Temat: Pluton w znaku Koziorozca
Zbyszek S.:
Tomek K.:
będą się ciągnąć latami.. tak przypuszczam, że coraz bardziej takie rozprawy będą "dotykać" w wysokie stanowiska rządowe (koziorożec) i nie tylko - i dlatego zaczną (Ci od SYSTEMU :)) myśleć nad "nowym prawem".. ale zanim to nastąpi będzie się działo, oj będzie :)
Tomku :) Nie przerażaj nas, wpływ Plutona w Koziorożcu już działa. Myślę, że obejdzie się bez wprowadzania nowych praw, wystarczy jedynie respektowanie, tych dotychczasowych. Pewnie wszyscy byśmy sobie tego życzyli :)
Mam nadzieje (i myślę), że nikt sie nie przeraził:)
Co do "nowych praw" to myślę, że nastąpią mimo, że pluton już w koziorożcu jest. Myślę, że na to trzeba czasu i że negatywne skutki nieprzemyślanego prawa zostały już "pokazane" jak pluton był w strzelcu (to też prawo, choć bardziej jako idea i zasady moralne, którym człowiek "powinien się" kierować), a "teraz" (przy plutonie w koziorżcu) na dobre zajmą się wprowadzaniem zmian tego prawa w życie, czyli ustanowienie nowych przepisów.
Ciężko zobaczyć tę granicę - kiedy się zaczyna/zacznie/zaczęło, to jest raczej płynne .. nie ma tak, że oto dzis pluton wszedl do koziorozca i od dzisiaj wprowadza sie taka i taka zmiane w systemie.. to jest proces ciągły.
Sąsiednie fazy (w tym przypadku strzelec i koziorożec) nie są dla siebie obce, ale powiązane .. to co sie dzieje w koziorozcu jest kontynuacja tego co sie działo w strzelcu.. tak jak np. po pracy (panna) przychodzi odpoczynek (waga), a po sformalizowaniu związku
(waga) jest wspólnota finansowa (skorpion) oraz seks (także skorpion) itd.
W strzelcu uczymy sie, poznajemy swiat, ludzi, szukamy sensu, pojawia się idea, a potem w koziorozcu ustanawiamy konkretne prawo (w sensie przepisów), spójne zasady, aby systemowi nadać ten sens.
Tomek K. edytował(a) ten post dnia 11.12.08 o godzinie 20:59