Temat: EZO TV
Bogumiła Hanna S.:
Józefina Jagodzińska:
Jest nędzny.
dlaczego?
Bardzo interesuje mnie odpowiedż , dlaczego ?
(Może dlatego, że nie jesteś tam zatrudniona)
Po pierwsze, zajrzyj do pierwszego punktu zasad panujących na forum:
http://www.goldenline.pl/forum/astrologia-ezoteryka-mi...
To było ad personam. Zważając dodatkowo na to, że to moje forum, sama strzelasz sobie w kolano, i to podwójnie. Ponieważ już raz pokazałaś, co potrafisz, podając w innym wątku jako wielką ezoteryczną tajemnicę, którą będziesz zdradzać na priv fragment ogólnodostępnej książki Leszka Weresa, uświadamiam Ci, że sama pchasz się pod nóż. Jeszcze jeden wyskok tego rodzaju i wylatujesz z forum.
Po drugie, tak się składa, że ostatnio dostałam taką propozycję z TV i odrzuciłam ją, więc trafiłaś kulą w płot.
Wróżenie to sprawa delikatna i osobista. Szkoda mi zarówno osób, które korzystają z tego typu usług, jak i tych, które je oglądają, zamiast żyć własnym życiem. Szkoda mi wreszcie owych wróżek, które, nie wątpię, przyciśnięte sytuacją życiową łapią wcale nie tak dobrze płatną pracę, która kosztuje ich masę energii życiowej.
Chyba dwa albo trzy lata temu moja koleżanka w depresji na tle uczuciowym pokazywała mi, jak wyglądają takie programy.
Oglądała je nałogowo, podobnie jak Ty, wysyłała też smsy. Wywróżony jej ognisty brunet rzecz jasna się nie pojawił, za to ona wydawała miesięcznie i 400 zł na smsy za odrobinę nadziei... Ale nadzieja to nie pomoc, tego się w TV nie dostanie.
Jedna z obserwacji koleżanki jest taka, że osoby wróżące w takich programach potwornie szybko się starzeją, brzydną i grubną, w ciągu 2-3 lat, bez względu na wiek początkowy. Część osób wróżących ponoć szybko rezygnuje. Myślę, że nawet pomijając kwestię, że zamiast czytelnej relacji usługodawca - usługobiorca pojawia się cyrk, ponieważ jest też publiczność, to cena za tego typu występy w postaci ubytku energii, zdrowia i urody jest zdecydowanie za wysoka.
Nie śpieszy mi się do tego typu rewelacji :))
Natomiast czy Astrologia jest damą ? zeszła na bruk
i do burdelu też zajrzała jak wszystkie inne sztuki dywinacyjne, uszczuplając portfele naiwnych.
Cóż, skoro ta widzisz astrologię... Dla mnie jest sztuką zaiste królewską i jako taka zasługuje na stosowną zapłatę. Jeśli tego nie rozumiesz, trudno. Każdy widzi świat, jaki sam jest, powtarzając za Tomaszem à Kempis.