Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: MilSimy 2008

Oto lista i daty planowanych na ten rok i na tą chwilę MilSimów.

kwiecień - MILSIM CCS "GENTARIA 08"

9-11 maja - MILSIM CCS "THE GAUNTLET"

5-8 czerwiec milsim "RED STORM RISING"

22-23 czerwiec MILSIM CCS "48 H"

lipiec MILSIM CCS "TET 2 - PATROL SIERRA"

wrzesień MILSIM CCS "GÓRKSI 2, POŚCIG"



PLANOWANE <przesunięte w czasie>

MILSIM CCS "PANDORA 2"

sierpień MILSIM CCS "BRAVO TWO ZERO"

milsim policyjny WACO CCS



WSZYSTKIE opisy szczegółowe są na http://warrior.pl

Temat: MilSimy 2008

MILSIM <-- what's this??

ja ne panemajuŁukasz Lipiński edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 13:54

konto usunięte

Temat: MilSimy 2008

Łukasz Lipiński:
MILSIM <-- what's this??

ja ne panemajuŁukasz Lipiński edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 13:54
no pewnie jakis zlot no nie ?
ale zeby mial taka nazwe ?
strange... indeed...
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: MilSimy 2008

Military Simulation (MilSim). Od zlotu, tak krótko i niedokładnie mówiąc różni się tym, że:
1. Na zlot przyjeżdża kto chce, z czym chce.
2. Na Milsim przyjeżdżają zazwyczaj zorganizowane, konkretne grupy (choć nie jest to regułą)
3. Zloty mają na celu spotkanie stada ludzi przy ogniskach, piwie, śpiewach i onanizowaniu się nad swoimi wspaniałymi upgrade'owanymi replikami
4. Milsimy to rekonstrukcja działań wojennych
5. Zasady ewentualnych strzelanek na zlotach często ustalane są na bieżąco, a potyczki to "200 na jedno wzgórze, 200 na drugie, zbiegamy i napierdalamy się w dolinie, nieograniczone respawny, brak limitu kulek w magazynku i fps replik"
6. Zasady MilSimów to często tzw. CCS: jasno określone, ile amunicji można mieć przy sobie, jaki jest limit fps, obowiązek posiadania kart ran (jeden postrzał często eliminuje CAŁKOWICIE z walki).

Ogólnie (to opinia trochę krzywdząca i subiektywna, ale często niestety zgodna z prawdą) zloty nastawione są na "napić się, najeść, pogadać, a potem wywalić 10k kulek" a Milsimy na "Jak najwierniej odwzorować dany oddział z odwzorowywanego okresu, poruszać się w szyku, niepostrzeżenie, w razie kontaktu z wrogiem działać rozważnie- bo jedna kulka kończy zabawę"

Podsumowując: MilSimy nie są raczej dla wolnych strzelców, którzy posiadają tylko podkręconą replikę i mundur. I nie o materialne posiadanie tu chodzi, tylko o wiedzę i umiejętności.

Rozjasniłem?Tomek S. edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 14:33

konto usunięte

Temat: MilSimy 2008

Chyba się kolega troszkę rozpędził.
Po pierwsze uważam, że mogłeś to napisać bez użycia wulgaryzmów.
Po drugie nie wiem na jakich i ilu zlotach byłeś, ale nie zawsze jest to regułą i nie zgodzę się z Tobą co do opisu - picie, żarcie, i onanizowanie się nad pro-replikami.

Polecam kiedyś wybrać się na jakiś zlot, tylko taki, który jest organizowany przez osoby, które się na tym znają.

Pozdrawiam
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: MilSimy 2008

Katarzyna Wołowicz:
Po drugie nie wiem na jakich i ilu zlotach byłeś, ale nie zawsze jest to regułą i nie zgodzę się z Tobą co do opisu - picie, żarcie, i onanizowanie się nad pro-replikami.

Że nie jest to regułą, napisałem jasno i przejrzyście.

Temat: MilSimy 2008

A byłes na "RED STORM" zorganizowany przez Bravo Company ??
No to powiedz mi coś czego nie wiem.
Fakt jestem wolnym strzelcem ale nienawidzę wywalać po 10k kulek jak to niektórzy robią i mieć po 10 respów.
Wolę po cichu dotrzeć tam gdzie mam dotrzeć i zrobić to co mam zrobić nawet gdybym nie mógł oddać żadnego strzału. A zapytałem sie bo pierwszy raz słyszę o MilSim.
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: MilSimy 2008

Łukasz Lipiński:
A byłes na "RED STORM" zorganizowany przez Bravo Company ??
No to powiedz mi coś czego nie wiem.
Fakt jestem wolnym strzelcem ale nienawidzę wywalać po 10k kulek jak to niektórzy robią i mieć po 10 respów.
Wolę po cichu dotrzeć tam gdzie mam dotrzeć i zrobić to co mam zrobić nawet gdybym nie mógł oddać żadnego strzału. A zapytałem sie bo pierwszy raz słyszę o MilSim.


OK. Na red storm nie byłem i się nie wybieram, raczej nigdy. Nie, żebym miał coś przeciw imprezie, bo słyszałem, że są przednie. Ale kogoś pogrzało chyba z ceną. Wybacz i popraw, jesli się mylę, ale jeśli wjazd na zwykłego Milsima kosztuje tyle, to od razu kojarzy mi się z 18 latkami, którzy mają bogatych starych, dużo sprzętu, dużo fps i zero mózgu. Uwaga: nigdzie nie napisałem, że tak faktycznie jest i że uczestnicy RS wpisują się w ten schemat. Piszę tylko, z czym mi się kojarzy.
Artur Wagner

Artur Wagner Mistrz Produkcji

Temat: MilSimy 2008

Tomek S.:
Military Simulation (MilSim). Od zlotu, tak krótko i niedokładnie mówiąc różni się tym, że:
1. Na zlot przyjeżdża kto chce, z czym chce.
2. Na Milsim przyjeżdżają zazwyczaj zorganizowane, konkretne grupy (choć nie jest to regułą)
3. Zloty mają na celu spotkanie stada ludzi przy ogniskach, piwie, śpiewach i onanizowaniu się nad swoimi wspaniałymi upgrade'owanymi replikami
4. Milsimy to rekonstrukcja działań wojennych
5. Zasady ewentualnych strzelanek na zlotach często ustalane są na bieżąco, a potyczki to "200 na jedno wzgórze, 200 na drugie, zbiegamy i napierdalamy się w dolinie, nieograniczone respawny, brak limitu kulek w magazynku i fps replik"
6. Zasady MilSimów to często tzw. CCS: jasno określone, ile amunicji można mieć przy sobie, jaki jest limit fps, obowiązek posiadania kart ran (jeden postrzał często eliminuje CAŁKOWICIE z walki).

Ogólnie (to opinia trochę krzywdząca i subiektywna, ale często niestety zgodna z prawdą) zloty nastawione są na "napić się, najeść, pogadać, a potem wywalić 10k kulek" a Milsimy na "Jak najwierniej odwzorować dany oddział z odwzorowywanego okresu, poruszać się w szyku, niepostrzeżenie, w razie kontaktu z wrogiem działać rozważnie- bo jedna kulka kończy zabawę"

Podsumowując: MilSimy nie są raczej dla wolnych strzelców, którzy posiadają tylko podkręconą replikę i mundur. I nie o materialne posiadanie tu chodzi, tylko o wiedzę i umiejętności.

Rozjasniłem?Tomek S. edytował(a) ten post dnia 04.03.08 o godzinie 14:33
Oj stary faktycznie kląć nie musisz, to raz. A dwa to fakt milsimy maja swój urok, jednakże strzelanki są forma radosnej rzezi i przez to sa fajne. Poza tym chyba nie miałeś szczęścia do fajnych ekip, albo one do Ciebie.
Piotr Hołownia Pmp

Piotr Hołownia Pmp Kierownik Działu,
T-Mobile PL - PTC
S.A.

Temat: MilSimy 2008

Tomek S.:
Łukasz Lipiński:
A byłes na "RED STORM" zorganizowany przez Bravo Company ??
No to powiedz mi coś czego nie wiem.
Fakt jestem wolnym strzelcem ale nienawidzę wywalać po 10k kulek jak to niektórzy robią i mieć po 10 respów.
Wolę po cichu dotrzeć tam gdzie mam dotrzeć i zrobić to co mam zrobić nawet gdybym nie mógł oddać żadnego strzału. A zapytałem sie bo pierwszy raz słyszę o MilSim.


OK. Na red storm nie byłem i się nie wybieram, raczej nigdy. Nie, żebym miał coś przeciw imprezie, bo słyszałem, że są przednie. Ale kogoś pogrzało chyba z ceną. Wybacz i popraw, jesli się mylę, ale jeśli wjazd na zwykłego Milsima kosztuje tyle, to od razu kojarzy mi się z 18 latkami, którzy mają bogatych starych, dużo sprzętu, dużo fps i zero mózgu. Uwaga: nigdzie nie napisałem, że tak faktycznie jest i że uczestnicy RS wpisują się w ten schemat. Piszę tylko, z czym mi się kojarzy.

Sprostuje tylko. "Red Storm" by Bravo Company i "Red Storm Rising" by Ranger Unit to dwie rozne imprezy. Ta pierwsza to byl praktycznie 1 dniowy zlot z pojazdami i z rozbudowanym realistycznym scenariuszem, ale jeszcze nie milsim. Zdjecia z niej sa tutaj http://bravo-company.pl/gallery/thumbnails.php?album=56 jakby ktos chcial zobaczy jak to wygladalo. Natomiast ta druga impreza to w zamierzeniu organizatorow milsim w pelnym tego slowa znaczeniu. Zobaczymy jak im to wyjdzie.Piotr Hołownia edytował(a) ten post dnia 05.03.08 o godzinie 00:08

konto usunięte

Temat: MilSimy 2008

"pełnym tego słowa znaczeniu"... dosłownie... i chyba ponad 100 euro od łba ;]

Temat: MilSimy 2008

Piotr Hołownia:
Tomek S.:
Łukasz Lipiński:
A byłes na "RED STORM" zorganizowany przez Bravo Company ??
No to powiedz mi coś czego nie wiem.
Fakt jestem wolnym strzelcem ale nienawidzę wywalać po 10k kulek jak to niektórzy robią i mieć po 10 respów.
Wolę po cichu dotrzeć tam gdzie mam dotrzeć i zrobić to co mam zrobić nawet gdybym nie mógł oddać żadnego strzału. A zapytałem sie bo pierwszy raz słyszę o MilSim.


OK. Na red storm nie byłem i się nie wybieram, raczej nigdy. Nie, żebym miał coś przeciw imprezie, bo słyszałem, że są przednie. Ale kogoś pogrzało chyba z ceną. Wybacz i popraw, jesli się mylę, ale jeśli wjazd na zwykłego Milsima kosztuje tyle, to od razu kojarzy mi się z 18 latkami, którzy mają bogatych starych, dużo sprzętu, dużo fps i zero mózgu. Uwaga: nigdzie nie napisałem, że tak faktycznie jest i że uczestnicy RS wpisują się w ten schemat. Piszę tylko, z czym mi się kojarzy.

Sprostuje tylko. "Red Storm" by Bravo Company i "Red Storm Rising" by Ranger Unit to dwie rozne imprezy. Ta pierwsza to byl praktycznie 1 dniowy zlot z pojazdami i z rozbudowanym realistycznym scenariuszem, ale jeszcze nie milsim. Zdjecia z niej sa tutaj http://bravo-company.pl/gallery/thumbnails.php?album=56 jakby ktos chcial zobaczy jak to wygladalo. Natomiast ta druga impreza to w zamierzeniu organizatorow milsim w pelnym tego slowa znaczeniu. Zobaczymy jak im to wyjdzie.Piotr Hołownia edytował(a) ten post dnia 05.03.08 o godzinie 00:08


Mówiłem o "RS" zorganizowany przez was :]
Bartosz Boniecki

Bartosz Boniecki Student, Warszawska
Wyższa Szkoła
Informatyki

Temat: MilSimy 2008

Dymitr Doktór:
"pełnym tego słowa znaczeniu"... dosłownie... i chyba ponad 100 euro od łba ;]


225 Euro na chwilę obecną, później cena wzrastaBartosz Boniecki edytował(a) ten post dnia 05.03.08 o godzinie 13:44

Temat: MilSimy 2008

o czym wy mówicie ?? czy mogę dostać jakąś linkę do tego wydarzenia bo czuję sie zielony jak żółtodziób :/

konto usunięte

Temat: MilSimy 2008

Red Storm byl organizowany przez BC jako non-profit z duza iloscia wybuchow i dymu na twierdzy ;) za naprawde znikoma kase

RSR jest organizowany przez Ranger Unit,

redstormrising.info

tu masz stronke

wpisowe aktualnie chyba 820 zeta

z tego co Major nam nawijał jak żeśmy się z nim spotkali na pogawędkę o tym milsimie to warto, z tego co naprawde będzie to zobaczymy bo Bravo wbija w temat kikoosobową grupą. A z drugiej strony nie jechać i nie zobaczyć to potem może i żałować człowiek będzie.

I tu będzie milsim z prawdziwego zdarzenia, w kontekście zarówno symulacji elementów samej walki jak i struktury dowodzenia, obozowania itp, 3 pełne doby "akcji" w kontekście, że nie ma przerwy na browarek itp. albo, że się zmęczylem i spadam do Maca coś wszamać ;)Bartek Wierzbicki edytował(a) ten post dnia 05.03.08 o godzinie 14:10

Temat: MilSimy 2008

Bartek Wierzbicki:
Red Storm byl organizowany przez BC jako non-profit z duza iloscia wybuchow i dymu na twierdzy ;) za naprawde znikoma kase

RSR jest organizowany przez Ranger Unit,

redstormrising.info

tu masz stronke

wpisowe aktualnie chyba 820 zeta

z tego co Major nam nawijał jak żeśmy się z nim spotkali na pogawędkę o tym milsimie to warto, z tego co naprawde będzie to zobaczymy bo Bravo wbija w temat kikoosobową grupą. A z drugiej strony nie jechać i nie zobaczyć to potem może i żałować człowiek będzie.

I tu będzie milsim z prawdziwego zdarzenia, w kontekście zarówno symulacji elementów samej walki jak i struktury dowodzenia, obozowania itp, 3 pełne doby "akcji" w kontekście, że nie ma przerwy na browarek itp. albo, że się zmęczylem i spadam do Maca coś wszamać ;)Bartek Wierzbicki edytował(a) ten post dnia 05.03.08 o godzinie 14:10

I see. Stary ale trochę za drogo jak dla mnie 820 pln to kupa kasy a przynajmniej w tej chwili. Może w przyszłości załapię sie na jakiegoś milsim'a

konto usunięte

Temat: MilSimy 2008

Listę innych przewidzianych na ten rok masz w pierwszym wątku. Tylko RSR jest aż tak drogi w stosunku do innych, więc pewnie będziesz miał nie jedną okazję uczestniczenia.
Tomek S.

Tomek S. www.icon.biz.pl

Temat: MilSimy 2008

Łukasz Lipiński:
Bartek Wierzbicki:
Red Storm byl organizowany przez BC jako non-profit z duza iloscia wybuchow i dymu na twierdzy ;) za naprawde znikoma kase

RSR jest organizowany przez Ranger Unit,

redstormrising.info

tu masz stronke

wpisowe aktualnie chyba 820 zeta

z tego co Major nam nawijał jak żeśmy się z nim spotkali na pogawędkę o tym milsimie to warto, z tego co naprawde będzie to zobaczymy bo Bravo wbija w temat kikoosobową grupą. A z drugiej strony nie jechać i nie zobaczyć to potem może i żałować człowiek będzie.

I tu będzie milsim z prawdziwego zdarzenia, w kontekście zarówno symulacji elementów samej walki jak i struktury dowodzenia, obozowania itp, 3 pełne doby "akcji" w kontekście, że nie ma przerwy na browarek itp. albo, że się zmęczylem i spadam do Maca coś wszamać ;)Bartek Wierzbicki edytował(a) ten post dnia 05.03.08 o godzinie 14:10

I see. Stary ale trochę za drogo jak dla mnie 820 pln to kupa kasy a przynajmniej w tej chwili. Może w przyszłości załapię sie na jakiegoś milsim'a


Normalne Milsimy kosztują circa 30 zł za osobę... Nie wiem, na czym polega rozdęcie RSR, ale na pewno jest przesadne.

konto usunięte

Temat: MilSimy 2008

tzn zasada jest prosta, ze "normalny" milsim jest często traktowany w kategoriach ze grupka ludzi zasuwa po lesie przez noc/dzień i po jednej kulce wracają do samochodów oddalonych o 5km, a 30 zeta płacą za Piro + ew jakiś gadzet(czarna skrzynka itp).

przy RSR płaci się za infrastrukturę budynków z prądem i berzącą wodą oraz teren 10x6km, dostajesz pojazdy, apc, kołowe, jest w prospekcie jeszcze niepotwierdzonym maszyna latająca(jakieś Heli), żarcie i transport ludzi na teren wliczony(bo nie przyjezdzasz se na "strzelanke" i nie zostawiasz auta w lesie, tylko zbiórka na lotnisku i autokarami na miejsce, jak real time deployment), a to wszystko trwa nieprzerwanie 72 godziny i imho poniżej pewnego pułapu cenowego takiego czegoś sie nie da zorganizowaćBartek Wierzbicki edytował(a) ten post dnia 10.03.08 o godzinie 11:07

konto usunięte

Temat: MilSimy 2008

No cóż, jak widać każdy ma swoją rację i każdemu podoba się co innego, a jak wiadomo de gustibus non disputandum est.

Chciałabym jednak zauważyć jedną rzecz...
To nie kasa czy realizm akcji tworzy klimat, ale ludzie, którzy biorą udział w scenariuszu.
Znam takich, którzy po pobycie w Szwecji (gdzie był pełen wypas, super scenariusz, samochody i inne gadżety) byli nie zadowoleni, a po strzelance w Polsce, która kosztowała jedynie 30 zł. byli zachwyceni.

Jeśli mamy do czynienia z ludźmi, którzy znają się na rzeczy, potrafią się bawić i chcą fajnie spędzić czas, to nawet z dennego scenariusza można wykrzesać coś fajnego :)

Następna dyskusja:

Tomaszowo 2008


«

ICS

|

ASG IPSC

»


Wyślij zaproszenie do