Aleksandra M.

Aleksandra M. psycholog, coach
ICF, trener,
miłośniczka życia :)

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Fascynująca forma zaciekłej dyskusji, która miała tu miejsce... a próbując wyciągnąć praktyczne wnioski:
Jednym z elementów asertywności jest szacunek do siebie i innych. Podstawą więc staje się zrozumienie tego, co chce druga osoba (Zrobić/powiedzieć) oraz tego co sami chcemy. I nie jest to prosta sprawa. Świadomość celu, do którego dąży interakcja i traktowanie własnych emocji jako informacji od nas samych dla nas samych- to postawy, których uczymy się latami (a w sytuacjach.
"Wiesz, wkurzyło mnie to co piszesz. Poczułam/em się urażona/y Twoją wypowiedzią, zwłaszcza, że nie przytoczyłeś mojej argumentacji w sposób, który miałam/em na myśli. Spróbuję opisać to inaczej.
Widzę, że zgadzamy się w kwestii.... Mam inne zdanie na temat..., ponieważ:
- argument
- argument
- argument
Zdaje się, że Ty inaczej to postrzegasz?"
Zwykle znajdzie się porozumienie... Zwykle bliżej niż się wydawało, gdyż większość sprzeczek przyczynę ma w odmiennym definiowaniu pojęć.
Cyprian W.

Cyprian W. Cyprian "Cypi"
Witkowski

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Jagoda Kunikowska:
Cóż, popełniłam błąd, przyznaję, sądziłam, że mam do czynienia z człowiekiem na pewnym poziomie i pozwoliłam sobie na nieco swobodniejszy ton, szczyptę humoru, który nie został odpowiednio odebrany.
Przytaczasz definicję z Wikipedii, która niekoniecznie jest czymś, co warto traktować, jako wiarygodne źródło wiedzy. Ale zatrzymajmy się:
"Zachowanie asertywne polega na uznawaniu, że jest się tak samo ważnym, jak inni,
i to winieneś przeczytać wiele razy, aby zrozumieć, że każdy jest tak samo ważny, jak i ty i racje innych, to nie zwykłe, jak to napisałeś, chamstwo, tylko asertywne bronienie swoich granic. Zaś przekraczanie czyichś granic jest agresją. Pouczanie i nauczanie innych, gdy nie wyrażają na to zgody, ani o to się nie napraszają jest agresją i przekraczaniem granic, oraz własnych kompetencji, na pewno nie ma nic wspólnego z asertywnością.
Zachowanie asertywne oznacza korzystanie z osobistych praw bez naruszania praw innych."
o tym cały czas piszę. Rozumiem, że się z czymś nie zgadzasz i masz do tego prawo, o czym już pisałam, ale grzeczniej proszę korzystaj z tego prawa, bo tak, jak w przypadku chłopców - i tu przekraczasz tym razem moje granice, robiąc wycieczki interpersonalne. Skoro jesteś takim miłośnikiem prawa, to proszę, stosuj się do praw na tym forum i przestań odnosić się ad personam.

bardzo przepraszam jeżeli odebrałaś wszystko ad personam ale z sformułowania wypowiedzi odniosłem takie wrażenie, że argumentując piszesz swoją prywatną opinię ...

ale uważam, że za taki przebieg rozmowy ponosisz odpowiedzialność od chwili kiedy nie sprostowałaś swoich wypowiedzi a zorientowałaś się, że nie został odpowiednio odebrany ...

cytat z Wikipedii? no cóż może nie najszczęśliwszy ale najszybszy (przyznaje moje lenistwo) ... ale cytowałem je w całości a nie pojedyncze zdania, dlatego proszę "nie rozdzielaj włosa na czworo" bo uważam, że w taki sposób wypaczasz intencje moich wypowiedzi ...

ale skoro uważasz, że Twoja świadomość asertywności jest większa od mojej to myślę, że powinnaś unikać osobistych wycieczek słownych w stylu:
Cóż, popełniłam błąd, przyznaję, sądziłam, że mam do czynienia z
człowiekiem na pewnym poziomie i pozwoliłam sobie na nieco
swobodniejszy ton, szczyptę humoru, który nie został odpowiednio
odebrany.
bo wydaje mi się, że mają one charakter obraźliwy ... a do tego uważam, że nie jesteś akurat osobą kompetentną aby wyznaczać granice/standardy co jest na jakim poziomie ...

konto usunięte

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Jak najbardziej jestem osobą kompetentną do wyznaczania swoich granic, ty zaś wyznaczyłeś przed chwilą swoje granice, do czego też jesteś w pełni osobą kompetentną. Zaś jeśli chodzi o dzielenie włosa na ileś tam - wyznaczając mi zakres kompetencji jesteś niestety agresywny wobec mnie i naruszasz moje granice po raz kolejny. Pisząc o poziomie mam na myśli to, z czym stykam się tu, nie odnoszę się głębiej, o co chyba tobie chodzi.Jagoda Kunikowska edytował(a) ten post dnia 29.04.10 o godzinie 12:52

konto usunięte

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Aleksandra G.:
Fascynująca forma zaciekłej dyskusji, która miała tu miejsce... a próbując wyciągnąć praktyczne wnioski:
Jednym z elementów asertywności jest szacunek do siebie i innych. Podstawą więc staje się zrozumienie tego, co chce druga osoba (Zrobić/powiedzieć) oraz tego co sami chcemy. I nie jest to prosta sprawa. Świadomość celu, do którego dąży interakcja i traktowanie własnych emocji jako informacji od nas samych dla nas samych- to postawy, których uczymy się latami (a w sytuacjach.
"Wiesz, wkurzyło mnie to co piszesz. Poczułam/em się urażona/y Twoją wypowiedzią, zwłaszcza, że nie przytoczyłeś mojej argumentacji w sposób, który miałam/em na myśli. Spróbuję opisać to inaczej.
Widzę, że zgadzamy się w kwestii.... Mam inne zdanie na temat..., ponieważ:
- argument
- argument
- argument
Zdaje się, że Ty inaczej to postrzegasz?"
Zwykle znajdzie się porozumienie... Zwykle bliżej niż się wydawało, gdyż większość sprzeczek przyczynę ma w odmiennym definiowaniu pojęć.
Rozumiem fascynację (sama jestem fascynatem), zwłaszcza, że widzisz kawałek życia, a nie kartki z książki. Jednak to, co proponujesz to książkowe formuły, raczej ciężko je zastosować w życiu w takiej sztywnej formie, jak powyżej. Popróbuj sama, pochodź po forum. Powodzenia.
Cyprian W.

Cyprian W. Cyprian "Cypi"
Witkowski

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Jagoda Kunikowska:
Jak najbardziej jestem osobą kompetentną do wyznaczania swoich granic, ty zaś wyznaczyłeś przed chwilą swoje granice, do czego też jesteś w pełni osobą kompetentną. Zaś jeśli chodzi o dzielenie włosa na ileś tam - wyznaczając mi zakres kompetencji jesteś niestety agresywny wobec mnie i naruszasz moje granice po raz kolejny. Pisząc o poziomie mam na myśli to, z czym stykam się tu, nie odnoszę się głębiej, o co chyba tobie chodzi.Jagoda Kunikowska edytował(a) ten post dnia 29.04.10 o godzinie 12:52

ok, rozumiem to co piszesz ... ale nie rozumiem dlaczego pisząc o poszanowaniu swoich granic nie szanujesz moich ... chcąc być szanowanym szanuj innych ...

dlatego mam pytanie, czy nie wkradają się w Twoje wypowiedzi niepotrzebne emocje? bo coraz bardziej odnoszę wrażenie, że tak jest ...

i tu jeszcze raz poproszę o to abyś nie zmieniała sensu moich wypowiedzi i jak chcesz się do czegoś odnieść to cytuj w niezmienionej formie ... bo według mnie to co robisz, to manipulacja ...
napisałem:
"a do tego uważam, że nie jesteś akurat osobą kompetentną aby wyznaczać granice/standardy co jest na jakim poziomie ..."
Ty piszesz:
"wyznaczając mi zakres kompetencji jesteś niestety agresywny wobec mnie i naruszasz moje granice po raz kolejny."

gdzie tu wyznaczanie Twoich granic? a co za tym idzie, gdzie ta agresja? Przecież ja tylko jasno wyznaczyłem swoje ...
Cyprian W.

Cyprian W. Cyprian "Cypi"
Witkowski

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Rozumiem fascynację (sama jestem fascynatem), zwłaszcza, że widzisz kawałek życia, a nie kartki z książki. Jednak to, co proponujesz to książkowe formuły, raczej ciężko je zastosować w życiu w takiej sztywnej formie, jak powyżej. Popróbuj sama, pochodź po forum. Powodzenia.

a mam pytanie, czy to nie jest aby agresja, w rozumieniu wchodzenie w czyjeś granice? przecież ktoś jasno napisał określone zdanie ...

i tak dalej się zastanawiam, skoro dbasz tak o swoje granice to czy nie powinnaś nakładać na kogoś granic, które są tylko Twoimi?
Aleksandra M.

Aleksandra M. psycholog, coach
ICF, trener,
miłośniczka życia :)

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Rozumiem fascynację (sama jestem fascynatem), zwłaszcza, że widzisz kawałek życia, a nie kartki z książki. Jednak to, co proponujesz to książkowe formuły, raczej ciężko je zastosować w życiu w takiej sztywnej formie, jak powyżej. Popróbuj sama, pochodź po forum. Powodzenia.

Śpieszę z wyjaśnieniem. Formuła, którą na poczekaniu skleciłam brzmi sztywno i nienaturalnie, bo nie dotyczy żadnej konkretnej sytuacji, a tylko w takiej (lub na konkretnym przykładzie) można pokazać jak formuła "zachowuje się" w życiu. I zgadzam się - w takiej formie mogłaby pozostać w 1 sytuacji na 1000
Zazwyczaj używam twierdzeń "wprost", np. "jestem wkurzona. nie mogę z Tobą teraz gadać. pogadamy później" albo "wiem, że to dla Ciebie ważne, ale teraz nie mogę rozmawiać. jestem spóźniona".
Choć z życia wzięte, napisane wyglądają inaczej niż mówione ;p
Aleksandra M.

Aleksandra M. psycholog, coach
ICF, trener,
miłośniczka życia :)

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

A powracając do tematu wątku - "Czego nie lubisz w asertywności?" - nie widzę takiej rzeczy, której mogłabym nie lubić w asertywności.
Za to widzę nieadekwatne sposoby użycia wzorców/komunikatów asertywnych (oraz niewłaściwe rozumienie samego pojęcia). I tego nie lubię.
Sylwester Kucmierowski

Sylwester Kucmierowski CEO at CCMS Customer
Care Management &
Solutions

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Przyłaczam sie do zdania Aleksandry.
Niestety mamy taka przypadłośc (jako społeczeństwo), że chetnie przejmujemy wzorce bez ich rozumienia. Asertywność jest sposobem działania ale może byc tez filozofia postepowania w okreslonych przypadkach, może być narzedziem wykorzytywanym w chwilach bezradnosci. Być asertywnym to nie znaczy zawsze : zgadzać się z pewnymi modelami postepowania, ale znaczy też działać w okreslony sposób nawet wtedy kiedy nie jest to "nasza twarz".
To tak jakby zapytać : czego nie lubisz we wkrecaniu śrubek?

Asertywność to doskonała metoda działania dla tych, którzy mają problemy z otwartoscią i zdecydowaniem. I mozna sie jej nauczyć..jak sie chce..

konto usunięte

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Absolutnie zgadzam się z tym, co Sylwek napisał. Wracając do męczonego wyżej tematu granic (trochę tam się zapętliło:) - z tymi granicami to jest tak, że gdy są zbyt sztywne, to jest źle, zaś gdy zbyt luźne - też nie dobrze. U każdego człowieka to jest inaczej, bo każdy jest inny i dysponuje innym bagażem doświadczeń, traum, lęków.
Poza tym - trudno jest się domyślać, gdzie są te granice, bo każdy ma je zakreślone inaczej i dmuchać na zimne, czyli - jeśli ktoś czuje, że jego granice zostają przekroczone - asertywnie daje o tym informację zwrotną. Praktycznie w każdym przypadku możemy przekraczać czyjeś granice i robimy to. Kwestia tego, czy już jest ból, czy jeszcze nie ma. Dlatego dobrze, gdy druga osoba daje znać - auu, byśmy wiedzieli - czy już się zagalopowaliśmy, czy nie.
Elżbieta Buszkiewicz

Elżbieta Buszkiewicz możemy zmienić tylko
siebie...

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Nasze zachowanie zapewne pokazuje jak daleko są te granice.
Jeżeli druga osoba nie zauważa, należy o tym porozmawiać.
Lepiej zapewne brzmi mówienie o potrzebach.
zawsze lepiej móić o tym czego chcemy(potrzebujemy) niż o tym czego nie chcemy
Jeżeli jest konkretna sytuacja i opieramy się na faktach to oczywiście można poprosić, aby taka sytuacja się nie powtórzyła.
Zapewne zgadywanki nie wchodzą w rachubę, bo wiadomo, że każdy z nas inaczej określa swoje granice, nie mówiąc o tym, że te nasze też zmieniają się wraz z upływem czasu, lat. Wiem to z autopsji.
I to jest trudne, jeżęli ktoś się do czegoś przyzwuczaił, a my mówimy, że "teraz to mam inaczej". Mimo wszystko warto :))))
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Myślę, że nadal trudniej jest nam zaakceptować postawy asertywne innych. Jeśli mówimy o własnej asertywności traktujemy ją, jakby tak musiało być. Mam prawo odmówić, mam prawo podejmować własne decyzje, nawet, jeśli nie zgadza się to ze zdaniem innych, ale w drugą stronę, kiedy odmawiają nam mamy szansę tak naprawdę uświadomić sobie czym jest asertywność i uczyć się jej akceptacji. Ważną kwestią jest też umiejętność ponoszenia konsekwencji swoich decyzji. Często jest tak, że odmawiamy, podejmujemy swoje decyzje a potem jest płacz, bo czujemy się osamotnieni w dalszych działaniach. Zawsze warto się na taką sytuację przygotować zanim się podejmie decyzje. Asertywność wymaga wytrwałości i cierpliwości oraz akceptacji decyzji innych, nie tylko naszych własnych.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Michał Mącznik:
Czego nie lubicie w asertywności? . Co wam się nie podoba lub przeszkadza w asertywności?

Ja nie lubię ludzi, którzy wykorzystują termin asertywność, by usprawiedliwić swoje działania, które nie zawsze okazują się być dobre. Często upór mylony jest z asertywnością, chęć postawienia na swoim, kontrolowanie emocji innych...itd...
Asertywność może być narzędziem manipulacji.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Sylwester Kucmierowski:
Asertywność to doskonała metoda działania dla tych, którzy mają problemy z otwartoscią i zdecydowaniem. I mozna sie jej nauczyć..jak sie chce..

Myślę, że za daleko posunąłeś te wnioski. Owszem zgodzę się, że często asertywność jest wykorzystywana jako narzędzie, lecz nie zgodzę się z opinią, że osoby asertywne są zamknięte w sobie. Dla potwierdzenia mojego zdania powiem Ci, że aby zrozumieć czym jest asertywność trzeba najpierw się otworzyć. Osoba zamknięta w sobie nie będzie asertywna, póki nie zrozumie asertywności, a nie zrobi tego będąc zamkniętą.
Elżbieta Buszkiewicz

Elżbieta Buszkiewicz możemy zmienić tylko
siebie...

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Też tak myślę, ponieważ asertywność to nie tylko mówienie "NIE" ale dalej mówięnie ,NIE bo.... i uzasadniam, a tutaj już potrzeba dużej odwagi i pewności siebie. Wiary w swoją postawę i stanowisko.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Elżbieta B.:
Też tak myślę, ponieważ asertywność to nie tylko mówienie "NIE" ale dalej mówięnie ,NIE bo.... i uzasadniam, a tutaj już potrzeba dużej odwagi i pewności siebie. Wiary w swoją postawę i stanowisko.

Owszem, ale ja bym dalej wyprowadziła wnioski, że to również nauka stawiania granic oraz akceptowanie faktu, gdy ktoś je nam postawi a to wymaga dużej otwartości.
Renata Rabczewska

Renata Rabczewska makijażystka, grafik
komputerowy,
producent handmade

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Gośka J.:
Sylwester Kucmierowski:
Asertywność to doskonała metoda działania dla tych, którzy mają problemy z otwartoscią i zdecydowaniem. I mozna sie jej nauczyć..jak sie chce..

Myślę, że za daleko posunąłeś te wnioski. Owszem zgodzę się, że często asertywność jest wykorzystywana jako narzędzie, lecz nie zgodzę się z opinią, że osoby asertywne są zamknięte w sobie. Dla potwierdzenia mojego zdania powiem Ci, że aby zrozumieć czym jest asertywność trzeba najpierw się otworzyć. Osoba zamknięta w sobie nie będzie asertywna, póki nie zrozumie asertywności, a nie zrobi tego będąc zamkniętą.

A ja zdanie Sylwestra zrozumiałam tak, że dla osób, które maja problem z otwartością i zdecydowaniem, wskazane jest ćwiczenie się w asertywności, bo tego można się nauczyć. (Jeżeli dobrze zrozumiałam, to z tym się zgadzam.) Nie widzę tu stwierdzenia, że osoby asertywne są zamknięte w sobie.
Asertywność można ćwiczyć małymi krokami i można ją doskonale rozumieć, nie umiejąc jednocześnie zastosować w praktyce.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Renata R.:

A ja zdanie Sylwestra zrozumiałam tak, że dla osób, które maja problem z otwartością i zdecydowaniem, wskazane jest ćwiczenie się w asertywności, bo tego można się nauczyć. (Jeżeli dobrze zrozumiałam, to z tym się zgadzam.) Nie widzę tu stwierdzenia, że osoby asertywne są zamknięte w sobie.
Asertywność można ćwiczyć małymi krokami i można ją doskonale rozumieć, nie umiejąc jednocześnie zastosować w praktyce.

No tak, ale to ktoś z zewnątrz organizuje takiej osobie takie sytuacje. Ktoś, kto jest otwarty. Potem faktycznie poprzez ćwiczenia taka osoba bardziej zamknięta może się otworzyć:)

konto usunięte

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Jestem asertywna również w stosunku do moich bliskich (krewni, rodzina) głównie poprzez stawianie granicy, której nawet im nie pozwalam przekroczyć.

To nieraz powoduje ciszę w eterze. Tylko w takich przypadkach nie lubię efektów mojego asertywnego zachowania ;)

konto usunięte

Temat: Czego nie lubisz w asertywności?

Elżbieta B.:
Też tak myślę, ponieważ asertywność to nie tylko mówienie "NIE" ale dalej mówięnie ,NIE bo.... i uzasadniam, a tutaj już potrzeba dużej odwagi i pewności siebie. Wiary w swoją postawę i stanowisko.

Hmm , a ja mam wątpiliwości czy w astertywnosci chodzi o uzasadnianie swoich decyzji.

Bo często to uzasadnienie odbiera sie na granicy z tłumaczeniem .
I szczególnie na początku radzi sie odmawiac bez uzasadniania.
"Stanowczo łagodnie i bez lęku" jak pisze Król -Fijewska.

Następna dyskusja:

Mity na temat asertywności




Wyślij zaproszenie do