Elżbieta Wróbel

Elżbieta Wróbel architekt - GENN
INVESTMENT,
architekt -
pełnomocnik ANBOR

Temat: czym jest... ta architektura?!

Dziwnym zadaniem jest formowanie definicji architektury. To jak mówienie o muzyce,
tańczenie o plastyce lub śpiewanie o grafice... „Czym jest architektura”, ale, dla kogo? Może być
przecież zarówno pasją, jak i obojętnością, wzruszeniem, bądź zwyczajnie spotkanym budynkiem
przy drodze...
A wiec czym jest?

konto usunięte

Temat: czym jest... ta architektura?!

ahhh... ze kobiety zawsze wszystko komplikuja ;P
pozdrawiam

Temat: czym jest... ta architektura?!

ehh kompikują..
:)

fajną masz stronę
znalazłem tam ciekawy Twoj artykuł "słyszenie architektury"
Dodam że im więcej zagłębiam sie w różne rejony sztuki tzn w poezję, malarstwo, architekturę, prozę, fotografię czy wreszcie muzykę, wszystko to zlewa się coraz bardziej ze sobą. Dlatego słyszenie architektury rozumiem także w ten sposób, że są ulice, miejsca a także budowle które kojarzą mi się z utworami muzycznymi, i na odwrót. Ale nie tylko...

Co do samego pytania o def. architektury.
Cóż, jestem z boku, jedynie obserwatorem, konsumentem;
Dla mnie architektura to bardzo ciekawe współistnienie sacrum i profanum

konto usunięte

Temat: czym jest... ta architektura?!

sposobem na zycie
Elżbieta Wróbel

Elżbieta Wróbel architekt - GENN
INVESTMENT,
architekt -
pełnomocnik ANBOR

Temat: czym jest... ta architektura?!

"Architektura jest jak żyrafa", choć czasami myślę, że to magia...

konto usunięte

Temat: czym jest... ta architektura?!

byle to nie byla czarna magia, ktorej niestety nie brakuje :/

konto usunięte

Temat: czym jest... ta architektura?!

jak na młodego człowieka wszystko na razie wydaje mi się banalnie proste:)
Architektura to budownictwo, u którego podstaw, poza tak prozaicznymi rzeczami jak ciepło, ochrona przed wiatrem, wilgocią, poza konstrukcją i całą masą innyc rzeczy ktoś siegnął po sztukę, po coś, co wykracza poza niezbędne ramy i coś co nie służy aspektom fizycznym, ale ma za zadanie działać na zmysły, na duszę

a teorie, że las jest architekturą, że łódka na falującym jeziorze? dla mnie to zbytnie rozciąganie pojęcia, choć oczywiście można mówić, że cały świat jest architekturą, tylko wtedy należało by rozróżnić te dwa pojęcia, jedno jako przestrzeń, drugie jako świadomą działalność człowieka.

definicja niezwykle trywialna, ale cóż, dopiero z wiekiem znajdę przykłądy które mi pokażą w jak wielkim jestem błędzie, a teraz, hmmm, czas na błędy młodości:)
Jakub Sałasiński

Jakub Sałasiński Architekt IARP

Temat: czym jest... ta architektura?!

Skąd ta żyrafa? To bardziej już chyba flaming! Ponętna, zmysłowa i ulotna. Ale magii wciąż w niej szukam. Znalazłem za to czary...

konto usunięte

Temat: czym jest... ta architektura?!

Architektura to ani budownictwo ani sztuka...
Architektura to zastosowanie piekna w funkcjonalny sposob, a nawet smiem dodac ze duchowy pierwiastek powinien pojawic sie w prawdziwej architekturze...
Bryla bez funkcji uzytkowej jest rzezbá, a funkcja bez bryly jest potrzebá... Funkcjonalna bryla natomiast jest tylko elementem przejciowym jesli nie wiáze sié z niá zadna metafora...

Ziemia bez zamieszkujacych go ludzi i innych stworzen byla by niebieská kulká tak jak Jowisz jest gorácym zolto-ognistym kosmicznym potworem...
Jaskinia bez mieszkanca jest tylko dziurá w skale, ale zamieszkana staje sie domem...
Na niewygodnym lozku nikt nie bedzie spal wiecej niz jeden raz, a kupa miekkiego siana poslana swiezym przescieradlem o zapachu lawendy do dzis stanowi upragnione poslanie wielu...

Niebieska kulka bez piétna bycia naszá ojczyzná - matká... bylaby chwilowym przystankiem...
Jaskinia w której tylko na chwilé skryl sie wédrowiec przed deszczem jest tylko zadaszeniem chwilowej niedoli...
Siano to tylko sucha trawa, ale czasem staje sie naszym jedynym powiernikiem snów...

Architektura pojawia sie wszedzie tam gdzie potrzeba czyni cud, a ten cud ten odpowiada na pytania potrzeby i jest piekny...

Tak jak piekno dla jegnego jest szare a dla drugiego zielone,
Tak architektem moze byc Bóg albo mrówka...
My jestesmy tylko ludzmi i czesto nadajemy pojecia tam gdzie uczucie rozumie lepiej...
Dla jednego architektura to budynki, ulice, infrastruktura - zdefiniowana materia budowlana, stworzona przez czlowieka, dla innego to swiat, planeta, ul przczeli...
My jestesmy tylko ludzmi...
Tak jak nie kazdy budynek jest piekny, tak nie kazde piekno jest budynkiem, zadna z tych 2 rzeczy nie jest architekturá - tylko ich synteza, a ta zalezy od subiektywnego podejscia i obserwacji...

konto usunięte

Temat: czym jest... ta architektura?!

ja osobiscie nie rozrozniam pojec architektura malarstwo muzyka wszystko to zamyka sie w jednym slowie FORMA a ja tworca musi po pierwsze znalesc po drugie wyrazic w najlepszy mozliwy sposob , reszta to juz tylko subiektywna ocena osob na nia patrzacych . Slabsza funkcjonalnosc nie umniejsza jakosci architekturze tak jak czarny kwadrat na bialym tle Malewicza nie uwlacza malarstwu a muza Phillipa Glassa to tez muzyka . To w jaki sposob sie calujemy tez jest forma a z tego plynie wniosek, ze architektura to pocalunek :PPawel Kochaniecki edytował(a) ten post dnia 01.07.08 o godzinie 11:17
Katarzyna Baranowska

Katarzyna Baranowska Fundacja Twórców
Architektury

Temat: czym jest... ta architektura?!

parę lat temu organizowałam konkurs na esej o architekturze - właśnie - czym jest architektura, co to jest architektura nie mogłam bo Adam Budam zadaje to pytanie dłużej niż moja fundacja istnieje ;-) .
No i odpowiedzi przyszło sporo, oj sporo, chyba w 2005/2006 drukowaliśmy zwycięskie prace razem z Archivoltą i wszystkie publikowali architekci.pl tutaj link do nagrodzonych prac http://www.architekci.pl/architektura/index.php?id_dzi...
można poczytać :-)
Jurek M.

Jurek M. zarządzając
projektami
rozwiązuję problemy

Temat: czym jest... ta architektura?!

u mnie na uczelni się mawiało:

"architektura to zamrożona muzyka"

A moim osobistym zdaniem to sztuka/nauka kreowania przestrzeni ludzkiej i nie tylko (rolniczej, przemysłowej itp.) w związku z tym ma wpływ na całokształt cywilizacji, i również na życie poszczególnego człowieka. niestety tej świadomości ludzie nie mają i od nas architektów zależy czy zrealizujemy aby powrócił niegdysiejszy wizerunek i status architekta (mam na myśli ten z czasów starożytności, średniowiecza a nawet choćby renesansu), czy pozostanie na takim poziomie jakim jest obecnie (niespełnionego wizjonera lub zwykłego rzemieślnika, którego się wrzuca do jednego wora z "prostym budowlańcem"...)

Ja z tego powodu nie zostałem projektantem - może ktoś z moich potomków będzie mógł podnieść i głowę i nim zostać? kto wie?

Następna dyskusja:

Architektura domu pasywnego




Wyślij zaproszenie do