Temat: Potrzebna druga sypialnia
Pod wzgledem rozwiazania podlączenia, Twoje rozwiazanie Iza, jest , bez dwóch zdań 100%-we. :) I teraz zaczynają się "ale":
- Światlo. Najdalszy zakątek kuchni jest oddalony od okna ponad
7 m. Tam będzie poprostu ciemno. Rozwiązanie: Ściana do
sypialni/dziecięcego z luksferów. Jeśli ktoś lubi. :)
- Kuchnia o szerokosci okolo jednego metra, przy czym z jeden strony jest ściana, to "kiszka" - nie mylić z kaszaną ;) Ja czułbym sie w takiej kuchni źle. Jest ciemna i wąska.
- Przesuwne drzwi sa super, jestem ich zwolennikiem. Wrysowywanie łoża małżeńskiego w pokoik około 7,5 m2, no to ...hm...?
Ile zostaje po bokach łóżka? 30-40cm. Weźcie linijke do ręki i zobaczcie, ile to jest? Pachnie ekwilibrystyką i ciągłym ćwiczeniem zmysłu równowagi. Przypomniała mi się przy okazji reklama, czy można stanąć przy ścianie na jednej nodze? ;)
Nawet w tym większym pokoju 11,40m2, lóżko 2x2m nie funkcjonuje. Wrysowalem tam łóżko 2x1,8m. Jeśli domownicy nie mają nic przeciwko, takie właśnie łóżko wstawiłbym w prawy, górny róg. Wtedy zmieści się do tego pokoiku jakaś szafa o głebokości 60 cm a przejscie między łóżkiem a meblem nie bedzie jeszcze aż tak bardzo klaustrofobiczne.
- Dlaczego chcecie zostawić tak monstrualny przedpokój. Przymróżcie oczy, tak żebyscie lekko nieostro widzieli i wtedy zobaczycie jak nieproporcjonalnie wielki jest ten korytaż, w stosunku do całości. Strata wartościowej powierzni!
Moje rozwiązanie nie jest idealne, ale 3 pokoje z kuchnia o powierzchni 55m2 to nie jest idealne mieszkanie. Nie oszukujmy się. Dlatego też nie chcialem Kasiu mydlić Ci oczu i użyłem Twojej grafiki jako podkład do rysunku w skali. Wtedy nie wychodza takie "kwiatki" jak 30-40centymetrowe przejscia. Albo sie cos zmiesci i funkcjonuje, albo nie! I nie ma zmiłuj sie!
Pozdrawiam