Temat: Praca dla Araba w polsce
Elżbieta Józefowna:
Ale czy tak naprawdę zależy to od kraju? Człowiek może po prostu nie mieć szczęścia, predyspozycji, źle się prezentować i nie znaleźć pracy.
Czy przykład kolegi jest naprawdę reprezentatywnym przykładem?
Odpowiem tak, to był znajomy ze studiów, ale to samo dotyczy innych moich znajomych (absolwentów innych uczelni). Jeśli z podobną sytuacją spotkał sie prawie każdy ze znajomych, około 20 osób (po różnych kierunkach) to to jest juz chyba reprezentatywna grupa. Właczając to mnie.
Nie jest to kwestia braku predyspozycji, szczęścia itp. Mamy po prostu nadwyżke kadr, co pracodawcy wykorzystują w sposób nagminny 0 chce Pan/i pracować prosze przyjść na staż , może potem panią zatrudnimy. i tak mija pół roku, po pół roku kiedy taki praktykant,ta juz widzi że nic z tego nie będzie i chce otrzymać jakiekolwiek wynagrodzenie zamienia się ją na kolejną młodą prężną ambitną osobe.
Co do przykładu kolegi, nie jest on przypadkiem odosobnionym. On podobnie jak kilku innych ukończyli po 3 fakultety na róznych uczelniach i w polsce wszędzie spotykali się ze ścianą płaczu. Za granicą (nie mówie, że wszędzie) są nieco inne warunki, tam na prawdę potrzeba wiecej osób z wykształceniem.
Szczepan Maślanka edytował(a) ten post dnia 21.05.09 o godzinie 09:57