Temat: Renowacja starej ramy. Jaką farbę i lakier dobrać ?
Roman Dmowski:
Wojciech Flor:
Roman Dmowski:
Witam Panie Wojciechu :)
Tyle pytań :)
Chciałbym uzyskać kolor ciemny brąz, taki jak wiele antyków posiada, oraz ażeby rama wyglądała na starą :) Tylko nie wiem czy przy tak jasnym drewnie można coś takiego zrobić ? Farba była naniesiona przez moją krewną, ja kawałek odczyściłem, ale niedługo się uporam z całością.
Nie wiem jakie były wcześniejsze losy ramy, ale nie sądzę żeby ktoś wcześniej ją czyścił.
Rama będzie pod oleodruk, który wcześniej się w niej znajdował, dlatego nie wiem czy estetycznie będzie to ładnie wyglądać.
oto jak to wyglądało wcześniej
Restauracje, chce przeprowadzić w miarę profesjonalnie, mam czas, na środki myślę pieniądz też się znajdzie. Jak już coś robić to w 100% starać się zrobić to dobrze :)
Najpierw proszę opisać sposób usuwania tej srebrzanki(bo to chyba farba
na bazie nitro?) i wstawić zdjęcie (maksymalna powiększenie)fragmentu
np. granica liścia (czystego z kawałkiem "srebra").
Kolor może być dowolny o ile ciemniejszy niż jest,to z rozjaśnianiem
są problemy.
PS
Szybę z tego oleodruku od razu Pan wyrzuć!(potem go zabezpieczymy)
PS 2
Przy odpowiedzi proszę używać opcji "cytuj" wtedy mam informację,
bo wpadam na "antyki" nie regularnie.
Dziękuje Panie Wojciechu, że poświęca mi Pan swój czas.
Zdjęcia o które Pan prosił.
Na samym początku do czyszczenia używałem opalarki, ale to dosłownie przez 2 minuty, ponieważ zauważyłem że farba słabo schodzi, do tego w tym miejscu w którym opalałem drewno troszkę pociemniało, niewielki kawałek. Zdaje się że to jest przepalenie drewna, mam nadzieje że to nie wpłynie strasznie negatywnie wizualnie na ramę po renowacji.
Później przerzuciłem się na scansol. Wydłubuje nożykiem farbę z rowków. Dość pracochłonne i na razie robię to na szybko, później zajmę się tym co pozostało dokładniej.
Dodatkowo rama jest w miejscach płaskich pokryta małymi wgłębieniami, co dodatkowo utrudnia usuwanie farby, ale mam czas to mi to nie przeszkadza.
Rama posiada trochę dziurek po kornikach, ale z 2 miesiące temu zakupiłem hylotox q i po usunięciu farby będę wstrzykiwał w dziurki, i pomaluje ramę tym środkiem, jeśli nie ma Pan co do takiego działa zastrzeżeń.
Nie wiem tylko czy te dziurki po kornikach, gdy już je zabezpieczę preparatem
się wypełnia szpachlą czy gdy nastąpi krycie farbą, dziurki nie będą widoczne ?
W sumie są małe i jest ich niewiele...
Sam oleodruk przebywał w miejscu wilgotnym i widać na nim ślady zagrzybienia, ale z papierem się raczej nie będę bawił, bo to już delikatna materia i łatwo można coś sknocić a ja nie jestem specjalistą.
Szybę wyrzuciłem, proszę mi tylko powiedzieć jaki jest powód takiego działania :)
Pozdrawiam Serdecznie :)
ps. Jeszcze jedno pytanko, bo widzę ze farba trochę schodzi jak trę gąbką i używam gorącej wody. Czy jak bym wrzucił ta ramę do gorącej wody w wannie, czy to może dać dobry efekt. Tzn czy nie zaszkodzę drewnu ? Czy Pan próbował kiedyś takiego sposobu z drewnem i farbą ?
Cholera...!!! Znowu "scansol" coś czułem ,że będą problemy!
Ale po kolei:
-opalarka działa tylko na niektóre farby(olejne,ftalowe itp)
farby na bazie nitro i np. akryle nie pęcznieją(kwestia spoiwa i wypełniaczy).
-tam gdzie nastąpiło zwęglenie trzeba usunąć(lekki szlif płótno 100),
zwęglenie-czarne,zbrązowienia mogą zostać!
-po Scansolu trzeba będzie myć roztworem amoniaku!!!(2% w wodzie)
to "cholerstwo" zostaje w porach drewna i działa dalej(na bejce,lakiery itp)
Na przyszłość - tylko środki "wodo-zmywalne"(musi być na opakowaniu!)
-ten hylotox to środek budowlany(nowy) i brak danych o jego wpływie na
lakiery itp(czytałem kartę techniczną),ze składu wynika,że jest "tłusty"
więc jego zastosowanie należy odłożyć na koniec(bo utrudni wykończenie)
-dziurki to "deser" - żadna szpachlówka!
-grzybek na oleodruku to kwestia "dezynfekcji"(sprawdzę czym -też się nie znam)
-szyba "won" ze względów estetycznych!Uzasadnienie(żeby nie było narzucania)
oleodruk to druk mający "udawać" ojej i skład farby sprawia,że potrafi się
"przykleić" do szyby (słońce,czas),szyba daje sztuczne refleksy i niszczy
zamierzony efekt obrazu olejnego! Jedynym powodem stosowania szyb była
prostota czyszczenia(oleodruk nie przyjmuje tak brudu jak np grafika).
-żadnych wanien! Czym innym jest mycie ,a czymś innym kąpiel!
Głębokie namoczenie spowoduje pękanie i "pokręcenie" całej ramy!!!!!!!!!
-jeżeli schodzi wodą to delikatnie (nie całość-tylko punktowo tu kawałek
tam kawałek)żeby zbytnio nie namoczyć! Od gąbki będzie lepsza wełna stalowa.
Do mycia wełna nr4 (np.starwax Castorama 18zł)
PS
Bez przesady z tym moim czasem, szanuję stare rzemiosło i staram się
zachować jak najwięcej bez względu na jego wartość "rynkową".
Pańska rama to produkt "manufakturowy"(kopiarka+ręczne wykończenie),
ale mimo "braków" w kompozycji(wzoru nie opracował rzeźbiarz) to
razem z oleodrukiem stanowi unikat - większość poszła do pieca albo
oprawia lustra czy zdjęcia.Pańska chęć zachowania oryginalnej całości
(bez względu na pobudki-sentymentalne,religijne,inne),jest godna
wsparcia bo każdy taki "ostaniec" jest cenny!
PS2
Przegapiłem ten "nożyk"(przy scansolu),byle nie z ostrym "czubkiem",
lepsze będą "tępawe" dłutka - "czubek" robi rysy i nacięcia,wprowadzając
"scansol" głębiej. Skrobanie to (w tym wypadku) "zsunięcie"farby ostrzem,
wzdłuż włókien drewna z lekkim naciskiem(wprawa).
Wojciech Flor edytował(a) ten post dnia 19.09.10 o godzinie 03:45