Iwona Broda

Iwona Broda specjalista ds.
konsultacji z
klientami

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Wioletta S.:
Witam po weekendzie :))
Chcę się z Wami podzielić pewnymi przemyśleniami, ktore jako żywo, potwierdzają sens książek Anastazji. Zagoniona na lini praca - dom, praca - dom, nie mam czasu spokojnie usiąść i pomysleć, a jesli, to gwar ulicy, telefony, głośni sąsiedzi zagłuszaja moje wnetrze. Ale oto wyjechałam na weekend do lasu, do natury, wyciszyłam się i wśród kolorowych lisci odnalazłam kontakt ze sobą. Odnalazłam siebie, posilvowałam, pomedytowałam, nabrałam energii, zrozumiałam. Anastazja ma rację, czlowiek wśród natury, a własciwie NATURY staje sie inny, lepszy, spokojniejszy, radośniejszy, zaczyna wiedzieć, czego pragnie, czego potrzebuje. Wziełam książki ze sobą. Polecam czytanie ich wśród drzew, nad wodą, maja inny sens. Samotność też ma sens, zrozumiałam to tam. Teraz potrzebuje tej samotności, aby zrozumiec siebie i pozbierać myśli.

Piękne slowa, Wiolu, wspaniale! :) :)
Ja mam to na codzień, ogród, spokój..
To ważne, by miec dla siebie czas, usiąść wśród kaiatów i pomyśleć, lub nie robić nic i nie mysleć :)))
Jagoda Handke

Jagoda Handke Właściciel, Firma
Księgowo-Rachunkowa
Haier

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

W piątek postanowiłam, ze zbuduję swoją przestrzeń milości w mieszkaniu. Cały weekend pracowałam dzielnie, a teraz....czuję się jak w ...raju...caly świat się zmienil. Dziś na ulicy, nawet pies się do mnie usmiechnął ;) serio! :))

konto usunięte

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Ciągle słyszę zmienić siebie, wyhamować. Pisałem o tym i zrobiłem to wcześniej. Zgadzam się z tym, co piszecie, ale tamte obrazy pokazują coś więcej. Człowieka zagubionego, który nie poczynił odpowiednich przygotowań i zmuszony jest do walki o przetrwanie. Czy potrafimy rozmawiać ze sobą bez komputera? Czy potrafimy się rozpoznać wśród innych ludzi? Pytań czy mógłbym napisać jeszcze wiele i nie chodzi mi by skupić się na sobie, ale odpowiedzieć czy jesteśmy w stanie ocalić to, co już posiadamy?Slawek Drej edytował(a) ten post dnia 15.10.07 o godzinie 13:40
Łukasz Dominik G.

Łukasz Dominik G. Wlasna działalność

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Cóż...jezeli o mnie chodzi to zacząłem nieco inaczej patrzeć na otaczjący świat,więcej zwracać uwagę na to co stworzyła przyroda i bardziej doceniać to co mam...
Te ptocesy zachodziły jakby we mnie już wcześniej,ale Anastazja stała się jakby katalizatorem...

konto usunięte

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?


Obrazek


Wierna RzekaSlawek Drej edytował(a) ten post dnia 16.10.07 o godzinie 20:12

konto usunięte

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Łukasz G.:
Cóż...jezeli o mnie chodzi to zacząłem nieco inaczej patrzeć na otaczjący świat,więcej zwracać uwagę na to co stworzyła przyroda i bardziej doceniać to co mam...
Te ptocesy zachodziły jakby we mnie już wcześniej,ale Anastazja stała się jakby katalizatorem...


Znam to uczucie Łukasz. Dostrzegać piękno w całości a nie w szczegółach i odróżnić go od togo co ciekawe.
Jagoda Handke

Jagoda Handke Właściciel, Firma
Księgowo-Rachunkowa
Haier

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Slawek D.:
Ciągle słyszę zmienić siebie, wyhamować. Pisałem o tym i zrobiłem to wcześniej. Zgadzam się z tym, co piszecie, ale tamte obrazy pokazują coś więcej. Człowieka zagubionego, który nie poczynił odpowiednich przygotowań i zmuszony jest do walki o przetrwanie. Czy potrafimy rozmawiać ze sobą bez komputera? Czy potrafimy się rozpoznać wśród innych ludzi? Pytań czy mógłbym napisać jeszcze wiele i nie chodzi mi by skupić się na sobie, ale odpowiedzieć czy jesteśmy w stanie ocalić to, co już posiadamy?Slawek Drej edytował(a) ten post dnia 15.10.07 o godzinie 13:40

Praca nad sobą jest tylko pewnym elementem. Wydaje mi się, że teraz nie czas na afirmowanie siebie, ale na działanie wspólne dla dobra wszystkich i ziemi. Niemniej, trudno innych zmieniać, mając ciągle wiele do zrobienia na własnym podwórku.
Jagoda Handke

Jagoda Handke Właściciel, Firma
Księgowo-Rachunkowa
Haier

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Łukasz G.:
Cóż...jezeli o mnie chodzi to zacząłem nieco inaczej patrzeć na otaczjący świat,więcej zwracać uwagę na to co stworzyła przyroda i bardziej doceniać to co mam...
Te ptocesy zachodziły jakby we mnie już wcześniej,ale Anastazja stała się jakby katalizatorem...

To juz jest dobra baza, by cos budować, tworzyć, działać...

konto usunięte

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Jagoda H.:
Slawek D.:
Ciągle słyszę zmienić siebie, wyhamować. Pisałem o tym i zrobiłem to wcześniej. Zgadzam się z tym, co piszecie, ale tamte obrazy pokazują coś więcej. Człowieka zagubionego, który nie poczynił odpowiednich przygotowań i zmuszony jest do walki o przetrwanie. Czy potrafimy rozmawiać ze sobą bez komputera? Czy potrafimy się rozpoznać wśród innych ludzi? Pytań czy mógłbym napisać jeszcze wiele i nie chodzi mi by skupić się na sobie, ale odpowiedzieć czy jesteśmy w stanie ocalić to, co już posiadamy?Slawek Drej edytował(a) ten post dnia 15.10.07 o godzinie 13:40

Praca nad sobą jest tylko pewnym elementem. Wydaje mi się, że teraz nie czas na afirmowanie siebie, ale na działanie wspólne dla dobra wszystkich i ziemi. Niemniej, trudno innych zmieniać, mając ciągle wiele do zrobienia na własnym podwórku.

Mogę tylko podnieść kotwicę i czekać na przypływ by ruszyć dalej.

konto usunięte

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Żartowałem – jeszcze nie odpływam a ten fragment starego tekstu warto poznać.

...Zniszcz wszelkie zło z powierzchni ziemi, a wszelkie złe dzieło ustanie. Niech pojawi się roślina sprawiedliwości i prawdy, a czyny staną się błogosławieństwem. Sprawiedliwość i prawdę będą sadzić w radości na zawsze.

Ciekawe o jakiej roślince myślał wizjoner?Slawek Drej edytował(a) ten post dnia 16.10.07 o godzinie 13:34

konto usunięte

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Zanim odpłynę zostawię jeszcze fragment przekazu prawdopodobnie pochodzenia wczesnoatlantyckiego. Resztę szukajcie w necie

…Ta projekcja była pierwszą komórką, która stała się wreszcie ciałem człowieka i jest iskrą życia zawsze trwającego i nieśmiertelnego. Komórka ta, nazwana swym imieniem, jest Chrystusem; jest ona podzielona i pomnożona wiele milionów razy, zachowuje obraz Ducha Bożego, rzutowanego i umieszczonego w niej, i nie może być skażona przez ludzkie myślenie. W ten sposób człowiek jest zawsze boski. Komórka ta rzutuje swą boskość do każdej innej, stworzonej przez pomnożenie, jeśli jej nie zepsuje ludzkie myślenie. Zbiorowość tych komórek przyjmuje wreszcie na siebie osłonę, czyli okrycie, nazywane ludzkim ciałem. Duch, czyli esencja w formie jeszcze nie zmodyfikowanej, ma rozum umożliwiający jej widzenie w swym wysokim królestwie; człowiek jest duchem, a duch jest Bogiem.

To wyższe "ja" musi być pomyślane, rozważone, uwielbione i pobłogosławione jako istność w człowieku. Najpierw musi być wiara, że ono się tam znajduje, to wywoła poznanie jego istnienia, a następnie udzielone błogosławieństwa i dziękczynienia doprowadzą ją do widzialności. Człowiek jest właśnie tym wyższym "ja". Jest to droga do osiągnięcia wszelkiej wiedzy.

Mózg wydaje się z początku obserwatorem, ponieważ stanowi skupienie delikatniejszych komórek, które pierwsze przyjmują wibracje i tak je wzmacniają, że człowiek może je spostrzec. Następnie oddziela je i wysyła do innych części ciała, a każda, jeśli jest utrzymana w boskim ładzie i porządku, idzie do tego właśnie narządu, do którego należy. Każdy organ i ośrodek nerwowy jest siedzibą specjalnego centrum wzmacniającego ześrodkowanie prawdziwego człowieka. Gdy te wibracje są zharmonizowane i skoordynowane, człowiek występuje w całym swym władztwie i mocy. Stworzył on Ducha Świętego, całość i jedność: wszechmądrego Ducha w czynie twórczym. To jest dusza i ciało sprowadzone do jednego centralnego ogniska. Żaden człowiek nie dokona nigdy niczego, jeśli - świadomie lub nieświadomie - nie doprowadzi każdej swej władzy do tego jednego ośrodka. To jest miejsce mocy: Chrystus w człowieku - miejsce, gdzie ludzka istota jest wywyższona.
...Najpierw całą swą istotą poznajcie jedną rzecz - że wasza własna myśl jest jednym z myślą, która powołała światy do życia. Z mroku, nieładu i wynikającej z niego nędzy ludzkiej musi powstać porządek, który jest pokojem. Gdy człowiek to wie, jednoczy się z myślą, która sama w sobie jest pełnym pięknem, całą mocą i pokojem; pozna on, że jego brat nie może mu odebrać pragnienia jego serca; będzie stał w świetle i przyciągał do siebie to, co doń należy. Pozwól, synu mój, przechodzić przez twój umysł tylko takiemu obrazowi, który jest prawdą i którego pragniesz. Medytuj jedynie o prawdziwym życzeniu swego serca, które nie krzywdzi żadnego człowieka i jest najszlachetniejsze. Teraz przybiera ono ziemską formę i jest twoje. Jest to prawo, przez które realizujesz owo pragnienie swego serca. Przypomnij temu, kto przykłada rękę, by ściągnąć błyskawicę na brata swego - że to przez jego własną duszę i ciało przejdzie grot.Slawek Drej edytował(a) ten post dnia 16.10.07 o godzinie 15:44
Wojtek Zborowski

Wojtek Zborowski Dyrektor, Centrako

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Książki Anastazji rozszerzają świadomość. A przede wszystkim otwierają czakrę serca, która jest najważniejsza w życiu, aby człowiek żyjący z miłością doświadczał pełnej mądrości, wielkości wszelkiego stworzenia na Ziemi. Żyjąc w stanie miłości czerpał informację i wiedzę, ze źródła wszechświata, które jest zapisane w każdej materii.

Miłość rozwija zmysły i zdolności ułatwiające zrozumienie i funkcjonowanie.
Tak, by poznać swoje jasne i czyste cele oraz naturalne zdrowe zasady życia w szczęśliwości. W prawdzie i jedności życie nabiera jakości. Wszystko dzięki miłości, która jest wszędzie. A najważniejsze w nas samych. Anastazja wskazuje jak najpiękniej i najpraktyczniej żyć na ziemi.Wojtek Zborowski edytował(a) ten post dnia 01.12.07 o godzinie 15:21
Grażyna C.

Grażyna C. mgr turystyki,

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Wojtek Zborowski:
Książki Anastazji rozszerzają świadomość. A przede wszystkim otwierają czakrę serca, która jest najważniejsza w życiu, aby człowiek żyjący z miłością doświadczał pełnej mądrości, wielkości wszelkiego stworzenia na Ziemi. Żyjąc w stanie miłości czerpał informację i wiedzę, ze źródła wszechświata, które jest zapisane w każdej materii.

Miłość rozwija w ten zmysły i zdolności ułatwiające zrozumienie i funkcjonowanie. Tak, aby poznać swoje cele i jasne oraz czyste i naturalne zdrowe zasady życia w szczęśliwości. W prawdzie i jedności życie nabiera jakości. Wszystko dzięki miłości, która jest wszędzie. Anastazja wskazuje jak najpiękniej i praktycznie żyć na ziemi.

Pięknie napisane :)
Tak, Milość, takie proste, a takie trudne..
Co się stalo z nami, ludźmi?
Jagoda Handke

Jagoda Handke Właściciel, Firma
Księgowo-Rachunkowa
Haier

Temat: Czy książka coś zmieniła w Waszym życiu?

Pytanie, czym jest milość dla większości z nas?
Dla większości, milośc, to kochanie kogoś, czegoś, wybiórczo, a tak na prawdę, milość jest czyms, co nie wybiera.



Wyślij zaproszenie do