Maciej Sasin

Maciej Sasin trener, coach,
konsultant ds.
szkoleń, Akademia
Rozwoju K...

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

W związku z tym, że mamy już w Polsce stowarzyszenie organizacyjnej AT

http://ptoat.org/

czas podjąć temat AT w zarządzaniu:)

zachęcam do dzielenia się inspiracjami, przemyśleniami

ze swojej strony załączam link do artykułu

http://www.ark-doradztwo.pl/pl/czytelnia/o_rozwoju_oso...Maciej Sasin edytował(a) ten post dnia 14.06.12 o godzinie 10:11
Marcin Szewczyk

Marcin Szewczyk kontroler finansowy

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Moim zdaniem zarówno system motywacyjny jak i misja / cele powinny być dziełem Dorosłego a nie Rodzica. Jestem ciekawy argumentów przemawiających za przypisaniem tych zadań Rodzicowi.

Dlaczego uważasz że mówienie pracownikom rzeczy oczywistych jest właściwe / korzystne?

Z Twojego doświadczenia większym problemem są w firmach niewłaściwe relacje interpersonalne czy brak przypisania odpowiedniego poziomu uprawnień decyzyjnych dla danego pracownika do poziomu odpowiedzialności tego pracownika?

Albo inaczej. Kiedy firmy proszą Cię o szkolenie to oczekują rozwiązania jakiego rodzaju problemów?

Pozdrawiam,
MS
Maciej Sasin

Maciej Sasin trener, coach,
konsultant ds.
szkoleń, Akademia
Rozwoju K...

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Marcin Szewczyk:
Moim zdaniem zarówno system motywacyjny jak i misja / cele powinny być dziełem Dorosłego a nie Rodzica. Jestem ciekawy argumentów przemawiających za przypisaniem tych zadań Rodzicowi.

zgadza się, powinny być dziełem Dorosłego i czasem nawet są ,
w praktyce funkcjonowania firm niestety jest już inaczej,
systemy motywacyjne, cele, bywają represyjne i pełnią funkcję normatywną,
i nie wiele mają z tego, jak planował sobie na chłodno Dorosły
Dlaczego uważasz że mówienie pracownikom rzeczy oczywistych jest właściwe / korzystne?

Mam tu na myśli sformułowania menedżerów typu: "przecież wie, że go doceniam, nie muszę mu tego mówić...", "dlaczego mam mu dziękować za coś, co należy do jego obowiązków", "przecież dostał premię za wykonanie zadania".
Z Twojego doświadczenia większym problemem są w firmach niewłaściwe relacje interpersonalne czy brak przypisania odpowiedniego poziomu uprawnień decyzyjnych dla danego pracownika do poziomu odpowiedzialności tego pracownika?

jedno i drugie jest źródłem wielu problemów
Albo inaczej. Kiedy firmy proszą Cię o szkolenie to oczekują rozwiązania jakiego rodzaju problemów?

zazwyczaj są to problemy związane ze zwiększeniem efektywności pracowników i zespołów, w kontekście zarządzania czasem, sprzedaży, zarządzania zespołem, czy usprawnienie komunikacji wewnętrznej
Marcin Szewczyk

Marcin Szewczyk kontroler finansowy

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Maciej Sasin:
w praktyce funkcjonowania firm niestety jest już inaczej,
systemy motywacyjne, cele, bywają represyjne i pełnią funkcję normatywną,

Wydaje mi się że procedury organizacji pracy powinny zawierać część normatywną (mówiącą jak w danej firmie praca przebiega) tak aby całość funkcjonowała w miarę sprawnie. Natomiast oczywiście nieuzasadnione są zapisy represyjne. Czy możesz podać z Twojej praktyki przykłady zapisów represyjnych?

zazwyczaj są to problemy związane ze zwiększeniem efektywności pracowników i zespołów, w kontekście zarządzania czasem, sprzedaży, zarządzania zespołem, czy usprawnienie komunikacji wewnętrznej

Czy możesz podać jakie mechanizmy czy metody analityczne opisane przez analizę transakcyjną są Twoim zdaniem najbardziej przydatne w kontekście biznesowym?

Pozdrawiam,
MS
Maciej Sasin

Maciej Sasin trener, coach,
konsultant ds.
szkoleń, Akademia
Rozwoju K...

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Marcin Szewczyk:
Maciej Sasin:
w praktyce funkcjonowania firm niestety jest już inaczej,
systemy motywacyjne, cele, bywają represyjne i pełnią funkcję normatywną,

Wydaje mi się że procedury organizacji pracy powinny zawierać część normatywną (mówiącą jak w danej firmie praca przebiega) tak aby całość funkcjonowała w miarę sprawnie. Natomiast oczywiście nieuzasadnione są zapisy represyjne. Czy możesz podać z Twojej praktyki przykłady zapisów represyjnych?

pisząc o represyjności systemu, nie mam na myśli zapisów formalnych,
chodzi o sferę psychologiczną, która rozgrywa się "pod spodem",
w AT mówi się o grach psychologicznych, które często są rozgrywane na płaszczyźnie nieświadomej
zazwyczaj są to problemy związane ze zwiększeniem efektywności pracowników i zespołów, w kontekście zarządzania czasem, sprzedaży, zarządzania zespołem, czy usprawnienie komunikacji wewnętrznej

Czy możesz podać jakie mechanizmy czy metody analityczne opisane przez analizę transakcyjną są Twoim zdaniem najbardziej przydatne w kontekście biznesowym?

- wspomniane wcześniej gry psychologiczne w komunikacji, pracy zespołowej,
- trójkąt dramatyczny: ofiara, prześladowca, ratownik, jako płaszczyzna do zrozumienia konfliktów
- stany "ja" jako podłoże do opisu relacji pracowników, także z menedżerami
- strukturalizacja czasu
- drivery, jako źródło motywacji do pracy, ale także jako przyczyna niepowodzeń

Pozdrawiam,
MS
Andrzej K.

Andrzej K. Praca z pasją HR

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Przyłączę się do dyskusji odnosząc się do jednego z poruszonych zagadnień.
Moim zdaniem misja i cele firmy powinny być tworzone przez osoby z użyciem wszystkich stanów JA. Czyli ma tam swój udział zarówno Rodzic, Dorosły, Dziecko (opierając się na ogólnym podziale nie wchodząc w szczegóły podziałów Dziecka spontanicznego, zbuntowanego itd).
Jeżeli weźmiemy model, który większość osób w biznesie zna do wytyczania celów - SMART. Przypominając tłumaczenie:
Szczegółowy - zawierający konkretny przekaz; (Dorosły - Fakty)
Mierzalny - aby można było go zmierzyć, czyli liczbowo wyrazić jego realizację; (Rodzic - Norma, Dorosły - Liczby)
Atrakcyjny - aby nie był nudny oraz wzbudzał ciekawość i chęć do działania;(Dziecko - motywacja)
Realistyczny - aby był możliwy do osiągnięcia (Dorosły - Realizm)
Terminowy - aby był określony czasowo (Rodzic - Norma - monitoring)

Można dodać jeszcze
+ ER
E': "exciting" (ang. ekscytujący) (Dziecko - które lubi emocje, ekscytacje, zabawę)
'R': "recorded" (ang. zapisany) (Dorosły - czyli fakt zapisania i pamięci.

Więc jeśli w firmach cel / misja ustalana jest na podstawie SMART lub podobnego modelu, to wg. mnie to dotyczy wszystkich stanów. Zresztą podobnie jest z kontraktowaniem celów. Też opiera się to o SMART, ale bardziej jest to szczegółowe i scenariuszowe np. pytania jak zapobiegniesz sabotażom, jaką nagrodę sobie przyznasz itd. Czasem sam cel jest nagrodą, lub jego realizacja a czasem trzeba otrzymać dodatkową nagrodę. To wszystko można odnieść do stanu Ja Dziecko i tego jak ma zapisane schematy emocje, za co otrzymywała osoba w dzieciństwie głaski o osób znaczących (np. swoich rodziców)

Natomiast podejście typu Rodzic to wszystko co jest normatywne, Dorosły to technologia i procedury itd są to dla mnie rzeczy umowne i metaforyczne dla lepszego zrozumienia zjawiska. Może być też tak że procedura np. zakupów będzie zawierała też zapisy normatywne np. za nie dotrzymanie terminów będą takie kary, za coś innego takie nagrody itd. i cała procedura będzie odnosić się do wszystkich stanów JA.

Pozdrawiam
A.
Marcin Szewczyk

Marcin Szewczyk kontroler finansowy

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Maciej Sasin:
pisząc o represyjności systemu, nie mam na myśli zapisów formalnych,
chodzi o sferę psychologiczną, która rozgrywa się "pod spodem",

Kiedy piszesz o systemie motywacyjnym to ja mam przed oczami przede wszystkim procedurę premiowania :-) No i jeszcze parę innych dokumentów. Ale właśnie są to dokumenty, mają postać sformalizowaną. Jasne że metod motywacji jest więcej. I to do tych nieformalnych metod używanych przez menedżerów się odwołujesz (tzw. żelazna pięść w aksamitnej rękawiczce). Tylko że ja bym tu użył innego sformułowania niż "system motywacyjny".

- wspomniane wcześniej gry psychologiczne w komunikacji, pracy zespołowej,
- trójkąt dramatyczny: ofiara, prześladowca, ratownik, jako płaszczyzna do zrozumienia konfliktów
- stany "ja" jako podłoże do opisu relacji pracowników, także z menedżerami
- strukturalizacja czasu
- drivery, jako źródło motywacji do pracy, ale także jako przyczyna niepowodzeń

Pierwsze 3 punkty - mniej więcej wiem o co chodzi. Strukturalizacja czasu - też wiem ale nie w kontekście biznesowym. W jaki sposób teoria o strukturalizacji czasu może usprawnić zarządzanie?

No i te drivery mnie zaciekawiły. Jeszcze o tym narzędziu w AT nie słyszałem. Możesz napisać nieco szerzej o co chodzi?

Pozdrawiam,
MS
Marcin Szewczyk

Marcin Szewczyk kontroler finansowy

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Andrzej K.:
Moim zdaniem misja i cele firmy powinny być tworzone przez osoby z użyciem wszystkich stanów JA.

Ja bym rozróżnił 2 rodzaje celów: te mówiące gdzie idziemy i te mówiące w jaki sposób tam dotrzeć. Przy celach mówiących gdzie idziemy (są to cele o bardziej strategicznym wymiarze) ja bym widział ważną rolę Dorosłego i Dziecka (ma być realistycznie ale i inspirująco). Przy celach mówiących "w jaki sposób tam dotrzeć" większą rolę odgrywa para Dorosły i Rodzic (jest już mniej inspirująco, za to więcej twardego "żeby osiągnąć cel musimy zrobić to i tamto w takim a takim terminie").

Pozdrawiam,
MS
Andrzej K.

Andrzej K. Praca z pasją HR

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Struktura czasu ,czyli wycofanie się, rytuały, rozrywki, aktywności, gry psychologiczne, intymność.
Np. Jeśli jesteś w jakimś zespole który się dopiero poznaje to znaczy że ten zespół musi przejść przez wszystkie stopnie struktury czasu.
Spotkanie biznesowe:
1. Cisza, każdy obserwuje, kwestia celu spotkania
2. Wymiana wizytówek, grzecznościowe kawa, herbata, woda.
3. Tzw. small tak: jak pogoda, jak mecz itd.
4. Cel spotkania - meritum temat i rozmowa nad tym tematem
5. Jeśli poprzednie nie wychodzi lub ktoś ma inne cele zaczynają się gry.
6. Raczej nie występuję na spotkaniach z nieznajomymi.

Trzeba też wziąć pod uwagę, że na wszystko trzeba przeznaczyć jakiś czas. Jeśli nasz klient/dostawca etc. ominie jeden z poprzednich etapów poczujemy dyskomfort np. ale gbur nie dał wizytówki lub nawet nie zapytał o pogodę itd. Nie lubimy też za bardzo ludzi którzy nie mają granic i w momencie poznania szybkoprzechodzą np. do intymności i opowiadają o swoich prywatnych sprawach i problemach etc.

Jeśli popatrzymy na dzień naszej pracy to przychodząc do pracy z niektórymi przechodzimy tylko w rytuały np. cześć, jak minął dzień, how are you, itd. z innymi się wycofujemy, a z jeszcze innymi zaczynamy od gier. Mija trochę czasu i nasze relacje a raczej struktura czasu z różnymi ludźmi się zmienia, przechodzimy do aktywności czyli pracy, mamy jakieś zabawy np. przeglądanie e-mailów, śmiesznych stron czy taki small talk. Czasem pojawiają sie gry bo nie potrafimy inaczej rozmawiać z pewnym typem ludzi. Jeśli popatrzymy na zespoły które super są efektywne nad jakimś zadaniem (czyli aktywność) ale nie potrafią się bawić po pracy na kolacji, czy zabawach integracyjnych tzn. że nie ma tam rozrywek czyli stanu Ja Dziecka. itd.

I tak długo jeszcze można .....
Andrzej K.

Andrzej K. Praca z pasją HR

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Hmm skąd to rozróżnienie celów ?
Wiki: Cel (gr. τηλος, telos; łac. finis, terminus) - to, ze względu na co, następuje działanie; stan lub obiekt , do którego się dąży[1]; cel (etyka), to kres świadomego działania.

Tak więc opis drogi dotarcia to opis drogi a nie cel. Trudno powiedzieć czy większą rolę odgrywa Rodzic i Dorosły. Chyba to zależy od celu - stanu docelowego/ punktu końcowego. Wiem jedno Dziecko też musi tam być, bo jeśli tylko będą suche liczby i Rodzic karzący i pilnujący to jak dla mnie nuddaaaa :) Nie ma motywacji a nie do przejścia drogi, a nie do osiągnięcia celu.

Dygresja ostatnio zainteresowałem się MBTI i tam jest takie ciekawe rozróżnienie ludzi. Jednych motywuje cel, drugich samo działanie. Ale u tych i u tych muszą występować 3 stany JA, prawdopodobnie jest kwestia tego że jeden lubi głaski za działanie a drugi za efekt.
Samo działanie w oparciu o Rodzica i Dorosłego trochę pokazuje mi na "wypalenie zawodowe" zero przyjemności z pracy, taka produkcja, bez chwili przerwy. To już tak na marginesie.
Marcin Szewczyk

Marcin Szewczyk kontroler finansowy

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Andrzej K.:
Hmm skąd to rozróżnienie celów ?

Z logiki :) W zarządzaniu stosuje się (lub powinno się stosować) hierarchię celów. Zaczynamy od celów bardziej ogólnych / strategicznych a kończymy na operacyjnych zadaniach dla poszczególnych pracowników. Szczebli pośrednich pomiędzy celami strategicznymi a zadaniami dla poszczególnych pracowników jest oczywiście kilka (osobne dla każdego poziomu zarządzania). Cele niższego poziomu wynikają logicznie z celów wyższego poziomu.
Wiem jedno Dziecko też musi tam być, bo jeśli tylko będą suche liczby i Rodzic karzący i pilnujący to jak dla mnie nuddaaaa :)

Panie kochany, biznes skuteczny czyli przynoszący zyski to jedna wielka nudaaaa... Cały czas powtarzamy ten sposób działania który się sprawdza a unikamy tych sposobów działania które się nie sprawdzają.

Ale po zastanowieniu dochodzę do wniosku że masz rację. Zapewne nawet w celach operacyjnych mówiących kto, co, gdzie i kiedy ma zrobić można zawrzeć element gry, współzawodnictwa tak aby urozmaicić powtarzalność. Trzeba tylko wiedzieć że warto i wiedzieć jak to zrobić :)
Samo działanie w oparciu o Rodzica i Dorosłego trochę pokazuje mi na "wypalenie zawodowe" zero przyjemności z pracy, taka produkcja, bez chwili przerwy. To już tak na marginesie.

Taka produkcja. No właśnie :) Z osobistego doświadczenia wiem że takiej produkcji się w biznesie najczęściej oczekuje. Jeszcze się nie spotkałem, jak długo pracuję, z pracodawcą który by troszczył się pracowniczą samorealizację i satysfakcję z wykonywanej pracy. Ma być szybko i dobrze. Jak się jest wystarczająco rzutkim to za "szybko i dobrze" ma się dobre wynagrodzenie. I tyle.

Również z własnego doświadczenia powiem że najbardziej przyjemny jest dla mnie okres kiedy zaczynam pracę w nowej firmie (zmiana pracy to praktyczny wymiar tej "rzutkości" o której przed chwilą napisałem) i poznaję jej sposób działania. I tworzę nowe mechanizmy raportowania. To jest wyzwanie dla kreatywności Dziecka :) Potem jak już to wszystko zaczyna działać i staje się powtarzalne to rzeczywiście... nudaaaa :)

Pozdrawiam,
MS
Marcin Szewczyk

Marcin Szewczyk kontroler finansowy

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Andrzej K.:
Np. Jeśli jesteś w jakimś zespole który się dopiero poznaje to znaczy że ten zespół musi przejść przez wszystkie stopnie struktury czasu.

Podałeś przykład spotkania biznesowego. Czy możesz bardziej ogólnie opisać te stopnie struktury czasu? Czy też to co podałeś w przypadku spotkania biznesowego można uznać za model znajdujący zastosowanie w większości "sytuacji społećznych"?
Maciej Sasin

Maciej Sasin trener, coach,
konsultant ds.
szkoleń, Akademia
Rozwoju K...

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Marcin Szewczyk:
Maciej Sasin:
pisząc o represyjności systemu, nie mam na myśli zapisów formalnych,
chodzi o sferę psychologiczną, która rozgrywa się "pod spodem",

Kiedy piszesz o systemie motywacyjnym to ja mam przed oczami przede wszystkim procedurę premiowania :-) No i jeszcze parę innych dokumentów. Ale właśnie są to dokumenty, mają postać sformalizowaną. Jasne że metod motywacji jest więcej. I to do tych nieformalnych metod używanych przez menedżerów się odwołujesz (tzw. żelazna pięść w aksamitnej rękawiczce). Tylko że ja bym tu użył innego sformułowania niż "system motywacyjny".

rzeczywiście, miałem na myśli całokształt czynników motywacyjnych,
formalny system motywacyjny to tylko wierzchołek góry lodowej:)

- wspomniane wcześniej gry psychologiczne w komunikacji, pracy zespołowej,
- trójkąt dramatyczny: ofiara, prześladowca, ratownik, jako płaszczyzna do zrozumienia konfliktów
- stany "ja" jako podłoże do opisu relacji pracowników, także z menedżerami
- strukturalizacja czasu
- drivery, jako źródło motywacji do pracy, ale także jako przyczyna niepowodzeń

Pierwsze 3 punkty - mniej więcej wiem o co chodzi. Strukturalizacja czasu - też wiem ale nie w kontekście biznesowym. W jaki sposób teoria o strukturalizacji czasu może usprawnić zarządzanie?

analiza struktury spędzania czasu w organizacji
wiele mówi o jej kulturze organizacyjnej

No i te drivery mnie zaciekawiły. Jeszcze o tym narzędziu w AT nie słyszałem. Możesz napisać nieco szerzej o co chodzi?

Drivery są sposobem na osiągnięcie uznania innych:

"śpiesz się" - działaj, działaj, rób wiele na raz, żyj pod presją czasu
"sprawiaj przyjemność" - oczywiście wszystkim innym, tylko nie sobie
"bądź doskonały" - zawsze coś można zrobić lepiej, więc staraj się bardziej, i nie osiągaj satysfakcji, bądź również krytyczny wobec siebie i innych
"wysilaj się" - angażuj się na początku, w wiele spraw, ale nie doprowadzaj ich do końca - oddalaj się od sukcesu
"bądź silny" - nikt nie wytrzyma tyle co Ty, i nie warto liczyć na wsparcie, bo musisz sobie poradzić sam, nie okazuj emocji i słabości

Pozdrawiam,
MS
Marcin Szewczyk

Marcin Szewczyk kontroler finansowy

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Maciej Sasin:
analiza struktury spędzania czasu w organizacji
wiele mówi o jej kulturze organizacyjnej

W jaki sposób przeprowadza się taką analizę?
Drivery są sposobem na osiągnięcie uznania innych:

Czy jest jakaś systematyczna klasyfikacja tych driverów?
Maciej Sasin

Maciej Sasin trener, coach,
konsultant ds.
szkoleń, Akademia
Rozwoju K...

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Marcin Szewczyk:
Maciej Sasin:
analiza struktury spędzania czasu w organizacji
wiele mówi o jej kulturze organizacyjnej

W jaki sposób przeprowadza się taką analizę?

nie znam konkretnych narzędzi,
to kwestia obserwacji uczestniczącej,
wywiadów z pracownikami, czy samooceny pracowników,
tego jak oni sami mówią o organizacji w trakcie nieformalnych rozmów
Drivery są sposobem na osiągnięcie uznania innych:

Czy jest jakaś systematyczna klasyfikacja tych driverów?

ta którą podałem jest wg J.Hay, w książce AT dla trenerów
Sylwia Nowak

Sylwia Nowak Konsultant ds.
Obsługi klienta,
Coach

Temat: Analiza transakcyjna w zarządzaniu

Witam,
właśnie dołączyłam do grona użytkowników goldenline i bardzo się ucieszyłam, że istnieje tutaj grupa/forum osób zainteresowanych analizą transakcyjną, szczególnie w odniesieniu do zarządzania. Jestem osobą młodą, zapewne brak mi obszernej wiedzy i doświadczenia w danym temacie, jednak chciałabym się rozwijać w tej dziedzinie. Jak dotąd tematykę daną poruszyłam w pracy licencjackiej badając kompetencje społeczne w pracy menedżera w ujęciu właśnie analizy transakcyjnej.
Zdaję sobie oczywiście sprawę, że wiedza przeze mnie zdobyta to jedynie kropla w morzu tej tematyki. Tym samym ciesze się bardzo, że natrafiłam na forum osób interesujących się tym tematem, bo zapewne wiele będę mogła się nauczyć, dowiedzieć. Sama literatura podana w jednym z postów zawiera kilka pozycji jak dotąd nie czytanych przeze mnie.

Pozdrawiam

Następna dyskusja:

Analiza transakcyjna a Proc...




Wyślij zaproszenie do