Beata Studzińska

Beata Studzińska Właściciel Wajer
Quality Systemy
zarządzania

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Witam
interesują mnie dwa tematy:
1. wstępna analiza opłacalności tzn czy lepiej zainwestować w wiatraki czy elektrownie wodna? które tansze?
uwarunkowania;
-teren oznaczony na mapie Polski jako "korzystny" jeśli chodzi o instalowanie wiatraków
- teren z godnym dostępem do rzeki, aczkolwiek jedna strona rzeki jest własnością leśnictwa.
-teren z dogodnym dostępem do "średniego napięcia"

2. Prosiłabym o komentarz do informacji, iż podobno wiatraki instalowane na "kratownicy" są bardziej wydajnie z racji swobodnego przepływy wiatru, niż te instalowane na "litym słupie". Mam informację, iż w przypadku "litego słupa" istnieje "strefa martwa" w przepływie wiatru, kiedy śmigło osiąga pozycje równoległą (chowa się za słup). Logiczne, ale czy faktycznie ma to aż tak ogromny wpływ na wydajność?
Lidia Z.

Lidia Z. "Być tylko uczciwym
to za mało.
Najważniejsze to
kierować...

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

łoł strefa martwa wiatraka na litym słupie :)( .....SZCZERZE TO jedno co moge doradzić to przeanalizowanie inwestycji pod wzgledem pozwolenia wybudowania obiektów. może być super strefa wiatrowa ( pod budowę wiatraka ) ale niestety ze względu na uciążliwy hałas ( monotonny szmer)nie zawsze inwestycja powstanie,
elektrownia wodna - napewno droższa w projekcie budowie i eksploatacji. Tyle wiem
PZDR
Beata Studzińska

Beata Studzińska Właściciel Wajer
Quality Systemy
zarządzania

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Witam serdecznie
dziękuję za odpowiedz.
tak dawno zadałam to pytanie ,że zdążyłam już rozeznać temat i zdecydować się na inwestycje w wiatraki ale dziękuję za zainteresowanie i wskazówki
pozdrawiam Beata

konto usunięte

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Beata,
a może masz na podorędziu kolejne inwestycje, które wartoby podeprzeć dotacją UE.
Prosze o kontakt.

konto usunięte

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

A mogla bys opisac jaki jest plan?
Tzn czy potrzebujecie kase wydac zeby zaoszczedzic na kosztach pradu czy chcecie poprostu zostac producetami energi bo macie kase i akurat w to chcecie wejsc?

Powiem krotko wiatraki to temat ciezki a elektrownie jeszcze ciezszy chyba ze juz istniejaca kupicie kiedys chyba w zeleznie stala le wodna do sprzedania ale trzeba bylo jaz nowoczesny wybudowac i dla tego ludzie wymiekali to jest kolo ladka zdroju.
Ja bym wszedl we free energy jak bym pradu duzo potrzebowal.
Zakupil bym agregat pradotworczy do gazu wysypiskowego i przerobil go na zasilanie woda
Beata Studzińska

Beata Studzińska Właściciel Wajer
Quality Systemy
zarządzania

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Witam
dziękuję za radę.
Temat zainicjowałam już tak dawno, że do tego czasu zdążyłam już zainwestować w wiatraki. Trwają prace:)
Odpowiadając na Twoje pytanie- chcę zostać producentem . Mam nadzieję że mnie się to szybko uda:) aczkolwiek to dłuuuuugoterminowa inwestycja :(
Obecnie poszukuję firmy, która sprowadza wiatraki. ściągęłam już dwa ale może uda się znaleźć jeszcze lepsza firmę- kto szuka nie błądzi.
jeśli ma ktoś jakieś namiary to będę zobowiązana
pozdrawiam B

konto usunięte

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

wiesz co,a ty chcesz nowki czy uzywe bo w dani podobno lezy tego pelno po zlomowcach,mam kumpla ktory zna jakiegos gostka co z ciaga z dani jakies maszyn mleczarskie i wie gdzie to lezy na zlomowcu . a mozesz powiedziec po co wchodzisz w te wiatraki przeciez to wielka inwestycja a zwrot wolny i dlugotrwaly.Odnosnie silnika na wode wymyslilem zeby z takiego sprzedawac prad do energetyki bez jakiegos czepiania sie postawic lipna biogazownie.taki silnik w samochodzie osobowym spala 0.8 litra wody na 100km czyli zrudlo praktycznie darmowej energii .staqwiasz silnik MAN do spalania gazu wysypiskowego z agregatem prado tworczym podpinasz do sieci EN konwetujesz go na wode i fruwa cala dobe i caly rok a ty czekac bedziesz na wiatr? Zwlaszcza ze masz kase na to to tym bardziej bym sie nie zastanawial.
Jak chcesz to wyslij mi maila a wysle ci artykulk z nexusa po polsku jak sie robi taka konwersje.
Bogdan Szymanski

Bogdan Szymanski inżynier OŹE

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Jeżeli mówisz o elektrowniach wodnych to jedynie małe MEW, bo duże elektrownie z zaporami itd. Nie maja zupełnie ekonomicznej racji bytu w zasadzie jest tak, że buduje się tamę dla regulacji rzeki a turbiny dodaje się, aby wykorzystać energię skoro tama i tak będzie budowana. Co do wiatraków to obecny boom (zupełnie nieuzasadniony) sprawił, że na turbiny czeka się kilka lat 2-4
Pozdro
Adam Jaworski

Adam Jaworski Specjalista ds. OZE

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Tylko pytanko do Bogadana, dlaczego boom na wiatraki jest wg CIebie nieuzasadniony?
Juliusz Grzegorz Sumorok

Juliusz Grzegorz Sumorok Właściciel, P.P.H.U.
Biolinija

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Adam Jaworski:
Tylko pytanko do Bogadana, dlaczego boom na wiatraki jest wg CIebie nieuzasadniony?
Jeżeli mogę odpowiedzieć choć nie jestem Bogdanem. Boom na wiatraki jest całkowicie uzasadniony w krótkim horyzoncie czasowym, biorąc pod uwagę dopłaty do energii zielonej ( zielone certyfikaty i możliwość dofinansowania z UE. Czyli biznes opiera się na regulacjach prawnych. Z punktu widzenia ekologii jest to nieuzasadnione bo energia z wiatraka jest droga i bez dopłat byłaby deficytowa a efekt ekologiczny po przeprowadzeniu rachunku ciągnionego jest żaden. Analizując dalej wszelkie dopłaty prowadzą do błędnej alokacji środków w długim okresie czasu. Może okazać się że kryzys klimatyczny i energetyczny spowoduje odejście od dopłat, bo po pierwsze Unii nie będzie na nie stać a po drugie okaże się że są nieskuteczne bo nie poprawiają klimatu. ( niezależnie od antropogenicznego bądź nie źródła ocieplenia.)
W Unii na razie panuję euforyczny pęd do likwidowania prawdziwych bądź urojonych przyczyn GO, po jakimś czasie okaże się, ze jest to kompletnie nieskuteczne i wtedy mogą paść zielone certyfikaty czy kwoty emisyjne. Sytuacja aktualna przypomina bańkę z firmami nowych technologii na giełdzie w USA z przełomu wieku, tam też błędna alokacja doprowadziła do krachu. Ci którzy byli pierwsi zarobią na wiatrakach ostatni no cóż może im się uda i nie mam racji ale już są jaskółki tego kryzysu.
Paweł Ziółkowski

Paweł Ziółkowski Starszy Konsultant w
BalticBerg

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Juliusz Grzegorz Sumorok:
Adam Jaworski:
Tylko pytanko do Bogadana, dlaczego boom na wiatraki jest wg CIebie nieuzasadniony?
Jeżeli mogę odpowiedzieć choć nie jestem Bogdanem. Boom na wiatraki jest całkowicie uzasadniony w krótkim horyzoncie czasowym, biorąc pod uwagę dopłaty do energii zielonej ( zielone certyfikaty i możliwość dofinansowania z UE. Czyli biznes opiera się na regulacjach prawnych. Z punktu widzenia ekologii jest to nieuzasadnione bo energia z wiatraka jest droga i bez dopłat byłaby deficytowa a efekt ekologiczny po przeprowadzeniu rachunku ciągnionego jest żaden. Analizując dalej wszelkie dopłaty prowadzą do błędnej alokacji środków w długim okresie czasu. Może okazać się że kryzys klimatyczny i energetyczny spowoduje odejście od dopłat, bo po pierwsze Unii nie będzie na nie stać a po drugie okaże się że są nieskuteczne bo nie poprawiają klimatu. ( niezależnie od antropogenicznego bądź nie źródła ocieplenia.)
W Unii na razie panuję euforyczny pęd do likwidowania prawdziwych bądź urojonych przyczyn GO, po jakimś czasie okaże się, ze jest to kompletnie nieskuteczne i wtedy mogą paść zielone certyfikaty czy kwoty emisyjne. Sytuacja aktualna przypomina bańkę z firmami nowych technologii na giełdzie w USA z przełomu wieku, tam też błędna alokacja doprowadziła do krachu. Ci którzy byli pierwsi zarobią na wiatrakach ostatni no cóż może im się uda i nie mam racji ale już są jaskółki tego kryzysu.
Zgadzam się z Juliuszem - biznes wynaturzony za sprawą regulacji prawnych musi odbić się na kieszeni ostatecznego konsumenta (w tym wypadku odbiorcy energii) - jestem przy tym zwolennikiem poszukiwania alternatywnych źródeł energii.
I jeszcze na koniec truizm, nie do końca zgodny z tematem wątku: Najtańszym źródłem energii są oszczędności.
Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów
Michał P.

Michał P. petrochemia

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

mówicie o efektywności energetycznej czy o dopłatach z UE(która oby nigdy nie powstała :P )
Adrian Karbowski

Adrian Karbowski właściciel, ONT
Biopaliwa

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

wsrod inwestycji w alternatywne źródła ebnergii proponuje rozwazyc takze biogazowanie i dlaej jako rozszerzenie tego - instalacje kogeneracyjne na tenze biogaz lub biopaliwa.

wiecej informacji pod-->

http://www.biodiesel.pl/zielone_certyfikaty_i_chp/

Pozdrawiam

A.Karbowski
ONT Biopaliwa
http://biodiesel.pl
http://biopaliwa.com
Adam Jaworski

Adam Jaworski Specjalista ds. OZE

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Juliusz Grzegorz Sumorok:
Adam Jaworski:
Tylko pytanko do Bogadana, dlaczego boom na wiatraki jest wg CIebie nieuzasadniony?
Jeżeli mogę odpowiedzieć choć nie jestem Bogdanem. Boom na wiatraki jest całkowicie uzasadniony w krótkim horyzoncie czasowym, biorąc pod uwagę dopłaty do energii zielonej ( zielone certyfikaty i możliwość dofinansowania z UE. Czyli biznes opiera się na regulacjach prawnych. Z punktu widzenia ekologii jest to nieuzasadnione bo energia z wiatraka jest droga i bez dopłat byłaby deficytowa a efekt ekologiczny po przeprowadzeniu rachunku ciągnionego jest żaden. Analizując dalej wszelkie dopłaty prowadzą do błędnej alokacji środków w długim okresie czasu. Może okazać się że kryzys klimatyczny i energetyczny spowoduje odejście od dopłat, bo po pierwsze Unii nie będzie na nie stać a po drugie okaże się że są nieskuteczne bo nie poprawiają klimatu. ( niezależnie od antropogenicznego bądź nie źródła ocieplenia.)
W Unii na razie panuję euforyczny pęd do likwidowania prawdziwych bądź urojonych przyczyn GO, po jakimś czasie okaże się, ze jest to kompletnie nieskuteczne i wtedy mogą paść zielone certyfikaty czy kwoty emisyjne. Sytuacja aktualna przypomina bańkę z firmami nowych technologii na giełdzie w USA z przełomu wieku, tam też błędna alokacja doprowadziła do krachu. Ci którzy byli pierwsi zarobią na wiatrakach ostatni no cóż może im się uda i nie mam racji ale już są jaskółki tego kryzysu.

Zgadzam sie w kwestii dotyczacej zachwiania praw rynku poprzez regulacje prawne, ale w moim mniemaniu jest to przyklad aktywnej polityki rzadow, w kwestiach w ktorych wolny rynek nie jest idealnym rozwiazaniem.

Energia wiatrowa skutkuje nizsza emisja CO2 niz energia z paliw kopalnych, i tu sie chyba zgodzimy. Kwestia czy to wlasnie CO2 jest glownym czynnikiem powodujacym GO (a nie przypadkiem interglacjal) jest oczywiscie trudna do jednoznacznego rozstrzygniecia, czas pokaze ale my sie o tym juz nie dowiemy...
Nie mniej jednak znaczna część naukowców/ekologow twierdzi, że CO2 może mieć poważny wpływ na GO. Jesli choc czesciowo jest to prawda to wydaje mi sie ze warto starac sie zmniejszac te negatywne efekty, niz obudzic sie gdy bedzie juz pewne ze tak jest (a propos gdyby ktos z gabinetu Prezydenta USA przyjrzal sie wczesniej rynkowi subprim'ow to moze nie byloby takiego zalamania - KNF wprowadzil rekomendacje S).

Firmy kieruja sie kryterium ekonomicznym, czesto nie patrzac na globalne efekty sumy ich dzialan. Skrajnym przykladem sa scieki. Gdyby nie przepisy w tym zakresie to firmy zrzucalyby scieki do rzek, bo to tansze niz budowa oczyszczalni, a zanieczyszczony Baltyk? hmm przeciez na poczatku nikt nie wiedzial ze taka ilosc sciekow moze mu zagrozic.

Oczywiscie obecnie sa bardziej efektywne ekonomicznie technologie wytwarzania pradu (np. energetyka konwencjonalna) choc koszt budowy 1MW mocy nowoczesnej elektrowni jest porownywalny z energetyka wiatrowa, roznica tkwi w sprawnosci i zywotnosci urzadzen, co nie zmienia faktu, że wiatr jest za darmo, a podaż węgla jest ograniczona (efekty tego swietnie pokazuja kryzysy naftowe oraz ostatni nagly wzrost cen ropy, ktory musi zostac przelkniety przez gospodarki wszystkich krajow, a w efekcie i konsumentow).

Slowem wg mnie koszt energii ze zrodel konwencjonalnych bedzie stale rosl (drozejacy wegiel i ropa) podczas gdy koszt energii wiatrowej bedzie sie obnizal ze wzgledu na coraz wydajniejsza technologie. Oczywiscie systemy wsparcia powoduja, ze zysk dla inwestujacych w OZE bedzie ponadnormatywnie wysoki i w efekcie kiedys systemy wsparcia zostana usuniete.

Ffaktem jest ze ekologia to droga dzialalnosc, ale wg mnie jej pozytywne efekty trudno wyrazic w pieniadzu.

pozdrawiam

ps i jak najbardziej jestem za ekologia przez oszczedzanie energii:)
Juliusz Grzegorz Sumorok

Juliusz Grzegorz Sumorok Właściciel, P.P.H.U.
Biolinija

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Adam Jaworski:
Juliusz Grzegorz Sumorok:
Adam Jaworski:
Tylko pytanko do Bogadana, dlaczego boom na wiatraki jest wg CIebie nieuzasadniony?
Jeżeli mogę odpowiedzieć choć nie jestem Bogdanem. Boom na...
Zgadzam sie co do oszczędzania jest to poza wszelka dyskusją.
Drobna uwaga, gdyby policzyć ilość zużytego CO2 przy produkcji wiatraka ( całej z transportem surowców itp. ) to może się okazać, ze nie zwróci on zaciągniętego długu przez cały swój czas pracy, a do tego problematyczność ograniczania CO2, tzn. efektywność tego typu działań.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że te środki można by było wykorzystać efektywniej dla środowiska.
Adam Jaworski

Adam Jaworski Specjalista ds. OZE

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Juliusz Grzegorz Sumorok:
Adam Jaworski:
Juliusz Grzegorz Sumorok:
Adam Jaworski:
Tylko pytanko do Bogadana, dlaczego boom na wiatraki jest wg CIebie nieuzasadniony?
Jeżeli mogę odpowiedzieć choć nie jestem Bogdanem. Boom na...
Zgadzam sie co do oszczędzania jest to poza wszelka dyskusją.
Drobna uwaga, gdyby policzyć ilość zużytego CO2 przy produkcji wiatraka ( całej z transportem surowców itp. ) to może się okazać, ze nie zwróci on zaciągniętego długu przez cały swój czas pracy, a do tego problematyczność ograniczania CO2, tzn. efektywność tego typu działań.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że te środki można by było wykorzystać efektywniej dla środowiska.

hmmm
z posiadanych przeze mnie informacji wynika, ze do przy produkcji jednego "kompletnego wiatraka" potrzeba tyle energii ile ten wiatrak wygeneruje w ciagu kilku miesiecy swojej pracy (dokladnie 7 mcy), nawet jesli byloby to kilka lat to nadal rachunek w kontekscie CO2 jest wysoce korzystny (nawet przy biopaliwach I generacji ktorych produkcja powoduje znaczna emisje CO2 - uprawa, produkcja nawozow, transport, dystrybucja dalej uwaza sie ze obieg CO2 jest zamkniety, choc cykl zycia znacznie krotszy).

Dla porównania dwie liczby -
1MWh energii ze zrodel konwencjonalnych w UE - 0,5 tony CO2
1MWh energii z wiatru onshore- 4,6 kg CO2 (jest to emisja z calego cyklu zycia wlaczajac produkcje).

"Wind turbines generate sustainable energy, and hence no CO2 is emitted during the production of
electricity. However, seen from a life cycle perspective CO2 is emitted during the various processes
in the life cycle of a wind turbine. The LCA shows that 1 kWh electricity generated by a V90-3.0
MW offshore turbine has an impact of 5.23 grams of CO2 during the life cycle. For an onshore V90-
3.0 MW the corresponding figure is 4.64 grams of CO2. If this is compared to the CO2 emission of
548 grams per kWh from European average electricity it is clear that the environmental burdens are
significantly lower for electricity generated by wind turbines."

Polecam lekture LCA zrobionej dla firmy Vestas
http://vestas.com/en/about-vestas/sustainability/wind-...

Jakie efektywniejsze metody wykorzystania srodków finansowych dla srodowiska ma pan na mysli?

pozdrawiamAdam Jaworski edytował(a) ten post dnia 25.03.08 o godzinie 11:33
Juliusz Grzegorz Sumorok

Juliusz Grzegorz Sumorok Właściciel, P.P.H.U.
Biolinija

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Adam Jaworski:
Juliusz Grzegorz Sumorok:
Adam Jaworski:
Juliusz Grzegorz Sumorok:
Adam Jaworski:
Tylko pytanko do Bogadana, dlaczego boom na wiatraki jest wg CIebie nieuzasadniony?
Jeżeli mogę odpowiedzieć choć nie jestem Bogdanem. Boom na...
Zgadzam sie co do oszczędzania jest to poza wszelka dyskusją.
Drobna uwaga, gdyby policzyć ilość zużytego CO2 przy produkcji wiatraka ( całej z transportem surowców itp. ) to może się okazać, ze nie zwróci on zaciągniętego długu przez cały swój czas pracy, a do tego problematyczność ograniczania CO2, tzn. efektywność tego typu działań.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że te środki można by było wykorzystać efektywniej dla środowiska.

hmmm
z posiadanych przeze mnie informacji wynika, ze do przy produkcji jednego "kompletnego wiatraka" potrzeba tyle energii ile ten wiatrak wygeneruje w ciagu kilku miesiecy swojej pracy (dokladnie 7 mcy), nawet jesli byloby to kilka lat to nadal rachunek w kontekscie CO2 jest wysoce korzystny (nawet przy biopaliwach I generacji ktorych produkcja powoduje znaczna emisje CO2 - uprawa, produkcja nawozow, transport, dystrybucja dalej uwaza sie ze obieg CO2 jest zamkniety, choc cykl zycia znacznie krotszy).

Dla porównania dwie liczby -
1MWh energii ze zrodel konwencjonalnych w UE - 0,5 tony CO2
1MWh energii z wiatru onshore- 4,6 kg CO2 (jest to emisja z calego cyklu zycia wlaczajac produkcje).

"Wind turbines generate sustainable energy, and hence no CO2 is emitted during the production of
electricity. However, seen from a life cycle perspective CO2 is emitted during the various processes
in the life cycle of a wind turbine. The LCA shows that 1 kWh electricity generated by a V90-3.0
MW offshore turbine has an impact of 5.23 grams of CO2 during the life cycle. For an onshore V90-
3.0 MW the corresponding figure is 4.64 grams of CO2. If this is compared to the CO2 emission of
548 grams per kWh from European average electricity it is clear that the environmental burdens are
significantly lower for electricity generated by wind turbines."

Polecam lekture LCA zrobionej dla firmy Vestas
http://vestas.com/en/about-vestas/sustainability/wind-...

Jakie efektywniejsze metody wykorzystania srodków finansowych dla srodowiska ma pan na mysli?

pozdrawiamAdam Jaworski edytował(a) ten post dnia 25.03.08 o godzinie 11:33

Generalnie uważam, że walka z emisją CO2 nie jest najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia środowiska, bo jest to nieefektywne. Cała filozofia OZE oparta jest na błędnych założeniach. Najważniejsze jest oszczędzanie energii i produkowanie jej w sposób jak najbardziej efektywny. Jeżeli źródła niekonwencjonalne to takie które są konkurencyjne do tradycyjnych, z tego co mi wiadomo jak na razie energia z wiatraków jest droższa od tradycyjnej i to sporo. Ponadto wykorzystanie biomasy II generacji do produkcji rozproszonej. Generalnie obecne rozwiązania nie stymulują wystarczająco wysoko efektywnych sposobów produkcji energii.

konto usunięte

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

cytat
"Nie mniej jednak znaczna część naukowców/ekologow twierdzi, że CO2 może mieć poważny wpływ na GO. Jesli choc czesciowo jest to prawda to wydaje mi sie ze warto starac sie zmniejszac te negatywne efekty, niz obudzic sie gdy bedzie juz pewne ze tak jest"

Załóżmy, że jest to prawda. Redukujemy ilość CO2 o te 4%, co kosztuje nas 60 mld euro rocznie (takie są wyliczenia). W tym samym czasie rozwijające się Chiny i Indie będą emitować coraz więcej CO2, co pokryje z olbrzymia nawiązką te 4%. A więc jaki z tego pozytek?? Dla nas? Absolutnie żaden, a nawet jest to po prostu krzywdzenie nas, okradanie.

Lepiej te pieniądze spożytkować na np. zadrzewianie. Wooe mieć przynajmniej za to lasy.
Wiadomo, że lepiej zapobiegać, ale czy akurat w tym wypadku? Tym bardziej, że nie wiemy jak bardzo człowiek wpływa. Zakładając, że bardzo (co nie jest pewne) to tylko częśc ludzkości ma za to zapłacić, gdy w tym czasie inni "rekompensują" z nawiązką te 4%, co niweczy całą ideę?? jaki w tym sens?

elektrownie wiatrowe mioim zdaniem mają przyszłośc. Ale jeszcze nie dzisiaj. Są po prostu za drogie i jak Pan Juliusz wspomniał zniesienie certyfikatow spowodowałoby natychmiastowy deficyt w kieszeniach właścicieli. To jest sztucznie na razie utrzymywane. I będzie miało to sens wtedy, kiedy będziemy mieli to zintegrowane z innymi źródłami energii. Na razie i tak musi być utzrymywana cała infrastruktura na wypadek braku wiatru.

będę się upierał, że elektrownie jądrowe mają największy sens. No, najbardziej to termojądrowe, tylko kiedy one wreszcie powstaną.
Adam Jaworski

Adam Jaworski Specjalista ds. OZE

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

Zgadzam sie ze recepta jest odpowiedni mix wszelkich inicjatyw (wiatr, woda, atom, zalesianie, biopaliwa). Fakt, ze Chiny i Indie beda emitowac coraz wiecej CO2 nie oznacza, ze nalezy zarzucic starania o zmniejszenie wlasnej emisji - tak to jest gdy wdraza sie w zycie zasade "common but differentiated responsibility".
Z reszta te kraje emituja coraz wiecej nie tylko ze wzgledu na wlasny rynek zbytu, ale rowniez na wzrastajacy eksport, ergo zrodlo emisji przesunelo sie geograficznie, ale tak czy siak produkt musialby zostac gdzies wyprodukowany, wiec lepiej zrobic to tam gdzie jest taniej.

a co do elektrowni jadrowej, bardzo efektywna tylko co zrobic z odpadami, sa jakies efektywne kosztowo technologie utylizaji tych substancji? chetnie dowiem sie czegos na ten temat...
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: w co zainwestowac? wiatraki czy elektrownie wodne?

No coż, odpady są problemem.. ale czy tak wielkim jak miliony ton CO2?

jedna elektrownia jądrowa to kilkadziesiąt ton rocznie odpadu niebezpiecznego. fakt że bardzo niebezpiecznego... Ale ile to jest objętościowo?? kilka metrów sześciennych. Takie ilości można składować kilka km pod ziemią. POza tym myślę, że jak już zgromadzą kilka tysięcy ton takiego odpadu to może zjdzie się dodatkowe zastosowanie tego. W końcu to nadal ładunek promieniotwórczy, znajdzie się w końcu technologia która z tego zrobi jakiś użytek.

A jeżeli nawet nie. To są to ilości nieporównywalnie mniejsze od konwencjonalnych, zlokalizowane w jednym miejscu. A tak.. to mamy furgające gazy w powietrzu których nie widzimy, a ktore nas podobno bolą.

"common but differentiated responsibility" - w tym przypadku się nie zgadzam, bo te oszczędności nie będą wogole widoczne w ogólnym bilansie cieplnym ziemi, a zaplacimy za to jak za mokre zboże.



Wyślij zaproszenie do