Lech Jerzy Michejda

Lech Jerzy Michejda muzycy z The Rolling
Stones są starsi niż
ja, może więc n...

Temat: Teheran - strony ustalają...

Teheran - strony ustalają, że wojska sowieckie zatrzymują ofensywę na wschodniej granicy Polski z 1937 r. Polska odzyskuje swe granice z 1937 r.(bez Zaolzia). Władze Polski mają zostać wybrane w demokratycznych wyborach. Siły polityczne w Polsce są takie jak w okresie okupacji.
Stalin dotrzymuje zobowiązań. Zatrzymuje ofensywę 1943 roku na granicy Wschodniej Ukrainy i Wschodniej Białorusi. Wraca do polityki z lat 30-tych, umacniania swej władzy w Rosji Sowieckiej, nie interesując się Europą Środkową. Niemcy otrzymują granicę wschodnią wg stanu z 1937 r. Alianci zmuszeni są do negocjacji z OKW, które usuwa Hitlera. Zatrzymanie ofensywy wschodniej przedłuża wojnę o co najmniej rok. Niemcy wychodzą z wojny pokonane, ale nie na warunkach bezwarunkowej kapitulacji i okupacji alianckiej.
Alianci uważają, że Polska dostała to co chciała i specjalnie dalej jej losami nie są zainteresowani. Wskutek braku zagrożenia sowieckiego nie powstaje koncepcja planu Marshalla. Stany Zjednoczone nie widzą strategicznego powodu inwestowania w Europę, zaiteresowanie Europą jest takie jak w okresie 20-lecia międzywojennego.
Pomoc wojsk sowieckich, odciążonych od walki na froncie zachodnim w walkach na Dalekim Wschodzie jako swoisty rewanż za pomoc USA w 1-szej fazie wojny, powoduje, że brak jest motywacji do wydawania ogromnych kwot na skonstruowanie broni jadrowej.
Jak rozwinęłaby się w takich warunkach sytuacja w Polsce?

konto usunięte

Temat: Teheran - strony ustalają...

jakies 10 lat pozniej, a moze wczesniej ZSRR ruszyloby na zachod, a co by sie dzialo w Europie bez planu Marshalla - nietrudno sobie wyobrazic...
Jarek Szmyt

Jarek Szmyt Service Engineer,
Wincor-Nixdorf Sp. z
o.o.

Temat: Teheran - strony ustalają...

Jeśli by wrócił Kwiatkowski z Rumuni, gdzie był internowany;
To by skończył to co zaczął robić, czyli kończy COP.

I dalej próbuje zrównać tereny zachód/wschód;

Które do tej pory nie może nikt doprowadzić do końca :)

Bo jeśli Rosjanie by nie weszli na nasze tereny; to nie bylibyśmy
tak rozgrabieni.

i może z pasem bardziej zaciśniętym byśmy dali radę....Jarek Szmyt edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 16:29
Pavel Byzov

Pavel Byzov ::[mgr
sinifikator]::

Temat: Teheran - strony ustalają...

Nie chwytam, w jaki sposób Polska odzyskałaby "granice z 1937 roku"? Przez pokojową ugodę z Hitlerem?

Kto "wyczyściłby" z Niemców tereny na wschód od Berlinu? Pierwszym problemem powojennej RP byłaby niemiecka, ukraińska i pewnie litewska partyzantka, a kto wie, może i syjonistyczna też oraz proradzieckie podziemie.

Co z tajnymi technologiami Hitlera? Musiałyby zostać w Niemczech.

No i linia brzegowa: co z Prusami Wschodnimi?
Status Gdańska?

Powrót do punktu wyjścia plus wojenne zniszczenia.Pavel Byzov edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 22:44
Pavel Byzov

Pavel Byzov ::[mgr
sinifikator]::

Temat: Teheran - strony ustalają...

Bo jeśli Rosjanie by nie weszli na nasze tereny; to > nie bylibyśmy
tak rozgrabieni.

Mein Gott, jacy rozgrabieni?

Pół Bałtyku i kawał niemieckiej infrastruktury wzamian za kresowe góry-lasy-doły, zamieszkane przez bardzo miłych UPO-wców - to za mało?

600 000 poległych w Armii Czerwonej się nie liczy, bo ruskie?Pavel Byzov edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 22:51
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Teheran - strony ustalają...

Pavel Byzov:
Bo jeśli Rosjanie by nie weszli na nasze tereny; to > nie bylibyśmy
tak rozgrabieni.

Mein Gott, jacy rozgrabieni?

Pół Bałtyku i kawał niemieckiej infrastruktury wzamian za kresowe góry-lasy-doły, zamieszkane przez bardzo miłych UPO-wców - to za mało?

600 000 poległych w Armii Czerwonej się nie liczy, bo ruskie?

Zabrano nam nasze, dano cudze. To się kiedys odbije czkawką. Nie mówiac o tym, ze na czterdziesci pięc lat zabrano niepodległość, narzucajac system niewolniczy. 600.000 ruskich szkoda, ale też bez ruskich nie wybuchłaby wojna.Krzysztof Kroczyński edytował(a) ten post dnia 27.06.09 o godzinie 00:39
Pavel Byzov

Pavel Byzov ::[mgr
sinifikator]::

Temat: Teheran - strony ustalają...

Cudze jak cudze, powrót do granic Bolesława Chrobrego.
A czkawką się odbije na pewno, bo to śp. ZSRR był gwarantem granicy na Nysie i Odrze.

Mam na myśli, że jakby Polska została w granicach przedwojennych, teraz byłoby gorzej niż jest.

Bez Ruskich nie byłoby wony - no tak, Hitler nie miałby z kim walczyć. Mielibyśmy dzięki niemu UE 60 lat wcześniej.
Jarek Szmyt

Jarek Szmyt Service Engineer,
Wincor-Nixdorf Sp. z
o.o.

Temat: Teheran - strony ustalają...

Pavel Byzov:

Bez Ruskich nie byłoby wony - no tak, Hitler nie miałby z kim walczyć. Mielibyśmy dzięki niemu UE 60 lat wcześniej.

Ty chyba ruskie chciały jednak rozszerzać i narzucać swoje jedyne słuszne hasła i obronę ludu przed uciskiem Panów.

Niemcy zaatakowali by się bronić :)

W końcu ruskie zawsze traktowały Niemcy jako bramę do zdobycie Europy
Polska była tylko "Progiem" na którym się wyłożyli w 1920 :)

To samo chcieli powtórzyć 1941/42 - tylko Hitler był szybszy :)Jarek Szmyt edytował(a) ten post dnia 27.06.09 o godzinie 10:50
Pavel Byzov

Pavel Byzov ::[mgr
sinifikator]::

Temat: Teheran - strony ustalają...

Ty chyba ruskie chciały jednak rozszerzać i narzucać swoje jedyne słuszne hasła i obronę ludu przed uciskiem Panów.
W końcu ruskie zawsze traktowały Niemcy jako bramę do zdobycie Europy
Polska była tylko "Progiem" na którym się wyłożyli w 1920 :)

Jakim progiem, Piłsudski chciał zagarnąć Kijów, to się go pogoniło i tyle. :-)

Trzeba rozóżniać poglądy i politykę Lenina, który był internacjonalistą i kosmopolitą, od Stalina, który był nacjonalistą rosyjskim. To, że obaj byli komunistami to raczej kwestia ciągłości struktur państwowych.

To że "Ruskie" chcą zdobyć cały świat to jest taki mit straszak:
Car Aleksander I doszedł do PARYŻA i się spokojnie wycofał.
Stalin zdobył Wiedeń w 1945 i co, była Socjalistyczna Republika Austrii?
Podziału Niemiec też miało nie być, tylko alianci wymusili. (Dla Rosji Niemcy są historycznym sojuszniekiem, dla Anglosasów - zagrożeniem.)

Stalin nie był samobójcą, żeby porywać się na panowanie nad obcą cywilizacyjnie Europą Zachodnią.

W końcu podobno to "Solidarność" (sponsorowana z Zachodu) rozwaliła blok wschodni.
Pavel Byzov

Pavel Byzov ::[mgr
sinifikator]::

Temat: Teheran - strony ustalają...


Niemcy zaatakowali by się bronić :)

No właśnie, tego będą uczyć w szkołach Eurolandu. Biedny zaszczuty Hitler w obronie własnej doszedł do Moskwy, po drodze zasiedlając teren niemieckimi rolnikami.Pavel Byzov edytował(a) ten post dnia 27.06.09 o godzinie 20:10
Lech Jerzy Michejda

Lech Jerzy Michejda muzycy z The Rolling
Stones są starsi niż
ja, może więc n...

Temat: Teheran - strony ustalają...

Miało być coś innego, ale wyszło jak zawsze... Ale co do Stalina. Jego "poglądy" się zmieniły w 1939 r. O ile do 38 nie interesowało go terytorialne rozszerzanie ZSRR, bo kraj nie był gotowy do wojny z kimkolwiek, o tyle anschluss i zajęcie Czachosłowacji przy biernej postawie Zachodu dało mu sporo do myślenia. Pakt Ribentropp - Mołotow był wyrazem tej zmiany sposobu myślenia. Zajęcie części ziem polskich 17 września ze wszystkimi implikacjami dla Polaków miał na celu "przybliżenia" granicy z III Rzeszą, nie w celu stworzenia "sterfy buforowej" a w celu zabezpiecznia sobie "przedpola ataku". Licząc na dłuższy opór zachodu a tym samym uwikłanie się Hitlera w długotrwałą wojnę miał zamiar "rozszerzyć imperium sowieckie" na większą część Europy. Chodziło o atak na tyły hitlerowców, szybkie zwycięstwa, a tym samym uzyskanie możliwości dyktowania na jakich warunkach powstanie nowe sowieckie imperium. Warunkach, których nie musiałby uzgadniać z jakimikolwiek sojusznikami. Na szczęście Hitler uderzył pierwszy... co prawda Polsce to niewiele pomogło, tyle, że zamiast być republiką sowiecką jak np "pribałtyki" staliśmy się krajem "zwasalizowanym". I to tez w dużym stopniu zawdzięczamy naszym obecnym "strategicznym sojusznikom" - USA, a dokładnie Roosveltowi, który w Stalinie widział niemalże geniusza.

Temat: Teheran - strony ustalają...

Nie było by Stalina to nie było by i Hitlera.
Celem doktryny sowieckiej był eksport rewolucji na cały świat, kwestią sporną był tylko termin, Stalin sądził że trzeba się plepiej przygotować, Tuchaczewski chciał atakować jak najszybciej.
Hitler był wyniesiony i sponsorowany jako przeciwwaga dla przewidywanego ataku Rosjan, dlatego popierano go i opłacano zarówno z Agnlii, Francji jak i USA.
To była bestia hodowana przeciwko komunistom, tyle tylko że coś poszło monco nie tak i bestia zerwała się z łańcucha.
Tak właściwie 2WŚ była w istocie wojną domową dwóch koncepcji budowy "ustroju sprawiedliwości społecznej", zarówno Nazizm jak i Komunizm były mutacjami tej samej doktryny społecznej, starły się armie dwóch państw socjalistycznych, z których każde samodzielnie było w stanie rzucić na kolana resztę świata.
Zważywszy na to, że twórcami doktryny socjalistycznej byli czołowi myśliciele Żydowscy, to można chyba powiedzieć, że była to wojna domowa światowego ruchu syjonistycznego.
A holocaust dotyczył przede wszystkim tych Żydów których "postępowi i nowocześni" pobratymcy uznawali za relikty przeszłości kurczowo trzymające się sposobu życia wskzanego w księdze powstałej dziesięć tysięcy lat przed naszą erą.
A postępowcy chcieli budować nowy świat, kształtować nowy ty człowieka i wogóle iść z duchem czasu.
Na przełomie 19/20 wieku, takie obłąkańcze pomysły były czymś absolutnie typowym dla ówczesnej "elity inteletualnej", znudzonej kiloma dekadami pokoju i monotonii w Europie.
Lech Jerzy Michejda

Lech Jerzy Michejda muzycy z The Rolling
Stones są starsi niż
ja, może więc n...

Temat: Teheran - strony ustalają...

To co pisze Pan Robert trochę "zalatuje" mi spiskową toerią dziejów, czy "Protokołem Mędrców Syjonu", nb świetną prowokacją wysokiego urzędnika carskiej ochrany Raczkowskiego (o ile tak się naprawdę nazywał). Jest to duże uproszczenie, Marks był faktycznie pochodzenia żydowskiego, Engels już nie. Sama idea jest dużo starsza niz obaj ci brodaci panowie. Syjonizm nie ma tu nic do rzeczy. Był to ruch nie zmierzający do "opanowania świata" a do utworzenia samodzielnego państwa żydowskiego na terenach historycznej Palestyny. Rola "żydowskich oligarchów" faktycznie, jak pisze Pan Robert to zakulisowe działania, ale po to, aby "nakręcić" koniunkturę wojenną w USA, bo kredyty, dynamiczny rozwój przemysłu, a na tym się po prostu zarabiało. A co do stosunku "oligarchów" do biedoty żydowskiej, choć nie tylko ta biedota padła ofiara holocaustu (np Holandia) to zgadzam się z Panem Robertem. Mieli los swych pobratymców za nic. Ale to stara sprawa, na dowód przytoczę za I.B. Singerem anegdotę:
W Lubartowie (pod koniec XIX wieku) spotykają się dwaj biedni żydzi. Jeden mówi: Ty wiesz Icchaak ja rozmawiałem z samym baronem Rotszyldem... Niemożliwe - mówi drugi - a co on tobie takiego powiedział? Poszoł won, parchu - odpowiada pierwszy

Temat: Teheran - strony ustalają...

Nie wiem co to są "Protokoły Mędrców Syjonu", chociaż sam hasło kilka razy obiło mi się o uszy.
Niewątpliwie, każdemu coś czymś zalatuje, nie jest to moja wina,
że akurat Pan skojarzyło się to ze spiskową teorią dziejów.
Natomiast ja wiem, że ruch kumunistyczny był stworzony i rozwijany
przez wybitnych intelektualistów żydowskich na przełomie wieków
i to czy akurat Marks czy Engels byli, czy nie byli żydami, nie ma
znaczenia, bo bez silnych, zdeterminowanych praktyków, byli by tylko smętnymi gawędziarzami.
Lenin był przecież Kałmukiem, ale całe jego zaplecze to byli żydzi.
Nie pisałem też że był to jakiś spisek żydowski mający na celu zawładnięcie światem, tylko że tak ideologia znalazła szczególny oddzwięk z środowiskach żydowskich intelektualistów,
prawdopodobnie dla tego, że byli to po prostu ludzie naprawdę bystrzy, wyczuleni na krzywdę ludzką i szczerze oddani sprawie budowy nowej, lepszej rzeczywistości.
Każdy kto uważa ich za przetępców, powinien najpierw dowiedzieć
się, jak w tamtym okresie byli traktowani ludzie nie należący do
estabishmentu.
Tyle tylko, że po rewolucji, ci idealiści zostali wyelimonowani ,
zwykle fizycznie, przez szumowiny które wypłynęły na fali rewolucji i zamieniły tę "krainę szczęścia", w obóz koncentracyjny.
Co zresztą tylko po raz kolejny dowodzi, że ludzie to zwykłe sk..syny i nie ma wśród nich miejsca, na takie zachowania jak ogólnie pojęte człowieczeństwo.Robert Radoń edytował(a) ten post dnia 27.06.09 o godzinie 14:19
Marcin Lipowski

Marcin Lipowski
http://www.cyklopedi
a.mazoviamtb.pl/Marc
in_Lipowski_3050 ...

Temat: Teheran - strony ustalają...

oo. dyskusja uciekła w dość ciekawym kierunku.

ruch komunistyczny nie był budowany przez zydow, on byl budowany przez niemcow. a precyzyjniej przez coś czym niemcy sie szczycą obecnie - pruską karność. juz dużo przed marksem utopijni socjalisci francuscy pisali o prusach jako doskonale zoranizowanej fabryce, a socjalizm wlasnie do tego dazyl zeby panstwo jak fabryke zorganizowac.

śmieszne jest też to że socjalizm (ten utopijny) ma swoje korzenie w anglii, a potem przez francję trafił do prus gdzie został rozbudowany i sformalizowany w coś co się błędnie nazywa naukowym socjalizmem (w kapitale marks ajest duzo niescislości i błędów logicznych, a tez nie został skonczony najprawdopodobniej dlatego ze te rownania nie chciały sie domknąć, więc marks mysla, myślał ale nic wymyślic nie mógł). natomiast idee wolnościowe, bronione przez anglię najbujniej się rozwijały w państwach niemieckich. taki chichot historii.
Jarek Szmyt

Jarek Szmyt Service Engineer,
Wincor-Nixdorf Sp. z
o.o.

Temat: Teheran - strony ustalają...

no bo jak tu gdybać o naszych granicach w tym okresie jak na wschodzie komunizm rozwijał się na dobre, a nacjonalistyczna na zachodzie.
I tak na naszym poletku by się one ścierały, a jako "strefa buforowa" byliśmy za słabi i zawsze się to by skończyło podziałem/zaborem.
Lech Jerzy Michejda

Lech Jerzy Michejda muzycy z The Rolling
Stones są starsi niż
ja, może więc n...

Temat: Teheran - strony ustalają...

Jeszcze taka uwaga Panie Robercie, faktem jest, ze w opoczeniu Lenina było sporo Żydów. Ale "eksport rewolucji na bagnetach" to była doktryna Trockiego (Żyda i owszem, nazywał się Lejba Bronstein ), zaakceptowana przez Lenina, na bazie sytuacji w Niemczech. Wojna polsko-bolszewicka jako cel ostateczny miała nie pokonanie Polski, ale dotarcie do Niemiec i wsparcie Bundu. Polska była jedynie "przeszkodą do pokonania" na drodze do celu. Stalin był przeciwny temu "eksportowi" jak wspomniałem wcześniej do 1938 r. On miał inny cel - umocnienie swojej władzy, poprzez wewnetrzna walkę z wyimaginowanym, potrzebnym dla rozpętania terroru, wrogiem, jakim był Trocki i jego poplecznicy (Zinowiew i Kamieniew). Dla tej walki poswięcił Kirowa. Potem wymyślił proces Radka, Piatakowa, Bucharina i innych, też jako trockistów. A dlaczego twierdzę, że był w początkowym okresie przeciwny doktrynie Trockiego - Lenina. Pomijając wzgledy rywalizacji o schedę po Leninie z Trockim, czy umacnianie swej pozycji, bał sie wzrostu popularności armii dowodzonej przez Tuchaczewskiego i Trockiego, wtedy Ludowego Komisarza Spraw Wojskowych i Morskich. W wojsku sowickim tego okresu ścierały sie dwie frakcje: Trockiego, z Tuchaczewskim, Szmidtem, Putna i Primakowem, oraz Stalina Woroszyłowem i Budionnym. Zwycięstwo w wojnie 1920 spowodowałoby, że jak to określił Stalin " spod Warszawy wróciłby nowy Napoleon". Dlatego nie pozwolił Budionnemu na wsparcie ofensywy warszawskiej z 15-go sierpnia, uderzeniem z kierunku wschodniego, zatrzymując 1-szą Konną pod Lwowem. Lenien skomentował to w ten sposob "kto maszeruje na Warszawę przez Lwów?". 1921 to okres kiedy Lenin był jeszcze wodzem, ale zarówno Stalin, jak i Trocki wiedzieli, ze dni Lenina są juz policzone, stąd Stalin szykował sobie "grunt". Wogóle problem Stalina jest złozony - nie można go miezryć "europejską miarą" to był "satrapa wzoru wschodniego", ale nie to jest tematem dyskisji.
pozdrawiam wszystkich
Lech Jerzy Michejda

Lech Jerzy Michejda muzycy z The Rolling
Stones są starsi niż
ja, może więc n...

Temat: Teheran - strony ustalają...

ps
czy u Was "okienko" też tak skacze? Cholery można dostać i trudno dlatego uniknąć "literówek". Przepraszam za nie

Temat: Teheran - strony ustalają...

Więc tak, jeśli chodzi o samą ideę socjalizmu, to prawdopodobnie można by ją znaleźć i u Platona, a prawdopodobnie on też nie był w tej kwestii orginalny.
To że w naszych czasach nabrała ona kształtów w takich krajach jak Francja i Niemcy, nie jest dowodem na to, że jej autorami nie są ludzie pochodzący ze światłej inteligencji Żydowskiej, w końcu gdzież oni mieli by w tedy mieszkać? W w/w krajach ze społeczności Żydowskiej wywodziła się najsparniejsza intelektualnie część elity postępowej tamtego okresu a jednocześnie byli traktowani jak ludzie gorszego gatunku, chociażby "sprawa Dreyfusa".
Nic dziwnego że ówczesny porządek uważali za głęboko niesprawiedliwy i byli motorem zmian, które porwał masy.
Ale, ponieważ ten temat budzi konrowersję, skłonny bym był pozostać przy zdaniu, że 2WŚ była w istocie wojną domową socjalizmu, w której starły się dwie mutacje tej samej doktryny społecznej, z której każda rościła sobie prawo do bycia jedyną właściwą.
Jeśli chodzi o Stalina, tu był był chyba zdecydowanie ostrożniejszy w jego ocenie.
Przede wszystkim, nie sądzę żeby owe spiski, były spiskami rzekomymi.
Pomijając niezwykłą brutalność z jaką Stalin rozprawiał się z przeciwnikami, nie wydaje mi się, żeby to była walka z własnymi imaginacjami. Przypominam, że głównym powodem dla którego JS wygrał schedę po Leninie, było to, że uchodził za wyważonego, rozsądnego człowieka, w przeciwieństwie do swoich przeciwników, którzy byli zwolennikami utopienia świata we krwi i przez ten akt oczyszczenia zbudowanie nowej, lepszej rzeczywistości.
Stalin był zwolennikiem innej drogi dojścia do tego samego celu i żeby go osiągnąć, musiał wyeliminować konkurentów do władzy a potem bronić swojej pozycji lidera.
Sądzę że wiele jego decyzji zostało wymuszonych przez okoliczności w jakich to wszystko się działo.
Przypominam, że nieprawdopodobne zdziczenie podczas rewolucji, było dziełem wielu ludzi, Rosjanie rozkochali się w przemocy i gwałcie, zerwali wszelkie okowy cywilizacyjne i kierowanie tak zdemoralizowanym społeczeńśtwem wymagało odpowiednio brutalnych metod.
Gdyby Stalin nie był Stalinem, to by szybko stał się zwłokami Stalina, to była taka rzeczywistość.
Natomiast nie sądzę żeby JS nie chciał eksportować rewolucji, wręcz przeciwnie, to było jego wiodące hasło, sztandar pod którym zbierał swoich zwolenników i mobilizował społeczeństwo.
Przypominam, że Rosja carska była krajem bardzo zacofanym na tle ówczesnych mocarstw, tj. końcówki 19wieku.
Pod koniec lat przydziestych, mimo brutalnej wojny domowej, milionów zabitych, CCCP stała się najpotężniejszym i najbradziej zaawansowanym technicznie pańśtwem Europy.
I to właśnie była droga Stalina do zwycięstwa rewolucji światowej, po to ginęli zekowie na Syberii a tysiące szpiegów wykradało tajemnice techologii z całego świata.
Chcę jeszcze zauważyć, że każdy wie o tym, że w 1940 roku armia czerwona była największą armią świata, ale mało kto wyraźnie podkreśla, że była to równocześnie armia najnowocześniejsza, najbardziej nasycona sprzętem i o największej sile ognia.
Z porównań działań podczas realizacji planu barbarossa wyczytałem, że wermaht atakując miał co prawda nieco więcej żołnierzy, ale w ilości czołgów, samolotów, dział i broni maszynowej Rosjanie mieli kilku-kilkunastokrotną przewagę.
I to wszystko powstało pod rządami Stalina, który nawet nie myślał o wojnie?
No sory.....
Lech Jerzy Michejda

Lech Jerzy Michejda muzycy z The Rolling
Stones są starsi niż
ja, może więc n...

Temat: Teheran - strony ustalają...

Tego typu zestawienia robi niejaki Suworow (autor m.in. Akwarium), posuwa się nawet nieco dalej twierdząc, że podstawowym środkiem transportu armii niemieckiej były furmanki. Prawdą jest, że Armia Czerwona miała na wyposażeniu 1500 czołgów średnich T34, oraz jak niektóre źródła podają (przede wszystkim Suworow)ok 18 tys innych wozów bojowych. Niemcy w pierwszym rzucie przewidywali użycie 3000 czołgów. I podobnie przewaga w innych rodzajach broni była po stronie A.Cz.
Zbrojenie A.Cz. rozpoczęto po "czystce 1938 r" i rzeczywiście w tym okresie Stalin juz poważnie myślał o wojnie ofensywnej, zresztą wskutek allokacji głównych sił udrzeniowych na zachodniej granicy spowodowało szybkie ich zniszczenie w czarwcu 1941 r przez Niemców. I tu się z Panem zgadzam - od 1940 roku Stalin chciał i był przygotowany do wojny ofensywnej, ale zupełnie nieprzygotowany do wojny obronnej, mimo przewagi w sprzecie i ludziach.
Ale co do oceny samego generalissimusa się już zupełnie nie zgadzamy. Procesy tzw Zjednoczonego Centrum i późniejszy Równoległego Centrum były to farsy mające na celu wyeliminowanie potencjalnych przeciwników. Jagoda, Jeżow przy pomocy NKWD "na wyprzódki" fabrykowali dowody rzekomej współpracy oskarżonych ( w tym Zinowiewa, Kamieniewa, i pozostałych) z Trockim i jego synem. Śledztwem osobiście kierował Stalin. Wszyscy kierujący, poza Berią, funkcjonariusze NKWD zaangażowani w proces zostali straceni, że wymienię najwazniejszych: zastępca Jagody - Agranow w 1937 r., sam Jagoda w 1938 r. zastępcy komisarza: Prokofiew w 1937 r. Berman i Frinowski w 1939 r. naczelnicy wydziałów NKWD: Mołczanow, Mironow, Pauker, Szanin i Gaj w 1937. Ogółem w latach 1937-39 rozstrzelano lub zesłano na długoletnia katorgę (co na to samo wychodziło) około dwudziestu tysięcy czekistów. Stalin pozbył się wszystkich "wspólników" dokonanych na tzw. trockistach mordów politycznych. Dla mnie chociażby to zaprzecza postawionej przez Pana tezie o jakiejś winie straconych w procesach 37 - 39 rzekomych spiskowców. Represjami (rozstrzelaniem) objęci zostali w innych procesach działacze WKP(b) członków Komsji Konstytucyjnej: Gołodied, Jenukidze, Sulimow w 1937, Ajtakow, Bucharin, Jerbanow, Ikramow, Krylenko, Musabekow, Rachimbajew, Unszlicht, Chodżajew w 1938... i tak rok po roku po kilku, aż do 1940. To rozumiem też byli spiskowcy? Powiedziałem wcześniej Stalin to despota typu wschodniego - chytry, nieufny i szybko pozbywajacy sie przeciwników, nawet jeżeli to byli tylko potencjalni przeciwnicy. Zasady użycia broni pancernej przez A.Cz. zostały sformułowane w postaci założeń przez Tuchaczewskiego i wykorzystane do stworzenia taktyki broni pancernej w okresie II wojny. Tuchaczewskiego rozstrzelano w 1938, jako szpiega niemieckiego, to jak rozumiem wszystko "prawdziwe spiski". Ale nie ma o co "kruszyć kopii" co do postaci Stalina pozostańmy przy swoich zdaniach.



Wyślij zaproszenie do