Jan
Kowalski
profesjonalny
specjalista
Temat: Przerwanie Barbarossy
Jak wiadomo z powodu niepowodzenia tytułowej operacjiIII Rzesza przegrała całą wojnę. Nie dało się jednak tego uniknąć z tego powodu, że ZSRR sam szykował się do napaści. Wydaje się więc, że tak czy inaczej Niemcy były skazane na ciężkie walki na dwa fronty.
Przypuśćmy jednak, że na początku października 1941, tuż przed rozpoczęciem bitwy pod Moskwą, Hitler intuicyjnie orientuje się w sytuacji, że zdobycie i utrzymanie tak rozległych terenów nie będzie możliwe w dłuższej perspektywie.
W tym momencie-tuż przed załamaniem się wojny błyskawicznej, Adolf wydaje rozkaz o przerwaniu działań wojennych i wycofaniu wszystkich wojsk.
Niemcy tłumaczą swoją agresję koncetracją rosyjskich wojsk inwazyjnych w pobliżu swoich granic która w sposób oczywisty miała być użyta przeciwnko nim. Na dowód przedstawiają statystyki oraz charakterystykę zniszczonego i przechwyconego radzieckiego sprzętu.
Wina Stalina w takiej sytuacji jest niemal niepodważalna. Pomimo tego Niemcy "wspaniałomyślnie" wycofują się nie przywłaszczając nawet metra rosyjskiej ziemi i tłumacząc, że ich jedynym celem było unicestwienie wojsk przygotowywanych do inwazji na ich "pokojowo nastawiony" kraj.
Proponują zawarcie pokoju z zastrzeżeniem by rosjanie więcej nie próbowali się na nich szykować bo drugi raz to im tego nie darują;)
Rosjanie zgadzają się na natychmiastowy rozejm(albo i nie) a liczne Niemckie wojsko z bardzo wysokim morale po "rozjechaniu" rusków budują umocnienia i okopują się na wschodniej granicy. Oficjalnie miałaby to być linia obrony(i byłaby nią równiez w istocie) gdyby rosjanie znowu próbowali ich "zdradzić", a w praktyce
ogromna baza koncentrująca środki do przyszłego ostatecznego zdobycia przestrzeni życiowej po rozwiązanu "problemu" z Wielką Brytanią.
Czy skonsternowany Stalin odetchnąłby z ulgą i odpuściłby Hitlerowi widząc jak "szmaciana" jest jego dopiero co rozbita armia, czy też odrzuciłby możliwość pokoju i zapowiedział kontruuderzenie na demonstracyjnie deklarujących jedynie "pokojowe" zamiary Niemców? Czy taki scenariusz wpłynąłby znacznie na losy całej wojny?