Daniel S.

Daniel S. Budownictwo,
instalacje
sanitarne,
technologia, stacje
uz...

Temat: Powstanie Warszawskie

Witam,
Dziś przeczytałem artykuł w piśmie " Najwyższy czas". Zamieszczone są tam informacje dotyczące powstania warszawskiego i osoby Pana Adama Ronikiera szefa organizacji RAdy Głównej Opiekuńczej. Nigdy nie słyszałem o czymś takim ale podobno była nie po myśli komunistom. Ale do sedna. Niemcy obawiali się powstania w Warszawie i chcieli jemu zapobiec mając innego wroga na celu Armię Czerwoną. Chcieli nawet pertraktować z AK w tej sprawie. Włączone w pertraktacje były również takie kraje jak Anglia która "tłumaczyła" AK by nie wybijała swego "kwiatu młodzieży" i zachowała go gdy nowy nieznany wróg u bram. Wg. tego artykułu do pertraktacjhi doszło i .....niemcy zgodzili się opóścić warszawę i kilka przyległych powiatów w takim stopniu aby mogły zostać zrzucone 2 dywizje angielskie!!!!! NIe zgodziły się na to najwyższe władze AK!!! Dla mnie ten artykuł to ogromny szok !!!

Jak myśliće jak wyglądałaby późniejsza historia?

ps.
Zapraszam do lektury ww. pisma i kssiążki Pana Ronikiera.

Pozdrawiam,

zszokowany

Daniel
Daniel S.

Daniel S. Budownictwo,
instalacje
sanitarne,
technologia, stacje
uz...

Temat: Powstanie Warszawskie

Przepraszam za pomyłkę...nie było dogadane ale rozmowy trwały.

konto usunięte

Temat: Powstanie Warszawskie

Daniel S.:
Witam,
Dziś przeczytałem artykuł w piśmie " Najwyższy czas". Zamieszczone są tam informacje dotyczące powstania warszawskiego i osoby Pana Adama Ronikiera szefa organizacji RAdy Głównej Opiekuńczej. Nigdy nie słyszałem o czymś takim
Dzięki niej moi przodkowie nie umarli z głodu.
ale podobno była nie po myśli komunistom. Ale do sedna. Niemcy obawiali się powstania w Warszawie i chcieli jemu zapobiec mając innego wroga na celu Armię Czerwoną. Chcieli nawet pertraktować z AK w tej sprawie. Włączone w pertraktacje były również takie kraje jak Anglia która "tłumaczyła" AK by nie wybijała swego "kwiatu młodzieży" i zachowała go gdy nowy nieznany wróg u bram. Wg. tego artykułu do pertraktacjhi doszło i .....niemcy zgodzili się opóścić warszawę i kilka przyległych powiatów w takim stopniu aby mogły zostać zrzucone 2 dywizje angielskie!!!!! NIe zgodziły się na to najwyższe władze AK!!! Dla mnie ten artykuł to ogromny szok !!!

Jak myśliće jak wyglądałaby późniejsza historia?

ps.
Zapraszam do lektury ww. pisma i kssiążki Pana Ronikiera.

Pozdrawiam,

zszokowany

Daniel
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Powstanie Warszawskie

Daniel S.:
Przepraszam za pomyłkę...nie było dogadane ale rozmowy trwały.

Bardzo mi przykro, ale nie chce mi się wierzyć, że Niemcy zgadzali się opuścić Warszawę, byle tylko do Powstania nie doszło. Wystarczy spojrzeć na mapę, żeby zauważyć, że to oznaczałaby dopuszczenie Sowietów do Odry jeszcze w sierpniu 1944 roku i prawdopodobny koniec wojny przed końcem roku 1944.
Czy można prosić o jakieś ródła co do tych negocjacji?

konto usunięte

Temat: Powstanie Warszawskie

Krzysztof K.:
Daniel Sawicki:
Przepraszam za pomyłkę...nie było dogadane ale rozmowy trwały.

Bardzo mi przykro, ale nie chce mi się wierzyć, że Niemcy zgadzali się opuścić Warszawę, byle tylko do Powstania nie doszło. Wystarczy spojrzeć na mapę, żeby zauważyć, że to oznaczałaby dopuszczenie Sowietów do Odry jeszcze w sierpniu 1944 roku i prawdopodobny koniec wojny przed końcem roku 1944.
Niech Pan nie obrazi się ale myśli Pan jak Niemcy, a przecież było odwrotnie, Powstanie zatrzymało Stalina.
Czy można prosić o jakieś ródła co do tych negocjacji?
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Powstanie Warszawskie

Grzegorz R.:
Krzysztof K.:
Daniel Sawicki:
Przepraszam za pomyłkę...nie było dogadane ale rozmowy trwały.

Bardzo mi przykro, ale nie chce mi się wierzyć, że Niemcy zgadzali się opuścić Warszawę, byle tylko do Powstania nie doszło. Wystarczy spojrzeć na mapę, żeby zauważyć, że to oznaczałaby dopuszczenie Sowietów do Odry jeszcze w sierpniu 1944 roku i prawdopodobny koniec wojny przed końcem roku 1944.
Niech Pan nie obrazi się ale myśli Pan jak Niemcy, a przecież było odwrotnie, Powstanie zatrzymało Stalina.
Czy można prosić o jakieś ródła co do tych negocjacji?


Nie obrażam się. Rzecz właśnie w tym, że opuszczenie Warszawy byłoby z punktu widzenia Niemców samobójstwem. Gdyby Powstanie nie wybuchło, a w Warszawie wylądowali Anglicy, to Stalin czym prędzej forsowałby Wisłę i dążył do jak najszybszego zakończenia wojny. A Niemcy nie mieliby szans się obronić. Przecież nikt chyba sobie nie wyobrażał, że Anglicy będą starali się zatrzymać Rosjan na Wiśle. W ostateczności Rosjanie zajęliby całą Polskę, za wyjątkiem Warszawy, z której przecież i tak Anglicy prędzej, czy później musieliby się wycofać.
A potem sędzia Szechter wraz z kolegami nadrobiliby zaległości wynikłe z tego, że młodych polskich patriotów nie wybili Niemcy.

konto usunięte

Temat: Powstanie Warszawskie

Krzysztof K.:
Grzegorz Rossa.:
Krzysztof K.:
Daniel Sawicki:
Przepraszam za pomyłkę...nie było dogadane ale rozmowy trwały.

Bardzo mi przykro, ale nie chce mi się wierzyć, że Niemcy zgadzali się opuścić Warszawę, byle tylko do Powstania nie doszło. Wystarczy spojrzeć na mapę, żeby zauważyć, że to oznaczałaby dopuszczenie Sowietów do Odry jeszcze w sierpniu 1944 roku i prawdopodobny koniec wojny przed końcem roku 1944.
Niech Pan nie obrazi się ale myśli Pan jak Niemcy, a przecież było odwrotnie, Powstanie zatrzymało Stalina.
Czy można prosić o jakieś ródła co do tych negocjacji?


Nie obrażam się. Rzecz właśnie w tym, że opuszczenie Warszawy byłoby z punktu widzenia Niemców samobójstwem. Gdyby Powstanie nie wybuchło, a w Warszawie wylądowali Anglicy, to Stalin czym prędzej forsowałby Wisłę
Po wybuchu Powstania nie sforsował, nie chciał zostawić żadnego kawałka niezależnego.
i dążył do jak najszybszego zakończenia wojny. A Niemcy nie mieliby szans się obronić. Przecież nikt chyba sobie nie wyobrażał, że Anglicy będą starali się zatrzymać Rosjan na Wiśle. W ostateczności Rosjanie zajęliby całą Polskę, za wyjątkiem Warszawy, z której przecież i tak Anglicy prędzej, czy później musieliby się wycofać.
A potem sędzia Szechter wraz z kolegami nadrobiliby zaległości wynikłe z tego, że młodych polskich patriotów nie wybili Niemcy.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Powstanie Warszawskie

Grzegorz R.:
Krzysztof K.:
Grzegorz Rossa.:
Krzysztof K.:
Daniel Sawicki:
Przepraszam za pomyłkę...nie było dogadane ale rozmowy trwały.

Bardzo mi przykro, ale nie chce mi się wierzyć, że Niemcy zgadzali się opuścić Warszawę, byle tylko do Powstania nie doszło. Wystarczy spojrzeć na mapę, żeby zauważyć, że to oznaczałaby dopuszczenie Sowietów do Odry jeszcze w sierpniu 1944 roku i prawdopodobny koniec wojny przed końcem roku 1944.
Niech Pan nie obrazi się ale myśli Pan jak Niemcy, a przecież było odwrotnie, Powstanie zatrzymało Stalina.
Czy można prosić o jakieś ródła co do tych negocjacji?


Nie obrażam się. Rzecz właśnie w tym, że opuszczenie Warszawy byłoby z punktu widzenia Niemców samobójstwem. Gdyby Powstanie nie wybuchło, a w Warszawie wylądowali Anglicy, to Stalin czym prędzej forsowałby Wisłę
Po wybuchu Powstania nie sforsował, nie chciał zostawić żadnego kawałka niezależnego.
[...]

A oczywiście, że nie sforsował. Przecież dzięki Powstaniu (do którego przecież nawoływała propagandowa sowiecka polskojęzyczna radiostacja Wanda) Stalin mógł zatrzymać się na Wiśle. W ten sposób umożliwił Niemcom zdławienie Powstania oraz - co bodaj jeszcze ważniejsze - dał szansę Niemcom na stawianie silniejszego oporu Aliantom zachodnim. Dzięki temu Niemcy mogli przygotować i przeprowadzić kontrofensywę w Ardenach, a na początku lutego Stalin w Jałcie miał o wiele silniejszą pozycję, niz wcześniej, bo pokazał, że jest nadal niezbędny do wygrania wojny w Europie.

"Gdy się triumwirat wspólnie brał
Za świata historyczne kształty,
- Wiadomo kto Cezara grał -
I tak rozumieć trzeba Jałtę."

Ale gdyby Powstanie nie wybuchło, Stalin rwałby na Zachód, jak chart spuszczony ze smyczy. A jakby mu Niemcy jeszcze to ułatwili przez opuszczenie Warszawy i okolic, to naprawdę, wojna skończyłaby się w 1944 roku.

konto usunięte

Temat: Powstanie Warszawskie

Krzysztof K.:
Grzegorz Rossa.:
Krzysztof K.:
Grzegorz Rossa.:
Krzysztof K.:
Daniel Sawicki:
Przepraszam za pomyłkę...nie było dogadane ale rozmowy trwały.

Bardzo mi przykro, ale nie chce mi się wierzyć, że Niemcy zgadzali się opuścić Warszawę, byle tylko do Powstania nie doszło. Wystarczy spojrzeć na mapę, żeby zauważyć, że to oznaczałaby dopuszczenie Sowietów do Odry jeszcze w sierpniu 1944 roku i prawdopodobny koniec wojny przed końcem roku 1944.
Niech Pan nie obrazi się ale myśli Pan jak Niemcy, a przecież było odwrotnie, Powstanie zatrzymało Stalina.
Czy można prosić o jakieś ródła co do tych negocjacji?


Nie obrażam się. Rzecz właśnie w tym, że opuszczenie Warszawy byłoby z punktu widzenia Niemców samobójstwem. Gdyby Powstanie nie wybuchło, a w Warszawie wylądowali Anglicy, to Stalin czym prędzej forsowałby Wisłę
Po wybuchu Powstania nie sforsował, nie chciał zostawić żadnego kawałka niezależnego.
[...]

A oczywiście, że nie sforsował. Przecież dzięki Powstaniu (do którego przecież nawoływała propagandowa sowiecka polskojęzyczna radiostacja Wanda
Sowieci nie wiedzieli, że Powstanie potrwa tak długo, samo dowództwo AK nie wiedziało, sowieci liczyli na dekonspirację i ułatwienie zadania NKWD, mieli doświadczenie z poprzednich operacji akcji Burza (wyzwolenie Grodna, Wilna).
) Stalin mógł zatrzymać się na Wiśle.
Celem Stalina nie było stanie na Wiśle, tylko zdobycie czym większego terytorium. Powstanie chwilowo odebrało Rosjanom inicjatywę strategiczną.
W ten sposób umożliwił Niemcom zdławienie Powstania
Odwrotnie, dławiąc Powstanie Niemcy pozwolili Stalinowi pójść dalej.
oraz - co bodaj jeszcze ważniejsze - dał szansę Niemcom na stawianie silniejszego oporu Aliantom zachodnim.
Odwrotnie, Niemcy z głupoty uznali Powstanei nie za najsilniejszy, tylko najsłabszy odcinek swojego frontu, dlatego do stłumienia Powstania ściągnęli dodatkowe siły.
Dzięki temu Niemcy mogli przygotować i przeprowadzić kontrofensywę w Ardenach, a na początku lutego Stalin w Jałcie miał o wiele silniejszą
Słabszą, silniejszą miałby, gdyby Powstanie nie wybuchło i zajął całe Niemcy oraz kawałek Francji.
pozycję, niz wcześniej, bo pokazał, że jest nadal niezbędny do wygrania wojny w Europie.

"Gdy się triumwirat wspólnie brał
Za świata historyczne kształty,
- Wiadomo kto Cezara grał -
I tak rozumieć trzeba Jałtę."

Ale gdyby Powstanie nie wybuchło, Stalin rwałby na Zachód, jak chart spuszczony ze smyczy. A jakby mu Niemcy jeszcze to ułatwili przez opuszczenie Warszawy i okolic, to naprawdę, wojna skończyłaby się w 1944 roku.
Powstanie nie było dla Stalina przeszkodą militarną, tylko polityczną.Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 29.08.07 o godzinie 15:37
Daniel S.

Daniel S. Budownictwo,
instalacje
sanitarne,
technologia, stacje
uz...

Temat: Powstanie Warszawskie

Witam,

odnośnie tekstu źródłowego to podawałem informacje z UPR-owskiego czasopisma Najwyższy Czas wydanie sierpniowe. Był tam artykuł na podstawie książki Pana Adama hr. Ronikiera wydanej pod tytułem Pamiętniki lub Wspomnienia 1939-45. Wydawnictwo Literackie 2001 rok.
Książkę już znalazłem w bibliotece niestety jest tylko jedna i wypożyczona.

Co do historii alternatywnej to może gdyby rzeczyiście zrzucono te dywizje to rosjanie baliby się konfrontacji z armią Aliantów. Atak na nich wywoływałby właściwie trzecią wojnę światową.

Wiadomym jest że władze rzeszy kontaktowały się z Aliantami ( zwłaszcza wyższa kadra ). Istniałaby więc taka możliwość że Dywizjom Aliantów poddawałyby, lub ustępowałyby wojska niemieckie. W końcu armie Aliantów też były zmechanizowane i dość szybko mogłyby zająć pas wzdłuż Wisły, ustalając granicę wpływów rosyjskich. Alianci dogadaliby się szybciej z NIemcami i rzeczywiście wojna mogłaby szybciej zakończyć się ( przynajmniej w Europie ).
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Powstanie Warszawskie

Daniel S.:
Witam,

odnośnie tekstu źródłowego to podawałem informacje z UPR-owskiego czasopisma Najwyższy Czas wydanie sierpniowe. Był tam artykuł na podstawie książki Pana Adama hr. Ronikiera wydanej pod tytułem Pamiętniki lub Wspomnienia 1939-45. Wydawnictwo Literackie 2001 rok.
Książkę już znalazłem w bibliotece niestety jest tylko jedna i wypożyczona.

Co do historii alternatywnej to może gdyby rzeczyiście zrzucono te dywizje to rosjanie baliby się konfrontacji z armią Aliantów. Atak na nich wywoływałby właściwie trzecią wojnę światową.

Wiadomym jest że władze rzeszy kontaktowały się z Aliantami ( zwłaszcza wyższa kadra ). Istniałaby więc taka możliwość że Dywizjom Aliantów poddawałyby, lub ustępowałyby wojska niemieckie. W końcu armie Aliantów też były zmechanizowane i dość szybko mogłyby zająć pas wzdłuż Wisły, ustalając granicę wpływów rosyjskich. Alianci dogadaliby się szybciej z NIemcami i rzeczywiście wojna mogłaby szybciej zakończyć się ( przynajmniej w Europie ).

Pardon, ale jak Pan sobie wyobraża tą konfrontację? Czy sądzi Pan, że mając jeszcze niepobitego Adolfa Anglicy i Amerykanie ryzykowaliby konflikt ze Stalinem, po to, żeby zrobić dobrze Polakom? Oni nas już nie potrzebowali, bardzo natomiast potrzebowali Armii Czerwonej. I co, jeśli (jak szaleć, to szaleć), Stalin zawarłby zawieszenie broni z Adolfem (z linia demarkacyjną na Wiśle)? Gdyby Hitler mógł ściągnąć z fronty wschodniego część sił, mógłby długo i skutecznie przeciwstawiać się Sprzymierzonym na Zachodzie.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Powstanie Warszawskie

Grzegorz R.:
[...]
Powstanie nie było dla Stalina przeszkodą militarną, tylko polityczną.Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 29.08.07 o godzinie 15:37

Powstanie nie było dla Stalina żadną przeszkodą. Dlatego własnie dążył do jego wybuchu. Jemu opłacało się poczekać, aż Niemcy wybiją mieszkańców Warszawy, a potem - aż zachęceni jego bezczynnością zaczną montować kontrofensywę na froncie zachodnim. Przecież w czasie kontrofensywy w Ardenach (którą Niemcy przygotowywli od października 1944) Alianci Zachodni błagali Stalina, żeby przyspieszył swoje działania.
No i pozycja Stalina po tych pięciu miesiącach bezczynności była zdecydowanie lepsza, niż przed.
Daniel S.

Daniel S. Budownictwo,
instalacje
sanitarne,
technologia, stacje
uz...

Temat: Powstanie Warszawskie

A jeżeli Alianci byli dogadani z Niemcami?
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Powstanie Warszawskie

Daniel S.:
A jeżeli Alianci byli dogadani z Niemcami?

Po pierwsze nie byli.
Po drugie - gdyby Powstanie nie wybuchło, Stalin po prostu poszedłby jak najszybciej naprzód.

konto usunięte

Temat: Powstanie Warszawskie

Krzysztof K.:
Grzegorz Rossa.:
[...]
Powstanie nie było dla Stalina przeszkodą militarną, tylko polityczną.Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 29.08.07 o godzinie 15:37

Powstanie nie było dla Stalina żadną przeszkodą. Dlatego własnie dążył do jego wybuchu. Jemu opłacało się poczekać,
Najwyższym celem Stalina, któremu podporządkowane były wszystkie inne cele, była maksymalizacja zdobyczy terytorialnych. W szóstym dniu Powstania Alianci otworzyli drugi front i zdobywali ziemie, których Stalin nie mógł zdobyć na skutek uziemienia przez Powstanie.
aż Niemcy wybiją mieszkańców Warszawy, a potem - aż zachęceni jego bezczynnością zaczną montować kontrofensywę na froncie zachodnim. Przecież w czasie kontrofensywy w Ardenach (którą Niemcy przygotowywli od października 1944) Alianci Zachodni błagali Stalina, żeby przyspieszył swoje działania.
No i pozycja Stalina po tych pięciu miesiącach bezczynności była zdecydowanie lepsza, niż przed.
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Powstanie Warszawskie

Grzegorz R.:
Krzysztof K.:
Grzegorz Rossa.:
[...]
Powstanie nie było dla Stalina przeszkodą militarną, tylko polityczną.Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 29.08.07 o godzinie 15:37

Powstanie nie było dla Stalina żadną przeszkodą. Dlatego własnie dążył do jego wybuchu. Jemu opłacało się poczekać,
Najwyższym celem Stalina, któremu podporządkowane były wszystkie inne cele, była maksymalizacja zdobyczy terytorialnych. W szóstym dniu Powstania Alianci otworzyli drugi front i zdobywali ziemie, których Stalin nie mógł zdobyć na skutek uziemienia przez Powstanie.
[...]

Tylko, że:
1. Stalin wszelkimi siłami dążył do wybuchu Powstania. Mój wujek brał w nim udział (jako szesnastolatek, m. in. zdobywał PASTę). Mówił, ze gdyby nie ogłoszono Godziny W, Powstanie wybuchłoby spontanicznie.
2. Stalin dążył do tego, by Alianci jak najszybciej utworzyli Drugi Front. W Teheranie zmusił Roosevelta, by ten zobowiązał sie do forsowania La Manche w maju 44.
Czyli Stalin w 1944 roku nie dążył do niczego więcej, niz dostał w Jałcie. W Teheranie jeszcze nie było mowy o sowieckiej strefie wpływów w Europie, dzięki rozwojowi sytuacji w drugiej połowie 1944 i w styczniu 1945 pozwolił mu stawić takie żądania. Oczywiscie, nie mógł sobie pozwolic na konflikt z USA, bo był silnie uzależniony od ich dostaw.

konto usunięte

Temat: Powstanie Warszawskie

Krzysztof K.:
Grzegorz Rossa.:
Krzysztof K.:
Grzegorz Rossa.:
[...]
Powstanie nie było dla Stalina przeszkodą militarną, tylko polityczną.Grzegorz Rossa. edytował(a) ten post dnia 29.08.07 o godzinie 15:37

Powstanie nie było dla Stalina żadną przeszkodą. Dlatego własnie dążył do jego wybuchu. Jemu opłacało się poczekać,
Najwyższym celem Stalina, któremu podporządkowane były wszystkie inne cele, była maksymalizacja zdobyczy terytorialnych. W szóstym dniu Powstania Alianci otworzyli drugi front i zdobywali ziemie, których Stalin nie mógł zdobyć na skutek uziemienia przez Powstanie.
[...]

Tylko, że:
1. Stalin wszelkimi
Bez przesady.
siłami dążył do wybuchu Powstania.
Chciał, żeby jego wrogowie wybili się własnymi rękami.
Mój wujek brał w nim udział (jako szesnastolatek, m. in. zdobywał PASTę). Mówił, ze gdyby nie ogłoszono Godziny W, Powstanie wybuchłoby spontanicznie.
Co to za wojsko bez dyscypiny?
2. Stalin dążył do tego, by Alianci jak najszybciej utworzyli Drugi Front.
Liczył na to, że dzieki drugiemu frontowi uda mu się zdobyć więcej terytoriów, to po pierwsze, a po drugie, w światowej opinni publicznej urastał na największego wroga Hitlera.
W Teheranie zmusił Roosevelta, by ten zobowiązał sie do forsowania La Manche w maju 44.
Czyli Stalin w 1944 roku nie dążył do niczego więcej, niz dostał w Jałcie.
Oficjalnie, bo nieoficjalnie jak gen. Patton zaczął wywalać ziemie obiecane Stalinowi, przestał dostawać aminicję.
W Teheranie jeszcze nie było mowy o sowieckiej strefie wpływów w Europie,
Po Teheranie też - wybory w Polsce miały być wolne.
dzięki rozwojowi sytuacji w drugiej połowie 1944 i w styczniu 1945 pozwolił mu stawić takie żądania.
Gdyby nie Powstanie, wziąłby więcej metodą faktów dokonanych.
Oczywiscie, nie mógł sobie pozwolic na konflikt z USA, bo był silnie uzależniony od ich dostaw.
Bardzo szybko się uniezależniał.
Anna Maria Woźniak

Anna Maria Woźniak ... restart
systemu...

Temat: Powstanie Warszawskie

Krzysztof Kroczyński:
W ostateczności Rosjanie zajęliby całą Polskę, za wyjątkiem Warszawy


I byloby jak w Berlinie? Lewobrzezna Warszawa mialaby taki status jak Berlin Zachodni, a prawobrzezna czesc bylaby stolica komunistycznego panstwa?

konto usunięte

Temat: Powstanie Warszawskie

Mogło być tak:

1. W sierpniu 1944 nie wybucha powstanie.
2. Armia Czerwona zdobywa Warszawę (otaczając choćby z przyczółka magnuszewskiego) jeszcze w sierpniu.
3. Berlin pada na przełomie 1944/45, bo Angole i Japsy idą spokojnie na wschód (wobec łamiącego się co rusz frontu wschodniego - z zachodniego pobierane są kolejne dywizje (vide: Budapeszt).

W takim przypadku Stalin ma tak samo Polskę pod swoimi wpływami, ale bez powstania ma też w pełni sprawne państwo podziemne. I co wtedy?

A tak w sierpniu i wrześniu 1944 podstawy operacyjne AK (głównie) zostały wybite, reszta w obozach, ludność cywilna też albo wymordowana, albo wypędzona, Warszawę zrujnował Hitler, a nie kochany wujek Józef. No i elita narodu w piachu...
Krzysztof Kroczyński

Krzysztof Kroczyński prezes Zarządu,
Orion Instruments
Polska

Temat: Powstanie Warszawskie

Anna Maria Wozniak:
Krzysztof Kroczyński:
W ostateczności Rosjanie zajęliby całą Polskę, za wyjątkiem Warszawy


I byloby jak w Berlinie? Lewobrzezna Warszawa mialaby taki status jak Berlin Zachodni, a prawobrzezna czesc bylaby stolica komunistycznego panstwa?

Myślę, że po zakończeniu wojny Stalin poprosiłby Anglików o szybki wypad, a oni by ten wypad uskutecznili.

Następna dyskusja:

Wygrywamy powstanie listopa...




Wyślij zaproszenie do