Temat: odwiedziny u dziecka

Witam.
Na razie mam mały problem związany z nagłą, niczym nie spowodowaną zmianą podejścia Matki dziecka w kwestii mojego przebywania z nim u Niej w domu.

W związku z tym mam pytanie.

Mam prawo do przebywania, przynajmniej incydentalnie z dzieckiem w miejscu gdzie mieszka , czy tez nie?

konto usunięte

Temat: odwiedziny u dziecka

Robert S.:
Witam.
Na razie mam mały problem związany z nagłą, niczym nie spowodowaną zmianą podejścia Matki dziecka w kwestii mojego przebywania z nim u Niej w domu.

W związku z tym mam pytanie.

Mam prawo do przebywania, przynajmniej incydentalnie z dzieckiem w miejscu gdzie mieszka , czy tez nie?
Podajesz za mało danych Robercie :( (albo ja nie widze części Twoich postów)
Masz w ogóle uregulowaną prawnie kwestię odwiedzin?

konto usunięte

Temat: odwiedziny u dziecka

Podaj wiek dziecka, jak kontakty dotychczas wyglądały, czy kontakty są uregulowane. Pomożemy ;)

Temat: odwiedziny u dziecka

Nie, nie mamy nic uregulowanie prawnie poza umową alimentacyjną sporządzona u notariusza.
Nie byliśmy małżeństwem, rozstaliśmy się 1,5 roku temu. Mała ma ponad 2 lata.. Nie ma żadnych problemów z widzeniami. Spotykam się z córką 2 razy w tygodniu. Mogę Ją brać nawet do siebie na noc ale wczoraj nastąpiła zmiana nastawienia co do odwiedzin u Nich w domu bez jakichkolwiek merytorycznych przesłanek.

konto usunięte

Temat: odwiedziny u dziecka

Moim zdaniem zaczekaj na wystąpienie dalszych "restrykcji" w widywaniu córki, np. gdyby zaczęto Ci uniemożliwiać branie jej do siebie - wówczas koniecznie musisz wystąpic do sądu o urgulowanie kontaktów z dzieckiem.
Natomiast teraz zastanów się czy naprawdę zależy Ci aby mieć możliwość wejścia do domu Twojej byłej pratnerki? - nie sądzę ;)

konto usunięte

Temat: odwiedziny u dziecka

Michał K.:
Robert S.:
Witam.
Na razie mam mały problem związany z nagłą, niczym nie spowodowaną zmianą podejścia Matki dziecka w kwestii mojego przebywania z nim u Niej w domu.

W związku z tym mam pytanie.

Mam prawo do przebywania, przynajmniej incydentalnie z dzieckiem w miejscu gdzie mieszka , czy tez nie?
Podajesz za mało danych Robercie :( (albo ja nie widze części Twoich postów)
Masz w ogóle uregulowaną prawnie kwestię odwiedzin?

Teraz, kiedy podałeś więcje szczegółów, mogę powiedzić z 99% pewnością, że nie masz prawa (bez zgody matki dziecka) na przebywanie u niej w domu. To jest obca dla Ciebie osoba i może sama decydować kogo do domu wpuszcza, a kogo wpuścić nie chce.

konto usunięte

Temat: odwiedziny u dziecka

Jeśli problem będzie się powtarzał wystąp o uregulowanie kontaktów. Jeśli matka nie zgodzi się na kontakty u niej, Sad wyznaczy inne neutralne miejsce. Z mojego doświadczenia wynika, iż przyczyny jej postawy mogą być co najmniej dwie:
1. matka przygotowuje Cię na zwiększone żądania jeśli chodzi o alimenty (chce mieć w rozmowach z Tobą argumenty, jak to zwykle nieszczęśliwie bywa kosztem dziecka, które staje się kartą przetargową);
2. matka kogoś poznała i albo jej, albo temu komuś nie odpowiada Twoja obecność w domu, co jest zrozumiale (choć z tym może być związana próba wykształcenia w dziecku świadomości, iż ma teraz nowego tatę, co często się - znów niestety - zdarza i to już nie jest do zaakceptowania).

Temat: odwiedziny u dziecka

mniejsza o przyczyny...
gdzieś mi sie rzuciło w oczy że jest obowiązek umożliwienia kontaktów z dzieckiem w miejscu zamieszkania, stąd moje pytanie.
Gdybym sobie nie radził z dzieckiem to pewnie żądałaby widzeń w jej obecności i w miejscu zamieszkania a że sobie radzę to nie życzy sobie mnie oglądać ani gościć...
Joanna  Miśkiewicz-Wędro wska

Joanna
Miśkiewicz-Wędro
wska
radca prawny, TRUST
Kancelaria Radcy
Prawnego Joanna
Miśk...

Temat: odwiedziny u dziecka

Dokładnie tak jak piszesz:) A regulowanie kontaktów dopiero wtedy, gdyby pojawiły się jakieś nieporozumienia co do czasu i częstotliwości spotkań z córką.

Temat: odwiedziny u dziecka

Robert S.:
mniejsza o przyczyny...
gdzieś mi sie rzuciło w oczy że jest obowiązek umożliwienia kontaktów z dzieckiem w miejscu zamieszkania, stąd moje pytanie.
Gdybym sobie nie radził z dzieckiem to pewnie żądałaby widzeń w jej obecności i w miejscu zamieszkania a że sobie radzę to nie życzy sobie mnie oglądać ani gościć...

Ona nie ma prawnego obowiązku Pana gościć. Jeśli nie da się realizować kontaktów w miejscu zamieszkania, powinna wydawać dziecko poza miejsce zamieszkania. Jeśli i tego nie chce robić, pozostaje rozstrzygnięcie sądowe.

konto usunięte

Temat: odwiedziny u dziecka

Dokładnie tak.
Hanna G.

Hanna G. psycholog,
psychoterapeuta
rodzinny, doradca
zawodowy II ...

Temat: odwiedziny u dziecka

rozumiem że jesteś zaskoczony tą informacją. A ponieważ brak jest wyjaśnienia przyczyn, pewnie gubisz się w domysłach. Lepiej przeczekać. Będzie czas na reakcje, kiedy sytuacja się trochę wyjaśni. Bo jak zrozumiałam, możesz widywać się z dzieckiem. Tylko twoja była partnerka nie chce żebyś przy okazji widywał się też z nią? Rozumiem że to dla Ciebie jest trudne do zaakceptowania.

konto usunięte

Temat: odwiedziny u dziecka

To, że matka dziecka nie życzy sobie twoich kontaktów z dzieckiem nie jest niczym złym, a wręcz jest zrozumiałe. Każdy ma prawo do prywatności.

Pytanie, czy ta nowa dla ciebie sytuacja jest dla ciebie taka zła. Twoje dziecko, gdy kontakty będą się odbywać poza jego miejscem zamieszkania, ma szanse poznać lepiej ciebie, twoje środowisko i twój dom. To by się i tak naturalnie stało, gdyż dziecko jest coraz starsze i kontaktu w postaci obecnej postaci po prostu przestaną przystawać do wieku dziecka.

Na chwilę obecna możesz:
1. Złożyć wniosek do sądu o uregulowanie kontaktów
2. Złożyć wniosek o zabezpieczenie kontaktów na czas rozprawy.
Hanna G.

Hanna G. psycholog,
psychoterapeuta
rodzinny, doradca
zawodowy II ...

Temat: odwiedziny u dziecka

Sądy, sądy, sądy. Oczywiście z każdą rzeczą można lecieć do mamy na skargę ale bycie dorosłym to samodzielne rozwiązywanie problemów.
Sądy są od wydawania decyzji nie od rozwiązywania problemów.

Temat: odwiedziny u dziecka

żeby było śmieszniej to jednak ostatnio zostałem z Małą u Niej w domkubo tak mamie jednak bardziej pasowało:)
Hanna G.

Hanna G. psycholog,
psychoterapeuta
rodzinny, doradca
zawodowy II ...

Temat: odwiedziny u dziecka

cieszę się Robercie że jednak jakoś się wam układa. Grunt to spokój. Pewne decyzje podyktowane są emocjami. A emocje jak to emocje - przypływają i odpływają. Trudno jest się pogodzić że ktoś nam kiedyś bliski układa sobie życie bez nas. Jeśli Ci na niej zależy, zawalcz :) Jeśli nie, życz jej szczęścia.Hanna Głażewska edytował(a) ten post dnia 27.11.12 o godzinie 14:42

Temat: odwiedziny u dziecka

Hanna Głażewska:
cieszę się Robercie że jednak jakoś się wam układa. Grunt to spokój. Pewne decyzje podyktowane są emocjami. A emocje jak to emocje - przypływają i odpływają. Trudno jest się pogodzić że ktoś nam kiedyś bliski układa sobie życie bez nas. Jeśli Ci na niej zależy, zawalcz :) Jeśli nie, życz jej szczęścia.

nie układa. chwilowe wahania nastrojów miała. wróciło w miarę do normy tzn zostaję z Małą u niej jak trzeba.
dziękuję:)
Anna Maria D.

Anna Maria D. Grafik komputerowy

Temat: odwiedziny u dziecka

Robert S.:
mniejsza o przyczyny...
gdzieś mi sie rzuciło w oczy że jest obowiązek umożliwienia kontaktów z dzieckiem w miejscu zamieszkania, stąd moje pytanie.
Gdybym sobie nie radził z dzieckiem to pewnie żądałaby widzeń w jej obecności i w miejscu zamieszkania a że sobie radzę to nie życzy sobie mnie oglądać ani gościć...
Ojciec mojego dziecka ma ustalone widzenia w domu (na moją prośbę bo dziecko było wtedy malutkie żeby je zabierać) ale nigdy z tego nie korzysta. Dla wszystkich jest lepiej kiedy kontakty z dzieckiem odbywają się bez obecności osób trzecich. Twoja córka jest jeszcze za mała żeby ją zabierać na dłuższy okres czasu. Zależy też jaka jest odległość. Ja przynajmniej pamiętam jak moje dziecko w wieku dwóch lat nie chciało z ojcem jeździć. Ale później to będzie możliwe. Nie musisz przebywać u byłej w domu (ja też sobie nie wyobrażam takiej sytuacji bo to jest krepujące, a we własnym domu chcę się czuć swobodnie) ale możesz córkę zabierać na spacery, czy w inne miejsce i w ten sposób spędzać z nią czas. Pewnie i tak wystarczająco dużo przebywa w domu. Jak będzie starsza to swobodnie możesz ją zabierać na kilka dni do siebie. Zwłaszcza jeśli dzieli was spora odległość. Dojazdy dla dziecka też są męczące.
Piotr Nawrocki

Piotr Nawrocki Senior Corporate
Dealer, Bank
Zachodni WBK

Temat: odwiedziny u dziecka

Wytłumaczcie mi proszę skąd bierze się takie podejście i opinia, że dziecko może być za małe, aby spędzać czas z ojcem i u ojca?
Robert Kalkowski

Robert Kalkowski Kupiec, Silesia dis
Sp. z o.o.

Temat: odwiedziny u dziecka

Tak naprawdę to wiek nie jest przeszkodą, tylko stopień odpowiedzialności danej osoby. Jeżeli Ktoś nigdy, samodzielnie nie zajmował się dzieckiem, niech się do tego na siłę nie garnie. Spokój i cierpliwość. :)
Od 5 lat dążę do unormowania kontaktów z moim 10 letnim synem. Sądy wydają postanowienia rozszerzające je a matka robi wszystko, żeby nie było możliwości ich realizacji. Syn jest nastawiony negatywnie i nie chce ze mną spędzać czasu.

Następna dyskusja:

Jak psycholog w alienacji d...




Wyślij zaproszenie do