Temat: walka z glonami
Węgla nie dodawać, bo to służy tylko do usuwania szkodliwych substancji z wody, a takich nie masz. Wkłady masz ok. Ważne, żeby ich nie czyścić za często, bo wtedy zabijasz bakterie nitryfikacyjne, które są niezbędne.
Rybki możesz oddać pisząc np. tutaj na GL. Na pewno się znajdą chętni. :)
Masz jedną tragiczną wadę, która jest na pewno przyczyną brązowych glonów - oświetlenie. Dla średniej wielkości zbiorników zakłada się, że powinno być 0,5W/l. Ty obecnie masz zaledwie 0,16W/l. Przy takim świetle rośliny nie mają szans na porządną fotosyntezę, a co za tym idzie, na usuwanie szkodliwych substancji z wody i na zdrowy wzrost. Koniecznie musisz to zmienić. Proponuję wymienić świetlówkę 18W T8 na 3 świetlówki T5 po 24W każda. Jeśli się znasz na elektryce, to dasz radę, jeśli nie - poproś znajomych o pomoc. Będą to pewne koszty, bo trzeba będzie kupić wszystkie elementy nowe. Jeśli nie masz za bardzo kasy, dodaj chociaż dwie świetlówki 18W, w tym jedną "roślinną", czyli z temperaturą barwową, która wspomoże wzrost roślin. I to jest dla Ciebie priorytet - bez tego nie zwalczysz glonów.
Jeśli chodzi o podmiany wody - zbyt duża podmiana nie jest wskazana, bo wtedy niszczysz za bardzo ustaloną jako taką równowagę w zbiorniku. Więc lepiej ograniczyć się do 20%, ale regularnie.
I jeszcze mechaniczne usuwanie - na razie nie ruszaj, bo bez poprawy światła nic nie zdziałasz, więc szkoda zachodu. Jak zrobisz światło, wtedy możesz zacząć usuwać glony mechanicznie. Zaatakowane liście trzeba wywalić. Korzeń możesz wygotować i wyszorować szczotką. Szyby wyczyścisz bez spuszczania wody.
Na koniec jeszcze raz - jak poprawisz światło, zaczniesz dopiero walkę z glonami.