Kasia P.

Kasia P.
Www.babyrepublic.pho
to

Temat: Rybie indywidualności :-)

Macie takie w Waszych baniaczkach? Rybie charakterki bywają bardzo dziwne. Miewają śmieszne nawyki, nietypowe ubarwienie itp.
Mam jednego Duboisi z białą plamą na pyszczku, wygląda super. Mam nadzieje, że jak się wybarwi, plama nie zniknie. No i na wspomnienie zasługuje glonojad-prowokator :-)

konto usunięte

Temat: Rybie indywidualności :-)

Moje wszystkie labiryntowe, a szczególnie Bojowniki mają charakterki.
Dlatego tak bardzo je lubię. Na początku było trudno, bo trochę za bardzo ganiały się.
Mój glonek-blondasek również wyróżnia się. Goni Kiryski podczas karmienia od swojej tabletki.
Trochę czasami wtedy martwię się o nie.
Najśmieszniejszy jest, kiedy w dzień leży na grzbiecie za swoim płaskim kamieniem przy szybie, albo pod korzeniem.
Czasami aż sprawdzam, czy oddycha:))
Iwona Lidia Szatkowska

Iwona Lidia Szatkowska instruktor operator
symulatora, Polska
Agencja Żeglugi
Po...

Temat: Rybie indywidualności :-)

To ja tak mam z bojownikiem. Lubi wylegiwać się na liściach i czasami myślę że zdech - co chwila sprawdzam czy się rusza. A on po jakimś czasie wstaje sobie i udaje że nic się nie stało.
\
Mam też bocje która często kładzie się na kamykach koło korzenia i wygląda czasami jak martwa ale jak się dobrze przypatrzeć to wyjada jedzenie z korzenia. Za pierwszym razem miałam o nią niezłego pietra.
Adam Z.

Adam Z. Specjalista ds.
multimediów -
aranżer

Temat: Rybie indywidualności :-)

Zbrojnik niebieski o wdzięcznym imieniu Stary. Jest szefem i decyduje kto kiedy może jeść lub ustąpić mu miejsca na korzeniu. Stawia przy tym płetwy jak jazgarz. Ale przy jednej rybie robi się potulny jak baranek: przy najmłodszym zbrojniku, Juniorze. Gdy pojawia się Junior, Stary kładzie płetwy i pozwala Juniorowi na wszystko. Ma wyraźną słabość do malucha :)
Aleksandra Andysz

Aleksandra Andysz Jeśli nie boisz się
poniedziałków, to
znaczy, że kochasz
...

Temat: Rybie indywidualności :-)

Witam! Mam takiego delikwenta z gatunku labeotropheus trewavasae, którego nazywam Brombkiem. Kiedy był jeszcze mały i niewybarwiony, lubił podgryzać w ogon trzykrotnie od siebie większe od siebie ryby. Kiedy zdarzało się, że się duża obróciła zanim ją dziabnął, odwracał się natychmiast "z wyrazem pyska", że niby on tam jest przez przypadek... Słowo Wam daję, po prostu "rżnął głupa". A ja miałam z tego niezły ubaw. Teraz troszkę spoważniał, ale i tak pozostaje moim ulubieńcem.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Rybie indywidualności :-)

A moje bocje lubią leżeć na dnie na grzbiecie lub na boku. Normalnie jak pierwszy raz to zobaczyłem to myślałem, że zdechły. Zabrałem się do odławiania zwłoczek a one odpłynęły :D
Aleksandra Andysz

Aleksandra Andysz Jeśli nie boisz się
poniedziałków, to
znaczy, że kochasz
...

Temat: Rybie indywidualności :-)

Piotr S.:
A moje bocje lubią leżeć na dnie na grzbiecie lub na boku. Normalnie jak pierwszy raz to zobaczyłem to myślałem, że zdechły. Zabrałem się do odławiania zwłoczek a one odpłynęły :D
Znam to! Też się zlękłam zanim nie poznałam ich zwyczajów. Wylegiwały się takie trzy jak na plaży :)

Następna dyskusja:

Rybie dolegliwości




Wyślij zaproszenie do