konto usunięte

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Witam,

Obecnie pracuję nad polepszeniem jakości spotkań dotyczących retrospekcji po zakończonej iteracji. Dosyć często zdarza się , że jedna osoba zabiera głos bardzo często i dominuje spotkanie. Można oczywiście zwracać na to uwagę danej osobie ale z drugiej zastanawiam się czy nie lepszym sposobem byłoby jakoś wizualizować kto ile mówi.

Znacie jakieś narzędzie,aplikacje cokolwiek ,które mogłoby rozpoznać barwę głosu i zliczać wypowiedziane słowa a następnie zrobić z tego wykres słupkowy (lub coś w tym stylu)?


pozdrawiam
Marcin R.

Marcin R. Project Manager -
Szef Kontraktu, P2P,
MSP

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Bardziej bym stawiał jednak na kwestie organizacji spotkania. Każdy ma powiedzmy 5 minut na przedstawienie swoich doświadczeń, uwag etc. i tego trzeb pilnować. Na koniec zostawmy 15 min na dyskusje i dopowiedzenie tego na co nie było czasu w tych podstawowych slotach czasowych.

Jeśli wiemy, że ktoś ma tendencje do dominacji, możemy jego 5 min, ustalić na końcu.

Ważna jest tu też umowa - kontrakt na początku spotkania. Umawiamy się, że nie przerywamy osobie mówiącej i jasno określamy - zapisujemy zasady np. na tablicy itp. W przypadku łamania zasad, odwołujemy się bezpośrednio do zapisanej i uzgodnionej z grupą reguły.

Myślę, że przydatne był by tu wszelkiego rodzaju narzędzia z moderacji, czy modnej ostatnio facylitacji.

Miałem doświadczenia z różnymi narzędziami elektronicznymi, wspierającymi "pracę" grupy i niestety bardzo łatwo jest "przekombionować".
Piotr D.

Piotr D. Tester
Oprogramowania

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Paweł Włodarski:
Znacie jakieś narzędzie,aplikacje cokolwiek ,które mogłoby rozpoznać barwę głosu i zliczać wypowiedziane słowa a następnie zrobić z tego wykres słupkowy (lub coś w tym stylu)?

To chyba "overengineering" :) Wystarczy za 5 PLN, z Biedronki, "jajo-budzik" do gotowania jajek, ustawiany na 2 min i podawany jako token. Resztę uwag "obcięty" może przekazać za tydzień.Piotr D. edytował(a) ten post dnia 27.03.11 o godzinie 15:11
Paweł Z.

Paweł Z. coach zespołów, LGBT
Coaching

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Ostrożnie, takie obcinanie może spowodować zatrzymanie twórczych zdolności. Prawdę mówiąc już coś takiego przeżyłem.
Jeśli chcesz wszystkich dopuścić do głosu, to Pomysł Marcina jest dobry, można puścić kilka kółek...
Warto też prowadzić retrospekcje według wcześniej wybranych i opracowanych metod. Prawdziwą ich skarbnicą jest 'Agile Retrospectives' by Esther Derby and Diana Larsen.
Piotr D.

Piotr D. Tester
Oprogramowania

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Paweł Z.:
Ostrożnie, takie obcinanie może spowodować zatrzymanie twórczych zdolności.

O to właśnie chodzi. Tendencje do dzielenia włosa na czworo i "overengineeringu" należy trzymać w szachu. To uniwersalna prawda - nadmiar rozleniwia i uczy rozrzutności. W tym wypadku czasu. Wreszcie, nikt nie mówi że taką politykę 'grubego kija' należy sztywno stosować przez cały czas. Na potrzebną, luźną wymianę poglądów też powinien być czas - ale już inny...

Jeżeli typowy stand-up ma trwać ok. kwadransa a typowy zespół liczyć do 7 osób... jeżeli i jednego i drugiego nie da się zawrzeć w tych granicach, to może zapisanie się do Wszechobecnego Kultu Agile'a jest tym co należy zweryfikować ?
Wreszcie nie ma zakazu komunikacji poza spotkaniami...
Tym bardziej jest z siłą rzeczy dłuższą retrospekcją; tam stanowisko ma wypracować zespoł, a to oznacza że na takie spotkanie należy przyjść z własnymi, GOTOWYMI wnioskami a nie wypracowywać indywidualny pogląd w trakcie spotkania albo dyskutować między uczestnikami.Piotr D. edytował(a) ten post dnia 16.04.11 o godzinie 00:19
Rafał Kern

Rafał Kern Scrum Master, RST

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Piotr D.:

Tym bardziej jest z siłą rzeczy dłuższą retrospekcją; tam stanowisko ma wypracować zespoł, a to oznacza że na takie spotkanie należy przyjść z własnymi, GOTOWYMI wnioskami

Zgadzam się powyższym jak i ze stwierdzeniem, że na stand-upach powinno się pilnować czasu. Natomiast co do retrospekcji mam dodatkową uwagę. Zamiast ucinać wypowiedzi najaktywniejszych osób próbowałbym aktywizować tych, którzy mniej się udzielają. Jeśli gaduła naprawdę staje się wylewny to na każdy jego wniosek moderator (z reguły Scrum Master) pyta parę osób co o tym sądzą. Gaduła traci wtedy rezon jeśli faktycznie nie ma nic sensownego do powiedzenia. Jeśli jego wnioski są konkretne to może wywiązać się ciekawa dyskusja i włączą się osoby mniej aktywne. Możliwe, że powiedzą coś co miał w planie powiedzieć nasz gaduła i poczucie dominacji przez niego dyskusji ulegnie osłabieniu. Budzik do jajek może się przydać.
Paweł Z.

Paweł Z. coach zespołów, LGBT
Coaching

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Tak, mechaniczny timer mi się podoba, czasami stosuje, ale to wtedy zwykle jest... pomidor. Takie nawiązanie do techniki Pomodoro daje pewnego rodzaju 'kultowość', nie dają tego elektroniczne zabawki.

Natomiast jak używam, to zwykle time-box'uje całe spotkania, a nie poszczególne osoby, bo zauważyłem że presja czasu często rozprasza.

Co do stand-upów to zupełnie inna kwestia - tam rzeczywiście nie ma czasu by się rozgadywać.
Krystian K.

Krystian K. Agile Coach, Autor

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Ciąć, ucinać, zabraniać. Po co?

Przykładowy sposób prowadzenia Retrospective Meeting:
1. Dzielimy tablicę na 2 części Good/To Improve albo Rocks i Sucks.
2. Uczestniczy pisza na kartkach PostIt/Stickies (te takie kartki z przylepcem) swoje uwagi i przyklejają na tablicę. Timebox powiedzmy 10-15 minut.
3. Moderator czyta kartki na głos i osoba, która to napisała wyraża swoje zdanie, rozwija temat jeśli jest taka potrzeba.
4. Problemy grupujemy
5. Każdy oddaje 3 głosy na wybrane grupy problemow najważniejsze dla niego/dla niej
6. Dla trzech grup problemów z największą ilością głosów team proponuje Action Points
7. Moderator pisze Meeting Notes i rozsyła do uczestników i osób, które nie mogły uczestniczyć.

Lektura: Agile Retrospectives: Making Good Teams Great
Paweł Z.

Paweł Z. coach zespołów, LGBT
Coaching

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Krystian K.:
Ciąć, ucinać, zabraniać. Po co?

Masz zupełną rację 'Po co?'

Lektura ta jest kopalnią pomysłów aktywności które można wykorzystać do różnych spotkań, nie tylko retrospekcji, ale innych wszelkiego rodzaju burzy mózgów.

Przyglądają się Twojemu wyborowi narzędzi... Wydaje mi się dość łatwy do sprawnego przeprowadzenia. Jednak dla mnie za mało aktywności interaktywnych. Ja zwykle daje więcej 'zabaw' uruchamiających myślenie lateralne, a więc pozwalajcie wymienić się pomysłami już na etapie zbierania danych. Tak, żeby nie czuć osamotnienia z żółtą karteczką :) Przy czym wszystkie pomysły stanowią własność grupy, nie ma pojęcia kradzenia sobie ich nawzajem!

Oczywiście każda grupa ma inne nawyki, inną dynamikę...
Na gadułę dobra jest technika '5 Dlaczego?' Tak by na każdy problem znalazł w ciągu 5 pytań dlaczego coś się stało. np. 'Ciągle nam padają testy' -> 'Dlaczego testy nam ciągle padają?' -> 'Bo serwer CI się wiesza' -> 'Dlaczego serwer CI się wiesza?' -> 'Bo jest przeciążony' -> 'Dlaczego jest...' itd.
Wtedy okazuje się zwykle, że ta cała masa pomysłów ma wspólne korzenie, i po paru Dlaczego odkrywamy wspólny problem...
Krystian K.

Krystian K. Agile Coach, Autor

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Paweł Z.:
uruchamiających myślenie lateralne, a więc pozwalajcie wymienić się pomysłami już na etapie zbierania danych. Tak, żeby nie czuć osamotnienia z żółtą karteczką :) Przy czym wszystkie pomysły stanowią własność grupy, nie ma pojęcia kradzenia sobie ich nawzajem!

Rozumiem Twoje podejście, które tak jak mówisz może być najlepsze dla danej grupy.

Wolę zebrać subiektywne odczucia poszczególnych członków grupy, które w ten sposób nie znikną w tożsamości grupy.
Jak mam 5 karteczek odnoszacych sie do tego samego problemu, to mam jasny wskaźnik, że jest to ważny problem i trzeba mu poświęcić wiecej uwagi. Zwykle przy czytaniu karteczek i formowaniu Action Points wywiązuje się dobra dyskusja.
Aleksander Olszewski

Aleksander Olszewski Kierownik Projektów
IT, PRINCE2
Practitioner

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Paweł Włodarski:
Witam,

Obecnie pracuję nad polepszeniem jakości spotkań dotyczących retrospekcji po zakończonej iteracji. Dosyć często zdarza się , że jedna osoba zabiera głos bardzo często i dominuje spotkanie. Można oczywiście zwracać na to uwagę danej osobie ale z drugiej zastanawiam się czy nie lepszym sposobem byłoby jakoś wizualizować kto ile mówi.

Znacie jakieś narzędzie,aplikacje cokolwiek ,które mogłoby rozpoznać barwę głosu i zliczać wypowiedziane słowa a następnie zrobić z tego wykres słupkowy (lub coś w tym stylu)?

pozdrawiam

Wydaje mi się, że stawiasz niewłaściwe pytanie. Retrospekcja ma dwa podstawowe cele:
1. Ulepszyć Sprint.
2. Rozładować napięcie uczestników Sprintu.

Scrum poleca zarezerwowanie całego dnia na zamkniecie Sprintu. Dajmy na to prezentacja trwa 4 godziny. Pozostałe 4 godziny będzie trwała retrospekcja. Jeśli sprint rzeczywiście był napięty i trudny, to lepiej jest wyrwać cały zespół w godzinach pracy na kręgielnię lub np. na Paintball niż kupować stoper w Biedronce. Wtedy rozmowa będzie luźniejsza, a naturalne zapędy do gadulstwa niektórych osób będą w sposób nieinwazyjny tłumione przez chęć uczestnictwa w zabawie.

Natomiast jeśli Sprint nie wykazywał się zbytnio dużą intensywnością i trudnością, a masz naprawdę jednego gadułę, być może spróbuj dać mu jakąś funkcję: sporządzanie notatek, moderowanie retrospekcji itp.

Ostatecznie być może jego gadulstwo wynika z jakiegoś powodu, którego nie jest w stanie wysłowić. Stłumienie go spowoduje spadek jego produktywności w kolejnym Sprincie oraz obniży morale całego zespołu: jaki sens coś mówić na retrospekcji, jak i tak Scrum Master wszystko wie najlepiej. Dlatego lepiej jest dać mu się wygadać.

Na koniec przypomnę, że retrospekcja jest jednym z najcięższych zadań projektowych i chyba najcięższym zadaniem dla PM (Scrum Mastera). Nie wolno w retrospekcji personalizować opisów. Mówienie o czymś z dystansem i bezosobowo obniża temperaturę rozmowy. Ostatecznie celem retrospekcji jest ulepszenie procesu a nie wyciąganie personalnych wniosków.

konto usunięte

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.08.16 o godzinie 21:47
Aleksander Olszewski

Aleksander Olszewski Kierownik Projektów
IT, PRINCE2
Practitioner

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Paweł Włodarski:
Aleksander Olszewski:
Ok, dzięki za dobre chęci:) Jako, że temat jest sprzed pół roku to zdążyliśmy już opracować całą dziedzinę pod tytułem "zamulanie i sposoby walki z nim".

Ps. Całe szczęście, że nie czytałem zaleceń scruma co do czasu trwania retrospekcji bo jeszcze by one nam zabierały 4 godziny zamiast tyle ile potrzeba ;)

To są tylko zalecenia. Nie znam recepty, jak przeprowadzić retrospekcję w 15 minut w 12 osobowym zespole po miesiącu kodowania :)

konto usunięte

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.08.16 o godzinie 21:48

konto usunięte

Temat: Retrospekcje - narzędzie rozwiązujące problem "gaduły"

Ja retrospekcje robię w następujący sposób - ogranicza to gadulstwo, może i Tobie się przyda.

Sprint trwa 2 tyg, więc spotkanie ma time-box 1h. Na tablicy mam 3 kategorie: Product, Team i Business (to duża korporacja, więc dla mniejszych firm można chyba sobie darować ten podział) oraz miejsce na Actions i na spotkanie przynoszę karteczki post-it w 4 kolorach. Każdy ma około 10 minut do zanotowania na tych kartkach co w sprincie było na plus (zielona kartka), neutral (żółta) lub złe (pomarańczowa) w dowolnej z trzech wyżej wymienionych kategoriach. Po 10 minutach zbieram kartki i przyklejam na tablicę odpowiednio pogrupowane.

Gdy wszystko mam tak zorganizowane - pozostaje przeważnie około 35-40 minut na analizę zapisanych propozycji i dyskusję oraz zapisanie na kolejnych post-its (różowe) akcji i doklejenie ich na tablicy w grupie Actions. Akcję notuję ja jako facilitator spotkania, by uniknąć zamieszania.

Wszystko przebiega sprawnie i zawsze udaje się wyciągnąć przydatne i progresywne akcje - nie jest też nudno. Co kilka sprintów staram się trochę modyfikować retrospekcje.

Następna dyskusja:

Darmowe spotkanie Bring You...




Wyślij zaproszenie do