Justyna Ł.

Justyna Ł. Koordynator Sieci
Aptek

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Pewnych ról nigdy nie da sie odwrócić i zamienić :) PO prostu się nie da :)))

Poza tym - dlaczego brutal ma być "towarem" luksusowym? Przeważnie jest tak, że luksusem często określamy coś co jest dużo ciężej zdobyć.. A jak wiadomo brutali w męskim wydaniu nawet w dzisiejszym świecie paru by się znalazło.. Więc gdzie tu luksus :DJustyna Łopaciuk edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 15:08

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Justyna Łopaciuk:
Pewnych ról nigdy nie da sie odwrócić i zamienić :) PO prostu się nie da :)))

Poza tym - dlaczego brutal ma być "towarem" luksusowym? Przeważnie jest tak, że luksusem często określamy coś co jest dużo ciężej zdobyć.. A jak wiadomo brutali w męskim wydaniu nawet w dzisiejszym świecie paru by się znalazło.. Więc gdzie tu luksus :DJustyna Łopaciuk edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 15:08

Ja mówie o przyzłości. Bo już teraz faceciki spędzaja nieraz więcej czasu przed lustrem niż ich partnerki. Dlatego myślę, że może i po jakimś czasie to właśnie brutal tędzie towarem luksusowym bo mało dostępnym.

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Daniel Kmieć:
Justyna Łopaciuk:
Pewnych ról nigdy nie da sie odwrócić i zamienić :) PO prostu się nie da :)))

Poza tym - dlaczego brutal ma być "towarem" luksusowym? Przeważnie jest tak, że luksusem często określamy coś co jest dużo ciężej zdobyć.. A jak wiadomo brutali w męskim wydaniu nawet w dzisiejszym świecie paru by się znalazło.. Więc gdzie tu luksus :DJustyna Łopaciuk edytował(a) ten post dnia 23.09.10 o godzinie 15:08

Ja mówie o przyzłości. Bo już teraz faceciki spędzaja nieraz więcej czasu przed lustrem niż ich partnerki. Dlatego myślę, że może i po jakimś czasie to właśnie brutal tędzie towarem luksusowym bo mało dostępnym.

:)))))))))))
Justyna Ł.

Justyna Ł. Koordynator Sieci
Aptek

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Nie wydaje mi się, żeby brutal mógł być towarem luksusowym, niezależnie czy będzie to teraz czy za sto lat :) Ale może się nie znam :)

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Daniel Kmieć:
Jednak odbiegnijmy troche w przyszłość, gdzie przykładowo role kobieta | mężczyzna w przyszłym świecie się odrwócą. Już w tym momencie mamy do czynienia z "zatarciem" granicy między obowiązakami kobiety a mężczyzny w obecnym świecie. To kobieta pracuje zawodowo i zarabia grubą kasę a facet zajmuje się domem. To co będzie w przyszłości? kobiety będą rządzić światem i luksusem będzie brtual w męskim ciele?


Zacieranie różnic to skutek uboczny rozwoju gospodarki. Ale tylko od nas - tzn. kobiet i mężczyzn - zależy, na ile zechcemy pielęgnować najcenniejsze dymorficzne cechy :) Czy brutal będzie luksusem? Poniekąd już jest (wystarczy spojrzeć na Fedora z nosidełkiem :D ). Aczkolwiek wiele zależy od tego, co rozumiesz pod pojęciem męskiej "brutalności" :)

Pojęcie "równości" kobiet i mężczyzn na rynku płac paradoksalnie sprzyja uogólnieniom, a nawet nadużyciom. Bo trzeba pamiętać, że płace winny być adekwatne do jakości wykonanej usługi/dostarczonego towaru, zaś płeć nie powinna być czynnikiem rzutującym na samą wycenę. Jeśli zatem kobieta wydolnościowo i jakościowo ustępuje mężczyźnie na tym samym stanowisku, sprawiedliwa jest niższa płaca. I bezzasadny byłby tu protest wojujących emancypantek, jak również roszczenia prokobiecej polityki.
Jest jednak szereg profesji, w których kobiety sprawdzają się lepiej i tam faktycznie wzkazane jest stosowne wynagrodzenie.
Niestety, mimo propagandy kobiecego sukcesu, prymat kobiet w takich sytuacjach nadal wydaje się nienaturalny - do tego stopnia, by na ich podstawie wytyczać ekstrapolację brzemiennej w skutki zmiany ról w niezbyt odległej przyszłości :P

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Magdalena Thanais:
Daniel Kmieć:
Jednak odbiegnijmy troche w przyszłość, gdzie przykładowo role kobieta | mężczyzna w przyszłym świecie się odrwócą. Już w tym momencie mamy do czynienia z "zatarciem" granicy między obowiązakami kobiety a mężczyzny w obecnym świecie. To kobieta pracuje zawodowo i zarabia grubą kasę a facet zajmuje się domem. To co będzie w przyszłości? kobiety będą rządzić światem i luksusem będzie brtual w męskim ciele?


Zacieranie różnic to skutek uboczny rozwoju gospodarki. Ale tylko od nas - tzn. kobiet i mężczyzn - zależy, na ile zechcemy pielęgnować najcenniejsze dymorficzne cechy :) Czy brutal będzie luksusem? Poniekąd już jest (wystarczy spojrzeć na Fedora z nosidełkiem :D ). Aczkolwiek wiele zależy od tego, co rozumiesz pod pojęciem męskiej "brutalności" :)

Pojęcie "równości" kobiet i mężczyzn na rynku płac paradoksalnie sprzyja uogólnieniom, a nawet nadużyciom. Bo trzeba pamiętać, że płace winny być adekwatne do jakości wykonanej usługi/dostarczonego towaru, zaś płeć nie powinna być czynnikiem rzutującym na samą wycenę. Jeśli zatem kobieta wydolnościowo i jakościowo ustępuje mężczyźnie na tym samym stanowisku, sprawiedliwa jest niższa płaca. I bezzasadny byłby tu protest wojujących emancypantek, jak również roszczenia prokobiecej polityki.
Jest jednak szereg profesji, w których kobiety sprawdzają się lepiej i tam faktycznie wzkazane jest stosowne wynagrodzenie.
Niestety, mimo propagandy kobiecego sukcesu, prymat kobiet w takich sytuacjach nadal wydaje się nienaturalny - do tego stopnia, by na ich podstawie wytyczać ekstrapolację brzemiennej w skutki zmiany ról w niezbyt odległej przyszłości :P


Magdo uspókój się z tymi mądrościami, bo już dostaje oczopląsu szukając wyjasnień słów, których używasz a i tak połowy nie rozumiem :P. Żartuje.

Równouprawnienie, hmm, trzeba zacząć od tego kto je wymyślił a później dociekać dlaczego słabo to działa w obecnym świecie. może przez fakt, że najważniejsze stanowiska nadal zajmują faceci i nie chcą poczuć się zdegradowani i mało męscy, dlatego między innymi nie dopuszczają kobiet do najwyższych stanowisko?

Co do brutalności to rozumiem to prosto i matematycznie brutalność = 1 / (zniewieściałość). Innymi słowy brutal to ktoś, kto zaspokaja swoje najbardziej prymitywne potrzeby jak wyjście do teatru, gdzie może wykąpać się w muzyce klasycznej uciekając od zgiełku szarej rzeczywistości a wszystko to przy użyciu własnej wyobraźni i fantazji. A tak serio to (jedznie+ sen + sex) = brutal.
Justyna Ł.

Justyna Ł. Koordynator Sieci
Aptek

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Przez chwilkę miałam wrażenie, że dimaterialnie inaczej rozumiem słowo brutal, aczkolwiek moja definicja znaczeniowo nieco odbiega od Twojej (jedzenie + sen + sex) ;)

Aczkolwiek nadal nie uważam, aby brutal był luksusem :) Bo każdy facet spełnia swoje podstawowe potrzeby, raczej nie zmieni się to w przyszłości, bo akurat z tych trzech rzeczy o których napisałeś nie zrezygnuje..

Mam wrażenie, że w ogóle odbiegliśmy od tematu przewodniego - czyli faceta do wynajęcia - chyba ze w przyszłości właśnie takim kimś będzie owy "brutal"... Nadal pozostaje podstawowe pytanie - po co kogoś takiego wynajmować? :)

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Magdo uspókój się z tymi mądrościami, bo już dostaje oczopląsu szukając wyjasnień słów, których używasz a i tak połowy nie rozumiem :P. Żartuje.

Równouprawnienie, hmm, trzeba zacząć od tego kto je wymyślił a później dociekać dlaczego słabo to działa w obecnym świecie. może przez fakt, że najważniejsze stanowiska nadal zajmują faceci i nie chcą poczuć się zdegradowani i mało męscy, dlatego między innymi nie dopuszczają kobiet do najwyższych stanowisko?


Równouprawnienie - trochę głupia sprawa.. Niby kobiety (na czele ze mną :D) chcą być takie samodzielne, walczą o pewne sprawy - nie musze tutaj chyba wymieniać i przytaczać przykładów, bo chyba każdy wie.. o co chodzi.. no właśnie niby.. bo jak przyjdzie co do czego to nawet koła w aucie nie potrafią zmienić, ewentualnie oczekują pomocy mężczyzn.. Jeśli my kobiety chcemy równouprawnienia.. to dlaczego nie chcemy pracować jako, np: kierowcy ciężarówek?, górnicy? hutnicy? - czyli jednym słowem nie chcemy pracować na stanowiskach ciężkich typowo męskich - ale przecież chcemy równouprawnienia.. bez sensu.. dlatego może kwestię rówouprawnienia pozostawmy na boku.. bo to kwestia ciężka (nie) do rozwiązania.. Równouprawnienie - można ten aspekt różnie rozpatrywać, a tym bardziej rozbić na czynniki pierwsze..
>

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Daniel Kmieć:
Magdo uspókój się z tymi mądrościami, bo już dostaje oczopląsu szukając wyjasnień słów, których używasz a i tak połowy nie rozumiem :P. Żartuje.

<kajam się> :D
Równouprawnienie, hmm, trzeba zacząć od tego kto je wymyślił a później dociekać dlaczego słabo to działa w obecnym świecie. może przez fakt, że najważniejsze stanowiska nadal zajmują faceci i nie chcą poczuć się zdegradowani i mało męscy, dlatego między innymi nie dopuszczają kobiet do najwyższych stanowisko?

Dla mnie osobiście równouprawnienie to wielka ściema i nieporozumienie :P Bo zarówno opcja:
a) równouprawnienie = wszyscy dostają po równo
jak i:
b) równouprawnienie = wszyscy mają prawo do równego traktowania
nie daje szans na jakąkolwiek adekwatność w wycenianiu pracy kobiet i mężczyzn. Ale to temat na dłuższa dyskusję i niekoniecznie w tym temacie.
Co do brutalności to rozumiem to prosto i matematycznie brutalność = 1 / (zniewieściałość). Innymi słowy brutal to ktoś, kto zaspokaja swoje najbardziej prymitywne potrzeby jak wyjście do teatru, gdzie może wykąpać się w muzyce klasycznej uciekając od zgiełku szarej rzeczywistości a wszystko to przy użyciu własnej wyobraźni i fantazji. A tak serio to (jedznie+ sen + sex) = brutal.

Rozumiem :) Ja "brutala" (przeciwieństwo faceta zniewieściałego) definiuję bardziej idealistycznie :P Imo to taki mężczyzna archetypowy, homo pugnans , typ komandosa - fajtera i mistrza surwiwalu ;) I bardzo mu daleko do męskich ślicznot i gnuśnych amatorów piwa.

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Daniel Kmieć:
niestety ale publicznie nie bede wypowiadac swojej opinii na temat mężczyzn....

Nie rozumiem, boisz się wyrażać co myślisz, czy jedynie ewentualnej krytyki?

Nie boje sie wyrażać swoich myśli:)

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Justyna Łopaciuk:
Przez chwilkę miałam wrażenie, że dimaterialnie inaczej rozumiem słowo brutal, aczkolwiek moja definicja znaczeniowo nieco odbiega od Twojej (jedzenie + sen + sex) ;)

Aczkolwiek nadal nie uważam, aby brutal był luksusem :) Bo każdy facet spełnia swoje podstawowe potrzeby, raczej nie zmieni się to w przyszłości, bo akurat z tych trzech rzeczy o których napisałeś nie zrezygnuje..

Mam wrażenie, że w ogóle odbiegliśmy od tematu przewodniego - czyli faceta do wynajęcia - chyba ze w przyszłości właśnie takim kimś będzie owy "brutal"... Nadal pozostaje podstawowe pytanie - po co kogoś takiego wynajmować? :)

Młoda jesteś to jeszcze się przekonasz co znaczy brutal :P, żartuje rzecz jasna. Ja może odbiegam za bardzo w przyszłość, ale myślę, że to może być naprawdę realna sprawa by w bliższej lub dalszej przyszłośći faceci całkiem zniewieściali.

Kiedyś większość chłopaków poprostu spędzało czas grając w piłkę, uprawiając jakiś sport, chodząc na piwko i oglądając mecze. Jednak w erze gdzie nie było komputerów a raczej praca była głównie fizyczna większość z tych chłopaków wyrosła na facetów. Teraz nie ma takiej potrzeby. Faceci lansują się bardziej niż kobitki, spędzają więcej czasu w salonie kosmetycznym niż kobitki i nie czują potrzeby pracy fizycznej. A chodzenie na siłownie służy tylko celom towarzyskim a nie rozwojowym.

Uważam, że nie trzeba będzie długo czekać na masowe zatarcie prawdziwej meskości. Zważ na to, że teraz mamy więcej intelektualistów niż pracowników fizycznych.

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Katarzyna Cięciera:
Magdo uspókój się z tymi mądrościami, bo już dostaje oczopląsu szukając wyjasnień słów, których używasz a i tak połowy nie rozumiem :P. Żartuje.

Równouprawnienie, hmm, trzeba zacząć od tego kto je wymyślił a później dociekać dlaczego słabo to działa w obecnym świecie. może przez fakt, że najważniejsze stanowiska nadal zajmują faceci i nie chcą poczuć się zdegradowani i mało męscy, dlatego między innymi nie dopuszczają kobiet do najwyższych stanowisko?


Równouprawnienie - trochę głupia sprawa.. Niby kobiety (na czele ze mną :D) chcą być takie samodzielne, walczą o pewne sprawy - nie musze tutaj chyba wymieniać i przytaczać przykładów, bo chyba każdy wie.. o co chodzi.. no właśnie niby.. bo jak przyjdzie co do czego to nawet koła w aucie nie potrafią zmienić, ewentualnie oczekują pomocy mężczyzn.. Jeśli my kobiety chcemy równouprawnienia.. to dlaczego nie chcemy pracować jako, np: kierowcy ciężarówek?, górnicy? hutnicy? - czyli jednym słowem nie chcemy pracować na stanowiskach ciężkich typowo męskich - ale przecież chcemy równouprawnienia.. bez sensu.. dlatego może kwestię rówouprawnienia pozostawmy na boku.. bo to kwestia ciężka (nie) do rozwiązania.. Równouprawnienie - można ten aspekt różnie rozpatrywać, a tym bardziej rozbić na czynniki pierwsze..
>


Równouprawnienie = temat rzeka. Jednak co do jednego się nie zgodzę, może w polsce jest to mało widoczne i mało popularne, ale dużo kobiet pracuje w "meskich" zawodach. W stanach kobitki są operatorami największych maszyn przemysłowych czy górniczych. Najlepszymi spawaczami są kobitki, bo jak nabiorą doświadczenia to każda pracę będą wykonywać z wielką sumiennościa co sprawia, że są fachowcami w swoim fachu.

Może Katarzyno poprostu nie spotykasz takich kobiet na codzień. Zresztą czy kobitka jest maklerem giełdowym, czy górnikie to nie ma znaczenia. Bo i tak najcięzszym zawodem świata jest wychowywanie dzieci. Zwłaszcza jak nie ma wsparcia ze strony mENszczyzny.

Zatem zamiast walczyć o równouprawnienie prponuje powalczyć o równe rozłożenie obowiązków rodzicielskich.
Justyna Ł.

Justyna Ł. Koordynator Sieci
Aptek

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Żartujesz z tym, że się przekonam, czy z tym, że jestem młoda... staruszku? :P

A tak serio.. Owszem, teraz jest tak, że mamy więcej intelektualistów, ale nie przesadzałabym z tym, że takie osoby boją się pracy fizycznej.. No chyba, że mamy na myśli takich "gogusiów", dla których skalanie się pracą fizyczną (w różnej postaci - nie mówię tu tylko o pracy zawodowej), jest czymś nie do pomyślenia.. Bo jak to - jaaaaa??? A moje wypielęgnowane paznokcie, nażelowana fryzura? Nie... I niestety w wielu przypadkach troche tak to wygląda.. A potem wyrastają tacy "Panowie" i jak trzeba zmienić uszczelkę, albo wywiercić dziurę w ścianie to albo dzwonią po fachowca (czytaj: normalnego faceta), albo zajmuje się tym ich partnerka... Nie wiem co gorsze.

Ale na szczęście prawdziwi faceci jeszcze istnieją.. Co prawda coraz częściej trzeba ich ze świecą szukać ale są... :) Może właśnie z tego powodu, że jest ich coraz mniej są bardziej doceniani - to już temat na osobną dyskusję :)

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Justyna Łopaciuk:
Żartujesz z tym, że się przekonam, czy z tym, że jestem młoda... staruszku? :P

A tak serio.. Owszem, teraz jest tak, że mamy więcej intelektualistów, ale nie przesadzałabym z tym, że takie osoby boją się pracy fizycznej.. No chyba, że mamy na myśli takich "gogusiów", dla których skalanie się pracą fizyczną (w różnej postaci - nie mówię tu tylko o pracy zawodowej), jest czymś nie do pomyślenia.. Bo jak to - jaaaaa??? A moje wypielęgnowane paznokcie, nażelowana fryzura? Nie... I niestety w wielu przypadkach troche tak to wygląda.. A potem wyrastają tacy "Panowie" i jak trzeba zmienić uszczelkę, albo wywiercić dziurę w ścianie to albo dzwonią po fachowca (czytaj: normalnego faceta), albo zajmuje się tym ich partnerka... Nie wiem co gorsze.

Ale na szczęście prawdziwi faceci jeszcze istnieją.. Co prawda coraz częściej trzeba ich ze świecą szukać ale są... :) Może właśnie z tego powodu, że jest ich coraz mniej są bardziej doceniani - to już temat na osobną dyskusję :)

No właśnie o tym mówiłem. Sama widzisz jak teraz wygląda świat facetów i facecików, dlatego powinnaś widzieć jak może wyglądać świat w przyszłości :).
Justyna Ł.

Justyna Ł. Koordynator Sieci
Aptek

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Prawdę mówiąc to wolę się chyba jeszcze nad tym nie zastanawiać :) Jeśli "cywilizacja" będzie robiła takie "postępy" jak do tej pory.. to za ladnych parę lat panowie nie będą potrafili wkręcić nawet żarówki, nie prosząc o pomoc swoich Pań.. bo przecież to nader skomplikowana czynność... tu wkręcić, tam włączyć... aaaaa i przeciez to praca "z prądem" więc w rezultacie trzeba będzie wezwać elektryka :D

Ja jednak nadal chcę żyć złudną nadzieją, że prawdziwi mężczyźni jeszcze chodzą po tym świecie i kilku takich znam :)
Justyna Ł.

Justyna Ł. Koordynator Sieci
Aptek

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Hmmm... jakby tak dlużej nad tym pomyśleć.. idąc tym tropem - jesli Panowie mają sie stać całkowicie niemęscy..

Nie sądzisz, że w przyszłości mogą przestać być potrzebni kobietom? :) I będziemy mieli sytuację jak z "Seksmisji" ;)

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Justyna Łopaciuk:
Hmmm... jakby tak dlużej nad tym pomyśleć.. idąc tym tropem - jesli Panowie mają sie stać całkowicie niemęscy..

Nie sądzisz, że w przyszłości mogą przestać być potrzebni kobietom? :) I będziemy mieli sytuację jak z "Seksmisji" ;)

I to wtey kobitki będą się zabawiać zniewolonymi facecikami, hahaha.

To to jest masakra :P.
Justyna Ł.

Justyna Ł. Koordynator Sieci
Aptek

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

To może być masakra... póki co jest calkiem do zniesienia, nie licząc przypadków facetów, którzy spędzają dwa razy więcej czasu w łazience niż kobieta :) Swoją drogą - owszem, facet powinien być zadbany ale nie przesadzajmy w drugą stronę.. Bieganie co chwila do kosmetyczki, masażystki, solarium, fryzjera itp. itd.. powinno być jednak domeną kobiet :)

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

My tu gadu gadu a w Biedronce pracują ...

Wracając do tmatu z wątku, powiedzcie mi jeszcze taką rzecz drogie Panie, czy zdażyło wam się pójść czy zostać zaproszone na impreze, bak, studniówke, wesele przez kogoś kogo prawie nie znacie?

Czyli odwrócenie ról jeśli chodzi o "wynajem" osoby towarzyszącej.

konto usunięte

Temat: Facet do wynajęcia - nie mylić do wzięcia.

Daniel Kmieć:
My tu gadu gadu a w Biedronce pracują ...

Wracając do tmatu z wątku, powiedzcie mi jeszcze taką rzecz drogie Panie, czy zdażyło wam się pójść czy zostać zaproszone na impreze, bak, studniówke, wesele przez kogoś kogo prawie nie znacie?

Czyli odwrócenie ról jeśli chodzi o "wynajem" osoby towarzyszącej.


Na impreze - nie
Na studniówkę - nie
Na bal, wesele - nie

Na herbatę - tak :D

Następna dyskusja:

Wasze sposoby na NIE PALENIE




Wyślij zaproszenie do