konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

Przychodzi facet ze złotą rybką do onkologa. Wchodzi. Milczy. Onkolog również milczy. Patrzą na siebie pytająco.
- Kicha. - wydusza z siebie wreszcie facet.
- Słucham?
- Kicha.
- Jaka znowu kicha?
- Rybka kicha. Chora jest znaczy się.
- Panie, coś Pan! Jak rybka może panu kichać? A w ogóle ja jestem onkologiem, więc czemu przynosi Pan do mnie chorą rybkę?
- Kolega Pana polecił. Podobno raka Pan wyleczył...Maciej G. edytował(a) ten post dnia 20.10.09 o godzinie 18:53

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

Znalezione w mailu ;)

Klient w burdelu nie był zadowolony z usług jednej z pracownic i wzbraniał się zapłacić pełną należność. Jako, że nie najmłodsza już panienka nalegała i nie była skłonna do ugody,spór znalazł swój finał przed sądem. Prowadzący sprawę sędzia już na wstępie stwierdził lekko strapiony:
- Szanowni Państwo, mamy pewien problem. Dzisiaj mamy u nas w sądzie "Dzień otwartych drzwi" i za chwilę pojawi się tu na sali wycieczka z Gimnazjum.
W związku z tym proszę, ze względu na młodzież, o założenie, że dzisiejsza sprawa ma charakter nie obyczajowy a mieszkaniowy. Czyli, mówiąc krótko, chodzi o lokal do wynajęcia…

Stronom procesu nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z sugestią sądziego i już po chwili, w obecności młodzieży, zaczyna się przesłuchanie stron.
Zagaja sędzia:
- Oskarżony, proszę nam wyjaśnić, dlaczego nie uiścił pan opłaty za wynajęty lokal?
- Proszę Wysokiego Sądu - tłumaczy klient - wbrew zapewnieniom wynajmującej okazało się, że chodzi tu o zaniedbany lokal w starym budownictwie,o typowo dużym metrażu i nadmiernej wilgoci.
- To są znaczące zarzuty - podsumował sędzia - co druga strona na to?
- Proszę sądu - zaczęła prostytutka - to że mój lokal to żadna "nówka" to widział lokator jeszcze przed wprowadzeniem. Ale wypraszam sobie mówić tu o jakiejś ruinie! Wilgoć pojawiła się już Po tym jak lokator się wprowadził,a zarzut, że lokal zbyt obszerny to czysta kpina. Widział kto za duże mieszkanie?! Meble po prostu za małe ze sobą przytaszczył!

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

Złota rybka.

Siedzi sobie gość na rybach, w pewnym momencie ma branie. Wyciąga, a tam taka niewielka złota rybka. Przyjrzał się jej i stwierdzil, ze taka malizna, to on sobie glowy nie będzie zawracal i juz chce ja wyrzucic do wody, gdy nagle rybka się odzywa:
- Czekaj! Ja jestem zlota rybka i spelnię Twoje zyczenie.
- Wiesz co, ale ja juz mam wszystko, o czym mozna tylko marzyc, więc dzięki, ale wrzucę Cię do wody.
- Nie, tak nie moze byc, tradycji musi stac się zadosc. Sluchaj postawię ci taką chatę, ze ludzie w promieniu 100 km będą Ci zazdrościć.
- Kiedy ja już mam taka chatę!
- No to dam Ci brykę jakiej nikt w Polsce nie ma.
- Tez juz mam taką !
Rybka chwilę się zastanawia i pyta:
- A jak z Twoim życiem seksualnym, tzn. Jak często TO robisz ?
- Ze dwa razy w tygodniu.
- To ja Ci zalatwię, ze będziesz miał dwa razy dziennie !
- Eee tam, księdzu nie wypada….


miłego dzionka :)

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

Prosty komunikat werbalny jako gwarancja efektywnosci przekazu
informacji.
- Nataszko, zjedz kawaleczek tortu!
- Dziekuje, Jureczku, nie chce.
- No sprobuj, bardzo smaczny!
- Nie, dziekuje. Ja po osiemnastej juz nie jem nic slodkiego.
- Nataszko, prosze.
Jureczku, ja deserow w ogole nie jadam...
- Zryj ten tort, k....! Pierscionek w nim jest, zenic sie z Toba

chce!!!

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

Znalezione w mailu :)

Prawnicy nigdy nie powinni zadawać pytań babciom z Mississippi, jeśli naprawdę nie są gotowi na odpowiedź.

Podczas procesu, w małym miasteczku na południu stanu, pełnomocnik prokuratora wezwał swojego pierwszego świadka - starszą kobietę.
Zbliżył się do niej i zapytał:
-Pani Jones, czy pani mnie zna?
Kobieta odpowiedziała:
-Tak, znam pana, panie Williams. Znam pana odkąd pan był małym chłopcem i szczerze, był pan dla mnie wielkim rozczarowaniem. Pan kłamie, zdradza żonę, manipuluje ludźmi i obgaduje ich za ich plecami. Myśli pan, że jest wielkim paniczem, jednak nie potrafi sobie zdać sprawy z tego, że nigdy nie będzie nikim więcej, niż marnym gryzipiórkiem. Tak, znam Pana.

Prawnik był zamurowany. Nie wiedząc co więcej począć, wskazał na drugą stronę sali, pytając:
-Pani Jones, czy zna pani pełnomocnika obrony?
Kobieta znów rozpoczęła tyradę:
-Tak, również znam pana Bradleya odkąd był młodzieńcem. Jest leniwym bigotem z problemem alkoholowym. Nie potrafi zbudować normalnego związku z kimkolwiek a jego kancelaria prawna jest jedną z najgorszych w całym stanie. Nie wspominając już o tym, że zdradzał swoją żonę z trzema różnymi kobietami. Jedną z nich była pana żona. Tak, znam go.

Pełnomocnik obrony zamarł.
Sędzia poprosił obu pełnomocników do swej ławy i, stonowanym, cichym głosem, powiedział:
-Jeśli którykolwiek z was idiotów spyta ją czy mnie zna, wyślę was obu na krzesło elektryczne.

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

Minister Zdrowia ostrzega: prawdy życiowe zawarte w poniższym dowcipie mogą spowodować płacz i zgrzytanie zębów ;]

Pewna para w wieku 85 lat miała 60-letni staż małżeński. Choć nie byli bogaci, to dawali sobie radę, ostrożnie gospodarując pieniędzmi.

Choć nie byli młodzi, byli dobrego zdrowia, w dużej mierze dzięki naciskowi żony na zdrowe jedzenie i ćwiczenia przez ostatnią dekadę.
Pewnego dnia, podczas podróży na wakacje rozbił się ich samolot i trafili do nieba. Stanęli przed niebiańskimi wrotami i św. Piotr poprowadził ich do wewnątrz. Zabrał ich do pięknego dworku, umeblowanego w złoto i jedwabie, z w pełni wyposażoną kuchnią i wodospadem w głównej łazience.

Zobaczyli służącą wieszającą ich ulubione ubrania w szafie. Westchnęli oszołomieni, gdy Piotr powiedział 'Witamy w niebie. To będzie teraz wasz dom.'

Staruszek zapytał Piotra ile to wszystko będzie kosztować.
-Ależ, nic!- odpowiedział Piotr,
-pamiętajcie, to wasza nagroda w niebie.

Staruszek wyjrzał przez okno i zobaczył wielkie pole golfowe,
wspanialsze niż jakiekolwiek na ziemi...
-Jakie są opłaty?- mruknął
-To jest niebo- odpowiedział św. Piotr
-Możesz codziennie grać za darmo.

Następnie udali się do klubu i zobaczyli obficie zastawiony stół, z kuchnią, jaką sobie można wymarzyć, od owoców morza, poprzez steki aż do egzotycznych deserów oraz różnego rodzaju napojów.

-Nawet nie pytaj- powiedział św. Piotr zwracając się do staruszka-To jest niebo, to wszystko jest za darmo dla was, cieszcie się.

Staruszek rozejrzał się wokół i nerwowo spojrzał na żonę.
-No cóż, a gdzie sa nisko tłuszczowe i niskocholesterolowe potrawy, i bezkofeinowa herbata?- zapytał.
-To jest najlepsza część-odpowiedział św. Piotr, możecie jeść i pić ile chcecie i nigdy nie będziecie grubi ani chorzy. To jest niebo!

Staruszek naciskał:
-Żadnej gimnastyki, aby to zgubić?
-Nie, chyba że chcecie- padła odpowiedź.
-Nie ma badania poziomu cukru ani ciśnienia krwi ??
-Już nigdy- rzekł Piotr. Wszystko co tu robicie ma wam sprawiać
radość.

Zaszokowany i wkurzony Staruszek spojrzał na żonę i powiedział:
-Ty i te twoje pier..otręby !!!! Mogliśmy już tu być dziesięć lat
temu!!!!

miłego dzionka :)

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato... Serce, nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców?
Jak wy będziecie żyć? Jak ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoże...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
- Bóg pomoże...
- Ona jeździ tylko Ferrari i Porshe, i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta ojca biznesmena:
- I jak, tato, spodobał ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak nazywał mnie Bogiem.

Temat: Coś na dobry humor :)

Gdy Bóg stworzył Adama i Ewę,rzekł im:
- Mam tylko dwa prezenty. Jednym jest sztuka siusiania na stojąco, a ...
Wtedy Adam skoczył do przodu i krzyknął:
- Ja!!! Ja!!! Ja!!!! Ja to chcę, proszę, Panie, prooooszę, prooooszę, istotnie ułatwi mi to życie!
Ewa się zgodziła, mówiąc, że takie rzeczy nie miały dla niej znaczenia.
Wtedy Bóg dał Adamowi prezent, a ten zaczął krzyczeć z radości. Biegał po
Rajskim Ogrodzie i obsikiwał wszystkie drzewa i krzaki, biegał po plaży
wysikując rysunki na piasku... Nie przestawał się z tym obnosić.
Bóg i Ewa obserwowali oszalałego ze szczęścia mężczyznę i Ewa spytała:
- Jaki jest drugi prezent?
Bóg odpowiedział:
- Mózg, Ewo, mózg...
Michał C.

Michał C. Przez pracę - dzień
krótszy; przez
lenistwo - życie.

Agata W.

Agata W. work smart, not hard

Temat: Coś na dobry humor :)

Trzy wampiry grają w karty. Nagle jeden wyskakuje. Wraca za pół godziny cały zakrwawiony, bez dwóch zębów lekko dyszy. Tamci się go pytają:
- Ty, gdzie ty byłeś?
On na to:
- Pamiętacie tą wioskę na północy?? Wszystkich wyrżnąłem!!
Grają dalej. Nagle drugi wyskakuje. Wraca z godzinę cały we krwi, bez czterech zębów, głęboko oddycha ze zmęczenia. Tamci się go pytają:
- Gdzieś ty był??
A on na to:
- Pamiętacie to miasto na południu?? Nikt nie przeżył!!
Grają dalej. Nagle wyskoczył trzeci. Wraca za dwie minuty zalany krwią, Bez zębów i taki zmęczony, że oddechu nie może złapać. Tamci się go pytają:
- A gdzie ty byłeś??
A on na to:
- Wyjebałem się na schodach

Temat: Coś na dobry humor :)

Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia oglądają ciało kobiety w wieku mocno zaawansowanym.
Ciało znajduje się w ubikacji z głową w sedesie i przytrzaśniętą deską klozetową.
Policjanci postanawiają przepytać gospodarza domu na okoliczność zdarzenia.
-Czy znał pan denatkę?
-Tak, to moja teściowa.
-Mieciu, sprawa jasna, pisz!
Przyczyna zgonu, śmiertelne zatrucie domestosem podczas czyszczenia toalety.

Temat: Coś na dobry humor :)

Stacja benzynowa, za kasą blondynka. Klient podchodzi i pyta:
- Są klemy?
Pani obsługująca z rozbrajającym uśmiechem również pyta:
- Do ląk czy do twarzy?

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

Witam,
dawno mnie tu nie było. Na dzień dobry wklejam znalezione w mailu ;)

pozdrawiam i życze miłego dnia :)

Czym się różni mucha od męża?
- Mucha jest upierdliwa tylko latem.

Czym różni się facet od papieru toaletowego?
- Papier sie rozwija..

Kobieta modli się do Boga:
- Panie Boże, sam wiesz jak trudno jest żyć mądrej kobiecie.
- Proszę, spraw bym była głupsza...
- Na to Bóg:
- No, niestety kochana, mężczyzny to ja z Ciebie nie zrobię!


Mężczyzna 1/3 życia spędza na spaniu.
Pozostałą część poświęca na namawianie kobiet do przespania się z nim.


Dlaczego mężczyzni są wyżsi od kobiet?
- W naturze chwasty też są większe od kwiatów.


Dlaczego mężczyzni są jak ślimaki?
- Mają rogi, ślinią się i myślą, że dom należy do nich.


Dlaczego mózg mężczyzny jest cenniejszyniż mózg kobiety?
- Bo jest rzadkoscią...


Jakie sa trzy największe nieszczęścia dla mężczyzny?
- śmierć żony,
- utrata pracy,
- RYSA NA LAKIERZE!


Kiedy mężczyzna potrafi prosto stanąć?
- Kiedy piwo stoi na górnej półce.


Ilu mężczyzn potrzeba, aby zmienić rolkę papieru toaletowego?
- A kto to wie?
- Czy to kiedykolwiek się zdarzyło?


Dlaczego mężczyzni jeżdzą tak chętnieBMW?
- Bo to jedyne auto, którego nazwę mogą przeliterować.


Jaka jest różnica midzy mężczyzną a jogurtem?
- Jogurt ma kulturę!


Co wspólnego mają mężczyzni i chmury?
- Gdy znikają za horyzontem nastaje piękny dzień.


Jak poznać, że facet mial orgazm?
- Chrapie.


Czego domaga sie w procesie rozwodowym naprawdę okrutna żona?
- Pilota od telewizora.


Dlaczego facet jest jak zapalenie wyrostka robaczkowego?
- Powoduje dużo cierpień, a jak się go pozbędziesz, to okazuje się, że do niczego nie był potrzebny.


Mąż: A może dla odmiany szybki numerek?
- Ona: Odmiany od czego ....?


Dlaczego mężatkom trudniej utrzymać dietę?
- Kobieta niezamężna wraca do domu, patrzy co jest w lodówce i idzie do
łóżka.- Mężatka wraca do domu, patrzy, co jest w łóżku i idzie do lodówki.


Co znaczy dla mężczyzny małżeństwo?
- Kosztowy sposób na darmowe pranie.


Dlaczego mężczyznom jest tak trudno utrzymać z kobietą kontakt wzrokowy?
- Cycki nie mają oczu.


Jakie słowa potrafią zepsuć kobiecie najlepszy seks?
- Kochanie! Wróciłem!


Dlaczego mężczyzna w łóżku jest jak mikrofalówka?
- 30 sekund i po wszystkim.


Które ze zdań skuteczniej odstraszy mężczyznę?
- Wynoś się albo zawołam policję!
- Kocham cię, chcę za ciebie wyjść i mieć z tobą dzieci.


Kiedy mężczyzna uważa, że kobieta myśli nielogicznie?
- Gdy myśli inaczej niż on.


Dlaczego mężczyźni są podobni do karaluchów?
- Kręci się po kuchni i cholernie trudno się ich pozbyć z domu.


Dlaczego do zapłodnienia jednego jaja potrzeba miliona plemników?
- A widziałaś kiedyś faceta, który pyta o drogę?


Co ma wspólnego kolejka elektryczna i piersi?
- Są przeznaczone dla dzieci, ale bawią się nimi faceci.
Skąd wiadomo, że chłopiec stał się mężczyzną?
- Kupuje droższe zabawki.


Jaką najinteligentniejszą rzecz może powiedzieć mężczyzna?
- Tak, kochanie.


Mąż: Gdybyś nauczyła się gotować, to pozbylibyśmy się kucharki. A jeszcze sprzątać, zwolnilibyśmy sprzątaczkę.
- Ona: Gdybyś umiał mnie zaspokajać, nie potrzebowalibyśmy też ogrodnika.


Co znaczy, jeśli kobieta uważa się za równą mężczyźnie?
- Ma zaniżoną samoocenę.


Co zrobić, żeby mężczyzna był zawsze zadowolony w łóżku?
- Przenieść telewizor do sypialni.


Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoją męskość:
- Dwa centymetry więcej i byłbym królem...
- Ona: - Dwa centymetry mniej i byłbyś królową...


Czy trudno było wyprodukować mówiącą Barbie?
- Nie, dużo trudniej jest zrobić słuchającego Kena.
Ewelina Daniła

Ewelina Daniła *Art Of
Business*SALON
KOBIET*

Temat: Coś na dobry humor :)

Refleksja kobiety rozwijającej się

Podążając za prostą radą, którą usłyszałam na warsztatach samorozwojowych:

"Sposób, aby osiągnąć spokój wewnętrzny- to dokończyć wszystkie rzeczy, które zaczęłaś."

Rozejrzałam się więc po domu, aby znaleźć rzeczy, które zaczęłam i nie dokończyłam.
I zanim wyszłam dziś rano z domu skończyłam:
- butelkę czerwonego wina,
- butelkę białego,
- Baileysa,
- Absolutną,
- trochę walium,
- niedopalonego jointa,
- resztę tortu czekoladowego i parę czekoladek.

Nie macie pojęcia jak wspaniale się czułam...

****************************
Przy okazji zapraszam do grupy Salon Kobiet skierowanej do każdej kobiety, która chce się rozwijać:
http://www.goldenline.pl/grupa/salon-kobiet

Temat: Coś na dobry humor :)

Opowieść z morałem
Proboszcz pewnej małej wioski świętuje 25-tą rocznicę święceń kapłańskich.Na specjalnie wynajętej sali zebrało się pokaźne grono miejscowych znakomitości.Proboszcz, siedzący za specjalnym stołem na podwyższeniu, zwraca się do przybyłych parafian:

-Kochani moi!... Nie łatwo jest osobie takiej jak ja, mówić o rzeczach nie związanych z naszą wiarą. Dlatego potraktujmy to spotkanie na wesoło! Gdyby nie "tajemnica spowiedzi" mógłbym was tutaj rozbawić, zacznę jednak poważniej.W pierwszym dniu po przybyciu tutaj, zmuszony byłem zadać sobie pytanie: gdzie ja trafiłem?
Pierwszą osobą, którą wyspowiadałem był młody mężczyzna, który wyznał, że zdradza żonę z jej siostrą. Wyznał również, że zaraził się chorobą weneryczną od sekretarki swojego szefa. Jednak z upływem czasu nabrałem przekonania, że mieszkający tutaj ludzie są dobrzy i uczciwi, a to co przedstawiłem to był tylko incydent.

Po 20 minutach na salę wchodzi zdyszany wójt, który bardzo przeprasza za spóźnienie. Siada na miejscu obok proboszcza i poprawiając wąsa zaczyna mówić:
- Doskonale pamiętam dzień, w którym nasz dostojny jubilat zawitał do naszej parafii. Zresztą nie będę się chwalił, ale miałem zaszczyt być pierwszą osobą, którą nasz proboszcz wyspowiadał !!!

MORAŁ:
Kto się spóźnia, niech się lepiej nie odzywa....

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

matematyka a życie

Że matematyka jest królowa nauk to wiemy wszyscy. Ale dopiero poniższe rozumowanie to tak naprawdę unaocznia. Co to znaczy osiągnąć w życiu 100%? Wielu ludzi mówi, że daje z siebie ponad 100%, ale czy tak jest rzeczywiście?
Co to znaczy osiągnąć 100% w życiu?
Z pomocą przychodzi nam matematyka ;
Jeżeli za A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z
podstawimy: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26
to:
H-A-R-D-W-O-R-K (ciężka paca)
8+1+18+4+23+15+18+11 = 98%
a
K-N-O-W-L-E-D-G-E (wiedza)
11+14+15+23+12+5+4+7+5 = 96%
ale,
B-U-L-L-S-H-I-T (pieprzenie głupot)
2+21+12+12+19+8+9+20 = 103%
zas
A-S-S-K-I-S-S-I-N-G (włazidupstwo)
1+19+19+11+9+19+19+9+14+7 = 118%!
Tak więc jedynym, popartym matematycznie, wnioskiem jest to, że chociaż ciężka praca i wiedza zbliża Cię do ideału, to tylko pieprzenie głupot i włażenie w dupę wyniosą Cię ponad przeciętność.
:)

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

- Kto nie wybacza pomyłek?
- Kobiety i Tetris na 19 levelu.
Katarzyna Jankowska

Katarzyna Jankowska Psycholog i
Szkoleniowiec,
Orgnizator Evetów,
Dziennikarz...

Temat: Coś na dobry humor :)

przypuszczam, ze kobietom sie czasem zdarza :)))

konto usunięte

Temat: Coś na dobry humor :)

PRAWDZIWA KOBIETA:

Nigdy nie ma:
1. Czasu
2. Pieniędzy
3. W co się ubrać

Zawsze ma:
1. Rację
2. Genialne dzieci
3. Męża

Z niczego potrafi zrobić:
1. Sałatkę
2. Kapelusz
3. Awanturę małżeńską

Trzy okresy w życiu kobiety:
1. Pierwszy: Psuje nerwy swojemu ojcu
2. Drugi: Psuje nerwy swojemu mężowi
3. Trzeci: Psuje nerwy swojemu zięciowi

Trzy zwierzątka prawdziwej kobiety:
NORKI ( w szafie )
JAGUAR ( w garażu )
OSIOŁ ( co na to wszystko zarobi !)
Michał C.

Michał C. Przez pracę - dzień
krótszy; przez
lenistwo - życie.

Temat: Coś na dobry humor :)

S: Mamo! Mamo! Zasłałem łóżko!
M: To bardzo dobrze Synku.
S: No chyba nie bałdzo...



Wyślij zaproszenie do