konto usunięte
Temat: Co robicie AFTER WORK ?
Marta G.:
..bo ja szukam mężczyzny...;psztuką jest inteligentnie wybrnąć... :)
konto usunięte
Marta G.:
..bo ja szukam mężczyzny...;psztuką jest inteligentnie wybrnąć... :)
konto usunięte
Witold W.:
Marta G.:sztuką jest inteligentnie wybrnąć... :)
..bo ja szukam mężczyzny...;p
konto usunięte
konto usunięte
Łukasz K.:
Gratki Martuś :)
konto usunięte
Witold W.:
Łukasz K.:
Gratki Martuś :)
widzę kontrkandydat do ręki panienki ;)
konto usunięte
Marta G.:
Witold W.:
Łukasz K.:
Gratki Martuś :)
widzę kontrkandydat do ręki panienki ;)
nie jestem w jego typie:))
konto usunięte
Witold W.:
Marta G.:
Witold W.:
Łukasz K.:
Gratki Martuś :)
widzę kontrkandydat do ręki panienki ;)
nie jestem w jego typie:))
a co to oznacza? ;)
konto usunięte
Marta G.:
Witold W.:
Łukasz K.:
Gratki Martuś :)
widzę kontrkandydat do ręki panienki ;)
nie jestem w jego typie:))
konto usunięte
Łukasz K.:
Marta G.:
Witold W.:
Łukasz K.:
Gratki Martuś :)
widzę kontrkandydat do ręki panienki ;)
nie jestem w jego typie:))
Marto, to było do kolegi :P
konto usunięte
Łukasz K.:
Marto, to było do kolegi :P
konto usunięte
konto usunięte
Łukasz K.:
Oto do czego doprowadzają Białogłowy...
chodziło mi o to "nie w guście" że do kolegi było;)
konto usunięte
Witold W.:
Łukasz K.:
Marto, to było do kolegi :P
to co, stajemy na ubitym polu?
to chyba pierwszy na GL turniej rycerski o rękę białogłowy :P
konto usunięte
Marta G.:
Łukasz K.:
Oto do czego doprowadzają Białogłowy...
chodziło mi o to "nie w guście" że do kolegi było;)
tiaaaa:) wczoraj chciałes mi grzywke podcinac zeby po 10 min wbic nóz w serduszko:)eh faceci;p;p
Agnieszka
S.
Marketing
internetowy
konto usunięte
konto usunięte
Marta G.:
to ja chyba powinnam jakąś chustką rzucić?a po wygranej walce rzucic sie na szyje z okrzykiem"mój Ci on""))
konto usunięte
Łukasz K.:
W razie czego zaatakuję Witka katarem ;)
konto usunięte
konto usunięte
Witold W.:
Marta G.:
to ja chyba powinnam jakąś chustką rzucić?a po wygranej walce rzucic sie na szyje z okrzykiem"mój Ci on""))
a tu jest scenariusz...
"...Wtem leci rękawiczka z krużganków pałacu,
Z rączek nadobnej Marty,
Pada między tygrysa i między lamparty,
Na środek placu.
Marta z uśmiechem rzecze do Emroda:
“Kto mię tak kocha, jak po tysiąc razy
Czułymi przysiągł wyrazy,
Niechaj mi teraz rękawiczkę poda”.
Emrod przeskoczył zapory,
Idzie pomiędzy potwory,
Śmiało rękawiczkę bierze.
Dziwią się panie, dziwią się rycerze.
A on w zwycięskiej chwale
Wstępuje na krużganki.
Tam od radośnej witany kochanki,
Rycerz jej w oczy rękawiczkę rzucił,
“Pani, twych dzięków nie trzeba mi wcale”.
To rzekł i poszedł, i więcej nie wrócił."
Następna dyskusja: