Temat: Luz i poczucie humoru - dowcipy, anegdoty
trochę przydługie ale w wolnej chwili polecam :):)
PRZESTROGA DLA PANÓW
Stoję sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze. Stoję sobie
... stoję ... Nagle zauważam przy drugiej kasie, wpatrzoną we mnie i
uśmiechającą się DO MNIE blondynę.
Ale jaką blondynę ?! Mówię Wam - Karaiby, słońce, plaża, Baccardi ...!
Uśmiechała sie do mnie przyjaźnie. Jakaś taka znajoma mi sie przez chwile wydała ale nie mogłem sobie przypomnieć skąd ...
Pewnie podobna do jakiejś aktorki ...
Powoli budził się we mnie głęboko uśpiony instynkt łowcy. Mieszanka
adrenaliny i testosteronu wypełniały mój organizm. To one kazały mi bez
zastanowienia zapytać:
- Przepraszam, czy my się skądś nie znamy?
Wypadło nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja była szybka, uśmiech
bez zmian:
- Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci ...
Mówi się, że ludzki umysł potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować nie
gorzej od komputera. Mój był w tej sekundzie w stanie konkurować z
najlepszymi. Po chwili miałem wydruk.
Zawsze używam gumek. Zdrada małżeńska jest już sama w sobie wydarzeniem
szargającym nerwy szanującego się mężczyzny. Po co ją jeszcze dodatkowo
komplikować? Mój komputer pokładowy przypomniał mi tylko trzy przypadki,
które były odstępstwem od tej zasady.
Koleżanka z pracy, na szczęście tak brzydka, tak że sama jej twarz była
najlepszym zabezpieczeniem. Koleżanka żony z pracy, na szczęście po takim
alkoholu, że mi nie do końca ... ten ... tego...
Pozostała tylko jedna możliwość, kiedy mogłem sobie strzelić dzidziucha na
boku. Nie omieszkałem podzielić się tą radosną nowiną z matką mojego
nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji:
- Już wiem ! Pani musi być tą stripteaserką, którą moi koledzy zamówili na
mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty. Pamiętam, że za niewielką dodatkową
opłatą zgodziła się pani wtedy robić TO ze mną na stole w jadalni na oczach
moich klaszczących kolegów i tak sie pani przy tym rozochociła, że na
koniec za darmo zrobiła im pani wszystkim po lodziku!!!
Zaległa całkowita cisza. Nawet kasjerki przestały pracować. Wszyscy
wpatrywali się na przemian we mnie i w czerwieniącą się coraz bardziej
ślicznotkę. Kiedy osiągnęła kolor znany w kręgach muzycznych jako Deep
Purple wysyczała przez śliczne usteczka:
- Pan się myli!! ...
Karaiby zastąpiła Arktyka.
- Jestem wychowawczynią pana syna w 2b ...