Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Witek Dopierała:
No ale tłumaczyłem przed chwilą że w tej grupie się propaguje afirmacje w określony sposób.

Ty tu tak propagujesz. Pytanie brzmi jak wielu z jej uczestników postrzega afirmacje tak, jak Ty je widzisz, a jak wiele w formie "prostszej"? Np. mam wrażenie, że Daniel który też w tej rozmowie uczestniczy stosuje właśnie wersję prostą - Daniel, jak jest?
I założyciel grupy też i z tego co rozmawiam czasem z jej członkami, część z nich również.

No właśnie. Część. A większość?
Więc wykazywanie coś na temat afirmacji, na podstawie tego a tego, miałoby więcej sensu w przypadku grup, gdzie ludzie stosują afirmacje w sposób który był np. właśnie zbadany opisaną wcześniej drogą.

Tutaj część nie stosuje. A większość?
Tak, ale brak skuteczności afirmacji w przeprowadzonym badaniu, nie mówi też o tym jaka jest skuteczność stosowania połączenia terapii poznawczej z afirmacjami. I czy stosowanie afirmacji wspiera proces tej terapii przy danym sposobie stosowania, utrudnia ją, czy też nie wpływa.

Do czasu zdobycia dodatkowych danych nie ma powodów zakładać, że wynik w połączeniu z terapią poznawczą będzie inny niż wynik bez niej - tak jak nie ma powodu zakładać, że "tonik leczniczy" z arszenikiem w połączeniu z masażem da nagle pozytywny efekt.
Dlatego nie są dowody a wnioski z doświadczeń.

Jeśli nie są to dowody, a wnioski z doświadczeń, to ich wartość jako argumenty w dyskusji jest praktycznie zerowa.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Daniel Częstki:
Czyli mój mózg poddał się i nadal poddaje temu co wg. światłych neurologów nie istnieje od lat 80-tych. Super :) Mi to nie przeszkadza - ważne że "uratowało życie".

Po raz kolejny odlatujesz w swoje interpretacje, nie mając pojęcia jak sytuacja wygląda faktycznie. No ale spox, jak już pisałem, jestem świadomy, że dostrzeżenie, że mogło się trzymać błędnych i nieaktualnych wizji wymaga od człowieka dużo.
Witek Dopierała

Witek Dopierała Regresing, terapie
niekonwencjonalne,
doradztwo

Temat: Ciekawa recenzja

Artur Król:
Witek Dopierała:
Czasem rozmowa nie wystarcza bo człowiek nie jest w stanie ten sposób nawiązać kontaktu ze swoimi emocjami.

A to już kwestia tego JAK prowadzona jest ta rozmowa.

Pewnych rzeczy z człowieka często nie wyciągniesz - np. takich z których ktoś nie zdaje sobie świadomie sprawy. Oczywiście część się da, ale część potrzeba innymi środkami potraktować. Jesteś to w stanie zrobić też na miarę własnych kompetencji, posiadających jakiś limit. Czasem okazuje się że ten człowiek sam może dojść do czegoś, do czego by nie doszedł przy pomocy twoich kompetencji, z uwagi na to że one pewnych rzeczy nie obejmują. Nawet jeśli kompetencje są wystarczające to może być potrzeba więcej czasu niż jest to przewidziane czy więcej niż chciałby klient na to poświęcić. Terapeuta nie jest nieomylnym bogiem i wątpię żeby najlepsi nawet mogli pewne granice przekroczyć. Nie wiedzą wszystkiego:) Nie wszystko też jeszcze odkryto.

A afirmacje to darmowa metoda lub nisko-kosztowa metoda, która przede wszystkim polega na samodzielnej pracy klienta i zwiększaniem się zdolności "samoobsługi" swojego umysłu. Największe kompetencje (potencjalnie, niekoniecznie od razu) do badania zawartości swojego umysłu, ma sam użytkownik umysłu z uwagi na to, że to on ma dostęp i on udziela dostępu. No i to on przeżywa zawartość swojego umysłu, a jego opisy tych przeżyć i doświadczeń, niekoniecznie w procesie komunikacji z innymi, będą doskonałymi.
Ja zaglądam do działów z książkami związanymi z t.zw. rozwojem duchowym:) Tam już częściej pisze. W ogóle w zasadzie nie czytam o afirmacjach w książkach sygnowanych jako dot. rozwoju osobistego, bo często machałem już głową nad uproszczeniami które są tam opisane. Doszkolić się autorzy muszą :))

Doszkolić do światopoglądu Witka Dopierały? ;) Ale na poważnie - niezależnie od tego jak oceniamy książki z rozwoju osobistego (tudzież duchowego), afirmacje mają w Polsce i na świecie konkretne znaczenie.

Doszkolić się muszą w kwestii umiejętnego korzystania z narzędzia skoro o nim piszą. Skoro przypisują mu jakąś skuteczność, której z ich radami nie da się osiągnąć, to myślę że moje kompetencje w tym względzie są wyższe jeśli ją osiągnąć potrafię :))
Witek Dopierała

Witek Dopierała Regresing, terapie
niekonwencjonalne,
doradztwo

Temat: Ciekawa recenzja

Artur Król:
Witek Dopierała:
No ale tłumaczyłem przed chwilą że w tej grupie się propaguje afirmacje w określony sposób.

Ty tu tak propagujesz. Pytanie brzmi jak wielu z jej uczestników postrzega afirmacje tak, jak Ty je widzisz, a jak wiele w formie "prostszej"? Np. mam wrażenie, że Daniel który też w tej rozmowie uczestniczy stosuje właśnie wersję prostą - Daniel, jak jest?
I założyciel grupy też i z tego co rozmawiam czasem z jej członkami, część z nich również.

No właśnie. Część. A większość?
Więc wykazywanie coś na temat afirmacji, na podstawie tego a tego, miałoby więcej sensu w przypadku grup, gdzie ludzie stosują afirmacje w sposób który był np. właśnie zbadany opisaną wcześniej drogą.

Tutaj część nie stosuje. A większość?

Większość osób z doświadczeniem aktywnie wypowiadających się (na bazie tego co wyniosłem również z dyskusji prywatnych) stosuje z kolumną reakcji. Osoby początkujące, które na temat chcą się dopiero dowiadywać i się dopytują, różnie. Aczkolwiek im jest zalecane tu właśnie pisanie z kolumną reakcji.
Dlatego nie są dowody a wnioski z doświadczeń.

Jeśli nie są to dowody, a wnioski z doświadczeń, to ich wartość jako argumenty w dyskusji jest praktycznie zerowa.

Jeśli celem dyskusji jest udowodnienie "kto ma rację" na bazie naukowej to rzeczywiście. W ramach dopuszczania możliwości na działanie czegoś ma to wartość. Na pewno za to, takie odrzucanie "bo jeszcze niezbadane" ma również wartość zerową w dyskusji i również z bazą naukową ma wspólnego niewiele. Forum dyskusyjne służy wymianie doświadczeń, nie jest forum naukowym.
Dopuszczenie możliwości na działanie, zakłada również możliwość na wykonanie badań na szerszą skalę - jeśli to kogoś interesuje.
Witek Dopierała

Witek Dopierała Regresing, terapie
niekonwencjonalne,
doradztwo

Temat: Ciekawa recenzja

Witek Dopierała:

Jeśli celem dyskusji jest udowodnienie "kto ma rację" na bazie naukowej to rzeczywiście. W ramach dopuszczania możliwości na działanie czegoś ma to wartość. Na pewno za to, takie odrzucanie "bo jeszcze niezbadane" ma również wartość zerową w dyskusji i również z bazą naukową ma wspólnego niewiele. Forum dyskusyjne służy wymianie doświadczeń, nie jest forum naukowym.
Dopuszczenie możliwości na działanie, zakłada również możliwość na wykonanie badań na szerszą skalę - jeśli to kogoś interesuje.

Vivat odkrywcy ;)
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Witek Dopierała:
Artur Król:
Witek Dopierała:
Czasem rozmowa nie wystarcza bo człowiek nie jest w stanie ten sposób nawiązać kontaktu ze swoimi emocjami.

A to już kwestia tego JAK prowadzona jest ta rozmowa.

Pewnych rzeczy z człowieka często nie wyciągniesz - np. takich z których ktoś nie zdaje sobie świadomie sprawy.

Po raz kolejny - a to już kwestia tego, JAK prowadzona jest rozmowa :D
Największe kompetencje (potencjalnie, niekoniecznie od razu) do badania zawartości swojego umysłu, ma sam użytkownik umysłu z uwagi na to, że to on ma dostęp i on udziela dostępu.

Bardzo bym dyskutował - z tym dostępem nie jest tak różowo i banalnie łatwo o samooszukiwanie. No i brakuje odpowiedniego dystansu - o ile ktoś nie nazywa się Munchausen to za włosy sam się z bagna nie wyciagnie.
No i to on przeżywa zawartość swojego umysłu, a jego opisy tych przeżyć i doświadczeń, niekoniecznie w procesie komunikacji z innymi, będą doskonałymi.

Te opisy nie będą doskonałe, bo sam je w międzyczasie zmieni. Nie doceniasz tego ile przeróbek zachodzi w ludzkiej głowie :)
Doszkolić się muszą w kwestii umiejętnego korzystania z narzędzia skoro o nim piszą.

Doszkolili się i piszą trafnie o tym czym są afirmacje.
Skoro przypisują mu jakąś skuteczność, której z ich radami nie da się osiągnąć, to myślę że moje kompetencje w tym względzie są wyższe jeśli ją osiągnąć potrafię :))

Dopóki nie masz badań na potwierdzenie tego, to jesteś nawet na gorszej pozycji niż oni w tej kwestii akurat ;)
Witek Dopierała

Witek Dopierała Regresing, terapie
niekonwencjonalne,
doradztwo

Temat: Ciekawa recenzja

Artur Król:
Dopóki nie masz badań na potwierdzenie tego, to jesteś nawet na gorszej pozycji niż oni w tej kwestii akurat ;)

W kwestii zyskiwania twojej aprobaty rzeczywiście :))) Ale.. na tym się kończy. Jak już pisałem, jak komuś się będzie chciało, to to zbada. Moja pozycja mi się podoba na tyle, że takiej potrzeby nie mam.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Witek Dopierała:
Artur Król:
Dopóki nie masz badań na potwierdzenie tego, to jesteś nawet na gorszej pozycji niż oni w tej kwestii akurat ;)

W kwestii zyskiwania twojej aprobaty rzeczywiście

Moja aprobata naprawdę nie ma tu nic do rzeczy, mowa o twardych faktach.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Witek Dopierała:
Większość osób z doświadczeniem aktywnie wypowiadających się (na bazie tego co wyniosłem również z dyskusji prywatnych) stosuje z kolumną reakcji.

Czyli przeważająca mniejszość grupy, do czego się odnosiłem.
Jeśli celem dyskusji jest udowodnienie "kto ma rację" na bazie naukowej to rzeczywiście.

Kto ma rację? Nie. Jakie są fakty? Tak.
W ramach dopuszczania możliwości na działanie czegoś ma to wartość.

Witek, dopuszczenie możliwości jest jak najbardziej - jeśli pojawią się badania w temacie, nikt ich nie odrzuci, tylko z ciekawością zostaną przeczytane i jeśli będą wspierały taką wizję jak propagujesz, to super. Na tym właśnie polega dopuszczanie możliwości.

Ale mam wrażenie, że oczekujesz czegoś "nieco" więcej niż dopuszczenia możliwości, a to już nadmierne oczekiwanie...
Na pewno za to, takie odrzucanie "bo jeszcze niezbadane" ma również wartość zerową w dyskusji i również z bazą naukową ma wspólnego niewiele.

Nie jest to odrzucanie, bo jeszcze nie zbadane. To odrzucenie, bo zostało zbadane i okazało się nieskuteczne i jeśli chcesz postulować przypadek specjalny, to należałoby uzasadnić czemu ten przypadek specjalny miałby się różnić od głównej, przetestowanej i obalonej wersji.
Forum dyskusyjne służy wymianie doświadczeń, nie jest forum naukowym.

Forum dyskusyjne służy dyskusji, proszę nie zagarniaj go do poziomu wymiany doświadczeń. Naukowy standard dyskusji jest, w chwili obecnej, najwyższym, do jakiego mamy dostęp. Więc oczekiwanie standardów naukowych w dyskusji nie jest nieracjonalne.
Witek Dopierała

Witek Dopierała Regresing, terapie
niekonwencjonalne,
doradztwo

Temat: Ciekawa recenzja

Artur Król:
Witek Dopierała:
Większość osób z doświadczeniem aktywnie wypowiadających się (na bazie tego co wyniosłem również z dyskusji prywatnych) stosuje z kolumną reakcji.

Czyli przeważająca mniejszość grupy, do czego się odnosiłem.

Grupę tworzą przede wszystkim użytkownicy aktywni. Twoja ocena o "przeważającej mniejszości grupy" jest czysto teoretyczna. Niesamowita zdolność oceny "faktów".
Nie jest to odrzucanie, bo jeszcze nie zbadane. To odrzucenie, bo zostało zbadane i okazało się nieskuteczne i jeśli chcesz postulować przypadek specjalny, to należałoby uzasadnić czemu ten przypadek specjalny miałby się różnić od głównej, przetestowanej i obalonej wersji.

W przedstawionej przeze mnie wersji zbadane nie zostało. Jakbyś nie zauważył to się o tym wypowiadałem.

A więc idąc twoim tokiem myślenia - jako że tego nie zbadałeś to nie masz żadnych kompetencji żeby na ten temat się wypowiadać. Nie jesteś w stanie ocenić tego jako fakty bądź nie, bo tego nie zbadałeś.
Czyli kwestia tego czy prezentowany m.in. przeze mnie sposób pracy z afirmacjami jest skuteczny, jest faktem wedle naukowego podejścia, jest nieustalona.
Tak propos - fakty są rzeczą niezależną od badań. To że np. "brzuszek" u kobiet pojawiał się i parę tysięcy lat temu, było niezależnym od zbadania tego że dzieje się to dzięki połączeniu plemnika i komórki jajowej. I takie połączanie zachodziło już wtedy.
Tak więc budowanie swojego przekonania o faktach na bazie tego co zbadane naukowo, daje mocno ograniczoną wizję tego, co jest faktami a co nie. Prawda jest taka że nauka rozwija się dzięki domysłom. I z tym nie ma co dyskutować:)) Zanim zaczęto coś badać, najpierw wysnuto jakiś domysł o zasadzie działania tego co się bada. Zanim wynaleziono aparaturę zdolną wykonywać dane badania, wysnuto domysł na temat tego że coś takiego jest możliwe do skonstruowania. Te domysły które wpływają na rozwój nauki, mają to do siebie że są one wysnute na różnych "poszlakach" przejawiających się w funkcjonowaniu, skutkach.
A wizja "faktów" jest w takiej sytuacji o tyle mocno ograniczona, bo odrzuca rzeczy których nawet nie zbadała i nie sprawdziła.
Mój znajomy to trafnie obśmiał - ludzie próbują się wypowiadać o rzeczach o których nie mają pojęcia:))

Dlatego ja tak lubię wynalazców, a często śmieszą mnie fizycy teoretycy (jak np. Hawking) :))

A forum jest do wymiany doświadczeń (czy tego co temu bliskie). Możesz zrobić sondę na ten temat albo np. zapoznać się z opinią pomysłodawców takiego czy innego forum. Domyślam się że wymiana doświadczeń będzie jednym z najwyżej ocenianych wariantów. Tak - to domysł:) Tak samo jak domysłem jest jakiekolwiek twoje twierdzenie że wynik będzie w jakikolwiek sposób inny. I tak samo domysłami są np. wszystkie twoje wypowiedzi na temat prezentowanego sposobu pracy z afirmacjami
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Witek Dopierała:
Grupę tworzą przede wszystkim użytkownicy aktywni.

No widzisz i tu się nie zgadzamy, bo dla mnie "cisi czytający" są równie istotni i to tak naprawdę do nich kieruję większość moich przekazów.
Twoja ocena o "przeważającej mniejszości grupy" jest czysto teoretyczna.

Nie, jest bezpośrednim odniesieniem się do danych, na które się powołałeś :)
W przedstawionej przeze mnie wersji zbadane nie zostało.

Zbadana została główna wersja. To czego oczekujesz to klasyczne oczekiwanie specjalnego traktowania "tu nie zadziałało, ale może tutaj zadziała".
A więc idąc twoim tokiem myślenia - jako że tego nie zbadałeś to nie masz żadnych kompetencji żeby na ten temat się wypowiadać.

Przeciwnie. W oparciu o dostępną wiedzę jak najbardziej można się na ten temat wypowiadać.
Czyli kwestia tego czy prezentowany m.in. przeze mnie sposób pracy z afirmacjami jest skuteczny, jest faktem wedle naukowego podejścia, jest nieustalona.

Mylisz się i wypaczasz naukowy proces dowodowy.
Tak propos - fakty są rzeczą niezależną od badań.

Owszem, jednocześnie bez odpowiedniego zbadania nie masz pojęcia czy mówisz o faktach, czy o przekonaniach. Fakty są niezależne od badań, ale bez badań nie sposób trafnie ocenić co jest faktem, a co nie.
Tak więc budowanie swojego przekonania o faktach na bazie tego co zbadane naukowo, daje mocno ograniczoną wizję tego, co jest faktami a co nie.

Zgoda. Jednocześnie jest to JEDYNA trafna wizja.

To nie wybór między dwiema ograniczonymi wizjami. To wybór między złudzeniami, a ograniczoną wizją rzeczywistości.
Prawda jest taka że nauka rozwija się dzięki domysłom. I z tym nie ma co dyskutować:)) Zanim zaczęto coś badać, najpierw wysnuto jakiś domysł o zasadzie działania tego co się bada.

Opisujesz tzw. indukcyjną metodę badawczą, która dzisiaj już bynajmniej nie jest dominującą.
A wizja "faktów" jest w takiej sytuacji o tyle mocno ograniczona, bo odrzuca rzeczy których nawet nie zbadała i nie sprawdziła.

Przeciwnie - nie odrzuca, po prostu nie przyjmuje na ślepo.
Dlatego ja tak lubię wynalazców, a często śmieszą mnie fizycy teoretycy (jak np. Hawking) :))

Spoko. Hawkinga podejrzewam że nie śmieszysz, bo dla niego nawet nie istniejesz :D
A forum jest do wymiany doświadczeń (czy tego co temu bliskie).

To Twoja opinia, ale nie fakt który mógłbyś narzucać innym.
sposób inny. I tak samo domysłami są np. wszystkie twoje wypowiedzi na temat prezentowanego sposobu pracy z afirmacjami

Po raz kolejny nie... Mam wrażenie, że starasz się zakrzyczeć rzeczywistość, licząc, że jak dostatecznie często to powtórzysz, to nagle stanie się to prawdą ;) A, już wiem, próbujesz afirmować swoją wizję rzeczywistości :D Ale nie musisz tego robić w dialogu ze mną - tu to naprawdę nie przejdzie.
Witek Dopierała

Witek Dopierała Regresing, terapie
niekonwencjonalne,
doradztwo

Temat: Ciekawa recenzja

A ja mam nieodparte wrażenie że podejrzewasz się kompetencje w kwestiach w których ich nie masz. Czyli z ograniczonej wizji rzeczywistości co do której jesteś przekonany, starasz się wyciągać wnioski na temat tego co się znajduje poza tym ograniczeniem. I na tym dyskusję zakończę.

Propos - to że metoda badawcza nie jest dominująca nie oznacza że nie jest skuteczna.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Witek Dopierała:
Propos - to że metoda badawcza nie jest dominująca nie oznacza że nie jest skuteczna.

Masz rację. To, że jest skuteczna, znaczy, że jest skuteczna. A to, że jest skuteczna można powiedzieć m.in. dlatego, że rozmawiamy właśnie przez internet, na komputerach, z których obydwa są dziełem tej metody :D

Metoda naukowa nie jest idealna. Ale jest absolutnie najskuteczniejszą rzeczą, jaką dotychczas stworzyła ludzkość.
Daniel Częstki

Daniel Częstki senior php developer

Temat: Ciekawa recenzja

Artur Król:
Daniel Częstki:
Czyli mój mózg poddał się i nadal poddaje temu co wg. światłych neurologów nie istnieje od lat 80-tych. Super :) Mi to nie przeszkadza - ważne że "uratowało życie".

Po raz kolejny odlatujesz w swoje interpretacje, nie mając pojęcia jak sytuacja wygląda faktycznie. No ale spox, jak już pisałem, jestem świadomy, że dostrzeżenie, że mogło się trzymać błędnych i nieaktualnych wizji wymaga od człowieka dużo.

Masakra. Co za gość. Daniel Częstki edytował(a) ten post dnia 02.07.11 o godzinie 15:00
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Daniel Częstki:
Masakra. Co za gość.

Uparcie trzymający się faktów? :D
Daniel Częstki

Daniel Częstki senior php developer

Temat: Ciekawa recenzja

Artur Król:
Daniel Częstki:
Masakra. Co za gość.

Uparcie trzymający się faktów? :D

to powiedz mi jak sytuacja wyglądała faktycznie cwaniaku ;) w swojej pracy stosowałem właściwie tylko afirmacje (w różnej formie). Bo tak samo jak ty wiesz że to nie afirmacje mi pomogły tak samo ja wiem jakie masz motywacje by być tu na grupie :PDaniel Częstki edytował(a) ten post dnia 02.07.11 o godzinie 15:29
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Daniel Częstki:
to powiedz mi jak sytuacja wyglądała faktycznie cwaniaku ;)

Ostatnia ucieczka niezdolnego do argumentacji - ataki osobiste.
w swojej pracy stosowałem właściwie tylko afirmacje (w różnej formie).

Ale na Twoje życie wpływało również masę innych rzeczy na które nie zwracałeś uwagi :)
Bo tak samo jak ty wiesz że to nie afirmacje mi pomogły tak samo ja wiem jakie masz motywacje by być tu na grupie :P

Ja wiem co innego - że nie da się stwierdzić z jakąkolwiek pewnością, że to akurat afirmacje Ci pomogły ORAZ że badania pokazują, że afirmacje są w zasadzie nieskuteczne, a niekiedy również szkodliwe. Co czyni Twoją interpretację mocno nieprawdopodobną.

Widzisz, nie trzeba wiedzieć z czego dokładnie składa się księżyc, żeby móc powiedzieć, że nie składa się z żółtego sera. Nie muszę wiedzieć co u Ciebie zadziałało, żeby móc stwierdzić, że Twoja interpretacja, że zadziałały afirmacje jest zupełnie nieuprawniona i prawdopodobnie błędna.

Muszę natomiast wiedzieć nieco n.t. natury ludzkiej by przewidywać - trafnie - że i tak to do Ciebie nie dotrze i jakakolwiek dalsza dyskusja wywoła u Ciebie jedynie agresję spowodowaną walką o podtrzymanie nieuzasadnionego przekonania.
Daniel Częstki

Daniel Częstki senior php developer

Temat: Ciekawa recenzja

Artur Król:

Ja wiem co innego - że nie da się stwierdzić z jakąkolwiek pewnością, że to
akurat afirmacje Ci pomogły ORAZ że badania pokazują, że afirmacje są w
zasadzie nieskuteczne, a niekiedy również szkodliwe. Co czyni Twoją
interpretację mocno nieprawdopodobną.

A dlaczego ktoś niby ma coś stwierdzać w moim przypadku? Mam doświadczenie poparte wieloma latami systematycznej pracy nad sobą. Skoro te metody są nieskuteczne to polecam ci przeprowadzenie własnego testu.
Spróbuj i przekonaj się sam. Zrób badanie na sobie. Co ci szkodzi?
Zobacz co się dzieje z umysłem podczas pisania afirmacji:
"Ja Artur jestem kiepskim psychologiem dlatego mam coraz mniej klientów" i sprawdź jakie procesy zachodzą i się nimi podziel. Jak odkryjesz coś ciekawego to się tym podziel.
Ale na Twoje życie wpływało również masę innych rzeczy na które nie
zwracałeś uwagi :)

A właśnie że zwracałem i nawet wiem jaki czynnik miał również wpływ na efekty mojej pracy. Niestety nie jest to czynnik który może wpływać na samą skuteczność afirmacji i ją np. podważać. Jest po prostu niezależny.
Widzisz, nie trzeba wiedzieć z czego dokładnie składa się księżyc, żeby móc
powiedzieć, że nie składa się z żółtego sera. Nie muszę wiedzieć co u Ciebie
zadziałało, żeby móc stwierdzić, że Twoja interpretacja, że zadziałały
afirmacje jest zupełnie nieuprawniona i prawdopodobnie błędna.

Celujesz w kompletnie błędne porównania.
Muszę natomiast wiedzieć nieco n.t. natury ludzkiej by przewidywać - trafnie - że i tak to do Ciebie nie dotrze i jakakolwiek dalsza dyskusja wywoła u Ciebie jedynie agresję spowodowaną walką o podtrzymanie nieuzasadnionego przekonania.

uwierz mi że nie wywoła bo kiedyś (kilka lat temu) zastanawiałem się czy to na pewno pomogły mi afirmacje a nie coś innego o czym nie wiedziałem. Ba nawet szukałem informacji przeczących mojemu doświadczeniu. Czytałem o różnych badaniach ale każde z nich w mojej opinii było błędnie przeprowadzone. Mam prawo tak sądzić bo mam osobiście inne doświadczenia i ja przeprowadziłbym je inaczej. Nie jestem nieświadomym typem który uparcie trzyma się własnych przekonań ale Twojej argumentacja po prostu nie przyjmuję nie dlatego że się bronię ale dlatego że to Ty się mylisz.Daniel Częstki edytował(a) ten post dnia 02.07.11 o godzinie 19:53
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Ciekawa recenzja

Daniel Częstki:
A dlaczego ktoś niby ma coś stwierdzać w moim przypadku? Mam doświadczenie poparte wieloma latami systematycznej pracy nad sobą.

Fascynujące, że zakładasz, że na kimkolwiek taka próba zbudowania autorytetu zrobi wrażenie. Szczerze - znam BARDZO niewiele osób w tej chwili, które NIE MIAŁYBY za sobą lat systematycznej pracy nad sobą. Stąd takie deklaracje mówią mi co najwyżej tyle, że tej pracy było jeszcze za mało. Inaczej nawet nie przyszłoby Ci do głowy o niej wspominać.
Spróbuj i przekonaj się sam. Zrób badanie na sobie. Co ci szkodzi?

Szkodzi tyle, że będzie to marnowanie czasu, które i tak niczego nie sprawdzi :D
Zobacz co się dzieje z umysłem podczas pisania afirmacji:

Znudzenie :D
Ale na Twoje życie wpływało również masę innych rzeczy na które nie
zwracałeś uwagi :)

A właśnie że zwracałem

Na niektóre, z pewnością. Na wszystkie nie miałeś najmniejszej szansy, bo o masie z nich nawet nie wiedziałeś :)
Widzisz, nie trzeba wiedzieć z czego dokładnie składa się księżyc, żeby móc
powiedzieć, że nie składa się z żółtego sera. Nie muszę wiedzieć co u Ciebie
zadziałało, żeby móc stwierdzić, że Twoja interpretacja, że zadziałały
afirmacje jest zupełnie nieuprawniona i prawdopodobnie błędna.

Celujesz w kompletnie błędne porównania.

Żeby wykazać, że są błędne musisz zrobić coś więcej niż tylko stwierdzić "są błędne i już". Natomiast tego raczej nie zrobisz,gdyż błędne nie są - natomiast musisz je za takie uznać, inaczej musiałbyś je przyjąć, a to byłoby zagrażające.
uwierz mi że nie wywoła bo kiedyś (kilka lat temu)

Już wywołało, choćby w takich sformułowaniach jak "cwaniaku" :) To właśnie przejaw agresji i ataku na rozmówce.
przeprowadzone. Mam prawo tak sądzić bo mam osobiście inne doświadczenia i ja przeprowadziłbym je inaczej. Nie jestem nieświadomym typem który uparcie trzyma się własnych przekonań ale Twojej argumentacja po prostu nie przyjmuję nie dlatego że się bronię ale dlatego że to Ty się mylisz.

Jeśli się mylę, to wykaż to, ale na konkretnych argumentach :) Skoro się mylę, powinno to być łatwo zrobić, w oparciu o argumenty, a nie o subiektywne interpretacje.
Daniel Częstki

Daniel Częstki senior php developer

Temat: Ciekawa recenzja

Artur Król:
Na niektóre, z pewnością. Na wszystkie nie miałeś najmniejszej szansy, bo o
masie z nich nawet nie wiedziałeś :)

Na część sam wpadłem bez uciekania się do literatury. Co więcej. Samodzielnie doszedłem do wniosków takich jakie póżniej znajdywałem w innych książkach.
Cały czas mówisz mi że to nie afirmacje zadziałały w moim przypadku podczas gdy nie wiesz jaki był mój przypadek, jakie były początki, dlaczego poszedłem tą drogą i co osiągnąłem. Powiedz mi co w takim razie zadziałało a ja to przemyśle i powiem ci czy to to więc słucham. Natomiast mówienie że ktoś tam udowodnił w jakimś badaniu że afirmacje nie działają nie jest dla mnie argumentem.

Już wywołało, choćby w takich sformułowaniach jak "cwaniaku" :) To właśnie przejaw agresji i ataku na rozmówce.

wiesz co. niestety poprzez forum nie jestem w stanie przekazać emocji.
napisałem żartobliwie i z uśmiechem na twarzy "cwaniaku" - ze znaczkiem ;). Ja się uśmiecham do tego co piszesz. sam piszę spokojnie. w ogóle się nie wkurzam więc twój odbiór tego jako atak jest iluzją.

Następna dyskusja:

Zapraszam do zapoznania z c...




Wyślij zaproszenie do