Temat: Afirmacje pieniedzy
Witam serdecznie.
Być bogatym - ale jak?
Każdy chciałby być niezależny finansowo i kiedy zastanawiamy się i zaczynamy marzyć jak to było by wspaniale mieć na swoim koncie mnóstwo pieniędzy i nie martwić się o swoją przyszłość, o pieniądze, pracę i na dodatek mieć czas wolny, który można wykorzystać na swoje zainteresowania lub na podróżowanie i zwiedzanie świata, to wtedy możemy zauważyć, w jaki wspaniały nastrój wchodzimy. Czujemy się świetnie i na luzie.
Potem być może zaczynamy zastanawiać się jak urzeczywistnić te nasze marzenia.
Zaczynamy nad tym pracować. Czytamy na ten temat fachową literaturę z zakresu sukcesu i przyciągania pieniędzy, może stosujemy różne techniki jak wizualizacja, afirmacja czy inne techniki lub rytuały na przyciągnięcie bogactwa. I możemy zauważyć, że u jednych to wspaniale działa, a u innych niestety ciężko jakoś jest się przebić tym marzeniom na powierzchnię.
Nawet możemy zauważyć, że niektórzy żadnego wysiłku nie wkładają, a pieniądze same się do nich kleją jak pszczoły do miodu lub igła do magnesu, a niektórzy muszą się natrudzić, by zarobić parę groszy. W czym tkwi tajemnica tego, że jednym, życie, los czy bóg daje wszystko, a inni muszą wkładać sporo wysiłku na to by przeżyć do następnej wypłaty?
- Wszystko zależy od tego, jakie masz "programy" w podświadomości na temat pieniędzy, bogactwa, dobrobytu.
Podświadomość może ci wykreować albo bogactwo, albo biedę, zależnie, jakie ma w sobie zaszczepione przekonania.
(Jak funkcjonuje i jak działa podświadomość, jaki wpływ mają na nas utkwione w niej kompleksy i ograniczające przekonania i jak się ich pozbyć - nie będę się rozpisywać, bo zajęłoby to sporo czasu. Zainteresowani tym jak działa podświadomość, jak na nią można wpływać i przeprogramowywać - odsyłam do książek o Hunie)
Jak to się dzieje, że, jakieś przekonania zostają zapisane?
Podświadomość można porównać do czystego dysku komputera. Gdy się rodzisz są tam już zapisane podstawowe programy (autonomiczne życiowe funkcje organizmu jak: poczucie głodu, potrzeba snu, krążenie krwi, oddychanie, wydalanie itp.).
Potem, gdy rośniesz, zaczynasz się uczyć mówić i kojarzyć słowa z obrazami.
Podświadomość do każdego słowa i określenia przywiązuje odpowiednie wrażenie wizualne zapisując je w swym magazynie pamięci.
Również zapisywane są w naszej podświadomości różne reakcje na coś, na jakieś okoliczności i sytuacje i potem zgodnie z tym zapisem reagujemy.
Gdy jesteśmy dziećmi, nasza podświadomość jest jak gąbka, chłoniemy wszystko to, co zasłyszymy często nieświadomie lub gdy z uwagą przyjmujemy to, co mówią autorytety (rodzice, babcie, dziadkowie, a potem dorastając; nauczyciele, nasi idole, inni) na temat boga, świata, innych ludzi i różnych aspektów życia i te niezweryfikowane przekonania zostają w naszej podświadomości i mają wpływ na nasze życie.
Również nasza podświadomość przejmuje różne wzorce od naszych rodziców i bliskich.
Jeśli więc np. słyszałeś jakieś negatywne lub nieprzychylne opinie na temat pieniędzy, bogactwa i dobrobytu:
<pieniądze są złe, bogaci ludzie są chciwi, bogaci ludzie doszli do swego majątku nieuczciwie, lepiej żyć skromnie i uczciwie, od bogactwa można zwariować, bogactwo powoduje zepsucie moralne, mieć bardzo dużo pieniędzy jest niebezpiecznie, bo mogą napaść i okraść, pieniądze szczęścia nie dają, nie zasługuję by mieć mnóstwo pieniędzy, jedynym sposobem by coś mieć jest ciężko pracować, itp.>
albo byłeś jako dziecko świadkiem sytuacji stresowych odnośnie pieniędzy:
<kłótnie rodziców o pieniądze, zmartwione miny rodziców, bo brakuje pieniędzy i komentarze, jakie to życie jest ciężkie, twoje rozczarowanie, jeśli nie kupiono ci czegoś, co chciałeś, bo brakuje pieniędzy, porównywanie się do innych z pozycji - jestem gorszy, biedniejszy /lepsze ciuchy i inne rzeczy u innych/, przesadne oszczędzanie na wszystkim, sknerstwo oraz inne sytuacje związane z negatywnym podejściem do pieniędzy>
- to prawdopodobnie takie negatywne wzorce wyrobiła i zapisała sobie twoja podświadomość na temat pieniędzy, bogactwa i dobrobytu i dopóki ich sobie nie uświadomisz, że tkwią w tobie i ich nie zweryfikujesz i nie usuniesz ich zastępując nowymi schematami to nic sie nie zmieni w tej strefie, bo wcześniej czy później twoja podświadomość powróci do tego "programu" - tych wzorców na temat pieniędzy, jakie ma zapisane i wg., których będzie się kierować.
Jeśli programista zaprojektuje maszynę do wycinania laserem w jakimś materiale np. kółek to, jeśli programista ręcznie będzie chciał wyciąć kwadrat, to na nic się zda szarpanie za ramię maszyny, bo i tak maszyna wytnie tylko taki kształt, jaki ma zapisany w swojej pamięci na dysku. Żeby maszyna inaczej się zachowywała i wycinała kwadrat, programista musi zastąpić program do wycinania kółek programem do wycinania kwadratów.
Więc analogicznie:, jakie masz w swojej podświadomości programy, czyli wzorce i schematy na temat pieniędzy, bogactwa, dobrobytu, to takie będziesz mieć "życie finansowe".
Jeśli masz ograniczające przekonania na temat pieniędzy to możesz sobie do woli afirmować, wizualizować i niczego nie osiągniesz.
Jeśli dotrzesz do głębi twych problemów finansowych i usuniesz te negatywne schematy, wtedy dopiero afirmacja, wizualizacja czy rytuały finansowe będą działać o wiele skuteczniej.
Oczywiście sama afirmacja, wizualizacja czy rytuały również mogą odnieść pozytywny skutek jeśli nie masz zbyt głęboko zakorzenionych ograniczających przekonań odnośnie pieniędzy to wtedy mogą nieoczekiwanie napłynąć do ciebie pieniądze.
Stosując jakieś działanie odnośnie pieniędzy i powtarzając je dziennie (dzienne powtarzanie czegoś jest rytuałem) jak np. afirmacja, wizualizacja, modlitwa, stosowanie zasad feng-shui czy stosowanie innych zabiegów magicznych to dobrze one działają na podświadomość, ponieważ pozwala to utrzymać koncentrację na wybranym celu (zgodnie z filozofią Huny: Twoje myśli tworzą twoją rzeczywistość. Na czym się skupiasz - to wzmacniasz i przyciągasz).
Teraz może już wiesz, dlaczego jedni ludzie nie wysilają się i maja pieniądze bez problemu, a inni muszą się natrudzić by je zdobyć. Wszystko zależy od tego, jakie mamy w umyśle schematy i wzorce (przekonania) odnośnie pieniędzy, bogactwa i dobrobytu.
Ludzie, którym pieniędzy nie brakuje i którzy są jak magnes na pieniądze, prawdopodobnie nie mają tak wielu ograniczających przekonań na ich temat, ponieważ w ich okresie dzieciństwa, (czyli czas, w którym podświadomość jest chłonna jak gąbka) nie zostały wyrobione negatywne przekonania na temat pieniędzy, bogactwa i dobrobytu.
Myślę, że bycie bogatym to stan umysłu, bez koncentracji na tym, czego nam brakuje, bez skupiania się na lęku o jutro. Nasze myśli tworzą rzeczywistość oraz to, co mamy zapisane w podświadomości, nie tylko odnośnie finansów, ale wszystkich aspektów życia.
Poznanie siebie, swych lęków, ograniczających przekonań, które nas ograniczają, a potem pozbycie się ich to połowa drogi do sukcesu. Drugą połową jest działanie.
Na koniec taka opowiastka:
„Żył sobie ubogi chłop, któremu bieda doskwierała i dziennie zanosił modły do boga, by zesłał mu fortunę i w ten sposób odmienił jego los.
Po jakimś czasie po modlitwie usłyszał głos rozgniewanego boga: Ty durniu! Chcesz, żebym wysłuchał twoich modlitw?! To daj mi chociaż szansę i zagraj w totolotka!”
..........
Polecam książkę <Eker T. Harv "Bogaty albo biedny - po prostu różni mentalnie">, którą można zakupić w księgarniach wysyłkowych lub ściągnąć z netu, (jeśli masz konto na chomiku to na jakimś chomiku można znaleźć pełną wersję).
[książka w pełnej wersji jest do ściągnięcia z chomika:
(książka Eker T. Harv "Bogaty albo biedny - po prostu różni mentalnie"jest w zakładce "ebooki", na stronie 3 na chomiku:
http://chomikuj.pl/JarekR2
(info: to nie jest mój chomik)
......
Z recenzji książki:
"""Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego niektórzy łatwo dochodzą do majątku, a inni mają ciągłe problemy, żeby związać koniec z końcem? Czy ta różnica wynika z ich wykształcenia, inteligencji, umiejętności, wyczucia czasu, nawyków zawodowych, kontaktów, odrobiny szczęścia, czy też może z zawodu, biznesu albo inwestycji, które wybrali?
Szokująca odpowiedź brzmi: z żadnej z tych rzeczy!
W przełomowej książce Biedny albo bogaty T. Harv Eker twierdzi: Daj mi pięć minut, a powiem ci, jaką będziesz miał finansową przyszłość!. Eker potrafi to zrobić, rozpoznając indywidualny schemat pieniędzy i sukcesu. Każdy z nas ma własny schemat pieniędzy zakorzeniony w podświadomości i to właśnie ten schemat, bardziej niż cokolwiek innego, decyduje o naszym sukcesie finansowym. Możesz wiedzieć wszystko o marketingu, sprzedaży, negocjacjach, akcjach, nieruchomościach i świecie finansów, lecz jeśli twój schemat pieniędzy nie jest nastawiony na wielki sukces, nigdy nie dojdziesz do wielkich pieniędzy - a jeśli jakimś trafem zdobędziesz pieniądze, najprawdopodobniej je stracisz!
Biedny albo bogaty to właściwie dwie książki w jednej. Pierwsza część wyjaśnia, jak działa schemat pieniędzy. Z wykładu Ekera, którego cechuje rzadko spotykane połączenie błyskotliwej inteligencji z niezwykłym poczuciem humoru, dowiesz się, jaką zajmujesz pozycję w świecie finansów. Nauczysz się też, jak rozpoznać i skorygować swój schemat pieniędzy, żeby nie tylko zrobić majątek, ale żeby go utrzymać i stale powiększać.
W drugiej części poznasz siedemnaście zestawów myśli, które mówią o tym, w jaki sposób działają ludzie bogaci w odróżnieniu od większości ludzi biednych i średnio zamożnych. Każdy zestaw obejmuje opis praktycznych działań, które powinieneś podjąć, żeby zdecydowanie zwiększyć swoje dochody.
Jeśli nie wiedzie ci się finansowo tak, jakbyś sobie życzył, to znaczy, że musisz zmienić swój schemat pieniędzy. Niestety, twój obecny schemat zostanie z tobą do końca życia, jeśli go nie zidentyfikujesz i nie skorygujesz - właśnie w tym pomoże ci ta niezwykła książka. Zdaniem Ekera, sprawa jest prosta:, jeśli będziesz myślał tak, jak myślą ludzie bogaci, i robił to, co oni robią, jest duża szansa, że staniesz się jednym z nich!"""
Andrzej K. edytował(a) ten post dnia 05.10.11 o godzinie 18:16