konto usunięte

Temat: życie z narcyzem

A 2 narcyzy w jednym związku?

konto usunięte

Temat: życie z narcyzem

Beata F.:
A 2 narcyzy w jednym związku?
Bukiet :))

konto usunięte

Temat: życie z narcyzem

Jacek K.:
Beata F.:
A 2 narcyzy w jednym związku?
Bukiet :))

myślałam, że więcej faaanu bedzie,
ale taki parzysty bukiet to na cmentarz jest

konto usunięte

Temat: życie z narcyzem

Beata F.:
Jacek K.:
Beata F.:
A 2 narcyzy w jednym związku?
Bukiet :))

myślałam, że więcej faaanu bedzie,
ale taki parzysty bukiet to na cmentarz jest
ha ha ha

konto usunięte

Temat: życie z narcyzem

Elżbieta J.:
Wikipedia:

Egocentryzm (łac. ego - ja + centrum - środek) – tok rozumowania, który polega na centralnym umiejscowieniu własnej osoby w świecie. Przekonanie o tym, że jest się najważniejszą osobą, a świat "kręci się wokół niej".

W życiu człowieka egocentryzm jest naturalną postawą rozwojową, zarówno umysłową jak i moralną, na określonym etapie rozwoju dziecka (okres przedszkolny). Później, a szczególnie w życiu dorosłym, jest objawem niedojrzałości, a co za tym idzie niedostosowania do życia w społeczeństwie. Występuje również w niektórych stanach psychotycznych.

Osoba egocentryczna postrzega cały świat wyłącznie z własnego punktu widzenia, poprzez absolutyzowanie własnych doświadczeń, obserwacji i przemyśleń, a marginalizowanie opinii pochodzących od innych osób. Jest głęboko przekonana, że świat wygląda dokładnie tak, jak jej się wydaje i na tej podstawie określa własne relacje z resztą otoczenia, a szczególnie wobec innych ludzi. Osoba taka uważa, że świat funkcjonuje zgodnie z jej mniemaniem, lub że najlepiej by było, gdyby tak funkcjonował, jak ona to postrzega. Efektem tego jest pogląd, iż wszyscy pozostali ludzie powinni postępować tak, jak uważa dana osoba, a szczególnie, że powinni oni postępować w określony sposób (najczęściej korzystny) wobec niej samej. Osoba egocentryczna często obraża i drwi z innych niż swoja opinii, a broni własnej, nawet w sytuacji, gdy ma przeciw niej setki trafnych argumentów.

Chyba jednak tak :))

Nie znoszę Wikipedii, bo to nieprofesjonalne źródło, ale pójdźmy za ciosem:)

Egoizm (łac. ego - ja) - nadmierna albo wyłączna miłość do samego siebie. Egoista kieruje się przeważnie własnym dobrem i interesem, nie zwracając zbytniej uwagi na potrzeby i oczekiwania innych. Odnosi wszystko do siebie, patrzy na świat poprzez pryzmat "JA", nie uznaje wewnętrznie systemu wartości społecznie akceptowanych.

Opozycją egoizmu jest altruizm.

Osoba egoistyczna nie musi być postrzegana za taką. Czasem na skutek oportunizmu stara się uchodzić za altruistę, aby dzięki temu wywołać u innych efekt altruizmu odwzajemnionego i tym samym uzyskać cele dla siebie.

Egoizm łączy się często z egocentryzmem, arogancją, egotyzmem oraz megalomanią.

Bold mój.

No chyba jednak niekoniecznie:))))

Gosiak
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: życie z narcyzem


Obrazek

Ja tam do kwiatka nic ni emam.
;)

A tak serio.
Przesadna miłość siebie jest zła, ale zero miłości siebie..
Ponoć jak ktoś nie kocha siebie to tym bardziej nie pokocha drugiej osoby.
A człowiek, który siebie nienawidzi może działać autodestrukcyjnie.Marcin Południkiewicz edytował(a) ten post dnia 14.09.10 o godzinie 00:54
Dawid C.

Dawid C. In progress... Still
:)

Temat: życie z narcyzem

Marta Skonieczna:
Drodzy, ostatnio dużo czytam na temat narcyzmu.. Kiedyś myślałam, że narcyz to taki zapatrzony w siebie, pięknisz, zbyt pewny siebie bufon... Poczytałam trochę, i jestem przerażona jak straszna to choroba.. No i życie z kimś takim... A czy ktoś z Was był kiedyś w takim związku, z osobą, która oprócz siebie nie widzi nikogo innego, niekoniecznie dlatego, że tak chce, po prostu inaczej nie umie...

Są różne przejawy narcyzmu. Można się zakochać we własnej fizyczności, ale też w w poczuciu własnej wartości, coś w stylu: "ja jestem osobą zaje**stą, bo to, tamto i jeszcze coś innego umiem i karierę robię. A Ty jesteś dodatkiem do sytuacji".
Ten przypadek znam z autopsji. Ale przeraziła mnie relacja jednej mojej koleżanki, która była w związku z gościem, na którego leciała cała masa lasek. Oni byli ze sobą - do momentu, kiedy dziewczyna nie zrobiła badań okresowych. Wykryto u niej nowotwór - ale w stadium takim, że do pełnego wyleczenia. I wówczas zaczęła się jazda. Koleś równo i dokładnie pizgał laskę mentalnie, że to wszystko jej wina, że nie powiedziała mu, że jest chora - i że ona ma teraz stresa przez nią. Oczywiście rzucił ją w okresie leczenia (operacja, chemia) - a znajomi jej już miesiąc później uprzejmie donosili, że widzieli, jak się koleś obściskuje z inną...
Koleżanka z tego wyszła, zarówno mentalnie, jak i fizycznie. A gość potrafi być na tyle bezczelny, że wcześniej (zaraz po tym jak ją rzucił) nawet jej "cześć" nie potrafił powiedzieć, a teraz ją próbuje podpytywać o samopoczucie i udawać przyjaciela...:)
Fakt, zgadzam się - narcyzm to choroba, straszna zresztą...Dawid C. edytował(a) ten post dnia 14.09.10 o godzinie 02:10
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: życie z narcyzem

żyjcie se z goździkiem jak nie chcecie z narcyzem
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: życie z narcyzem

Akurat będę z różą albo innym kwiatem w żeńskim rodzaju.
:D

konto usunięte

Temat: życie z narcyzem

a ja spotkaja się dwa..Narcyze?
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: życie z narcyzem

Katarzyna Z.:
a ja spotkaja się dwa..Narcyze?
to się zapylą:)

konto usunięte

Temat: życie z narcyzem

tomasz L.:
Katarzyna Z.:
a ja spotkaja się dwa..Narcyze?
to się zapylą:)
:)



Wyślij zaproszenie do