Marcin L.

Marcin L. Trade Finance RM

Temat: Zwyczajny C.U.D.

Anna D.:
Nic bardziej nie cieszy niż sukces dziecka

Kogo nie cieszy? Sukces czyjego dziecka?

konto usunięte

Temat: Zwyczajny C.U.D.

Marcin L.:
Bezsilność w sensie, że nic nie zrobisz, żeby ten dzień nie nadszedł :)
Ale fakt, na każdym urlopie lepiej się cieszyć słońcem, plażą i drinkami w pakiecie all inclusive, niż martwić się, że dzień powrotu coraz bliżej ;)

ale po co o nim myslec, ze ma nadejsc?? nadejdzie dla kazdego. nie uciekniemy od niego.

a na wakacje...wole po gorach pochodzic :P

konto usunięte

Temat: Zwyczajny C.U.D.

przyznam, że zdaje się być bardzo ciekawy program szkolenia, na który zapraszasz...

tak się zastanawiałam chwilkę dlaczego jest w nas - dorosłych taka różnica w podejściu do porażek, od tego jak przyjmują je dzielnie dzieci.
Chyba doświadczenie robi swoje...
dziecko dopóki nie zrobi sobie kuku nie ma lęku przez podejmowaniem danej czynności, ale jakcoś kojarzy z czymś nieprzyjemnym, to jest je ciężko do tego przekonać. Podobnie jest z dorosłymi. Ileż razy można nastawiać się na kolejnego "kopniaka". Doświadczenie buduje w nas czasem nadmierną asekurację.
Ale zgadzam się w pełni z celem szkoleń, porażki powinny uczyć a nie przekreślać dalszych prób, kiedyś się w końcu uda nie? :)

konto usunięte

Temat: Zwyczajny C.U.D.

Marcin L.:
Anna D.:
Nic bardziej nie cieszy niż sukces dziecka

Kogo nie cieszy? Sukces czyjego dziecka?
Nie wiem kogo nie cieszy, ważne, że mnie cieszy każdy sukces mojego dziecka. Nic nie daje tyle radości co dziecko, które z dnia na dzień staje się coraz mądrzejsze.
Marcin L.

Marcin L. Trade Finance RM

Temat: Zwyczajny C.U.D.

Gabriela K.:

ale po co o nim myslec, ze ma nadejsc?? nadejdzie dla kazdego. nie uciekniemy od niego.

A bo ja już tak mam, że za dużo myślę, co czkawką mi się odbija. Wściekam się na przykład strasznie, że nie wiem skąd się wziął świat, gdzie się kończy i co jest dalej, kiedy się zaczął czas, co było przedtem i co będzie jak się skończy. A do tego psia mać muszę umrzeć i nic nie mogę z tym zrobić :PPPPPP
a na wakacje...wole po gorach pochodzic :P

W góry wolę zimą, na narty :)

konto usunięte

Temat: Zwyczajny C.U.D.

Marcin L.:
A bo ja już tak mam, że za dużo myślę, co czkawką mi się odbija. Wściekam się na przykład strasznie, że nie wiem skąd się wziął świat, gdzie się kończy i co jest dalej, kiedy się zaczął czas, co było przedtem i co będzie jak się skończy. A do tego psia mać muszę umrzeć i nic nie mogę z tym zrobić :PPPPPP

tez taka kiedys bylam. ale stwierdzilam, ze marnuje czas. i przestalam myslec :)
W góry wolę zimą, na narty :)

zima tez jest przyjemnie ;)

Temat: Zwyczajny C.U.D.

No tak.
Gdzie dwóch Polaków, tam trzy opinie:)

Marcinie, na podobnych do Twoich rozważaniach zjadło zęby jakiś miliard filozofów:) Nie jestem pewien, czy coś wymyślili, więc może będziesz pierwszy?:)

Mnie od pewnego czasu bliskie są słowa Woody'ego Allen'a z "Purpurowej róży z Kairu":
"Szkoda życia na rozmowy o życiu, po prostu je przeżyjmy":)

Julio,
zgadzam się z Tobą w sprawie doświadczania.
Rozumiem to z poziomu logiki, ale czasem mi to nie wystarcza i wkurzam się, jak coś mi się nie udaje..;)
I brakuje mi pogody ducha i uporu mojego dwuletniego syna, który nic nie robi sobie z tego, że nie potrafi mówić tak dobrze, jak my a mówi i my go rozumiemy. Gdzie się podziewa ta umiejętność, kiedy zaczynamy się uczyć języków obcych???:)

Wrrr...:)
Marcin L.

Marcin L. Trade Finance RM

Temat: Zwyczajny C.U.D.

Gabriela K.:
Marcin L.:
A bo ja już tak mam, że za dużo myślę, co czkawką mi się odbija. Wściekam się na przykład strasznie, że nie wiem skąd się wziął świat, gdzie się kończy i co jest dalej, kiedy się zaczął czas, co było przedtem i co będzie jak się skończy. A do tego psia mać muszę umrzeć i nic nie mogę z tym zrobić :PPPPPP

tez taka kiedys bylam. ale stwierdzilam, ze marnuje czas. i przestalam myslec :)

Z drugiej strony tutaj nigdy niczego w tym temacie się nie dowiem, no a po śmierci to jednak jest cień szansy! No i mam w pewien sposób bardziej optymistyczny punkt widzenia :)

Temat: Zwyczajny C.U.D.

no wlasnie czy warsztaty psycho sa w stanie nauczyc nas zyc?
oj chyba nie
Marcin L.

Marcin L. Trade Finance RM

Temat: Zwyczajny C.U.D.

Adam Walerjańczyk:
Marcinie, na podobnych do Twoich rozważaniach zjadło zęby jakiś miliard filozofów:) Nie jestem pewien, czy coś wymyślili, więc może będziesz pierwszy?:)

Ja wiem, że niczego nie wymyśle, i tym bardziej to jest frustrujące ;)

Temat: Zwyczajny C.U.D.

Ania Pieczoka:
no wlasnie czy warsztaty psycho sa w stanie nauczyc nas zyc?
oj chyba nie

Pewnie, że nie!
Żyć uczymy się sami, tak mi się wydaje.
I głównie na błędach własnych, przepraszam, na doświadczeniach;)
A warsztaty psycho czasem pomagają kilka spraw uporządkować.
Mnie pomagają:)

Temat: Zwyczajny C.U.D.

Marcin L.:
Ja wiem, że niczego nie wymyśle, i tym bardziej to jest frustrujące ;)

Katujemy się..?;)

konto usunięte

Temat: Zwyczajny C.U.D.


Julio,
zgadzam się z Tobą w sprawie doświadczania.
Rozumiem to z poziomu logiki, ale czasem mi to nie wystarcza i wkurzam się, jak coś mi się nie udaje..;)

A kto się nie wkurza!!! :)

I brakuje mi pogody ducha i uporu mojego dwuletniego syna, który nic nie robi sobie z tego, że nie potrafi mówić tak dobrze, jak my a mówi i my go rozumiemy.
tego dziecięcego uporu przyznam, że mi osobiście czasem brak...;/

Gdzie się podziewa ta
umiejętność, kiedy zaczynamy się uczyć języków obcych???:)

Wrrr...:)

Pamiętam, że jako małe dziecko będąc w obcym kraju musiałam jakoś porozumiewać się z rówieśnikami anglojęzycznymi i o dziwo jakoś szło i to nawet nieźle, mimo że wogóle wcześniej nie miałam z angielskim styczności...
teraz natomiast zastanawia mnie dlaczego najpłynniej w języku obcym wiele osób rozmawia przy przysłowiwym piwie??? jakby język się rozwiązywał ??? :) okropne to ale prawdziwe...
pewne blokady się odblokowywują i nieśmiało porównam to z dziecięcym podejściem, czyli brakiem obaw przed tym jak odbierze nas druga strona...

Następna dyskusja:

Warsztat "Zwyczajny C.U.D."




Wyślij zaproszenie do