konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Agnessi J.:
a czemu czasami tak jest, ze jak facet pozna jakas dziewczyne i zacznie sie z nia spotykac, rezygnuje ze znajomosci z osoba ktora bardzo lubi? (mianowicie kolezanka, ktora nadaje np na tych samych falach)
Dla mnie przyjaźń damsko męska to bardzo śliska sprawa.
Z własnej autopsji i z autopsji najbliższych znajomych wiem na pewno, źe z tego typu przyjaźnią jest tak, że prędzej czy później albo jedna albo druga strona oczekuje czegoś więcej. Jeżeli taka przyjaźń jest utrzymywana przez dłuższy czas to tylko dlatego, że spotkania ograniczają się do 1 na 3 miesiące i rzadziej. Zdrowiej jest jak są oboje w stałych związkach. Bynajmniej przyjaźń z żoną przyjaciela nie istnieje mało tego nie wyklucza jego słabości do swojej przyjaciółki.... życie nikt nie powiedział że będzie łatwo...

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Anna K.:
Agnessi J.:
a czemu czasami tak jest, ze jak facet pozna jakas dziewczyne i zacznie sie z nia spotykac, rezygnuje ze znajomosci z osoba ktora bardzo lubi? (mianowicie kolezanka, ktora nadaje np na tych samych falach)
Dla mnie przyjaźń damsko męska to bardzo śliska sprawa.
Z własnej autopsji i z autopsji najbliższych znajomych wiem na pewno, źe z tego typu przyjaźnią jest tak, że prędzej czy później albo jedna albo druga strona oczekuje czegoś więcej. Jeżeli taka przyjaźń jest utrzymywana przez dłuższy czas to tylko dlatego, że spotkania ograniczają się do 1 na 3 miesiące i rzadziej. Zdrowiej jest jak są oboje w stałych związkach. Bynajmniej przyjaźń z żoną przyjaciela nie istnieje mało tego nie wyklucza jego słabości do swojej przyjaciółki.... życie nikt nie powiedział że będzie łatwo...

Od przyjazni sa związki to para ma sie rozumieć anie latac po kolegach i kolezankach co nie znaczy ze sie nie mozna raz na jakis czas w gronie spotkac ! Masz racje mi przyjaznie damskie nie wychodza bo potem sa problemy !

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Jak uczucia z obu stron wygasną to się całiem fajna przyjazn robi :-)

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Paweł Niewiadomski:
Jak uczucia z obu stron wygasną to się całiem fajna przyjazn robi :-)

albo rozbudzą z jednej z drugiej nadal przyjazni bez podtekstów to wtedy na ogół traci sie kontakt !

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Paweł Niewiadomski:
Jak uczucia z obu stron wygasną to się całiem fajna przyjazn robi :-)
A kiedy takie uczucia wygasają wg Ciebie? Samo z siebie nic się nie robi. Czasem nawet po 10 latach "znajomości- przyjaźni" okazuje się, że tak naprawdę ta druga osoba coś do Ciebie ma lub miała albo Ty ją postrzegałeś jako bardziej lub mniej atrakcyjną w różnych momentach swojego życia. Może nie zawsze w tym samym czasie ale tak to działa... najczęściej przyjaźń się kończy jak dochodzi do czegoś więcej między zainteresowanymi zazwyczaj jest to zbyt trudne aby nadal się przyjaźnić ..... cóż powtórzę się życie nikt nie powiedział, że będzie łatwo...

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"


Od przyjazni sa związki to para ma sie rozumieć anie latac po kolegach i kolezankach co nie znaczy ze sie nie mozna raz na jakis czas w gronie spotkac ! Masz racje mi przyjaznie damskie nie wychodza bo potem sa problemy


Święta prawda od przyjaźni są związki. Można się przyjaźnić z wcześniejszym moim zastrzeżeniem nie widzieć się zbyt często i unikać C2H5OH (w dużych ilościach) w spotkaniach z przyjacielem lub przyjaciółką to może być pomocne w zachowaniu zdrowych przyjacielskich relacji choć może nie łatwiej się wtedy rozmawia o trudnych sprawach....

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Anna K.:
Paweł Niewiadomski:
Jak uczucia z obu stron wygasną to się całiem fajna przyjazn robi :-)
A kiedy takie uczucia wygasają wg Ciebie? Samo z siebie nic się nie robi. Czasem nawet po 10 latach "znajomości- przyjaźni" okazuje się, że tak naprawdę ta druga osoba coś do Ciebie ma lub miała albo Ty ją postrzegałeś jako bardziej lub mniej atrakcyjną w różnych momentach swojego życia. Może nie zawsze w tym samym czasie ale tak to działa... najczęściej przyjaźń się kończy jak dochodzi do czegoś więcej między zainteresowanymi zazwyczaj jest to zbyt trudne aby nadal się przyjaźnić ..... cóż powtórzę się życie nikt nie powiedział, że będzie łatwo...

Mi od odrzucenia przeszło po roku, później miałem wrażenie ze w druga stronę. Niemniej po 6 latach jest już super.

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

wow po 6 latach? niezle. az normalnie gratulacje ze sie w koncu wszystko ulozylo.

tak czy siak. wszyscy mowia ze przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna nie ma. mhm... no to jak ktos sie zadaje z plcia przeciwna jak to nazwac? ;)

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Agnessi J.:
wow po 6 latach? niezle. az normalnie gratulacje ze sie w koncu wszystko ulozylo.

tak czy siak. wszyscy mowia ze przyjazni miedzy kobieta a mezczyzna nie ma. mhm... no to jak ktos sie zadaje z plcia przeciwna jak to nazwac? ;)
To jest tak. Przyjaźń między kobietą a mężczyzną jeśli nie ma podtekstów seksualnych teoretycznie jest możliwa. Prędzej czy później jednak zdarza się tak, że któraś ze stron postrzega to innaczej. Przyjaźń to jest proces w którym relacje zmieniają się i zacieśniają idą w jakimś określonym kierunku, aż nadchodzi moment w którym któreś z dwojga oczekuje czegoś więcej i jeśli nie przeradza się to w miłość wzajemną to ktoś niestety cierpi. Wybierając sobie partnera oczekujemy, że będziemy dla niego na pierwszym miejscu i zawsze naj i w serducho wkradają się wątpliwości jeśli nasza ukochana połówka chce za dużo czasu spędzać z płcią przeciwną zawsze istnieje ryzyko, że w chwili słabości chwilowego braku zrozumienia obecnego partnera/partnerki może dojść do czegoś więcej między przyajciółmi w ramach pocieszenia jesteśmy tylko ludźmi....

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

przyjaźń po związku jest ok ;)...fascynacja minęła...

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Paweł Klimek:
przyjaźń po związku jest ok ;)...fascynacja minęła...
Trochę się będę upierać, że nie do końca ok. Wszystko zależy od tego w jakich relacjach się rozstajemy. I tu znowu przeważnie decyzje podejmuje jedna ze stron i to ta której faktycznie "fascynacja minęła" -jak to ująłeś, rzadko zdarza się, że to dzieje się dla obojga w tym samym momencie. W zasadzie to chyba nie znam takiego przypadku. Podnadto jeśli nawet to przyjaźń po związku raczej obiera odwrotny kierunek intensywności relacji jest to bardziej znajomość w której relacje ulegają ochłodzeniu i rozluźnieniu. Myślę, że po byciu razem pozostaje jeszcze uczucie odpowiedzialności za tą drugą osobę i pewna opiekuńczość wobec byłego partnera, ale silniejsze relacje są z nowym partnerem/partnerką i samoistnie z czasem taka przyjaźń wygasa.
A tak na marginiesie to monogamia chyba nie jest naturalna i stąd te nasze problemy w związkach O!

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Przyjazn po zwiazku jest jesli naprawde nikomu nie biło serce i sie tak spotykaliście albo gdy nikt nikogo nie zranił ! Jak był burzliwy związek to mała szansa na przyjaźń !

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Anna K.:
Paweł Klimek:
przyjaźń po związku jest ok ;)...fascynacja minęła...
Trochę się będę upierać, że nie do końca ok. Wszystko zależy od tego w jakich relacjach się rozstajemy. I tu znowu przeważnie decyzje podejmuje jedna ze stron i to ta której faktycznie "fascynacja minęła" -jak to ująłeś, rzadko zdarza się, że to dzieje się dla obojga w tym samym momencie. W zasadzie to chyba nie znam takiego przypadku. Podnadto jeśli nawet to przyjaźń po związku raczej obiera odwrotny kierunek intensywności relacji jest to bardziej znajomość w której relacje ulegają ochłodzeniu i rozluźnieniu. Myślę, że po byciu razem pozostaje jeszcze uczucie odpowiedzialności za tą drugą osobę i pewna opiekuńczość wobec byłego partnera, ale silniejsze relacje są z nowym partnerem/partnerką i samoistnie z czasem taka przyjaźń wygasa.
A tak na marginiesie to monogamia chyba nie jest naturalna i stąd te nasze problemy w związkach O!

Moze i monogamia nie jest naturalna ale cześć populacja posiada bardziej rozwiniete mózgi i nie mysli tylko jak worek na geny i gdzie by z kim je tu przedłużyć. Mając mozg bedąc z kims pilnuje swojego a nie lata po innych oczywisce zdarzaja sie takie osoby bardzo je szanujemy kiedy mówia kocham a robią to z kim innym :)
Mozna tez sie z nikim nie wiazać mowic szczerze o co chodzi i rozsiewac geny albo je pobierac :)

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Mariusz Kurowski:
Przyjazn po zwiazku jest jesli naprawde nikomu nie biło serce i sie tak spotykaliście albo gdy nikt nikogo nie zranił ! Jak był burzliwy związek to mała szansa na przyjaźń !
Dokładnie. Zgadzam się z Tobą w 100%

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Mariusz Kurowski:
Anna K.:
Paweł Klimek:
przyjaźń po związku jest ok ;)...fascynacja minęła...
Trochę się będę upierać, że nie do końca ok. Wszystko zależy od tego w jakich relacjach się rozstajemy. I tu znowu przeważnie decyzje podejmuje jedna ze stron i to ta której faktycznie "fascynacja minęła" -jak to ująłeś, rzadko zdarza się, że to dzieje się dla obojga w tym samym momencie. W zasadzie to chyba nie znam takiego przypadku. Podnadto jeśli nawet to przyjaźń po związku raczej obiera odwrotny kierunek intensywności relacji jest to bardziej znajomość w której relacje ulegają ochłodzeniu i rozluźnieniu. Myślę, że po byciu razem pozostaje jeszcze uczucie odpowiedzialności za tą drugą osobę i pewna opiekuńczość wobec byłego partnera, ale silniejsze relacje są z nowym partnerem/partnerką i samoistnie z czasem taka przyjaźń wygasa.
A tak na marginiesie to monogamia chyba nie jest naturalna i stąd te nasze problemy w związkach O!

Moze i monogamia nie jest naturalna ale cześć populacja posiada bardziej rozwiniete mózgi i nie mysli tylko jak worek na geny i gdzie by z kim je tu przedłużyć. Mając mozg bedąc z kims pilnuje swojego a nie lata po innych oczywisce zdarzaja sie takie osoby bardzo je szanujemy kiedy mówia kocham a robią to z kim innym :)
Mozna tez sie z nikim nie wiazać mowic szczerze o co chodzi i rozsiewac geny albo je pobierac :)
I tu też się zgadzam. Ja już nie mogę na to patrzeć tyle rozwodów i nie udanych związków, że człowiek traci wiarę dlatego tak wyskoczyłam z tą monogamią. Naprawdę szczęśliwy może być człowiek tylko wtedy jeśli potrafi być odpowiedzialny za swojego partnera i potomstwo. Jeśli ma wsparcie w drugim człowieku i pewność że bez względu na wszystko ukochany/ukochana będzie trwał(a) przy nas. Jednak życie czasem weryfikuje nasze dążenie do bycia idelanym. Tak naprawdę na obiektywizm i ocenę stać człowieka koło 90tki który z łoża śmierci może odpowiedzieć sobie czy moje życie było godne... chciałabym kiedyś mieć ten spokój w sercu że dobrą drogę wybrałam ....

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Przyjaźń, jak fascynacja minie, ale nie po związku (to wg mnie niemożliwe).

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Dlaczego zawsze musimy robic to co chcemy czy idac na studia chcemy egzaminów męczenia sie a jednak je zdajemy tak samo chyba jest w związku trzeba poświecic jakąś sfere życia żeby go zbudować. A przyjazn zawsze w niej o cos bedzie chodzic ktos o czyms pomysli ktos cos sobie wymysli.

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

Anna K.:
Mariusz Kurowski:
Anna K.:
Paweł Klimek:
przyjaźń po związku jest ok ;)...fascynacja minęła...
Trochę się będę upierać, że nie do końca ok. Wszystko zależy od tego w jakich relacjach się rozstajemy. I tu znowu przeważnie decyzje podejmuje jedna ze stron i to ta której faktycznie "fascynacja minęła" -jak to ująłeś, rzadko zdarza się, że to dzieje się dla obojga w tym samym momencie. W zasadzie to chyba nie znam takiego przypadku. Podnadto jeśli nawet to przyjaźń po związku raczej obiera odwrotny kierunek intensywności relacji jest to bardziej znajomość w której relacje ulegają ochłodzeniu i rozluźnieniu. Myślę, że po byciu razem pozostaje jeszcze uczucie odpowiedzialności za tą drugą osobę i pewna opiekuńczość wobec byłego partnera, ale silniejsze relacje są z nowym partnerem/partnerką i samoistnie z czasem taka przyjaźń wygasa.
A tak na marginiesie to monogamia chyba nie jest naturalna i stąd te nasze problemy w związkach O!

Moze i monogamia nie jest naturalna ale cześć populacja posiada bardziej rozwiniete mózgi i nie mysli tylko jak worek na geny i gdzie by z kim je tu przedłużyć. Mając mozg bedąc z kims pilnuje swojego a nie lata po innych oczywisce zdarzaja sie takie osoby bardzo je szanujemy kiedy mówia kocham a robią to z kim innym :)
Mozna tez sie z nikim nie wiazać mowic szczerze o co chodzi i rozsiewac geny albo je pobierac :)
I tu też się zgadzam. Ja już nie mogę na to patrzeć tyle rozwodów i nie udanych związków, że człowiek traci wiarę dlatego tak wyskoczyłam z tą monogamią. Naprawdę szczęśliwy może być człowiek tylko wtedy jeśli potrafi być odpowiedzialny za swojego partnera i potomstwo. Jeśli ma wsparcie w drugim człowieku i pewność że bez względu na wszystko ukochany/ukochana będzie trwał(a) przy nas. Jednak życie czasem weryfikuje nasze dążenie do bycia idelanym. Tak naprawdę na obiektywizm i ocenę stać człowieka koło 90tki który z łoża śmierci może odpowiedzieć sobie czy moje życie było godne... chciałabym kiedyś mieć ten spokój w sercu że dobrą drogę wybrałam ....

Teraz ja sie z Toba zgadzam nie mówie żeby byc idealnym ale mieć zasady własne i się nimi kierować żeby patrzeć w lustro ludzie mylą pożądanie z miłością !

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

bo zycie wogole jest dziwne... ciagle rezygnowanie z czegos dla czegos ... potem strata, docenianie tego co sie mialo ... czesto niemozliwosc naprawy bledow, ahh ...

konto usunięte

Temat: Związki "wczoraj" i "dziś"

jednak nie czesto sie zdarza nam spotkac osobe ktora poruszy nasza dusze... wyglad to wyglad, pociag trwa chwile ...

ja np czuje ze spotkalam tego jedynego ...

a jak to moj znajomy z Holandii powtarza: 'it's all about waiting'.

wogole dziwne, bo niby milosc to cos pieknego, ale ile trzeba przejsc by doznac tego prawdziwego uczucia. nie wiem czy to jakis egzamin zycia, czy jestesmy gotowi na uczucie? czy po prostu by docenic to sie ma, trzeba przejsc niezly horror...

no ja na swoim przykladzie mam takie odczucie, ze niezle musimy sobie dowalic aby poczuc harmonie, i to ile dla siebie znaczymy. po co to wszystko? czemu nic nie moze byc proste ... heh ...



Wyślij zaproszenie do