Temat: Zwiazek w *kooperatywie*
Czeslaw Kowalczyk:
Marcin G.:
Czeslaw Kowalczyk:
"ZEGG to eksperymentalne centrum form spolecznych. Wspolnota zlozona z ok. 80 doroslych i dzieci, ktora mimo wszystkich roznic, ma wspolny cel:
postawic pod znakiem zapytania pozorna NORMALNOSC, gdzie dominuja - strach, ucisk, wyzysk, konkurencja i rozne inne "normy", do
dla mnie to brzmi jak standardowa sekta :)
W sektach też wiele zależy właśnie od sexu, a kończy się zgoła na czym innym...
widze ze ta pralnai mozgu z ktorej masz dyplom byla skuteczna :) bo nie rozumiesz najwidoczniej prostego calkiem tekstu (nie tylko Ty jeden).
Może napiszesz konretnie o jaką pralnie mózgu Ci chodzi, bo jakoś cięzko trafić z Twoim tokiem rozumowania...
Potrafisz jedynie powtarzac regulki do egzaminow
i wyswiechtane streotypy, bo sekta itd. Moze przeczytaj pare razy uwazniej, pomysl, potem pisz :)
Ja zawsze najpierw myślę, potem o tym mówię, ale jak czytam starego, lubieżnego rozpustnika, który kiedyś umoczył w jakiś orgietkach i teraz mu się marzy come back to jest to dla mnie śmieszne...
Dodatkowo jak czytam, że potępiasz młode dziewczyny/kobiety za to, że wolą monogamię od bzykania się wszędzie gdzie popadnie to jest to dla mnie żałosne.
Ja bym te dziewczyny raczej za to pochwalił, że nie dają dupy na lewo i prawo lub nie jeżdżą do niemiec (jak niektórzy) żeby uczestniczyć w dziwnych zabawach i z wątpliwej sprawy (urody również, zapewniam - wiem jak wyglądają i niemcy i niemki z różnych rejonów tego kraju) partnerami...
Sorry, już nie chodzi o choroby typu AIDS czy inne weneryczne, ale gruppen sex w niczym nie pogłębi ich doświadczeń życiowych.
Tak więc podsumowując, bo to moja ostatnia wypowiedź w tym żenującym temacie - dziewczyny - szanujcie się i nie dajcie się zwieść starym rozwiązłym rozpustnikom!!!
Odnośnie podobieństwa do sekt, to prosze najpierw poczytać o Psychomanipulacji w sektach - jak się to robi, pomyśleć, a potem odpisać...
Bo nie wiem jaka szkoła wyprała Panu mózg, ale na dyplomie musi być pewnie ocena celująca...
I przepraszam za ostrą wypowiedź, z natury jestem miły i kulturalny, ale na chamstwa nie ścierpie i na prostactwo odpowiadam prostactwem...
Ciekawe czy Herr Czeslaw Kowalczyk-Brückner ma/miał żonę i czy podzielała jego pasję do gruppen sexu :)))
Marcin G. edytował(a) ten post dnia 07.02.08 o godzinie 14:14