Temat: zwiazek, to juz tylko biznes, przedsiebiorstwo jak kazde(?)
Zuzanna Józefowicz:
Paweł, dlaczego wg Ciebie są bez znaczenia?
Kwiatki to symbol oczywiście - facet obdarowuje najblizszych, a nie obcych typów. Np. rodziców, rodzeństwo, z którymi wiąże go pokrewieństwo nieprzeliczalny dług wdzięczności za troskę i miłość, także kobietę, którą kocha i w której pokłada nadzieję w dobrej wierze, że to ona będzie matką jego dzieci. Obcych ludzi rzadko się obdarowywuje - czasem z litości (pozytywnie rozumianej, bez wzgardy) lub z interesu/wdzięczności .
Jednak kobieta raczej nie wiąże bycia obdarowywaną z tym, czy chce być matką dzieci obdarowywującego. No bo z jakiej racji - nonsens gdyby rodziła każdemu który obdarowywuje prawda :-)
To, że facet obdarowuje, nie bierze się znikąd - to jest wysiłek włożony w to, by uzyskać to. Żaden tam pieniądz - po prostu wysiłek, trud. Może to być wysiłek intelektualny za biurkiem, albo ciężka praca fizyczna w kopalni, gdzie każdy wdech skraca życie.
To kwestia szacunku do czyjegoś wysiłku, a może także siebie, by przyjmować podarki od faceta, któremu się nie chce dać potomstwa.
(myślę tu zwłaszcza o takich, w które duży wysiłek został włożony - jak napisała tam koleżanka: "ze od razu musi mi kupowac samochod".)
Ofiarowanie komuś owocu swojego wysiłku nie jest jakimś gwarantem - to w kwestii bezznaczeniowosci.
W przypadku relacji rodzica z dziećmi nie ma gwarancji ze dzieci nie obrócą się na pięcie i zapomną o rodzicach. Rodzice robią to tak czy owak, ale dziecko, które skaże kochających rodziców na samotną śmierć i straci zainteresowanie uznaje się zazwyczaj za niewdzięczne prawda?
No , ale rodzice nie maja wyboru, dzieci rowniez :-)
Paweł N. edytował(a) ten post dnia 08.09.08 o godzinie 09:33