![](https://static.goldenline.pl/user_photo_basic.jpg)
konto usunięte
Temat: Związek na odległość! To się uda?
Magda Kaseja:
Po pierwsze przywołuję do porządku wszystkich tych, którzy twierdzą, że na pewno się nie uda itd... Tak się składa, że jestem teraz w związku na odległość... Drugim już... Gdy skończył się pierwszy obiecałam sobie, że już nigdy więcej... Ale dwa miesiące później poznałam mojego chłopaka- Francuza, który po 15dniach był już w Polsce. Powiem Wam, że najważniejsze w związkach na odległość jest to, by z jednej strony często się kontaktować, a z drugiej rozumeić, że druga strona ma tam swoje sprawy i jeśli czasem napisze krótszego mejla, to nie znaczy od razu nic złego! Kiedy czasem obserwuję związki klasyczne, gdzie ludzie są obok, mieszkają razem, ale nie potrafią ze sobą rozmawiać... Myślę sobie, że mam szczęście :-) Dużo szczęścia... Kiedyś ktoś nas zapytał czy nie mamy już dość, czy nie jesteśmy zmęczeni... Nie- odpowiedzieliśmy oboje! Od początku wiedzieliśmy, że to będzie tak wyglądać... Poza tym wiemy, że jest to rozwiązanie tymczasowe... Wszystko zależy od pary i nic nie można generalizować! Znam parę, która była ze sobą przed ślubem 8lat, z czego połowę na odległość.. Są małżeństwem szczęsliwym :-) Zatem życzę dużo wiary i wytrwałości, bo jeśli się kocha, to można przetrwać naprawde wszystko ... Miłego dnia :-)
Magdo, to o czym piszesz to problemy wielu związków. Bo to, że osoby nie umieją ze sobą rozmawiać to nie kwestia odległości a raczej charakterów i odpowiedniego dobrania się. Związki, o ktorych piszesz... Z tego co piszesz to nie trwały one zbyt długo, więc jest to raczej dowód na to, że związki na odległość sensu nie mają. Chyba, że coś źle zrozumiałem? Jeżeli dwa miesiące po skończeniu jednego związku, zaczęłaś spotykać się z kimś znowu na poważnie to marny był to związek, bez urazy. Więc to nie jest dobry argument "za" związkami na odległość.