Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Związek a dziecko.

Katarzyna Mitręga:
Elżbieta J.:
Agnieszka B.:
Przepraszam, a dlaczego mezczyzna nie jest w stanie nauczyc sie opieki nad dzieckiem?
Bo nie chce ?
Na początku wg mnie nie potrafi odnaleźć się w TYM wszystkim

A kobieta musi? Czy może rodzi się już z umiejętnościami karmienia, kąpania i przewijania noworodka?
Katarzyna Mitręga

Katarzyna Mitręga Kierownik ds.
Klientów Kluczowych

Temat: Związek a dziecko.

Katharina Z.:
Katarzyna Mitręga:
Elżbieta J.:
Agnieszka B.:
Przepraszam, a dlaczego mezczyzna nie jest w stanie nauczyc sie opieki nad dzieckiem?
Bo nie chce ?
Na początku wg mnie nie potrafi odnaleźć się w TYM wszystkim

A kobieta musi? Czy może rodzi się już z umiejętnościami karmienia, kąpania i przewijania noworodka?
U kobiety jest to bardziej naturalne. Opieka to nie tylko kompanie i przewijanie.... To akurat mój mężczyzna potrafił, co nie zmieniło faktu że przez pierwsze miesiące był raczej dostawcą pożywienia, osobą towarzysząca, stojącą bardziej z boku, ostoją dla mnie a nie opiekunem dziecka.... Starał się mi pomóc, czasem mu to wychodziło czasem nie
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Związek a dziecko.

A ja doskonale pamiętam jaka byłam zgubiona i pełna obaw gdy wróciłam ze szpitala do domu z niemowlakiem. Nic nie było dla mnie "naturalne". Za to tata świetnie odnalazł się w swojej roli od pierwszego dnia. I nie "pomagał" tylko był pełnoprawnym rodzicem.
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Związek a dziecko.

Elżbieta J.:
A ja doskonale pamiętam jaka byłam zgubiona i pełna obaw gdy wróciłam ze szpitala do domu z niemowlakiem. Nic nie było dla mnie "naturalne". Za to tata świetnie odnalazł się w swojej roli od pierwszego dnia. I nie "pomagał" tylko był pełnoprawnym rodzicem.

Elu, wyjęłaś mi to spod klawiatury :).
To właśnie nie chodzi o "pomoc", ale o bycie rodzicem. Patrząc na moje znajome doszłam do wniosku, że tak naprawdę, to one chcą "zawładnąć" całe rodzicielstwo dla siebie. Traktują swoich partnerów jak "niedołęgi", a później robią im wymówki, że się dzickiem nie zajmują, że wszystko na ich głowach, że nie mają na nic czasu i padają na "twarz", a on tylko o jednem myśli.Katharina Z. edytował(a) ten post dnia 29.05.09 o godzinie 17:37

konto usunięte

Temat: Związek a dziecko.

Agnieszka B.:
Haha w to uwierze, ale nie w to, ze nie jest w stanie ogarnac opieki.
Oj zdziwiłabyś się, są tacy co nie potrafią i nie nauczą się nigdy. Dlaczego? Nie wiem, może nie lubią dzieci?
Darek A.

Darek A. Medical Consultant

Temat: Związek a dziecko.

a mnie az korci ,żeby poruszyc inny temat o dzieciach ,ale to kurde nie to forum :/ A nie zapisze sie do grupy "Dzieci" tylko po to ,żeby sie wyżalic - wrrr...
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Związek a dziecko.

Anna Dzikowska:
Agnieszka B.:
Haha w to uwierze, ale nie w to, ze nie jest w stanie ogarnac opieki.
Oj zdziwiłabyś się, są tacy co nie potrafią i nie nauczą się nigdy. Dlaczego? Nie wiem, może nie lubią dzieci?

Jeżeli nie lubią dzieci, to jak to się stało, że zostali "obecnymi" ojcami. Rozumię, że ktoś nie lubi dzieci ale "godzi się" być ojcem tylko biologicznie i jego kontakt z kobietą (i dzieckiem) urywa się w momencie zajście przez kobietę w ciąże.

konto usunięte

Temat: Związek a dziecko.

Katharina Z.:
Anna Dzikowska:
Agnieszka B.:
Haha w to uwierze, ale nie w to, ze nie jest w stanie ogarnac opieki.
Oj zdziwiłabyś się, są tacy co nie potrafią i nie nauczą się nigdy. Dlaczego? Nie wiem, może nie lubią dzieci?

Jeżeli nie lubią dzieci, to jak to się stało, że zostali "obecnymi" ojcami. Rozumię, że ktoś nie lubi dzieci ale "godzi się" być ojcem tylko biologicznie i jego kontakt z kobietą (i dzieckiem) urywa się w momencie zajście przez kobietę w ciąże.
Godzi się być ojcem, nawet bardzo chce, ale nie zdawał sobie sprawy z tego co to znaczy i nie potrafi wziąć odpowiedzialności za dziecko. Więc odchodzi, albo może też być tak, że znęca się później nad matką i dzieckiem, więc kobieta odchodzi od niego. Sytuacji i przypadków może być wiele.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Związek a dziecko.

Darek Arak:
a mnie az korci ,żeby poruszyc inny temat o dzieciach ,ale to kurde nie to forum :/ A nie zapisze sie do grupy "Dzieci" tylko po to ,żeby sie wyżalic - wrrr...
Pisz śmiało :)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Związek a dziecko.

Anna Dzikowska:

Godzi się być ojcem, nawet bardzo chce, ale nie zdawał sobie sprawy z tego co to znaczy i nie potrafi wziąć odpowiedzialności za dziecko.
Wyobrażam sobie, że takie zdanie mogłaby też napisać kobieta z mojej fikcyjnej historjki.

konto usunięte

Temat: Związek a dziecko.

Elżbieta J.:
Anna Dzikowska:

Godzi się być ojcem, nawet bardzo chce, ale nie zdawał sobie sprawy z tego co to znaczy i nie potrafi wziąć odpowiedzialności za dziecko.
Wyobrażam sobie, że takie zdanie mogłaby też napisać kobieta z mojej fikcyjnej historjki.
Nie koniecznie fikcyjnej;-)
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Związek a dziecko.

Anna Dzikowska:

Nie koniecznie fikcyjnej;-)
Chodzi mi o to, że pojęcie odpowiedzialności za dziecko może być pojęciem subiektywnym.

konto usunięte

Temat: Związek a dziecko.

Elżbieta J.:
Anna Dzikowska:

Nie koniecznie fikcyjnej;-)
Chodzi mi o to, że pojęcie odpowiedzialności za dziecko może być pojęciem subiektywnym.
Tak samo jak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia;-) Odpowiedzialność w tym konkretnym przypadku nie ma podziału. Zwyczajnie jej brakło.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Związek a dziecko.

Anna Dzikowska:
Odpowiedzialność w tym konkretnym przypadku nie ma podziału. Zwyczajnie jej brakło.
Dla kobiety z mojej fikcyjnej historyjki tez jej brakowało. Aniu, ja Ciebie nie oceniam , zwracam uwagę, że medal ma dwie strony.

konto usunięte

Temat: Związek a dziecko.

Elżbieta J.:
Anna Dzikowska:
Odpowiedzialność w tym konkretnym przypadku nie ma podziału. Zwyczajnie jej brakło.
Dla kobiety z mojej fikcyjnej historyjki tez jej brakowało. Aniu, ja Ciebie nie oceniam , zwracam uwagę, że medal ma dwie strony.
Medal tak, ale człowiek to nie medal, czasem zawodzi w całości. Mój przypadek jest jeszcze bardziej skomplikowany, piszę historie innych które znam.

konto usunięte

Temat: Związek a dziecko.

A tak w ogóle to ludzie często chcą być sędziami innych. Nawet w przypadkach, gdzie w całości wina leży po jednej ze stron, próbują doszukiwać się jej w drugiej stronie i tak jak nasze cudowne polskie prawo, często "chronią oskarżonego". A ja jestem w 100% pewna, że nie zawsze medal ma dwie strony, nie zawsze wina leży po obu stronach i po środku, natomiast pseudo sprawiedliwych nigdy nie zabraknie.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Związek a dziecko.

Anna Dzikowska:
A tak w ogóle to ludzie często chcą być sędziami innych. Nawet w przypadkach, gdzie w całości wina leży po jednej ze stron, próbują doszukiwać się jej w drugiej stronie

A kto określa, że wina w całości leży po jednej ze stron ? Czy przypadkiem nie ten, kto chce być sędzią ?

konto usunięte

Temat: Związek a dziecko.

Elżbieta J.:
Anna Dzikowska:
A tak w ogóle to ludzie często chcą być sędziami innych. Nawet w przypadkach, gdzie w całości wina leży po jednej ze stron, próbują doszukiwać się jej w drugiej stronie

A kto określa, że wina w całości leży po jednej ze stron ? Czy przypadkiem nie ten, kto chce być sędzią ?
Właśnie że nie, ludzie uwielbiają wypośrodkowywać winę. A nie zawsze jest to słuszne.

Następna dyskusja:

związek i dziecko...




Wyślij zaproszenie do