Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: zrozumieć kobietę

Jacek K.:
Beata J.:
kłótnie też nie są najgorsze jeżeli nie są toksyczne, czyli jeżeli się nie manipuluje kimś, a wyraża swoje emocje,
o kurde, ale pojechalas. Konstruktywne klotnie ? To byly w malzenstwie miedzy Marksem i Engelsem i jeszcze w malzenstwie Zwirki i Wigury. To chyba te bajki ?
czasami kłótnie są oczyszczające, ale to trudne :) tak się kłócić żeby się nie poranić :)

konto usunięte

Temat: zrozumieć kobietę

Beata J.:
czasami kłótnie są oczyszczające, ale to trudne :) tak się kłócić żeby się nie poranić :)
to wtedy nazywam to dyskusja...
Rafał T.

Rafał T. Aktor/Ochroniarz

Temat: zrozumieć kobietę

Nic miłej nocy,do jutra :)

konto usunięte

Temat: zrozumieć kobietę

Rafał T.:
Nic miłej nocy,do jutra :)
dobranoc
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: zrozumieć kobietę

to wtedy nazywam to dyskusja...
może i tak, ale dyskusja mi się bardziej kojarzy z wymiana poglądów, a kłótnia gdy już wchodzą emocje takie jak gniew, złość,
ale może to faktycznie za mocne słowo
dobrze jest gdy w dyskusji mówimy o sobie, swoich uczuciach i swoich potrzebach i próbujemy znaleźć konstruktywne wyjście z sytuacji, źle zaczyna być gdy oskarżamy partnera, manipulujemy nim aby wygrać, mieć rację itp
tu jest gdzieś granica

konto usunięte

Temat: zrozumieć kobietę

Beata J.:
to wtedy nazywam to dyskusja...
może i tak, ale dyskusja mi się bardziej kojarzy z wymiana poglądów, a kłótnia gdy już wchodzą emocje takie jak gniew, złość,
ale może to faktycznie za mocne słowo
dobrze jest gdy w dyskusji mówimy o sobie, swoich uczuciach i swoich potrzebach i próbujemy znaleźć konstruktywne wyjście z sytuacji, źle zaczyna być gdy oskarżamy partnera, manipulujemy nim aby wygrać, mieć rację itp
tu jest gdzieś granica
A w klotni kazdy chce udowodnic, ze on ma racje. Padaja slowa, ktorych nie wypowiedzielibysmy, bo tak czesto nie myslimy. Bo w klotni chcemy zranic i wygrac.
Dlatego, ja wole dyskusje. A najbardziej taka przy winie i ksiezycu.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: zrozumieć kobietę

A najbardziej taka przy winie i ksiezycu.
ok, niech będzie, że to dyskusja :)
gdy się kogoś rani specjalnie, żeby wygrać to jest podłe,

konto usunięte

Temat: zrozumieć kobietę

Beata J.:
A najbardziej taka przy winie i ksiezycu.
ok, niech będzie, że to dyskusja :)
gdy się kogoś rani specjalnie, żeby wygrać to jest podłe,
To jest podle,kiedys myslalem, ze gdzie sa uczucia moga byc i emocje. Ale wiem, ze okazywanie emocji to czesto Hollywood. Ludzie nie sa soba tylko kogos graja. Nie nalezy jednak sie spodziewac po ludziach - kiedy cisnienie wzrasta do 260 a tetno do 200 - ze zachowaja spokoj.
Dlatego, nauczylem sie wtedy wychodzic na spacer. Potem o tym zapomnialem.
Dobrze miec psa :)))

konto usunięte

Temat: zrozumieć kobietę

Beata J.:
kłótnie też nie są najgorsze jeżeli nie są toksyczne, czyli jeżeli się nie manipuluje kimś, a wyraża swoje emocje,
czasami kłótnie są oczyszczające, ale to trudne :) tak się kłócić żeby się nie poranić :)
Zgadzam się:)
Chociaż chyba użyłbym tu innego określenia, bo jak rozumiem chodzi o "wyrzucenie z siebie", a nie na kogoś swoich żali?
Do tego są potrzebne moim zdaniem dwa warunki:
1. Przestrzeń - prawo i świadomość, że mogę powiedzieć wszystko, co czuję. Tak samo jak, każdy inny człowiek!!! A przynajmniej mój PARTNER/ moja PARTNERKA.
2. Umiejętność mówienia asertywnego (komunikat typu "JA") - więc np. ja czuję się przeciążony, zamiast za dużo ode mnie wymagasz.
Taki sposób mówienia ma jeszcze jedną zaletę - sprawa zostaje na poziomie tego co ja czuję a więc nie szuka sprawcy:) I tu wracamy do poczucia winy, bądź odpowiedzialności innych, za to co czujemy, dobrego i złego zachowania etc...
Życzę miłego dnia i fajnych rozmów, jeżeli się tu zjawię, to dopiero wieczorem:) Ważne sprawy, uwagi i pytania proszę kierować na PRIV, lub korzystać z innych danych kontaktowych dostępnych w moim profilu :)Robert Kuba(z) Nowakowski edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 08:19
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: zrozumieć kobietę

Chociaż chyba użyłbym tu innego określenia, bo jak rozumiem chodzi o "wyrzucenie z siebie", a nie na kogoś swoich żali?
coś takiego miałam na myśli właśnie
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: zrozumieć kobietę

Robert Kuba(z) Nowakowski:
Zgadzam się:)
Chociaż chyba użyłbym tu innego określenia, bo jak rozumiem chodzi o "wyrzucenie z siebie", a nie na kogoś swoich żali?
Oj Kuba, Kuba...
A jak mówimy właśnie z takimi intencjami i w sposób przez Ciebie zapronowany i dalej...nic???

Czy znaczy to, że nie jesteśmy partnerami, choć mieszkamy pod jednym dachem? A może jeszcze coś innego???

Ciężka sprawa z tymi lustrami jak widać! Czy my czasem nie błądzimy sądząc, że każdy fragment ściany to lustro???-:)))
Elżbieta Musiał

Elżbieta Musiał New Business
Director;
PeterWild&Partners

Temat: zrozumieć kobietę

Beata J.:
Chociaż chyba użyłbym tu innego określenia, bo jak rozumiem chodzi o "wyrzucenie z siebie", a nie na kogoś swoich żali?
coś takiego miałam na myśli właśnie

A to bardzo dobry kierunek...
mówić tak, żeby partner nie musiał się domyślać,że coś jest nie tak, że coś wisi w powietrzu a nie wiadomo co...
ale jednocześnie nie zrzucać winy tylko na niego...

Dzień dobry
Rafał T.

Rafał T. Aktor/Ochroniarz

Temat: zrozumieć kobietę

Elżbieta Musiał:
Beata J.:
Chociaż chyba użyłbym tu innego określenia, bo jak rozumiem chodzi o "wyrzucenie z siebie", a nie na kogoś swoich żali?
coś takiego miałam na myśli właśnie

A to bardzo dobry kierunek...
mówić tak, żeby partner nie musiał się domyślać,że coś jest nie tak, że coś wisi w powietrzu a nie wiadomo co...
ale jednocześnie nie zrzucać winy tylko na niego...

Dzień dobry


Witam panie :)

witam panów

konto usunięte

Temat: zrozumieć kobietę

Rafał T.:
Dorota J.:
Jacek K.:
Dorota J.:
Rafał T.:
W szczęśliwym związku ile by nie pisać trzeba się pogodzić z wadami i zaletami partnera, szczęśliwy związek polega na ustępstwach kochani
Jak sie kocha to sie czasem ustepuje, jak nie kocha, to sie jazgocze. i to dotyczy obu stron.
Jak sie kocha to sie ustepuje miejsca w tramwaju. Myslisz chyba, ze facet kobiecie bo innej opcji nie ma.

Zawsze to cos:)))))))))))))))


a może kobieta facetowi co
I kolko sie zamyka.

konto usunięte

Temat: zrozumieć kobietę

Robert Kuba(z) Nowakowski:
Beata J.:
kłótnie też nie są najgorsze jeżeli nie są toksyczne, czyli jeżeli się nie manipuluje kimś, a wyraża swoje emocje,
czasami kłótnie są oczyszczające, ale to trudne :) tak się kłócić żeby się nie poranić :)
Zgadzam się:)
Chociaż chyba użyłbym tu innego określenia, bo jak rozumiem chodzi o "wyrzucenie z siebie", a nie na kogoś swoich żali?
Do tego są potrzebne moim zdaniem dwa warunki:
1. Przestrzeń - prawo i świadomość, że mogę powiedzieć wszystko, co czuję. Tak samo jak, każdy inny człowiek!!! A przynajmniej mój PARTNER/ moja PARTNERKA.
2. Umiejętność mówienia asertywnego (komunikat typu "JA") - więc np. ja czuję się przeciążony, zamiast za dużo ode mnie wymagasz.
Taki sposób mówienia ma jeszcze jedną zaletę - sprawa zostaje na poziomie tego co ja czuję a więc nie szuka sprawcy:) I tu wracamy do poczucia winy, bądź odpowiedzialności innych, za to co czujemy, dobrego i złego zachowania etc...
Życzę miłego dnia i fajnych rozmów, jeżeli się tu zjawię, to dopiero wieczorem:) Ważne sprawy, uwagi i pytania proszę kierować na PRIV, lub korzystać z innych danych kontaktowych dostępnych w moim profilu :)Robert Kuba(z) Nowakowski edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 08:19
Najwazniejsze nie szukac u nikogo winy. Zaczac troche analizaowac siebie.
Rafał T.

Rafał T. Aktor/Ochroniarz

Temat: zrozumieć kobietę

Dorotka witaj cieplutko :)

konto usunięte

Temat: zrozumieć kobietę

Rafał T.:
Dorotka witaj cieplutko :)
Witam Cie jednakowoz:)
Rafał T.

Rafał T. Aktor/Ochroniarz

Temat: zrozumieć kobietę

jak się spało,ja jak mi się przyśniła księżniczka która miałem pocałować to z wrażenia się spociłem :)
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: zrozumieć kobietę

A to bardzo dobry kierunek...
mówić tak, żeby partner nie musiał się domyślać,że coś jest nie tak, że coś wisi w powietrzu a nie wiadomo co...
wtedy mogę być sobą, jest przestrzeń na moje autentyczne bycie sobą, na emocje, na potrzeby, mogę je wyrażać, nie tłumić ich, bo i tak tego się nie da zrobić,

a poza tym nie ma takiego, jak to mówi Robert, dysonansu poznawczego, kobieta mówi, że jest ok a w emocjach burza, która wybucha potem, po latach z siła wodospadu :) ku zupełnemu zaskoczeniu partnera, który żył sobie w przeświadczeniu, że jest ok :), skoro tak mówiła
ale jednocześnie nie zrzucać winy tylko na niego...
i to jest baaardzo trudne w trakcie kłótni, gdy emocje mam zaciemniają pole widzeniaBeata J. edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 10:09

konto usunięte

Temat: zrozumieć kobietę

Beata J.:
A to bardzo dobry kierunek...
mówić tak, żeby partner nie musiał się domyślać,że coś jest nie tak, że coś wisi w powietrzu a nie wiadomo co...
wtedy mogę być sobą, jest przestrzeń na moje autentyczne bycie sobą, na emocje, na potrzeby, mogę je wyrażać, nie tłumić ich, bo i tak tego się nie da zrobić,

a poza tym nie ma takiego, jak to mówi Robert, dysonansu poznawczego, kobieta mówi, że jest ok a w emocjach burza, która wybucha potem, po latach z siła wodospadu :) ku zupełnemu zaskoczeniu partnera, który żył sobie w przeświadczeniu, że jest ok :), skoro tak mówiła
ale jednocześnie nie zrzucać winy tylko na niego...
i to jest baaardzo trudne w trakcie kłótni, gdy emocje mam zaciemniają pole widzeniaBeata J. edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 10:09
Moj niemiecki huge boss kiedys przeprowadzil ze mna rozmowe. Procentujaca pozytywnie;-) Jesli dopadaja cie emocje, pobiegaj wokolo budynku raz, jesli dalej cie trzymaja- pobiegaj sto i az do upadlego, az emocje wybiegasz:))))



Wyślij zaproszenie do