Temat: Znak Zodiaku a dopasowanie ?!
Paweł Niewiadomski:
Hubert S.:
Paweł Niewiadomski:
Owszem roznica jest.
Ksieza zasadniczo krytykuja tych ktorzy nie zyja zgodnie z zasadami Kosciola.
Ci drudzy natomiast krytykuja tych, ktorzy nie zyja zgodnie z zasadami ktore sami glosza.
to masło maslane. 2 zdanie to to samo co pierwsze. Ksieza to częsc kosciola,zsensu zdania nr 2 wynika te dwa zdania są identyczne. Jesli księza są czescia kosciola, znaczy ze glosza jego zasady/zalecenia, a wiec te ktore sami głosza. Ja nie wiedzę miedzy nimi zadnej roznicy, chyba ze cos innego miales na mysli.
Spiesze z wyjasnieniem.
Ksieza krytykujac np gejow, ateistow i innych "poplecznikow szatana" krytykuja ich poniewaz oni nie zyja z zasadami Kosciola.
Krytycy Kosciola (i to zarowno wewnatrz niego i spoza) krytykuja ksiezy (niektorych) i wierzacych (niektorych) za to ze nie zyja zgodnie z zasadami Kosciola.
rozumiem, owszem, to prawda. Czyli wychodzi na to, ze i jedni i drudzy wytykaja sobie ździebła w oku za... nieprzestrzeganie zasad wiary, takiej lub innej. Jak dla mnie w porządku, w grucie rzeczy wszystko rozbija sięo jakeis zasady wairy. Jesli i jedni i drudzy widzą problem w nieprzestrzganiu pewnych zasad/wierzeń - cóz, to naturalne. Znaczy ze zyjemy na tymsamym swiecie i tej samej platformie, a nie jest to ze jeden "A" a drugi "B". Tak byłoby gdyby geje i inni "poplecznicy" szatana krytykoawli ksiezy, ze nie chcą zyc zgodnie z ICH (np w tym przypadku gejowskim) stadardami :)) CO jest oczywiscie absurdem. Dobrze, ze to sobie wyjasnilismy.
No chyba, ze naczelna zasada jest ze grzeszymy i sie spowiadamy, grzeszymy i sie spowiadamy... ale to wypacza wg mnie idealy wiary zakladajacej szczerosc zalu za to grzeszenie i obietnice poprawy.
no cóz, kazdy odpowiedzialny ksiadz powie Ci, ze grzeszenie na zasadzie "a pogrzeszę sobie i tak sie wyspowiadam" jest grzechem i to ciezkim. Tego robic nie wolno prawdziwie wierzacemu chrzescijaninowi. Ale cóz, teoria i teologia a wierzenia ludzi i ich umysłowe ograniczenie - tego nei da sie wykorzenić. Ludzie po prostu tak w sporej czesci mysla, tak samo jak 60 % ludzi nie rozumie tresci najprostszych wiadomosci w radiu czy TV. Wiec czegoż mozna wymagać w sprawach tak złozonych. :)
Swoja droga to nie pamietam by Jezus i apostolowie brali kase za udzial w ewangelizacji przez nich. Co wiecej zdaje sie ze "rozmnazali chleb".
Kosciol do ktorego przychodzi sie by wysluchac zjesc i napic a nie placic bylby o wiele blizszy nasladowaniu tego co robil Jezus.
Ale tak sie nie stanie, bo bez interesu malo komu sie chce nauczac, a i bog jakos sprzyjal tylko w biblii w cudownym rozmnazaniu chleba.
tez prawda. ALe Kosciól to organizacja, gdyby głosili to jak pastuszkowie po lasach i polanach, po 20 latach nie byłoby po nich sladu. Są nieuznawane ewangelie, np sw.Tomasza czy św.Filipa, gdzie troszeczkę inaczej widzi się Kosciól jako instytucję itd. Ale to dluzszy temat, a ja nie jestem religioznawcą , nie mogę tego profesjonalnie analizować. generalnie jednak, kosciól musi miec jakas organizację tak jak wszystkie przedsięwzięcia ktore mają trwać dłuzej niz do wiosny..
Hubert S. edytował(a) ten post dnia 28.05.08 o godzinie 10:50