konto usunięte
Temat: zmieniać się dla partnera/partnerki
Krzysztof Szymańczyk:i ? podoba sie ? ;)) bo mnie bardzo ;))
Małgorzata Angielczyk:
Małgosiu wybacz, przeczytałem twoje motto:
'staram sie nie chrapac bez sensu... ale lubie )))'
konto usunięte
Krzysztof Szymańczyk:i ? podoba sie ? ;)) bo mnie bardzo ;))
Małgorzata Angielczyk:
Małgosiu wybacz, przeczytałem twoje motto:
'staram sie nie chrapac bez sensu... ale lubie )))'
Małgorzata
Kaczmarek-Narożn
iak
Asystent Dyrektora
Personalnego,
Starszy Asystent
Servier...
Adrian Kwidzyński:
Nie wiem jak inne Magłosie - osobiście poznałem jedynie Małgosię Kaczmarek-Narożniak - miałem honor i zaszczyt gościć ją na swym balkonie :) Mądra, piękna i ciekawa kobieta :]
konto usunięte
Adrian Kwidzyński:
sa kultury (czesciowo Afryka, Meksyk) gdzie smierc nie jest taka porazka, jak u nas. Acz jest ona raczej dla kazdego, wiekszym fenomenem, niz narodziny. Pewien prosty chlop powiedzial kiedys: czlowiek dlatego sie starzeje, zeby mu bylo latwiej odejscjedno wiadomoe , ze umrzemy i to juz mozna traktowac jako porazkeMałgorzata Angielczyk:warto , ale dlaczego od razu brac pod uwage porazke ?? ;)
"Umrzesz nie dlatego, że jadłaś za mało witamin. Umrzesz dlatego, że się urodziłaś"w Europie, wiekszosc ludzi umiera doslownie z przejedzenia
Karol Ślęczekci ze wschodu twierdza, ze umiera tylko zludzenie, ze istniala jakas jednostka indywiduum i cos w tym jest. Obiektywnie biorac, smierc jest najwiekszym dobrodziejstwem na tym swiecie. I konieczna, aby zycie moglo byc swieze, atrakcyjne dla zyjacych
Jeżeli traktujesz śmierć jako porażkę - traktujesz całe swoje życie jako porażkę. Śmierć jest takim samym niezmiennym elementem istnienia jak narodziny. Cywilizacja zachodu ma problem ze śmiercią, nauki wschodu uczą jak z tym tematem pracować.
konto usunięte
konto usunięte
Małgorzata Angielczyk:
i ? podoba sie ? ;)) bo mnie bardzo ;))
konto usunięte
Małgorzata Kaczmarek-Narożniak:
Adrian Kwidzyński:
Nie wiem jak inne Magłosie - osobiście poznałem jedynie Małgosię Kaczmarek-Narożniak - miałem honor i zaszczyt gościć ją na swym balkonie :) Mądra, piękna i ciekawa kobieta :]
Balkon już pewnie nie "Twój", co?
Szkoda...stracił potencjał swojego właściciela, został tylko widok z balkonu...
konto usunięte
Krzysztof Szymańczyk:a dziekuje , bo ponoc cos w tyym jest ;))
Małgorzata Angielczyk:
i ? podoba sie ? ;)) bo mnie bardzo ;))
...wyglądasz wtedy na oryginalną kobietę;)
konto usunięte
Małgorzata Angielczyk:.. niekoniecznie. Paru moich znajomych, zasnelo i wiecej sie nie obudzili. Nie wiedzac o niczym. Na cos takiego, trzeba sobie widocznie tez zasluzyc
Czesiu nie oszukujmy sie ludzie panicznie boja ie smierci , a moze cierpienia z odejsciem zwiazanego .. trzymajac sie kurczowo dobr doczesnych
nie pisze o Afryce ... o Europie
rodzisz sie w bolu i umierasz w bolu
ps jestem za eutanazjaja tez .. ale poki co, staram sie jakos sprostac wyzwaniom :) To nie nasz strach i nie nasze cialo. Jestesmy tylko dzierzawca (bez umowy, terminow, gwarancji) nie wlascicielem. To wszystko jest proste ale trudne do przyjecia
konto usunięte
Czeslaw Kowalczyk:tego nie wiesz jak oni umierali ... 5 min dla niektorych ponc wiecznosc
Małgorzata Angielczyk:.. niekoniecznie. Paru moich znajomych, zasnelo i wiecej sie nie
Czesiu nie oszukujmy sie ludzie panicznie boja ie smierci , a moze cierpienia z odejsciem zwiazanego .. trzymajac sie kurczowo dobr doczesnych
nie pisze o Afryce ... o Europie
rodzisz sie w bolu i umierasz w bolu
obudzili. Nie wiedzac o niczym. Na cos takiego, trzeba sobie widocznie tez zasluzycps jestem za eutanazjaja tez .. ale poki co, staram sie jakos sprostac wyzwaniom :) To nie nasz strach i nie nasze cialo. Jestesmy tylko dzierzawca (bez umowy, terminow, gwarancji) nie wlascicielem. To wszystko jest proste ale trudne do przyjecia
konto usunięte
Czeslaw Kowalczyk:tego nie wiesz jak oni umierali ... 5 min dla niektorych ponc wiecznosc
Małgorzata Angielczyk:.. niekoniecznie. Paru moich znajomych, zasnelo i wiecej sie nie
Czesiu nie oszukujmy sie ludzie panicznie boja ie smierci , a moze cierpienia z odejsciem zwiazanego .. trzymajac sie kurczowo dobr doczesnych
nie pisze o Afryce ... o Europie
rodzisz sie w bolu i umierasz w bolu
obudzili. Nie wiedzac o niczym. Na cos takiego, trzeba sobie widocznie tez zasluzycps jestem za eutanazjaja tez .. ale poki co, staram sie jakos sprostac wyzwaniom :) To nie nasz strach i nie nasze cialo. Jestesmy tylko dzierzawca (bez umowy, terminow, gwarancji) nie wlascicielem. To wszystko jest proste ale trudne do przyjecia
konto usunięte
Czeslaw Kowalczyk:
Małgorzata Angielczyk:
dokladnie tez nie wiem. Mialem juz kiedys pelna narkoze, wiec to chyba jest podobnie. A we snie, to raczej juz calkiem obojetne. Jak chcesz sie pozbyc takich obaw, to pojdz do dobrego zboru Chrzescijan. Ja poszedlem tam jedynie, zeby nie byc sam. A przy okazji zmalal moj (podswiadomy, instynktowny) strachtego nie wiesz jak oni umierali ... 5 min dla niektorych ponc wiecznoscrodzisz sie w bolu i umierasz w bolu.. niekoniecznie. Paru moich znajomych, zasnelo i wiecej sie nie
nie wiesz jak czuli sie Ci ludzie umierajac w tak zwanym snie
obudzili. Nie wiedzac o niczym. Na cos takiego, trzeba sobie widocznie tez zasluzycps jestem za eutanazjaja tez .. ale poki co, staram sie jakos sprostac wyzwaniom :) To nie nasz strach i nie nasze cialo. Jestesmy tylko dzierzawca (bez umowy, terminow, gwarancji) nie wlascicielem. To wszystko jest proste ale trudne do przyjecia
Adrian
Kwidzyński
Aparacistus
fotografikus,
grafikulus
marketingovus.
Małgorzata Kaczmarek-Narożniak:
Adrian Kwidzyński:
Nie wiem jak inne Magłosie - osobiście poznałem jedynie Małgosię Kaczmarek-Narożniak - miałem honor i zaszczyt gościć ją na swym balkonie :) Mądra, piękna i ciekawa kobieta :]
Balkon już pewnie nie "Twój", co?
Szkoda...stracił potencjał swojego właściciela, został tylko widok z balkonu...
konto usunięte
Jacek G.:>
Umrzeć we śnie .... marzenie.
Małgorzato - a wiesz jak się umiera mając wnętrzności na wierzchu ??
Odpowiadać nie musisz... gdybyś wiedziała to inaczej byś to postrzegała.zapewne ;)
A w temacie... jak mnie partnerka poprosi... to mogę nawet być podobny do cywilizowanego człowieka..tupnie noga ??Małgorzata Angielczyk edytował(a) ten post dnia 14.11.11 o godzinie 18:43
Zależy jakich argumentów użyje
Małgorzata Angielczyk:
A w temacie... jak mnie partnerka poprosi... to mogę nawet być podobny do cywilizowanego człowieka..tupnie noga ??
Zależy jakich argumentów użyje
konto usunięte
Jacek G.:sie nie nadam w tramkach latam;))
Małgorzata Angielczyk:A w temacie... jak mnie partnerka poprosi... to mogę nawet być podobny do cywilizowanego człowieka..tupnie noga ??
Zależy jakich argumentów użyje
Ale pod warunkiem,że w sandałku na obcasie.. czerwonym obowiązkowo...
")
Ma wtedy duuuuuże szanse.
Bez tego nie ma szans :)
Anna
L.
Lepiej, żebyś
zapomniał i się
uśmiechał niż
pamiętał i by...
Jacek G.:
Ale pod warunkiem,że w sandałku na obcasie.. czerwonym obowiązkowo...zwłaszcza zimą, w śniegu po pas, w lesie, ale w sandałkach ...
")
Ma wtedy duuuuuże szanse.
Bez tego nie ma szans :)
Anna L.:
Jacek G.:zwłaszcza zimą, w śniegu po pas, w lesie, ale w sandałkach ...
Ale pod warunkiem,że w sandałku na obcasie.. czerwonym obowiązkowo...
")
Ma wtedy duuuuuże szanse.
Bez tego nie ma szans :)
bajki Ci się chyba pomyliły :)))
albo fantazje :)))
Beata
B.
właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy
Adrian Kwidzyński:E tam!:))
Nie zmieniać się dla nikogo ;) Można w kilku kwestiach się dopasować, dogadać - ale na pewno nie zmieniać.
konto usunięte
Beata B.:Beatko bardzo to logiczne , a ja tak tutaj sie naprodukowalam ..
Adrian Kwidzyński:E tam!:))
Nie zmieniać się dla nikogo ;) Można w kilku kwestiach się dopasować, dogadać - ale na pewno nie zmieniać.
Masło maślane Ci wyszło i tyle..
W potocznym języku zmiana i dopasowanie są bliskoznaczne.
Chyba, że ma się na myśli "wymianę". Żeby z drobniutkiej blondynki zrobiła się wielka murzynka..:))
Prawda jest taka, że wszyscy się zmieniamy czy będąc sami, czy z partnerami. Non stop nic innego nie robimy, jak tylko zmieniamy się...
No więc moim zdaniem to też jest kwestia wyboru/decyzji, żeby zmienić się tak, aby było łatwiej nam żyć z innymi i wicewersacze , czyli w Twojej nomenklaturze - dogadywać się.
Więc mi się zaokrągliło następująco: dla jednych nam się chce zmieniać/dogadywać, a dla innych uznajemy, że nie warto!:) Czyli problem jest nie w zmianie, ale w zyskach, które w ślad za nimi idą.:))
Następna dyskusja: