konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Beata B.:
Jak powiedziałam: nie rozumiem tamtego wątku.:((
To dobrze o Tobie świadczy :)
Beata. Bo tu nie ma rozumieć.
Tamten temat to bezrozumna prowokacja.

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Beata B.:
Ale jest OK, kiedy ma na celu rozładowanie ciężkiej atmosfery, specyficzną grę, o której sobie piszecie z Kaśką, zwrócenie uwagi na coś istotnego i te de..

absolutnie nie. jest też świetnym sposobem na zwykłe pogadanie. na przekomarzanki dwóch inteligentnych, lubiących się/kochających się osób.
ale to nie pasuje do twojej definicji, bo mówimy o innej złośliwości.
Chyba o tą finezję chodzi...
o to, to... i sposób odbioru jest bardzo ważny. przyjmowanie złośliwości zawsze jako ataku to też paskudna reakcja. takie "mnie nie wolno ruszać, bo foch"!
Rozbawiony człowiek może nawet nie zauważać, że tylko on się bawi.:)
oj, zawsze się znajdzie taki co to rozbawionemu poobcina skrzydła i na ziemię sprowadzi.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Marzenna M.:
a za jakiś czas leczyc "rany" po takim związku
Ale ciekawe jest co innego: dlaczego z góry wiemy, że związek z kibolem będzie nieudany, a nie możemy przyjąć, że ludzie piszacy poradniki też wiedzą coś z góry? I pewnie mają poparcie swych tez w badaniach.:)
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Beata B.:
Marzenna M.:
a za jakiś czas leczyc "rany" po takim związku
Ale ciekawe jest co innego: dlaczego z góry wiemy, że związek z kibolem będzie nieudany, a nie możemy przyjąć, że ludzie piszacy poradniki też wiedzą coś z góry? I pewnie mają poparcie swych tez w badaniach.:)

Związek z kibolem nie mylić z kibicem
Jeśli ktoś lubi sporty ekstremalne typu kij bejsbolowy jako podstawowy argument to szczęścia życzę :-(((

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

tomasz L.:
z tego jak mnie odbierają ludziska, bo bywa u mnie skrajnie
jeśli się wyluzuję
tylko u Ciebie? nie przesadzasz?
i pojadę jakimś skojarzeniem, to jedni się dobrze ze mną bawią, a inni wciąż się czują atakowani i ranieni
jw. zresztą poczucie zranienia lub jego brak zależy u "słuchacza" także od dnia. raz się ubawi, raz machnie łapą, a raz przywali w odwecie...

spokojnie, w tym przypadku zygzakowanie to fajna zabawa. :))

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Beata B.:
Marzenna M.:
a za jakiś czas leczyc "rany" po takim związku
Ale ciekawe jest co innego: dlaczego z góry wiemy, że związek z kibolem będzie nieudany, a nie możemy przyjąć, że ludzie piszacy poradniki też wiedzą coś z góry? I pewnie mają poparcie swych tez w badaniach.:)

chcesz budować SWÓJ związek na średniej z badań? bo piszący teoretycznie i na średnich rozpracował co Cię uwiedzie, a co zniechęci do partnera? bo poradnik mówi, że złośliwość jest "be"?
ładnie skomponowane zdanie potrafi przekonać ludzi, że kibol z przeszłością jest "osaczony i wyszydzany", a do tego jest świetną partią.

sory, ale ja wiem lepiej co dla mnie dobre niż piszący poradniki.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Katarzyna B.:
ale to nie pasuje do twojej definicji, bo mówimy o innej złośliwości.
No więc dobrze wyczuwasz, że w tych porodnikach chodziło o tą inną złośliwość, a nie o dowcipne przepychanki słowne.:)
o to, to... i sposób odbioru jest bardzo ważny. przyjmowanie złośliwości zawsze jako ataku to też paskudna reakcja. takie "mnie nie wolno ruszać, bo foch"!
Z wszelkimi "zawsze" i "nigdy" jest jeden problem: są nieprawdziwe i skrywają całkiem coś innego, niż się dyskutuje.
Rozbawiony człowiek może nawet nie zauważać, że tylko on się bawi.:)
oj, zawsze się znajdzie taki co to rozbawionemu poobcina skrzydła i na ziemię sprowadzi.
Nie sądzę. Myślę, że dobra zabawa jest zaraźliwa.:)
Ale to już ustaliłyśmy, że mówimy o różnych rzeczach.
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Katarzyna B.:
chcesz budować SWÓJ związek na średniej z badań?
A skąd taki wniosek???

Są ludzie, którzy z upodobaniem rozwiązują krzyzówki, lub czytaja biografie, a są tacy, którzy czytaja psychologię, lub filozofię.

Wg. mnie bez sensu jest takie wnioskowanie..:((

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Beata B.:
No więc dobrze wyczuwasz, że w tych porodnikach chodziło o tą inną złośliwość, a nie o dowcipne przepychanki słowne.:)
Nie czytałaś tych podręczników a tylko wertowałaś.
I z wertowania to przekonanie o jaką złosliwość chodzi ? PP
Marta H.

Marta H. zarządzanie DAY SPA
nie tylko finansami
:-)

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Beata B.:
Szukałam w księgarni czegoś do poczytania. Ostatecznie kupiałm "Bezradnik", ale przewertowałam dziesiątki innych pozycji dot. relacji i związków.

Otóż w niemal wszystkich pojawiła się rada pt. "unikaj mężczyzny, jeśli jest złośliwy, sarkastyczny"

Co Wy na to?

Przesada, czy coś w tym jest?

Ja tam unikam mężczyzn złośliwych od zawsze i nawet nie wiedziałam, ze o tym piszą w poradnikach. Unikam również towarzystwa złośliwych kobiet....
Po co mam przebywać dłużej w towarzystwie kogoś złośliwego? Zapewne ta złośliwość ma jakiś podkład, nie bierze się znikąd a mnie szkoda czasu zastanawiać się nad tym.....
Wolę przebywać w towarzystwie osób pogodnych i pozytywnie nastawionych do życia i już!! Dowcipnych również, ale dowcipnych w nie krepujący i przykry dla innych sposób

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Marta H.:
Wolę przebywać w towarzystwie osób pogodnych i pozytywnie nastawionych do życia i już!!

A skąd przypuszczenie, że złośliwi nie są pogodni i negatywnie nastawieni do życia ?
To automatycznie skreślałoby wielu wybitnie inteligentnych ludzi.
Jak np. Mleczko czy Woody Allen.


Obrazek

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Beata B.:
Katarzyna B.:
ale to nie pasuje do twojej definicji, bo mówimy o innej złośliwości.
No więc dobrze wyczuwasz, że w tych porodnikach chodziło o tą inną złośliwość, a nie o dowcipne przepychanki słowne.:)
nie. to Ty tak rozumiesz złośliwość z poradników. ja nie znam autora, nie wiem na jakiej próbie opracował wnioski, o jaką złośliwość mu chodzi, jakie ma doświadczenia, co chce wcisnąć czytelnikowi, z czego robi aktualnie doktorat, itd... nie zgadzam się z tezą, bo jest jednowymiarowa. a może nie jest, tylko Ty wertując tak to przeczytałaś... sporo niewiadomych.
o to, to... i sposób odbioru jest bardzo ważny. przyjmowanie złośliwości zawsze jako ataku to też paskudna reakcja. takie "mnie nie wolno ruszać, bo foch"!
Z wszelkimi "zawsze" i "nigdy" jest jeden problem: są nieprawdziwe i skrywają całkiem coś innego, niż się dyskutuje.
uczę się od najlepszych w uogólnianiu... :)
wg poradnika złośliwość jest zła. odpowiedź na to, to zwykła reakcja na upraszczanie które przedstawiłaś.
Rozbawiony człowiek może nawet nie zauważać, że tylko on się bawi.:)
oj, zawsze się znajdzie taki co to rozbawionemu poobcina skrzydła i na ziemię sprowadzi.
Nie sądzę. Myślę, że dobra zabawa jest zaraźliwa.:)
Ale to już ustaliłyśmy, że mówimy o różnych rzeczach.
skoro ta zabawa w związku jest zaraźliwa to bawią się jedyne dwie zainteresowane osoby. widzisz w tym nic złego? chyba, że mówisz o zupełnie innej sytuacji...
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Jacek K.:
Marta H.:
Wolę przebywać w towarzystwie osób pogodnych i pozytywnie nastawionych do życia i już!!

A skąd przypuszczenie, że złośliwi nie są pogodni i negatywnie nastawieni do życia ?
To automatycznie skreślałoby wielu wybitnie inteligentnych ludzi.
Jak np. Mleczko czy Woody Allen.


Obrazek
lusterka nie istnieją..:D
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Katarzyna B.:
z tego jak mnie odbierają ludziska, bo bywa u mnie skrajnie
jeśli się wyluzuję
tylko u Ciebie? nie przesadzasz?
nie, bo nie napisałem, że 'tylko', a jedynie podałem na swoim przykładzie:)
i pojadę jakimś skojarzeniem, to jedni się dobrze ze mną bawią, a inni wciąż się czują atakowani i ranieni
jw. zresztą poczucie zranienia lub jego brak zależy u "słuchacza" także od dnia. raz się ubawi, raz machnie łapą, a raz przywali w odwecie...
u jednych to od pogody, u innych od stałego braku dystansu do siebie:)
spokojnie, w tym przypadku zygzakowanie to fajna zabawa. :))
jak zabawa to fajna:)

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Marta H.:
a ja nie widzę nic złego w tym, że każdy z nas decyduje z kim chce a z kim nie chce mieć kontaktów. :)

nie każdy radzi sobie ze złośliwością, nie każdy potrafi być złośliwy nie przechodząc z chamstwo. podobnie, jak nie każdy niezłośliwy jest fajnym kompanem na którego warto tracić czas... ile osób tyle doświadczeń.

nadal nie zgadzam z jednostronnym stwierdzeniem poradników, że złośliwość jest zła i należy jej bezwzględnie unikać.
Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Złosliwi ludzie to osoby które nie osiagneły w życiu tego co chciały.. osoby nabijające sie tez z innych... drwina z ich głupoty..Złośliwosc jest zdrowa ,bo pokazuje głupotę ludzką;)

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

tomasz L.:
Katarzyna B.:
z tego jak mnie odbierają ludziska, bo bywa u mnie skrajnie
jeśli się wyluzuję
tylko u Ciebie? nie przesadzasz?
nie, bo nie napisałem, że 'tylko', a jedynie podałem na swoim przykładzie:)
król. doświadczalny :))
i pojadę jakimś skojarzeniem, to jedni się dobrze ze mną bawią, a inni wciąż się czują atakowani i ranieni
jw. zresztą poczucie zranienia lub jego brak zależy u "słuchacza" także od dnia. raz się ubawi, raz machnie łapą, a raz przywali w odwecie...
u jednych to od pogody, u innych od stałego braku dystansu do siebie:)
od szefa, od za ciasnych butów, od pogody, od braku dystansu, od kompleksów... i od czego tam jeszcze sobie chcesz :))
spokojnie, w tym przypadku zygzakowanie to fajna zabawa. :))
jak zabawa to fajna:)
a jak wojna to już poważnie i na przewagi. zgadzam się. :)
nie boję się! :)

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

mawiają, że złośliwość jest miarą inteligencji

można być słodko złośliwym
albo
można być nieprzyjemnie uszczypliwym

każdy z nas ma granicę akceptowalnej złośliwości gdzie indziej

konto usunięte

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Artur K.:
Złosliwi ludzie to osoby które nie osiagneły w życiu tego co chciały.. osoby nabijające sie tez z innych... drwina z ich głupoty..
tak myślą Ci którzy się boją złośliwości, bo biorą ją za atak na swoje cenne "ja". a kto by ich chciał poważnie atakować... :))
Złośliwosc jest zdrowa ,bo pokazuje głupotę ludzką;)
złośliwych czy tych po drugiej stronie? :)))

Temat: Złośliwość, czy specyficzne poczucie humoru?

Witaj.Przecież kiedyś Budka Suflera śpiewała-nie wierz nigdy kobiecie.Czy ma to być powodem złośliwości lub specyficznego poczucia humoru.Prawdę powiedziawszy nie czytam żadnych poradników.Na wszystkie problemy porady nie ma.Jeśli masz kłopot bo Twój znajomy ma problem gdyż jest alkoholikiem lub erotomanem.Nie znajdziesz odpowiedzi w pradniku,tylko u dobrego psychologa.



Wyślij zaproszenie do