Temat: zignorował mnie przy wszystkich!!!!!
Malwina Janicka:
wiem ze rozmanse w pracy to slaby pomysl, ale milosci sie nie wybiera! Wcale nie mi sie nie sumiecha pracowac w etj samej firmy. Postanowilismy ze ktos prace zmieni, na razie jestesmy w trakcie poszukiwan. Odejdzie ten kto znajdzie lepsza oferte....
Ale nie w tym problem!!!
Chce sie tu dowiedziec czy mój żal jest uzasadniony? Wedlug mnie tak!
Ale chcialabym poznac opinie innych.
Prosze o empatie i naprawde wczucie sie w moja sytuacje.
Poczulam sie naprawde jak ktos "slaby" niewarty , zignorowany!!!
Jak zwykle - wnioskujemy w oparciu o niepełne informacje:)
Biorąc pod uwagę to, co (i jak) napisałaś, to się wcale Twojemu żalowi nie dziwię, sam być może bym się wściekł, gdybym był na Twoim miejscu. Dlaczego on tak postąpił? To jest kluczowa kwestia. Bo widzisz - najdziwniejsze jest to, że Ty wcale nie musisz znać prawdziwej przyczyny. Być może ktoś mu powiedział: "wiemy, że jesteście parą, ale zachowujcie się jak profesjonaliści i nie afiszujcie się z tym w miejscu pracy, bo konsekwencje mogą być opłakane" (wierz mi, wiem co mówię, bo pracowałem w jednej firmie z żoną - i to facetom szefostwo mówi takie rzeczy częściej, niż kobietom). W takiej sytuacji, gdybym miał wybierać, wolałbym sprawić mojej kobiecie przykrość siadając obok innej niż ją straszyć i pozbawiać w ten sposób poczucia bezpieczeństwa. Inna sprawa - może się ścięliście, a on chciał Ci zrobić na złość? Nie wiem, nie wnikam, Ty wiesz najlepiej (choć przyznaję, że takie zachowanie ze strony faceta nie jest najlepszym sposobem na dawanie nauczki dziewczynie).
A może faktycznie - po prostu Cię nie zauważył, usiadł gdzie wolne (może akurat obok kogoś, z kim blisko współpracuje i czyja wiedza i umiejętności mu się przydadzą), a potem, jak Cię już zauważył, nie chciał się przesiadać, żeby nie robić zamieszania i prowokować głupich komentarzy.
Uszy do góry. Świat się nie zawalił:)
Dawid C. edytował(a) ten post dnia 28.01.09 o godzinie 22:21