Temat: zdrada w związku ...
Marta R.:
i to jest chyba najbardziej upokarzająca sytuacja dla zony
To prawda, ale z drugiej strony jeśli ona nie chce tego wiedzieć? Swoją drogą, jeśli facet wraca do domu pachnąć inną kobietą i nic sobie z tego nie robi, to inna sprawa...
Znam facetów-skurwieli. Nam takich kórzy zdradzają bo lubią, znam takich którzy robią z siebie ofiarę jacy to biedni, niekochani a tak bardzo pragną kogoś uszczęśliwić bla bla bla. I uważam, że Ci drudzy sa gorsi.
Pierwsi sa szczerzy - "Jestem skurwielem, przelecę Cie kilka razy, będzie zajebiście, ale nie rozwiodę się, nie będzie to nic zobowiązującego." I robią to tak, że nawet ich podejrzliwe żony (a każda z nich wiedziała przed ślubem, że coś na rzeczy jest) nie są dowiedzą się (chyba, że przez kochankę)
Drudzy - tacy "porządni" mężczyźni. Jacy to oni nie sa kochani, cudownie, pomocni, pragną dać z siebie tyle ile mogą, uszczesliwić Cię nawet za cenę swoje szcześcia... tiaaa... Najbardziej egoistyczne sukinsyny jakie są. Najgorsi zawsze są ci kórzy zapewniają jak bardzo pragną naszego dobra i jak bardzo nie chcą nas zranić. A najgorsi sa, bo udają kogoś innego niż są.
Kasia O. edytował(a) ten post dnia 26.10.11 o godzinie 19:47