Temat: Zdrada....... dlaczego???
zdrada jest sygnałem lub efektem tego że w związku cos nie trybi...i wg mnie powinna byc problemem tego co zdradził /sumienie-jesli je ma/, a nie zdradzonego...
najgorsze dla zdradzonej osoby jest dowiedziec się o tym fakcie, rusza wyobraźnia i maleje kredyt zaufania ....albo osiąga absolutny debet....cały czas w głowie powstają obrazy, w życiu codziennym podejrzenia i domysły, w sercu żal, spada poczucie własnej wartości....kiepskie to i cholernie trudne...
polecam książkę Lecha Starowicza "on i ona o sexie" rozdział "Zdrada"...opisane sa przypadki, motywy i zalecone kuracje...
Ciekawa jestem jak Pan, który skrzywdził "naszą" Bohaterkę, motywował swoje poczynania...czy był to jednorazowy myk, czy się ciągnęło, czego zabrakło, co było az nad to....trudno oceniac człowiek, nie znając motywów jego postępowania...
nikogo nie usprawiedliwiam, nie oskarżam, nie bronię...liczy sie prawda...