Ola
Ż.
Poszukująca własnej
drogi :-)
Marta S. HR
Temat: ZAZDROSC
Adrian Gorycki:
Marta Sokołowska:
Niekoniecznie się od razu rozstawać. Jeśli ex Twojej dziewczyny jest NAPRAWDę przyjacielem i masz co do tego pewność, że sprawa między nimi jest ostatecznie zamknięta, to pozostaje Ci zaakceptować fakt, że czasem się spotkają. Ale tak jak mówię,nie wierzę,że spotkania z ex częste, długie itp. nie są tęsknotą za pewnymi rzeczami, które ich łączyły. Naprawdę w to nie wierzę, widziałam już sporo rzeczy. Chyba że minęło np. 5 lat, są oboje w udanych związkach etc. albo nigdy nie łączyło ich głębokie uczucie.
tak... tylko powiedz czego mozesz byc pewna? nawet jesli oni sa pewni ze to nie bylo glebokie to czy ja moge byc pewien ze sprawa jest zamknieta??? ponoc tak ale niepewnosc kluje... to nie jest kwestia jednorazowego przypadku - pytanie czy za kazdym razem pytac? jak nie pytac bo to dziecinne to udawac ze nic sie nie dzieje? dusic emocje? zapisac sie na squasha? czy zaczac pic?
A czy nigdy nie zaprosili Cię na takie spotkanie? zadaj sobie kilka pytań: jak długo byli ze sobą,jak długo są po rostaniu, jak często się spotykają, jak Twoja partnerka okazuje Ci uczucia i jak się zachowuje po powrocie ze spotkania etc. Obserwuj.. Jeśli te spotkania nic nie zmieniają w Waszych relacjach to pozostaje Ci poprostu zaufać i zaakceptować ten fakt. Szczerze mówiąc ja nie wierzę, że częste spotkania z ex są potrzebne, gdy w związku ma się przyjaciela i kochanka jednocześnie. Przynajmniej w żadnym moim związku tak nie było. Ale może są jeszcze inne przypadki.
A może tak być, że nie łączyło ich wielkie uczucie i teraz swobodnie mogą rozmawiać o czymkolwiek za niczym nie tęskniąc. Musisz wiedzieć, jaka dokładnie jest sytuacja, bo że dla Ciebie trudna to nie ulega wątpliwości.Marta Sokołowska edytował(a) ten post dnia 23.01.08 o godzinie 12:25
Ola
Ż.
Poszukująca własnej
drogi :-)
Temat: ZAZDROSC
A ja powiem jeszcze inaczej. Jesli przyjaźnilabym się z któryms z ex i czesto sie spotykala a moj partner wytłumaczyłby mi że go to rani i dlaczego to bym odpuściła tego ex.konto usunięte
Temat: ZAZDROSC
Moze bądź po prostu pewny swojej kobiety? Że Cie kocha i szanuje? Jesli nie jesteś to może to jednak nie ta? I po co sieMężczyzna pewnym może być tylko kilku rzeczy w swoim zyciu (śmierci, starczej impotencji, płacenia podatków) i tylko jednej kobiety - matki ;-)
męczyć?
z pozostałymi kobietami, nie jest już tak wesoło:-) i nie można się przyzwyczajać, bo pewność może pęknąć jak bańka mydlana...
Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel
Temat: ZAZDROSC
Karol Jacek Ciupa:
Wiesz Karolu, uczymy sie na bledach własnych i innych.Niektóre rzeczy nie zależą od Twojej pracy i wtedy pojaiwa się najgorsze z uczuć - bezsilność.
Mysle ze w zwiazku tak jest by obydwie strony były zaangazowane > i chciały pracować nad związkiem, zawsze i przez całe życie. Własnie, tak jak to kiedyś moj znajomy powiedział, nigdy nie wolno przestac pracowac nad związkiem, każdego dnia i nie wolno
odpuścić bo może się rozpaść, tak jak to Ty własnie doswiadczyłes.Ale... w zyciu bywa bardzo różnie. Bez drugiej osoby nić nie zrobisz...Owszem, w życiu bywa różnie, ale nie przeceniałbym roli tej drugiej osoby. Sam mogę zrobić o wiele więcej niż w jakimkolwiek związku. Związki są pewnego rodzaju słodkim ograniczeniem. Zmuszają do kompromisów i ustepstw w zamian za czyjąś obecność.
A tak na prawdę warto jest liczyć tylko na siebie, a innym co najwyżej bezinteresownie dawać:-) realizować siebie samego i nic nie oczekiwać:-)
Hmm wiesz Karolu, hmmm, mysle ze warto zastanowic sie po co nam jest potrzeban druga osoba...
Mysle ze warto najpierw nauczyc sie zyc samemu ze soba i potrafic wypelnic sobie czas samemu i dopiero potem byc z kims.
Owszem bycie z druga osoba jest pewnego rodzaju ograniczeniem, ale jest dobre jesli samemu sobie narzucamy te ograniczenia a nie na sile mamy narzucone przez druga osobe. Wtedy jest to toksyczny zwiazek.
Jesli druga osoba jest nam potrzebna po to by zapelnic pustke i czas to to jest bez sensu. Raczej powinno byc tak ze poprostu chcemy byc z ta konkretna osoba, dla stabilizajci, poczucia bezpieczenstwa, czulosci, milosci, itd.
Oczywiscie ze powinnismy liczyc na siebie, w zyciu sa rozne przypadki i jesli skladamy wlasne zycie w rece innej osoby to moze sie okazac w pewnym momencie ze nie potrafimy sobie w nim poradzic.
Osobiscie uwazam ze zwiazek to partnerstwo a nie zycie wspolpasozytnicze.
Co do bezsilnosci to niestety rzeczywiscie jest najgorsza, ale to moze wtedy warto sie zastanowic czy jest sens z ta druga osoba tkwic w zwiazku....
Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel
Temat: ZAZDROSC
Karol Jacek Ciupa:
Moze bądź po prostu pewny swojej kobiety? Że Cie kocha i szanuje? Jesli nie jesteś to może to jednak nie ta? I po co sieMężczyzna pewnym może być tylko kilku rzeczy w swoim zyciu (śmierci, starczej impotencji, płacenia podatków) i tylko jednej kobiety - matki ;-)
męczyć?
z pozostałymi kobietami, nie jest już tak wesoło:-) i nie można się przyzwyczajać, bo pewność może pęknąć jak bańka mydlana...
Ojojoj Karolu, no i wlasnie znowu sie nie zgadzam z Toba...
znam matki, na ktore niestety nie mozna liczyc...
Co do kobiet, to tez znam takie, na ktore mozna liczyc cale zycie ... wiec ajk widzisz na to nei ma reguly...
Ola
Ż.
Poszukująca własnej
drogi :-)
Temat: ZAZDROSC
Podpisuje sie pod Ewą:-)konto usunięte
Temat: ZAZDROSC
Ojojoj Karolu, no i wlasnie znowu sie nie zgadzam z Toba...nie mówię, że można na nie liczyć, ale że można być pewnym...
znam matki, na ktore niestety nie mozna liczyc...
choćby wyrodności...
owszem, mozna liczyć, ale
Co do kobiet, to tez znam takie, na ktore mozna liczyc cale zycie ... wiec ajk widzisz na to nei ma reguly...
nigdy nie masz co do nich całkowitej 100% pewności. ;-)
pewność można tak na prawdę miec jedynie co do samego siebie...
Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel
Temat: ZAZDROSC
Karol Jacek Ciupa:
Ojojoj Karolu, no i wlasnie znowu sie nie zgadzam z Toba...nie mówię, że można na nie liczyć, ale że można być pewnym...
znam matki, na ktore niestety nie mozna liczyc...
choćby wyrodności...owszem, mozna liczyć, ale
Co do kobiet, to tez znam takie, na ktore mozna liczyc cale zycie ... wiec ajk widzisz na to nei ma reguly...
nigdy nie masz co do nich całkowitej 100% pewności. ;-)
pewność można tak na prawdę miec jedynie co do samego siebie...
Hmmm Karolu, no i znowu sie nei zgadzam...
Z samym soba tez bywa czasem roznie... nigdy nie przydarzyło Ci sie zdziwic ze cos zrobiles? Czego bys sie po sobie nie spodziewal?
Wiesz, zycie weryfikuje wszelkie poglądy i założenia...
nigdy nie mów nigdy itd... :)
konto usunięte
Temat: ZAZDROSC
;-)nie odniosłem takiego wrażenia...Karol Jacek Ciupa edytował(a) ten post dnia 23.01.08 o godzinie 12:51
Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel
Temat: ZAZDROSC
Karol Jacek Ciupa:
;-)
nie odniosłem takiego wrażenia...Karol Jacek Ciupa edytował(a) ten post dnia 23.01.08 o godzinie 12:51
Jakiego?
Ola
Ż.
Poszukująca własnej
drogi :-)
Temat: ZAZDROSC
Karol Jacek Ciupa:
>
owszem, mozna liczyć, ale
nigdy nie masz co do nich całkowitej 100% pewności. ;-)
pewność można tak na prawdę miec jedynie co do samego siebie...
Do siebie nie mam 100 % pewnosci natomiast do mojego partnera jak najbardziej tak
Darek
S.
Raz się żyje potem
się tylko straszy!
Temat: ZAZDROSC
tak... tylko powiedz czego mozesz byc pewna? nawet jesli oni sa pewni ze to nie bylo glebokie to czy ja moge byc pewien ze sprawa jest zamknieta??? ponoc tak ale niepewnosc kluje... to nie jest kwestia jednorazowego przypadku - pytanie czy za kazdym razem pytac? jak nie pytac bo to dziecinne to udawac ze nic sie nie dzieje? dusic emocje? zapisac sie na squasha? czy zaczac pic?
Żadna z powyższych nie rozwiązuje sprawy. Ja bym porozmawiał na ten temat, powiedział dla przykładu, że „ilość twoich spotkań i czas jaki mu poświęcasz staje się dla mnie problemem, spróbujmy znaleźć jakieś rozwiązanie bo ja źle się z tym czuję”
Do takiego wyrażenia własnych uczuć mamy zawsze prawo. Druga strona może po prostu nie wiedzieć, że ta sytuacja jest dla nas męcząca i rozważamy nawet jakies „dalej idące kroki” i żeby nie była zaskoczona gdy nagle wyskoczy królik z cylindra!
Może istniec ważny powód – np. kryzys jaki ten człowiek przeżywa ale i tu trzeba być ostrożnym.
Twoje uczucia na temat sytuacji są ważne i to o nich właśnie bym porozmawiał.
Dalsze kroki to może być explicite prośba o to, żeby na jakiś czas Twoja dziewczyna zawiesiła te spotkania lub radykalnie ograniczyła ich częstotliwość – i to tylko z tego powodu, że Ty się z tym źle czujesz. Jeśli szanuje twoje uczucia nie powinno być z tym problemu.
Adrian Gorycki IT area
Temat: ZAZDROSC
spotkania sa niezbyt czeste - raz na miesiac? pare maili, zadnego Gadu...wiec teoretycznie nie ma powodow do obaw ale uklucie sie zdaza... wiec nie ma za bardzo czego ograniczac oprocz wlasnej chorej wyobrazni?tak, tylko dmuchajac na zimne?Adrian Gorycki edytował(a) ten post dnia 23.01.08 o godzinie 13:17
Ewa Miąsko Dyrektor/Właściciel
Temat: ZAZDROSC
Adrianie, a moze powinienes porozmawaic o tym z partnerka i powiedziec jej o swoich obawach i odczuciach.Rzeczywiscie nie za bardzo jest co ograniczac, ale jesli uslyszysz kilka razy zapewnienie od swojej partnerki ze nie masz o co byc zazdrosny to napewno polepszy Ci sie przez to samopoczucie :)
Powodzenia !
konto usunięte
Temat: ZAZDROSC
Adrian, powiedz JEJ o tych ukluciach :)Kobiety to lubia sluchac - bo to swiadczy, ze Ci zalezy ;))))))))))))))
Darek
S.
Raz się żyje potem
się tylko straszy!
Temat: ZAZDROSC
:)In my humble opinion:
Tu nie chodzi o częstotliwość, ale o Twoje uczucia.
Oczywiście zawsze możesz o nich mówić z drugą stroną, jakiekolwiek "głupie i bezpodstawne" by się nie wydawały, pytanie na ile sa intensywne i na ile Ci przeszkadzają - bo tutaj TO się liczy.
Szczera rozmowa może przynieść ulgę, z drugiej strony jak pisałem wcześniej możesz iść ścieżką "dawania przyzwolenia" i "dawania wolności" w związku czyli świadomej pracy ze sobą nad okazywaniem zaufania - bez poruszania tematu.
Wtedy jednak myśli o odejściu nie mogą już mieć miejsca.
Dla mnie jeśli mają - sprawa jest poważna, bo po prostu wskazują na to, że Ty traktujesz ją poważnie. A to ma dla Waszego związku DUŻE wręcz kluczowe znaczenie.
Sprawa nie jest banalna - zagraża w jakiś sposób Waszemu związkowi.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Marta S. HR
Temat: ZAZDROSC
Podpisuję się pod Darkiem i Ewą. Rozmowa o swoich uczuciach -> podstawa:)konto usunięte
Temat: ZAZDROSC
Jakiego?że dziwiłem się, iż zrobiłem coś, czego się nie mógłbym się po sobie spodziewać. :-) i nie twierdze nigdy:-)
konto usunięte
Temat: ZAZDROSC
Do siebie nie mam 100 % pewnosci natomiast do mojego partnera
jak najbardziej tak
wolę mieć 100% zaufanie do siebie:-) i nie rozpatrywać kwestii zaufania do partnera.
Następna dyskusja: