konto usunięte
Temat: Zaproszenie do dyskusji...
Beata Ś.:Ok, Beata, zanim wybuchnie znowu nieporozumienie,wyjasnie.
gdyby kościół spełniał swoją rolę przewodników duchowych a nie nabijaczy kasy.....cała reszta nie byłaby potrzebna
Nie mam nic przeciwko innym. Mamy wolna wole i wrecz obowiazek korzystanie z niej. Kazdy wybiera to,co mu odpowiada i dobrze. Ja nie bede nigdy ani krytykowal ani wysyłał za to na stosy. Bede szanowal i nawoływał do uszanowania wyborow. Zyjmy koło siebie, ze soba, obok siebie w tolerancji.
Ale nie toleruje szkalowania czegos dla czystej checi szkalowania.
Prawda jest taka, ze byc moze kosciol w dzisiejzym dniu jest taki jak jego wyznawcy ? Sztuczny. Kazdy zna 10 przykazan ale wygodniej bez nich zyc.
Nie jestem zagorzalym katolikiem, znaczy to,nie latam co niedziela do kosciola - wiec nie mam prawa takze, na szkalowanie kosiola - bo rzadko tam bywam.
A ksieza ? Ja wiem jacy sa. Mam jednego w rodzinie zujacego od 15 lat ze swoja katechetka. Ale to jest przedstawiciel kosciola a nie mojej wiary. Wiara jest w Boga a nie w Rajmunda.
Ja nie wiem czy potrzebuje przedstawiciela duchowego w jakiejs postaci.Ja mam swoje "przykazania" wedlug ktorych zyje. Nie potrzebuje do tego ani ksiedza ani innego "przywodcy"
I mimo tego jestem przekonany, ze zyje, nie wyrzadzajac innym krzywdy. I chyba o to chodzi ?