konto usunięte

Temat: zaklamanie

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Łukasz P.:
Jednak z własnej obserwacji i opinii znajomych śmiem twierdzić, że jest tak jak mówisz:). Później to nie łączy dwoje ludzi tylko wspólny dom,kasa czy łóżko, ale istota ludzka:)

Dokładnie tak i dopiero mając dziecko ..kobieta i mężczyzna wiedzą jaki jest sens..tego życia.
Bez dziecka..
tylko marudzenie..z wiekiem coraz gorsze..


Chociaż z drugiej strony nie można wykluczyć, że sensem życia dla jednej ze stron jest np. kariera? Teraz to coraz bardziej powszechne:). Wiec skoro kariera, czyli pozycja w środowisku i kasa są ważniejsze od macierzyństwa to czym w tym wszystkim jest jeden głupi sms:)??

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Paweł K.:
To chyba cała sztuka zbudowania udanego związku żeby nie łączył go dom, kasa, samochód i ewentualne dziecko a uczucie + dziecko...

Według mnie prawidlowa kolejność to :

Fascynacja
uczucie
potrzeba bycia razem
dziecko dom praca
..
kasa, samochód na końcu..choć się przydaje.


O to to to:)
Lepiej bym tego nie ujął:)
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: zaklamanie

Paweł K.:
Może lepiej kup zatyczki do uszu..a ważne sprawy omawiaj oko w oko (zatyczki mogą zostać).

Zwykła logika:) Skoro się coś kończy to nie po to,żeby na koniec jeszcze wysłuchać wszystkich swoich wad od podstawówki:).
Jeśli kobiecie faktycznie będzie zależeć, poczeka:)
Albo facet wróci zastanowiwszy się co stracił, albo czas uleczy rany:)


Pewnie, że tak.
Dodam jeszcze tylko od siebie, że czasem koniec czegoś oznacza początek czegoś dużo bardziej fascynującego.
Nie ma co się poddawać "terrorowi" emocjonalnemu albo smutkowi tylko wstać, otrzepać się z kurzu i iść dalej:)

PZDR
Mogę sobie wydrukwoać i nad łózkiem powiesić? ;)

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Alina K.:
Paweł K.:
Może lepiej kup zatyczki do uszu..a ważne sprawy omawiaj oko w oko (zatyczki mogą zostać).

Zwykła logika:) Skoro się coś kończy to nie po to,żeby na koniec jeszcze wysłuchać wszystkich swoich wad od podstawówki:).
Jeśli kobiecie faktycznie będzie zależeć, poczeka:)
Albo facet wróci zastanowiwszy się co stracił, albo czas uleczy rany:)


Pewnie, że tak.
Dodam jeszcze tylko od siebie, że czasem koniec czegoś oznacza początek czegoś dużo bardziej fascynującego.
Nie ma co się poddawać "terrorowi" emocjonalnemu albo smutkowi tylko wstać, otrzepać się z kurzu i iść dalej:)

PZDR
Mogę sobie wydrukwoać i nad łózkiem powiesić? ;)

Ok ale bez zdjęcia;)))
Nieuczesany jestem.....

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Alina K.:
Paweł K.:
Może lepiej kup zatyczki do uszu..a ważne sprawy omawiaj oko w oko (zatyczki mogą zostać).

Zwykła logika:) Skoro się coś kończy to nie po to,żeby na koniec jeszcze wysłuchać wszystkich swoich wad od podstawówki:).
Jeśli kobiecie faktycznie będzie zależeć, poczeka:)
Albo facet wróci zastanowiwszy się co stracił, albo czas uleczy rany:)


Pewnie, że tak.
Dodam jeszcze tylko od siebie, że czasem koniec czegoś oznacza początek czegoś dużo bardziej fascynującego.
Nie ma co się poddawać "terrorowi" emocjonalnemu albo smutkowi tylko wstać, otrzepać się z kurzu i iść dalej:)

PZDR
Mogę sobie wydrukwoać i nad łózkiem powiesić? ;)

Nie lepiej wyszeptać do ucha. Bardziej osobiste będzie i dojrzale:)
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: zaklamanie

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Jak jest dziecko to co innego.

A i tu Łukaszu wracamy do źródeł.
Skoro młode kobiety nie śpieszą się być mamami dzieci swoich mężczyzn..to niech nie marudzą .Fakt, dziecko cementuje związek i pozwala kobiecie na dużo więcej marudzenia..
i tu problem rozstania czy wychowania potomka, nie da rady załatwić sms-sikiem..
To, że dziecko cementuje związek to największy stereotyp tego świata. Jezeli zwiazek jest bardzo udany to jest dopełnieniem. Ale również obnaża wszelkie rysy, pęknięcia, z których być może nie zdajemy sobie sprawy. Niczego nie skleja. Wymaga więcej.
Jak dla mnie nie jest żadnym powodem do marudzenia. Niczyjego...
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: zaklamanie

Danusia Kossakowska-Rydczak:
Jednak z własnej obserwacji i opinii znajomych śmiem twierdzić, że jest tak jak mówisz:). Później to nie łączy dwoje ludzi tylko wspólny dom,kasa czy łóżko, ale istota ludzka:)

Dokładnie tak i dopiero mając dziecko ..kobieta i mężczyzna wiedzą jaki jest sens..tego życia.
Bez dziecka..
tylko marudzenie..z wiekiem coraz gorsze..
boze kochany... to Ci wszyscy co dzieci nie mają już się powinni w rządku ustawiać do zbiorowego samobójstwa????

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Alina K.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Jak jest dziecko to co innego.

A i tu Łukaszu wracamy do źródeł.
Skoro młode kobiety nie śpieszą się być mamami dzieci swoich mężczyzn..to niech nie marudzą .Fakt, dziecko cementuje związek i pozwala kobiecie na dużo więcej marudzenia..
i tu problem rozstania czy wychowania potomka, nie da rady załatwić sms-sikiem..
To, że dziecko cementuje związek to największy stereotyp tego świata. Jezeli zwiazek jest bardzo udany to jest dopełnieniem. Ale również obnaża wszelkie rysy, pęknięcia, z których być może nie zdajemy sobie sprawy. Niczego nie skleja. Wymaga więcej.
Jak dla mnie nie jest żadnym powodem do marudzenia. Niczyjego...


tak ale dziecko absorbuje dużo czasu i wysiłku i człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Alina K.:
Danusia Kossakowska-Rydczak:
Jak jest dziecko to co innego.

A i tu Łukaszu wracamy do źródeł.
Skoro młode kobiety nie śpieszą się być mamami dzieci swoich mężczyzn..to niech nie marudzą .Fakt, dziecko cementuje związek i pozwala kobiecie na dużo więcej marudzenia..
i tu problem rozstania czy wychowania potomka, nie da rady załatwić sms-sikiem..
To, że dziecko cementuje związek to największy stereotyp tego świata. Jezeli zwiazek jest bardzo udany to jest dopełnieniem. Ale również obnaża wszelkie rysy, pęknięcia, z których być może nie zdajemy sobie sprawy. Niczego nie skleja. Wymaga więcej.
Jak dla mnie nie jest żadnym powodem do marudzenia. Niczyjego...
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: zaklamanie

Paweł K.:
czas uleczy rany:)


Pewnie, że tak.
Dodam jeszcze tylko od siebie, że czasem koniec czegoś oznacza początek czegoś dużo bardziej fascynującego.
Nie ma co się poddawać "terrorowi" emocjonalnemu albo smutkowi tylko wstać, otrzepać się z kurzu i iść dalej:)

PZDR
Mogę sobie wydrukwoać i nad łózkiem powiesić? ;)

Ok ale bez zdjęcia;)))
Nieuczesany jestem.....
Już mam zdjęcie na mojej slomiance :) nie zmieścisz się ;)
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: zaklamanie

Łukasz P.:
czas uleczy rany:)


Pewnie, że tak.
Dodam jeszcze tylko od siebie, że czasem koniec czegoś oznacza początek czegoś dużo bardziej fascynującego.
Nie ma co się poddawać "terrorowi" emocjonalnemu albo smutkowi tylko wstać, otrzepać się z kurzu i iść dalej:)

PZDR
Mogę sobie wydrukwoać i nad łózkiem powiesić? ;)

Nie lepiej wyszeptać do ucha. Bardziej osobiste będzie i dojrzale:)
Ale kto komu??
już wszystko wiadomo to i o czym szeptać? ;)
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: zaklamanie

Łukasz P.:
tego świata. Jezeli zwiazek jest bardzo udany to jest dopełnieniem. Ale również obnaża wszelkie rysy, pęknięcia, z których być może nie zdajemy sobie sprawy. Niczego nie skleja. Wymaga więcej.
Jak dla mnie nie jest żadnym powodem do marudzenia. Niczyjego...


tak ale dziecko absorbuje dużo czasu i wysiłku i człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)
OJ Łukasz, od razu widać, ześ teoretyk :D

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Alina K.:
Łukasz P.:
tego świata. Jezeli zwiazek jest bardzo udany to jest dopełnieniem. Ale również obnaża wszelkie rysy, pęknięcia, z których być może nie zdajemy sobie sprawy. Niczego nie skleja. Wymaga więcej.
Jak dla mnie nie jest żadnym powodem do marudzenia. Niczyjego...


tak ale dziecko absorbuje dużo czasu i wysiłku i człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)
OJ Łukasz, od razu widać, ześ teoretyk :D


i tu się mylisz. co prawda swoich dzieci nie mam, ale w obliczu śmierci mamy na wychowaniu wspólnym z ojcem została dwójka rodzeństwa:) Co prawda z ojcem ale wiadomo jak jest z dziecmi mi doskonale:)

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Alina K.:
Łukasz P.:
tego świata. Jezeli zwiazek jest bardzo udany to jest dopełnieniem. Ale również obnaża wszelkie rysy, pęknięcia, z których być może nie zdajemy sobie sprawy. Niczego nie skleja. Wymaga więcej.
Jak dla mnie nie jest żadnym powodem do marudzenia. Niczyjego...


tak ale dziecko absorbuje dużo czasu i wysiłku i człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)
OJ Łukasz, od razu widać, ześ teoretyk :D

A dla pełności informacji to powiem otwarcie, jeden z nich jest niepełnosprawny. potrzebuje opieki 24h/dobe:) I co faktycznie mówie w oparciu o teorie?? Wątpie

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Łukasz P.:
Alina K.:
Łukasz P.:
tego świata. Jezeli zwiazek jest bardzo udany to jest dopełnieniem. Ale również obnaża wszelkie rysy, pęknięcia, z których być może nie zdajemy sobie sprawy. Niczego nie skleja. Wymaga więcej.
Jak dla mnie nie jest żadnym powodem do marudzenia. Niczyjego...


tak ale dziecko absorbuje dużo czasu i wysiłku i człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)
OJ Łukasz, od razu widać, ześ teoretyk :D


i tu się mylisz. co prawda swoich dzieci nie mam, ale w obliczu śmierci mamy na wychowaniu wspólnym z ojcem została dwójka rodzeństwa:) Co prawda z ojcem ale wiadomo jak jest z dziecmi mi doskonale:)
Poczekaj az bedziesz mial wlasne, bo narazie wiesz jak smakuje czekolada ale nie wiesz, jak zrobiona.
Alina K.

Alina K. Administruję,
zarządzam, szkolę

Temat: zaklamanie

Łukasz P.:
człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)
OJ Łukasz, od razu widać, ześ teoretyk :D


i tu się mylisz. co prawda swoich dzieci nie mam, ale w obliczu śmierci mamy na wychowaniu wspólnym z ojcem została dwójka rodzeństwa:) Co prawda z ojcem ale wiadomo jak jest z dziecmi mi doskonale:)
Z całym szacunkiem do Ciebie i Tego co przeszedłeś to jednak nie to samo co karmienie nocą piersią ;) wychowywanie z patnerem/rką :) to dopiero obnaża wszelkie pęknięcia związku...

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Jacek K.:
Łukasz P.:
Alina K.:
Łukasz P.:
tego świata. Jezeli zwiazek jest bardzo udany to jest dopełnieniem. Ale również obnaża wszelkie rysy, pęknięcia, z których być może nie zdajemy sobie sprawy. Niczego nie skleja. Wymaga więcej.
Jak dla mnie nie jest żadnym powodem do marudzenia. Niczyjego...


tak ale dziecko absorbuje dużo czasu i wysiłku i człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)
OJ Łukasz, od razu widać, ześ teoretyk :D


i tu się mylisz. co prawda swoich dzieci nie mam, ale w obliczu śmierci mamy na wychowaniu wspólnym z ojcem została dwójka rodzeństwa:) Co prawda z ojcem ale wiadomo jak jest z dziecmi mi doskonale:)
Poczekaj az bedziesz mial wlasne, bo narazie wiesz jak smakuje czekolada ale nie wiesz, jak zrobiona.

No własnie, że wiem jaki ma smak narazie mi niespieszno:)

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Alina K.:
Łukasz P.:
tego świata. Jezeli zwiazek jest bardzo udany to jest dopełnieniem. Ale również obnaża wszelkie rysy, pęknięcia, z których być może nie zdajemy sobie sprawy. Niczego nie skleja. Wymaga więcej.
Jak dla mnie nie jest żadnym powodem do marudzenia. Niczyjego...


tak ale dziecko absorbuje dużo czasu i wysiłku i człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)
OJ Łukasz, od razu widać, ześ teoretyk :D

Ja jestem teoretyk więc chętnie posłucham co z tymi dziećmi w związku:)

Patrząc z boku - zawsze mi szkoda dzieci bo wydaje mi sią że to one najbardziej po d... dostają za błędy dorosłych.

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Alina K.:
Łukasz P.:
człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)
OJ Łukasz, od razu widać, ześ teoretyk :D


i tu się mylisz. co prawda swoich dzieci nie mam, ale w obliczu śmierci mamy na wychowaniu wspólnym z ojcem została dwójka rodzeństwa:) Co prawda z ojcem ale wiadomo jak jest z dziecmi mi doskonale:)
Z całym szacunkiem do Ciebie i Tego co przeszedłeś to jednak nie to samo co karmienie nocą piersią ;) wychowywanie z patnerem/rką :) to dopiero obnaża wszelkie pęknięcia związku...

No tak dodatkowe problemy w łóżku no i to przewijanie:)

konto usunięte

Temat: zaklamanie

Alina K.:
Łukasz P.:
człowiek nie ma czasu myśleć o takich sprawach jak sprzeczki czy nieporozumienia. Dziecko ważniejsze.
Z drugiej strony nieszczęscia ludzi jednoczą. A nieszczęściem jest brak czas, nadmiar obowiązków itp:)
OJ Łukasz, od razu widać, ześ teoretyk :D


i tu się mylisz. co prawda swoich dzieci nie mam, ale w obliczu śmierci mamy na wychowaniu wspólnym z ojcem została dwójka rodzeństwa:) Co prawda z ojcem ale wiadomo jak jest z dziecmi mi doskonale:)
Z całym szacunkiem do Ciebie i Tego co przeszedłeś to jednak nie to samo co karmienie nocą piersią ;) wychowywanie z patnerem/rką :) to dopiero obnaża wszelkie pęknięcia związku...

Tak to nie to samo, partnerka wiecej narzeka:)



Wyślij zaproszenie do