konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Krystyna Smoczyńska:
>> Tak, czy się temu opieramy i machamy nogami, czy jest w nas
zgoda.

Nie opierają się chyba tylko samobójcy - chociaż i oni często podejmują się tego aktu aby coś zamanifestować, a tak na prawdę liczą, że ktoś ich uratuje...

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Brzezicka:
Dziękuję. Ranek mądrzejszy od wieczora. Poradzę sobie.:))

Wiem, że sobie poradzisz - z wszystkim mozna sobie radzić - niemniej jednak mam nadzieję, że będziesz się mierzyć z trudami tego świata z większą wewnetrzna radością:)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Aleksander Zwitowski:
Wiem, że sobie poradzisz - z wszystkim mozna sobie radzić - niemniej jednak mam nadzieję, że będziesz się mierzyć z trudami tego świata z większą wewnetrzna radością:)

Tak. Dostałam wczoraj dawkę nadziei.:)
Teraz zostaje tylko pracować, wierzyć i pozwolić aby czas działał na korzyść.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Marzenna M.:
Ja ???????? ( to pewnie BB bo ma ze mna wspólnotę :)

E tam. Kręcisz. BB odmówiła mi już przed laty :)))
To juz rozumiem, że teraz Ty w ramach wpólnoty :)))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata J.:
nie, ale dlaczego zakładasz, że przeżyłby go depresyjnie?
Opisałam to o godz.10.42. Poczytaj proszę a zrozumiesz.
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Jacek K.:
Marzenna M.:
Ja ???????? ( to pewnie BB bo ma ze mna wspólnotę :)

E tam. Kręcisz. BB odmówiła mi już przed laty :)))
To juz rozumiem, że teraz Ty w ramach wpólnoty :)))
Kurde sam mi dałeś kosza , jakis czas temu :-))) i tak sie cieszę ,ze ze mną rozmawiasz;-)
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Brzezicka:
Nic podobnego!
Z opisu wynika, że dzień był tak czy owak ostatni...Poprzedzające go dni były ciężkie i depresyjne, więc z prawdopodobieństwem bliskim pewnosci można przyjąć, że i ostatni dzień byłby taki sam.
niekoniecznie
Ponieważ jednak człowiek dostał dawkę nadziei, która go przywróciła do jego normalności sprzed choroby, to odszedł w radości. OK, być może bez swiadomości, że odchodzi...ale nie miałby tej świadomości nawet bez wykreowanej nadziei.

normalności????
czy umierający człowiek jest nienormalny???
właśnie o to chodzi, że bliscy nie akceptowali prawdy o nim, że umiera,
więc zadecydowali za niego, dali mu fałszywą iluzję, aby oni sami mogli się poczuć lepiej, bo być może chcieli go zobaczyć z czasu przed chorobą, bo być może to oni nie mogli unieść ciężaru tej śmierci;

umierający człowiek jest normalny i normalne jest to co przeżywa,
on umiera, więc dlaczego w ten dzień nie schować swoich potrzeb i nie pomóc mu akceptując fakt z jego życia i jego prawdziwe emocje
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Brzezicka:
Beata J.:
nie, ale dlaczego zakładasz, że przeżyłby go depresyjnie?
Opisałam to o godz.10.42. Poczytaj proszę a zrozumiesz.
czytam po kolei

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Marzenna M.:
Kurde sam mi dałeś kosza , jakis czas temu :-))) i tak sie cieszę ,ze ze mną rozmawiasz;-)
Ja Ci kosza ? A kto zagaił, że lubi szczupłe ?? :)
Jakos krótko trwało Twoje zainteresowanie :)
Ale do tego już się przyzwyczaiłem, czas nie jest moim sprzymierzencem :)))
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata J.:
on umiera, więc dlaczego w ten dzień nie schować swoich potrzeb
i nie pomóc mu akceptując fakt z jego życia i jego prawdziwe emocje
Wszystkie emocje są prawdziwe. Nie zgadzam sie z Tobą, że nowe emocje, które zrodziły się z być może płonnej nadziei są mniej prawdziwe, niż bez tej nadziei. Emocje się zmieniają co rusz, ale nie ma nieprawdziwych emocji.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Brzezicka:
Beata J.:
nie zgadzam się,
nie prawda

A jakaś argumentacja? Bo nie mogę Cię zrozumieć jak mówisz "nie-bo-nie".
życie nie jest teatrem, chyba, że ktoś sobie robi z niego teatr; wtedy tak;
ale wtedy spotykają się dwie marionetki, każda gra jakąś rolę a za tymi maskami są prawdziwi ludzie, którzy są kompletnie samotni o oddaleni od siebie;
samotność kukiełek w teatrze;
dlatego ja jestem zwolenniczką odkrywania prawdy o sobie, tylko wtedy mogę naprawdę nawiązać kontakt z sobą taką jaka jestem i tylko wtedy mogę nawiązać autentyczną bliską relację z innymi;
a nie moja maska z maską innej kukiełki
co jeszcze złego jest w teatrze, że może nam ta maska przyrosnąć do twarzy i nie wiemy kim jesteśmy;

etykieta, grzeczność nie jest teatrem a uregulowanym sposobem komunikowania się, ale opiera się na prawdzie;Beata J. edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 11:35

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Brzezicka:
Krystyna Smoczyńska:
A gdzie tu była mowa o anarchii? Ja nie widzę związku wolności z egoistycznym interesem. Chyba, że Ty to tak widzisz.
No to popiszmy mniej teoretycznie...

Jest para. I jest okazja, żeby zdradzić. Atrakcyjna okazja, więc i chęć wielka. Jest też wolność jednostki. Może wybrać swoją wolność i zaspokoić swoją chcicę.
Zdrada dla Ciebie jest może zaspokojeniem tylko chcicy. Ja ją znam z dwóch stron medalu i tak nie sądzę.
A może też
włączyć prywatny hamulec i zrezygnować ze swojej wolności i nie zdradzić.
Wszystko jest po coś. Nawet, kiedy przyszła zdrada można sobie z tym poradzić i nie nosić w sobie ani ciężarów poczucia krzywdy, ani winy. I to jest dla mnie wolność wew. Można być w więzieniu i też czuć się wew. wolnym. Nie o zew. okoliczności mi chodzi.
Teraz widzisz jak ja łączę wolność z egoizmem? Widzisz jaki związek ma bezwzględne umiłowanie wolności z anarchią?
Znam kobiety, które kosztem zew. norm, niegowania swej kobiecości i seksualności leczą się z cyst, torbieli i innych chorób, bo właśnie utkwiły w etyczno moralnym więzieniu widzenia seksu jako grzeszności. Albo takie, które przypłaciły to operacjami, a więć najbardziej skrajną nienawiścią do siebie jako do kobiety. To tu widzę większe "zło" niszczące akceptację siebie. Tu nie chodzi o to, by z byle kim, byle jak, byle gdzie. Ale o mądrą troskę o siebie. A to nie to samo co egoizm, wolność czy anarchia.Krystyna Smoczyńska edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 11:32
Marzena M.

Marzena M. Coraz mniej mnie
dziwi....

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Jacek K.:
Marzenna M.:
Kurde sam mi dałeś kosza , jakis czas temu :-))) i tak sie cieszę ,ze ze mną rozmawiasz;-)
Ja Ci kosza ? A kto zagaił, że lubi szczupłe ?? :)
Jakos krótko trwało Twoje zainteresowanie :)
Ale do tego już się przyzwyczaiłem, czas nie jest moim sprzymierzencem :)))
Czy wybaczysz mi tę zdradę ???? ;-) zbładziłam ,ale szczerze załuję
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Brzezicka:
Beata J.:
on umiera, więc dlaczego w ten dzień nie schować swoich potrzeb
i nie pomóc mu akceptując fakt z jego życia i jego prawdziwe emocje
Wszystkie emocje są prawdziwe. Nie zgadzam sie z Tobą, że nowe emocje, które zrodziły się z być może płonnej nadziei są mniej prawdziwe, niż bez tej nadziei. Emocje się zmieniają co rusz, ale nie ma nieprawdziwych emocji.
ktoś zadecydował, że temu człowiekowi będzie lepiej umierać z iluzją, więc go okłamał
co w tym jest prawdziwego?
analogiczna sytuacja:
ktoś Ci powie, że Cię kocha a tak nie jest ale chce wygenerować w Tobie miłość czy inne korzyści uzyskać, np seks, pieniądze itp;
ktoś steruje Twoim życiem manipulując Tobą, opierając się na kłamstwie,
czy chciałabyś być w takiej sytuacji?
raczej nie, nie ważne jak fajnie jest przez chwilę zanim iluzja pęknie;
tracisz czas i szanse wtedy może na prawdziwą miłość bo ową iluzję mylisz z miłościąBeata J. edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 11:37
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata J.:
ktoś zadecydował, że temu człowiekowi będzie lepiej umierać z iluzją, więc go okłamał
co w tym jest prawdziwego?
analogiczna sytuacja:
ktoś Ci powie, że Cię kocha a tak nie jest ale chce wygenerować w Tobie miłość czy inne korzyści uzyskać, np seks, pieniądze itp;
ktoś steruje Twoim życiem manipulując Tobą, opierając się na kłamstwie,
czy chciałabyś być w takiej sytuacji?
Byłam w takiej sytuacji. I dziś nie uważam, że to ja byłam marionetką w grze tego człowieka, tylko równoprawną uczestniczką tej maskarady. Tak samo ja jestem odpowiedzialna za to, że żyłam iluzją i pozwoliłam się uwieść i zmanipulować, jak ten człowiek, który tak ze mną pograł.

Krótko mówiąc ja wierzę w wolną wolę każdego człowieka w każdej chwili. W jego odpowiedzialność za jego wybory.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Brzezicka:
Byłam w takiej sytuacji. I dziś nie uważam, że to ja byłam marionetką w grze tego człowieka, tylko równoprawną uczestniczką tej maskarady. Tak samo ja jestem odpowiedzialna za to, że żyłam iluzją i pozwoliłam się uwieść i zmanipulować, jak ten człowiek, który tak ze mną pograł.
nie ma znaczenia czy weszłaś w to sama czy nie, pewnie masz rację,
nie do końca weszłaś w to sama, weszłaś w sytuację którą brałaś za coś innego; bo ktoś Ci podał kłąmstwo za prawdę;
ale jednak ktoś budując coś na kłamstwie pozbawił Cię prawdy, szansy na coś prawdziwego
Krótko mówiąc ja wierzę w wolną wolę każdego człowieka w każdej chwili. W jego odpowiedzialność za jego wybory.
to prawda, ale jak ktoś Cię okłamuje to zabiera Ci tą szansę na prawdziwy wybór, autentyczny
raczej nie, nie ważne jak fajnie jest przez chwilę zanim iluzja pęknie;
tracisz czas i szanse wtedy może na prawdziwą miłość bo ową iluzję mylisz z miłościąBeata J. edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 11:44

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Aleksander Zwitowski:
Krystyna Smoczyńska:
>> Tak, czy się temu opieramy i machamy nogami, czy jest w nas
zgoda.

Nie opierają się chyba tylko samobójcy - chociaż i oni często podejmują się tego aktu aby coś zamanifestować, a tak na prawdę liczą, że ktoś ich uratuje...
Wiesz tak się złożyło w moim życiu, że różne rzeczy doświadczałam i po różnych stronach barykady stałam.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Marzenna M.:
Czy wybaczysz mi tę zdradę ???? ;-) zbładziłam ,ale szczerze załuję
Oj, gdybyś nie mieszkała w stolycy, poczułabyś jak bardzo wybaczam :))))

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Aleksander Zwitowski:
Nie opierają się chyba tylko samobójcy - chociaż i oni często podejmują się tego aktu aby coś zamanifestować, a tak na prawdę liczą, że ktoś ich uratuje...
Oczywiście. Próba samobójcza jest najczęściej ostatnim krzykiem rozpaczy : tu jestem !!! Niech mnie ktoś zauważy i pomoże !!!!!

Kto chce naprawde umrzeć, zrobi to skutecznie.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Krystyna Smoczyńska:
Znam kobiety, które kosztem zew. norm, niegowania swej kobiecości i seksualności leczą się z cyst, torbieli i innych chorób, bo właśnie utkwiły w etyczno moralnym więzieniu widzenia seksu jako grzeszności. Albo takie, które przypłaciły to operacjami, a więć najbardziej skrajną nienawiścią do siebie jako do kobiety. To tu widzę większe "zło" niszczące akceptację siebie. Tu nie chodzi o to, by z byle kim, byle jak, byle gdzie. Ale o mądrą troskę o siebie. A to nie to samo co egoizm, wolność czy anarchia.Krystyna Smoczyńska edytował(a) ten post dnia 12.03.10 o godzinie 11:32
nie rozumiem?



Wyślij zaproszenie do