konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Sebastian B.:
Chyba nie dałbym rady......zdrada to najgorsze co może spotkać wrazliwego człowieka...
a nie wrazliwego?

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Dorota J.:
Wiktor Sułkowski:
Elżbieta J.:
Wiktor Sułkowski:
Zdrada to kleska obu stron! Jesli dochodzi do zdrady to winne sa zawsze obie strony.
Nie zgadzam się z tym. Winny jest zawsze zdradzający.

No to sobie tak mysl, ale by ktokolwiek pomyslal o zdradzie musi na ten pomysl wpasc, musi nie otrzymywac w zwiazku tego co potrzebuje.

jak mu tak zle, niech najpierw odejdzie od aktualnej zony/ partnerki/ kochanki/ konkubiny czy jak inaczej te osobe nazwac.

Moze ma za duze wymagania, albo druga strona tego nie
chce by otrzymywal. Zdradzajacy oczywiscie popelnia blad- bo zdrada to nieuczciwosc.

zdrada to kurestwo- sorrki za slownictwo. ale najlepiej pasuje.

Lepiej sprawe obgadac zanim do zdrady
dojdzie,a le kto zdaje sobie sprawe z takich metod. Rzadko kto rozumie co sie dzieje, dopiero gdy tragedia to zastanawiamy sie co sie stalo!

ja Cie prosze. jak idziesz z kims do lozka, to na haju jestes? czy na Prozacu? A moze calkiem trzezwy?

A i wtedy bez pomocy nie udaje sie rozumiec. Polecam
"Zwiazki i rozwiazki" Grochola z Wisniewskim.

o no Grochola to taki przyklad jak kula w plot. Po prostu literacko- zyciowy wzor do nasladowania.

Pozdrawiam
Wywiadu Grocholi z Wiosniewski nie czytalas to nie mow! Rozne drogi prowadza do bledow. Moze Ciebie prozak zy inny Haj! Pewnie lepiej byloby miec taki zwiazek, w ktorym rozmawia sie o wzajemnych potrzebach codziennie a nie po jakis faktach, ale to utopia!:( Poza tym jak jest zle jak mowisz - to niech zostawi- a to nie rodzaj zdrady? Nie wtedy jest ok! Obluda!

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Agnieszka P.:
Sebastian B.:
Chyba nie dałbym rady......zdrada to najgorsze co może spotkać wrazliwego człowieka...
a nie wrazliwego?

takiemu jest pewnie łatwiej.....znieśc to co jest nie do zniesienia...
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Wiktor Sułkowski:

Tak to tez mozna okreslic, ntomiast pojecie winy w takich razach jest nieco szersze. Jak by na to nie patrzec. I nie probuje tu nikogo wybielac czy oskarzac!Pa
Ale przerzucasz część winy na zdradzonego a wybielasz zdradzającego.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Wiktor Sułkowski:
Pewnie lepiej byloby miec taki zwiazek, w ktorym rozmawia sie o wzajemnych potrzebach codziennie a nie po jakis faktach, ale to utopia!:(

Dlaczego utopia ? Na zasadzie: "Ja nie mam dobrego związku to takie nie istnieją" ? No więc istnieją i nie są utopią. Ja taki mam.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Widzę że temat się rozkręcił.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Wiktor Sułkowski:
Poza tym jak jest zle jak mowisz - to niech zostawi- a
to nie rodzaj zdrady? Nie wtedy jest ok! Obluda!

Dlaczego obłuda ? Skoro związek się skończył i nie chcemy tkwić w fikcji - uczciwiej jest zakończyc i dopiero wskakiwać do następnego łóżka.
Ale nie odwrotnie. Bo wtedy ranimy podwójnie. Kłamiemy i zdradzamy.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Wiktor Sułkowski:
Wywiadu Grocholi z Wiosniewski nie czytalas to nie mow! Rozne
drogi prowadza do bledow. Moze Ciebie prozak zy inny Haj! Pewnie lepiej byloby miec taki zwiazek, w ktorym rozmawia sie o wzajemnych potrzebach codziennie a nie po jakis faktach, ale to utopia!:( Poza tym jak jest zle jak mowisz - to niech zostawi- a to nie rodzaj zdrady? Nie wtedy jest ok! Obluda!
nie czytasz ze zrozumieniem. wiec jak rozmawiasz?:))))
oj... Pana szpital jest moim klientem, a ja tu normalnie calosciowo pyskuje:))))Dorota J. edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 17:42

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Joanna W.:
Jacek K.:
Dorota J.:
22 strony o wybaczniu hipotetycznym, badz nie:))
Bo tu się starły diwe armie.
Tych co nie wiedza o czy pisza i tych co zostali zdradzeni.

Jak zwykle zabrakło tych co zdradzili :)))


Taaa, tylko idiota by sie przyznał:)
niekoniecznie. ja mam czterech kloegow, ktorzy zdradzili i sie do tego przyznaja. i przyznaja, ze byla to najwieksza glupota w ich zyciu.
czy sa idiotami? po trosze tak.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

zwiazki to sa chemiczne
ludzie miedzy soba to wspolzyja niekoniecznie fizycznie
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Agnieszka P.:
zwiazki to sa chemiczne
ludzie miedzy soba to wspolzyja niekoniecznie fizycznie
podobno miłość to chemia :)

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Elżbieta J.:
Agnieszka P.:
zwiazki to sa chemiczne
ludzie miedzy soba to wspolzyja niekoniecznie fizycznie
podobno miłość to chemia :)
Ela podobno to i Elvis zyje:)
Marek Mejssner

Marek Mejssner analityk rynku,
redaktor, content
manager...

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Nie. Zdrada=brak chęci bycia z dotychczasowym partnerem=poszukiwanie nowego=koniec związku.
Jeśli jest to koniec, to koniec.Dalej już nie ma nic. Jest ściana.
Miałem kolegę, który zastał swoją żonę w łóżku z kochankiem. Jak stał tak wyszedł zostawiając w domu wszystko. A był bardzo dobrym mężem: dbałym, dobrym... może za dobrym właśnie?
Piliśmy potem nieraz razem, bo nie mógł tego znieść. Ale nie wrócił. Rozumiem go, choć wiem, ile to go kosztowało, bo przy tym byłem. W tej chwili jest w Szwecji.
Rozwiódł się...właśnie z powodu tej zdrady.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Agnieszka P.:
Elżbieta J.:
Agnieszka P.:
zwiazki to sa chemiczne
ludzie miedzy soba to wspolzyja niekoniecznie fizycznie
podobno miłość to chemia :)
Ela podobno to i Elvis zyje:)
a nie? sa dowody, ze tak:))))

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Dorota J.:
Agnieszka P.:
Elżbieta J.:
Agnieszka P.:
zwiazki to sa chemiczne
ludzie miedzy soba to wspolzyja niekoniecznie fizycznie
podobno miłość to chemia :)
Ela podobno to i Elvis zyje:)
a nie? sa dowody, ze tak:))))
wiec jezeli wierzysz,ze Elvis zyje to tak samo uwierz,ze tak zwany zwiazek przetrwa na wieki bez szwankuAgnieszka P. edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 17:46

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Agnieszka P.:
a nie? sa dowody, ze tak:))))
wiec jezeli wierzysz,ze Elvis zyje to tak samo uwierz,ze tak zwany zwiazek przetrwa na wieki bez szwankuAgnieszka P. edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 17:46
na pewno bez poczucia humoru nie przezyje. to wiem na pewno:)))
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Agnieszka P.:

wiec jezeli wierzysz,ze Elvis zyje to tak samo uwierz,ze tak zwany zwiazek przetrwa na wieki bez szwankuAgnieszka P. edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 17:46
zdefiniuj "bez szwanku"

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Agnieszka P.:
Elżbieta J.:
Agnieszka P.:
zwiazki to sa chemiczne
ludzie miedzy soba to wspolzyja niekoniecznie fizycznie
podobno miłość to chemia :)
Ela podobno to i Elvis zyje:)
mi się wydaje że "chemia" to nie koniecznie miłość, bo przecież często ludzie czują do kogoś "chemie" na początku znajomości, nie znając dobrze drugiej osoby a tu ciężko mówić o miłości bardziej o zauroczeniu czy pożądaniu :)
aczkolwiek w miłości chemia musi być ;)Emilia W. edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 20:09
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Arkadiusz Brysiak:
hmmm jedna po lewej druga po prawej, śliny by zabrakło od obrzędów myślę..

Arus, co to za fotka ? :-)))
W pierwszej chwili myślałam, że to Madonna do mnie napisała :-))))))

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Elżbieta J.:
Agnieszka P.:

wiec jezeli wierzysz,ze Elvis zyje to tak samo uwierz,ze tak zwany zwiazek przetrwa na wieki bez szwankuAgnieszka P. edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 17:46
zdefiniuj "bez szwanku"
Ela bez szwanku czyli w blogim zapewnieniu,ze wciaz sie kochamy,ze burze nas omina,klotnie zdrady etc:)



Wyślij zaproszenie do