Elżbieta J. Początek drogi
Temat: Wybaczylibyście zdradę ?
Krystyna Smoczyńska:A czym jest dla Ciebie kara ? Dla mnie kara i nagroda to składowe konsekwencji. Jeśli mysz jest nieostrozna to złapie ja kot i chyba nie ma dla niej wiekszego znaczenia czy to jest konsekwencja czy kara.
Elżbieta J.:Konsekwencje rozumiem jako konsekwencje, a nie jako kara lub nagroda.
A co jest złego w karaniu złego postępowania ? Konsekwencje - to najbardziej naturalna rzecz na swiecie.
To jest zaufanie do życia czyli znowu cos innego niz zaufanie do partnera.Zaufanie to też postawa, że dostajesz w życiu to co najlepsze dla ciebie.Ciekawe podejście, ale dopóki jest grzebanie w ciągłej ocenie winien/niewinien ten niby niewinny- zdradzony ma super pretekst do pielęgnowanie postawy bycia ofiarą w domyśle (jestem lepszy, zawsze żyłem w prawdzie, tylko ona/on jest winna). Na pewno już nie zbuduje zaufania.No i własnie o tym piszemy z Jackiem. O utracie zaufania.
Nie oceniasz to jako fatum, ale jako możliwość przyjrzenia się sobie.Możesz np. zobaczyć, czy mam uzdrowić emocje zazdrości, kontrolę partnera itd.