Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Jacek K.:
Beata J.:
no i wszystko się pięknie układa między wami?
nie, układa się, bo on mnie nie kochał i odszedł
NIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
On Cię zdradził bo Cię nie kochał.
Gdzie jest zdrada nie ma miłości i nie ma co o tym dyskutować.
Niepotrzebnie wybaczałas.
oczywiście, że mnie nie kochał, wiedziałam o tym
wybaczyłam mu, że mnie oszukał, zwodził przez dwa lata, kłamał
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Ś.:

w życiu nie uwierzę że będzie kobieta taka która po zdradzie faceta nie będzie miała lęku że znów ją zdradza....że nie będzie szukała dowodów na swoje domniemania ..nie będzie dopytywać

to zatruje życie im obojgu
A wiesz ile kobiet nie zostalo zdradzonych a sprawzaja mężom kieszenie i maile ? Kazda z nich powinna odejść byc sama do końca zycia ?


jakoś nie wierzę w sielankę po zdradzie
Znam conajmniej dwa takie przypadki. W jednym małzonkowie nawet wspolnie wychowują corkę męża i byłej kochanki.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Magdalena Malgorzata P.:
Nika B.:
Magda a może my zacofane jakieś jesteśmy oldfashioned?

Wole swoje "zacofanie", niz tez haremowy obrzęd...
hmmm jedna po lewej druga po prawej, śliny by zabrakło od obrzędów myślę..
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Jacek K.:
Beata J.:
ja wybaczyłam nie po to aby do upokorzyć, czy pokazać, że jestem lepsza, czy też aby mieć go w garści, ale wybaczyłam, bo nie lubię nosić w sercu nieprzebaczenia;
Czyli jednak z egoizmu :)
poza tym mam świadomość, ze sama jestem słaba
czytasz uważnie co piszę, napisałam o tym w drugim poście, tak wybacza się dla siebie, bo nieprzebaczenie zabija tego kto nie przebacza, a ten inny może miec to w nosie

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Krystyna Smoczyńska:
Beata Ś.:
w życiu nie uwierzę że będzie kobieta taka która po zdradzie faceta nie będzie miała lęku że znów ją zdradza....że nie będzie szukała dowodów na swoje domniemania ..nie będzie dopytywać
to zatruje życie im obojgu
jakoś nie wierzę w sielankę po zdradzie
to mała twa wiara.
Twoja wola prawdą się staje. Mówisz i masz.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Elżbieta J.:
Beata Ś.:

w życiu nie uwierzę że będzie kobieta taka która po zdradzie faceta nie będzie miała lęku że znów ją zdradza....że nie będzie szukała dowodów na swoje domniemania ..nie będzie dopytywać

to zatruje życie im obojgu
A wiesz ile kobiet nie zostalo zdradzonych a sprawzaja mężom kieszenie i maile ? Kazda z nich powinna odejść byc sama do końca zycia ?


jakoś nie wierzę w sielankę po zdradzie
Znam conajmniej dwa takie przypadki. W jednym małzonkowie nawet wspolnie wychowują corkę męża i byłej kochanki.
zależy czy ma login i hasło do malia hehe
Tomasz L.

Tomasz L. informatyk

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Aśka Greczkowska:
U mnie drewno na ścianach.
Z lupą szukam plamy;)
w szałasie mieszkasz?;)
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Arkadiusz Brysiak:
są pewne granice, których nikt nie może przekroczyć, wszystko ma swoja przyczynę, rysy w związku muszą być czymś spowodowane, nikt nie chce nigdy nikogo zranić
No tak!
Co nie przeszkadza nijak w fakcie, że ostatecznie każdy wybiera tak, aby uzyskać dla siebie to czego oczekuje.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Krystyna Smoczyńska:
Elżbieta J.:
No własnie z Jackiem twierdzimy, ze nie bedziemy siebie karać bo zdrada partnera to nie nasza wina. A doświadczenie nas uczy - ze nie nalezy tej osobie ufać.
Ale obarczając jedną stronę winą, jak wcześniej napisałaś jest próbą wymierzenia kary drugiej stronie. To ty jesteś ta bez winny, a druga strona winna.
A co jest złego w karaniu złego postępowania ? Konsekwencje - to najbardziej naturalna rzecz na swiecie.
Ciekawe podejście, ale dopóki jest grzebanie w ciągłej ocenie winien/niewinien ten niby niewinny- zdradzony ma super pretekst do pielęgnowanie postawy bycia ofiarą w domyśle (jestem lepszy, zawsze żyłem w prawdzie, tylko ona/on jest winna). Na pewno już nie zbuduje zaufania.
No i własnie o tym piszemy z Jackiem. O utracie zaufania.

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata J.:
wybacza się dla siebie, bo nieprzebaczenie zabija tego kto nie przebacza, a ten inny może miec to w nosie
to nie o zabijanie chodzi, ale bardziej o pielęgnowanie uraz, a potem się dziwimy, że zamiast sprowadzać niebo na ziemię tworzymy sami sobie własne piekiełka.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Brzezicka:
Arkadiusz Brysiak:
są pewne granice, których nikt nie może przekroczyć, wszystko ma swoja przyczynę, rysy w związku muszą być czymś spowodowane, nikt nie chce nigdy nikogo zranić
No tak!
Co nie przeszkadza nijak w fakcie, że ostatecznie każdy wybiera tak, aby uzyskać dla siebie to czego oczekuje.
egoizm jest najgorszy, ja nigdy nikomu nie mówię co ma robić, czego nie, jestem tolerancyjny, uśmiechnięty prawie zawsze, niczego od nikogo nie oczekuje i nie lubie brać niczego od nikogo
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Jacek K.:
Beata J.:
a zauważyłeś, że napisałam że razem przepracujemy problem
No właśnie widzę. Tak wspólnie, że okazało się, że Cię nie kochał i nie kocha.
tak
Zabezpieczył sobie tylko tyły i poszedł na "wspólne" przepracowanie.
nie, jak mi to powiedział to po to aby zerwać znajomość
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Arkadiusz Brysiak:
egoizm jest najgorszy, ja nigdy nikomu nie mówię co ma robić, czego nie, jestem tolerancyjny, uśmiechnięty prawie zawsze, niczego od nikogo nie oczekuje i nie lubie brać niczego od nikogo
Nie pisałam o egoiźmie, tylko o instynkcie samozachowawczym.
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Krystyna Smoczyńska:
Beata J.:
wybacza się dla siebie, bo nieprzebaczenie zabija tego kto nie przebacza, a ten inny może miec to w nosie
to nie o zabijanie chodzi, ale bardziej o pielęgnowanie uraz, a potem się dziwimy, że zamiast sprowadzać niebo na ziemię tworzymy sami sobie własne piekiełka.
dokładnie;
pisząc zabijanie użyłam zbyt mocnego słowaBeata J. edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 13:29
Marek M.

Marek M. "Mieć w górze niebo,
w sobie spokój, pod
sobą krzesło a ś...

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Jacek K.:
bo nie lubię nosić w sercu nieprzebaczenia;
Czyli jednak z egoizmu :)
nie wybacza sie rowniez z egoizmu. nie trzeba sie martwic czy to moze sie powtorzyc ani zastanawiac co bylo nie tak ze do tego doszlo :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Elżbieta J.:
A co jest złego w karaniu złego postępowania ? Konsekwencje - to najbardziej naturalna rzecz na swiecie.
Konsekwencje rozumiem jako konsekwencje, a nie jako kara lub nagroda.
Ciekawe podejście, ale dopóki jest grzebanie w ciągłej ocenie winien/niewinien ten niby niewinny- zdradzony ma super pretekst do pielęgnowanie postawy bycia ofiarą w domyśle (jestem lepszy, zawsze żyłem w prawdzie, tylko ona/on jest winna). Na pewno już nie zbuduje zaufania.
No i własnie o tym piszemy z Jackiem. O utracie zaufania.
Zaufanie to też postawa, że dostajesz w życiu to co najlepsze dla ciebie. Nie oceniasz to jako fatum, ale jako możliwość przyjrzenia się sobie.Możesz np. zobaczyć, czy mam uzdrowić emocje zazdrości, kontrolę partnera itd.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Krystyna Smoczyńska:
Twoja wola prawdą się staje. Mówisz i masz.
Krystyno. Jestem przekonany,że tym razem jesteś zbyt wielka optymistką.
Są rzeczy,które tak bardzo ranią,że najwieksza wiara - da wybaczenie, spokój,naukę itd.
Ale i tak pozostawią rysę.
I choc to nie znaczy,że ta rysa będzie powodem katastrofy ale ona tam pozostanie na stałe i zawsze będzie taką pomyłką w sztuce budowlanej, która może doprowadzic do katastrofy budowlanej.

A kto chce mieszkać w luksusowej willi, która być może w każdej chwili się zawali ?
To już lepiej w pewnym M4
Beata K.

Beata K. odkryć źródło w
sobie :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Jacek K.:
I choc to nie znaczy,że ta rysa będzie powodem katastrofy ale ona tam pozostanie na stałe i zawsze będzie taką pomyłką w sztuce budowlanej, która może doprowadzic do katastrofy budowlanej.
nie zawsze musi być to rysa, która prowadzi do katastrofy
Agnieszka R.

Agnieszka R. świat gadżetów!

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

tak sobie Was czytam i zastanawiam się jakbym postąpiła w sytuacji, gdybym dowiedziała sie, że mój mąż wali mnie w rogi...
ktoś tu powiedział, że zdrada ma różne oblicza i też tak uważam. co innego jednorazowy skok, co innego długofalowy romans emocjonalny. jednak czy aby napewno. swego czasu myślałam, że jestem w stanie wiele wybaczyć, bo gdy kocham to na całego, właśnie na dobre i na złe. ale... nie mam męża więc w sumie ciężko mi się aż tak uzewnętrznić i powiedzieć że wyrzuciłabym gnoja, czy też wybaczyłabym, po czasie. nie wiem. pewnie pierwsze co chciałabym zrobić to wyprowadzić jego rzeczy przez okno:) potem pewnie przechodziłabym przez wszystkie stadia emocjonalne, od żalu po wnerw na maxa (tudzież w odwrotnej kolejności).
nie zgadzam się, że zdrada jest zawsze winą obu stron. swego czasu spotykałam sie z panem, który jak sie potem okazało kochał wszystkie kobiety tego świata. przyznam, że poczułam się wtedy...dziwnie, ale napewno nie było to z mojej winy. romansował w sumie z 4 paniami:/ dowiedziałam sie przez całkowity przypadek, po prostu intuicja zadziałała i jej nie zignorowałam.
myślę, że każda sytuacja/zwiazek jest inny dlatego też opinii będzie wiele. znam małżeństwa, które przeżyły zdradę i dziś są nadal małżeństwem. jakim naprawdę? trudno mnie oceniać. nie moja bajka. myślę, jednak że jeżeli to był jednorazowy wybryk i strona czuje skruchę, oboje chcą nad zwiazkiem pracować, to można się zastanowić. jednak nigdy w życiu nie byłabym żoną mężczyzny, który by mnie zdradzał, ja bym o tym wiedziała, wiedziałabym, że weekend ktory spędza poza domem (wyjazd służbowy) jest jego weekendem z nią i nic kompletnie bym z tym nie robiła w imię zasady: nie dam Ci rozwodu! po moim trupie! a takie oto małżeństwa też znam... przeszli taką zdradę i dziś są "szczęśliwym" małżeństwem. chyba różnie pojmujemy szczęście.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Arkadiusz Brysiak:
niczego od nikogo nie oczekuje i nie lubie brać niczego od nikogo

a ja jak dają to biorę a jak biją to uciekam;))Aleksander Zwitowski edytował(a) ten post dnia 11.03.10 o godzinie 13:33



Wyślij zaproszenie do