konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Wiktor Sułkowski:
Elżbieta J.:
Wiktor Sułkowski:
Zdrada to kleska obu stron! Jesli dochodzi do zdrady to winne sa zawsze obie strony.
Nie zgadzam się z tym. Winny jest zawsze zdradzający.

No to sobie tak mysl, ale by ktokolwiek pomyslal o zdradzie musi na ten pomysl wpasc, musi nie otrzymywac w zwiazku tego co potrzebuje.

jak mu tak zle, niech najpierw odejdzie od aktualnej zony/ partnerki/ kochanki/ konkubiny czy jak inaczej te osobe nazwac.

Moze ma za duze wymagania, albo druga strona tego nie
chce by otrzymywal. Zdradzajacy oczywiscie popelnia blad- bo zdrada to nieuczciwosc.

zdrada to kurestwo- sorrki za slownictwo. ale najlepiej pasuje.

Lepiej sprawe obgadac zanim do zdrady
dojdzie,a le kto zdaje sobie sprawe z takich metod. Rzadko kto rozumie co sie dzieje, dopiero gdy tragedia to zastanawiamy sie co sie stalo!

ja Cie prosze. jak idziesz z kims do lozka, to na haju jestes? czy na Prozacu? A moze calkiem trzezwy?

A i wtedy bez pomocy nie udaje sie rozumiec. Polecam
"Zwiazki i rozwiazki" Grochola z Wisniewskim.

o no Grochola to taki przyklad jak kula w plot. Po prostu literacko- zyciowy wzor do nasladowania.

Pozdrawiam
Paulina S.

Paulina S. człowiek od reklamy,
sprzedaży i
ludzkiego podejścia
do b...

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Nie popieram wybaczania, Po roku i tak sobie wymyślił powód żebyśmy nie byli razem:P
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Marek Sobczak:
Miałaś racje to chodziło o wypowiedz innej osoby.Miałem na myśli Amelie.M.
Witaj/witajcie,
nie wiem cy miałam rację, bo z mojej strony wiele cierpkich słów wyszło i nic nie szkodzi, ze miałes kogoś innego na mysli.

Zadałeś wczoraj pytanie co mi przeszkadza, ze zyjesz z dwoma kobietami.
Otóż mnie nic to nie przeszkadza. Zastanawiam się po co zadajesz takie pytanie, skoro sam jestes przekonany o słuszności swoich wyborów?
Wydaje mi się jednak, ze nie jesteś przekonany.
Na forum takim jak to szukasz potwierdzenia i podswiadomie od razu atakujesz wszystkich, którzy mogliby mieć inne zdanie.

Bo się boisz, bo szukasz akceptacji- tak jak kazdy.

Zyjesz z dwoma kobietami i jesteś przekonany, ze układ jest jak najbardziej słuszny. Dla obu pan również?

Masz świadomość ich uczuć? Uczuć za które odpowiadamy- bo odpowiadamy za kazdą istotę, w której wzbudzamy uczucia.

Odpowiadasz za dyskomfort ich uczuć, kiedy jesteś z tą drugą?
Dokładnie taki sam na jaki skazałbyś się sam, pozwalajac na wejście innego mężczyzny w ten układ.
Skoro dla Ciebie jest/byłby to dyskomfort dlaczego im tego odmawiasz?
W imię swojej miłości do nich? A jakież to jest kochanie, jeśli Ty piszesz, że jak kobieta zdradza to źle, a taki układ kiedy na codzien deptane jest poczucie bezpieczenstwa, intymności i przynaleznosci tych kobiet, jest całkiem ok?
Bo co, bo Ty z jakiś przyczyn jesteś lepszy? Od kogo?

Bo potrafisz chamsko sie odciąć- ja też, i co? Kto znasz jest lepszy?

ten kto użyje wulgarniejszcze jezyka, czy ten kto sznuje innych i star się nie sprawiać innym bólu?

Z kim Ty chciałbys obcować? Z kobietą, która depcze twoje uczucia i poczucie bespieczenstwa, czy z kobietą która sznuje Twoje potrzeby?

Odpowiedz sobie na pytania z kim chciałbyś być i szczerze- czy z Tobą można chcieć być.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Emilia W.:
Jak myślicie czy można mówić o miłości jeśli ktoś kogoś zdradził ?
Jaki moment wg Was można już uznać za zdradę ?

Na pierwsze pytanie odpowiadam,-nie
na drugie, -każdy w którym druga strona wykazuje ogromne zainteresowanie inną osobą.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Nie wiem czy bym wybaczyła, po prostu nie byłam nigdy w takiej sytuacji. Odrózniam też zdrade jednorazowa np po pijaku z pania z Agencji od wieloletniego, emocjonalnego romasu. Oczywiscie zdrada jest zdradą ale okoliczności są inne, jedna moze bolec mniej inna bardziej.
Niezależnnie jednak czy zabolałoby mnie mocniej czy słabiej byłby to koniec zwiazku. Nie z powodu dumy ale z powodu pamięci. Wybaczyć nie znaczy zapomnieć.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Joanna W.:
jedna moze bolec mniej inna bardziej.

a czy mozna wartościować ból?
Boli i już, boli jak cholera i nie myslimy wtedy czy "taki inny ból" byłby lepszy.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Beata Konczarek:
Joanna W.:
jedna moze bolec mniej inna bardziej.

a czy mozna wartościować ból?
Boli i już, boli jak cholera i nie myslimy wtedy czy "taki inny ból" byłby lepszy.

To wszystko zależy od emocji i okoliczności, dlatego czasami łatwiej wybaczyć zdradę, czasem trudniej, czasem wogole nie jest to mozliwe.
Tu nic nie jest czarno-biale.
Beata Konczarek

Beata Konczarek interesuje mnie
praca wylacznie w
branzy opakowan

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Joanna W.:
Beata Konczarek:
Joanna W.:
jedna moze bolec mniej inna bardziej.

a czy mozna wartościować ból?
Boli i już, boli jak cholera i nie myslimy wtedy czy "taki inny ból" byłby lepszy.

To wszystko zależy od emocji i okoliczności, dlatego czasami łatwiej wybaczyć zdradę, czasem trudniej, czasem wogole nie jest to mozliwe.
Tu nic nie jest czarno-biale.
Dokładnie tak
Anna G.

Anna G. W życiu chodzi o to
by być trochę
niemożliwym ;)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Emilia W.:
Anna G.:
Emilia W.:
Jak myślicie czy można mówić o miłości jeśli ktoś kogoś zdradził ?
Jaki moment wg Was można już uznać za zdradę ?
Emilio każdy ma inne granice...
myslę że można mówić o miłości... zdrada czasem zdarza się ale nie jest to dowód że się nie kocha...
ja cały czas podkreślam że wyrażam swoje zdanie, nikogo i niczego nie oceniam,piszę tylko co myślę na dany temat bo przecież po to tu jesteśmy by wyrazić swoje poglądy i zapoznać się z przekonaniami innych :)

ależ nie zarzucam Ci nic podobnego: że oceniasz, że osądzasz etc. :) ja też wyraziłam swój pogląd iż każdy ma inne granice. Każdy związek daje sobie więcej lub mniej swobody... choć dopuszczenie się zdrady wychodzi poza kanon jaki przyjmuje związek. Jednakże czasem zdrada potrafi ugruntować siłę związku, czasem działa destrukcyjnie. Zależy czy potrafimy sobie lub innym to wybaczyć :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Joanna W.:
Nie wiem czy bym wybaczyła, po prostu nie byłam nigdy w takiej sytuacji. Odrózniam też zdrade jednorazowa np po pijaku z pania z Agencji od wieloletniego, emocjonalnego romasu. Oczywiscie zdrada jest zdradą ale okoliczności są inne, jedna moze bolec mniej inna bardziej.
Niezależnnie jednak czy zabolałoby mnie mocniej czy słabiej byłby to koniec zwiazku. Nie z powodu dumy ale z powodu pamięci. Wybaczyć nie znaczy zapomnieć.

Wybaczenie to nie zapomnienie, ale uzdrowienie. Tak można wybaczyć i dalej kochać- nie za to jaki miałbyś/miałabyś być, ale za to że jesteś. Ale wybaczenie innym warto zacząć od siebie np. za to, że nie umiałam/łem mądrze kochać siebie.
Elżbieta J.

Elżbieta J. Początek drogi

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Wiktor Sułkowski:
Elżbieta J.:
Wiktor Sułkowski:
Zdrada to kleska obu stron! Jesli dochodzi do zdrady to winne sa zawsze obie strony.
Nie zgadzam się z tym. Winny jest zawsze zdradzający.

No to sobie tak mysl, ale by ktokolwiek pomyslal o zdradzie musi na ten pomysl wpasc, musi nie otrzymywac w zwiazku tego co potrzebuje. Moze ma za duze wymagania, albo druga strona tego nie chce by otrzymywal. Zdradzajacy oczywiscie popelnia blad- bo zdrada to nieuczciwosc. Lepiej sprawe obgadac zanim do zdrady dojdzie,a le kto zdaje sobie sprawe z takich metod. Rzadko kto rozumie co sie dzieje, dopiero gdy tragedia to zastanawiamy sie co sie stalo! A i wtedy bez pomocy nie udaje sie rozumiec. Polecam "Zwiazki i rozwiazki" Grochola z Wisniewskim. Pozdrawiam
Rozumiem, ze piszesz o tym, ze każda zdrada ma jakąś przyczynę ale to nie zmienia faktu , ze winny jest zdradzajacy, bo to on podejmuje decyzję o takim a nie innym skutku.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Joanna W.:
Nie wiem czy bym wybaczyła, po prostu nie byłam nigdy w takiej sytuacji. Odrózniam też zdrade jednorazowa np po pijaku z pania z Agencji od wieloletniego, emocjonalnego romasu. Oczywiscie zdrada jest zdradą ale okoliczności są inne, jedna moze bolec mniej inna bardziej.
Dlatego,że nie byłaś to nie wiesz.
Ja nie wybaczyłem i nie wybaczę nigdy. To jest jedyne,w moim pojęciu,czego nie wybaczę.
Po pijaku ? A mnie wkurza taka okoliczność łagodząca,istniejąca równiez w prawie karnym. Tym można wytłumaczyc wszystko.
Nie ma innych okoliczności dla zdrady. Jedyną jest, korzyść własna i strata dla drugiej osoby.
Niezależnnie jednak czy zabolałoby mnie mocniej czy słabiej byłby to koniec zwiazku. Nie z powodu dumy ale z powodu pamięci.
A nie z powodu utraty zaufania ?
Monika S.

Monika S. always look on the
bright side of life
:)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Agnieszka P.:
Ja jestem ciekawa co robi jedna Pani jak w tym czasie uszczesliwiasz ta druga? robi na drutach? myje podlogi? czy siedzi pod drzwiami i czeka az skonczysz?


ja sie tak zastanawiam, jesli sytuacja jest rzeczywista, i oni wszyscy czuja sie dobrze w tym ukladzie - to co nas to obchodzi, co robi ta druga?

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

wszyscy czuja sie dobrze w tym ukladzie - to co nas to obchodzi, co robi ta druga?
Mnie osobiscie wali co robi pierwsza i druga:)
nie moja piaskownica nie moje zabawki:)
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Jacek K.:
Joanna W.:
Nie wiem czy bym wybaczyła, po prostu nie byłam nigdy w takiej sytuacji. Odrózniam też zdrade jednorazowa np po pijaku z pania z Agencji od wieloletniego, emocjonalnego romasu. Oczywiscie zdrada jest zdradą ale okoliczności są inne, jedna moze bolec mniej inna bardziej.
Dlatego,że nie byłaś to nie wiesz.
Ja nie wybaczyłem i nie wybaczę nigdy. To jest jedyne,w moim pojęciu,czego nie wybaczę.
Po pijaku ? A mnie wkurza taka okoliczność łagodząca,istniejąca równiez w prawie karnym. Tym można wytłumaczyc wszystko.
Nie ma innych okoliczności dla zdrady. Jedyną jest, korzyść własna i strata dla drugiej osoby.
Niezależnnie jednak czy zabolałoby mnie mocniej czy słabiej byłby to koniec zwiazku. Nie z powodu dumy ale z powodu pamięci.
A nie z powodu utraty zaufania ?

Nie Jacku, z powodu obrzydzenia...
A tak serio, nie napisalam, że po pijaku to okolicznośc lagodząca, nic nie usprawiedliwa zdrady ale czasami okolicznosci ją tłumaczą.
Są różne rodzaje zdrady i różne rodzaje bólu.
Wybaczyć znaczy nie wracac do tematu i dac druga szanse, nowy kredyt zaufania.
To byloby możliwe gdyby nie pamięć.
Monika S.

Monika S. always look on the
bright side of life
:)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Agnieszka P.:
wszyscy czuja sie dobrze w tym ukladzie - to co nas to obchodzi, co robi ta druga?
Mnie osobiscie wali co robi pierwsza i druga:)
nie moja piaskownica nie moje zabawki:)

ale w poprzednich postach caly czas sie w nia pchalas ;)

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Joanna W.:
To byloby możliwe gdyby nie pamięć.

Moja zasada brzmi : TOWAR MACANY NALEŻY DO MACAKA.

Więc niech do niego idzie.
Monika S.

Monika S. always look on the
bright side of life
:)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Emilia W.:
Jak myślicie czy można mówić o miłości jeśli ktoś kogoś zdradził ?

tak
Jaki moment wg Was można już uznać za zdradę ?

kiedy partner zaangazuje sie fizycznie/emocjonalnie inna osoba

kiedys mi sie wydawalo, ze bym nie wybaczyla, ale teraz nie wiem... :)

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Jacek K.:
Dlatego,że nie byłaś to nie wiesz.
Ja nie wybaczyłem i nie wybaczę nigdy. To jest jedyne,w moim pojęciu,czego nie wybaczę.
Pielęgnowanie zranienia nie ułatwia wybaczenia.
Po pijaku ? A mnie wkurza taka okoliczność łagodząca,istniejąca równiez w prawie karnym. Tym można wytłumaczyc wszystko.
To nie wytłumaczenie w wybaczeniu a zrozumienie.
Nie ma innych okoliczności dla zdrady. Jedyną jest, korzyść własna i strata dla drugiej osoby.
Czasem korzysta też na tym związek. Może brzmi to jak paradoks, ale tak też jest. Scala się, albo się rozpada, bo fochy czy zraniona duma, albo inne.
Niezależnnie jednak czy zabolałoby mnie mocniej czy słabiej byłby to koniec zwiazku. Nie z powodu dumy ale z powodu pamięci.
Emocjonalna pamięć bólu może być pielęgnowana, albo mając dosyć tego bólu chcemy uzdrowić przyczynę tego bólu.
A nie z powodu utraty zaufania ?
Zaufanie to też gotowość bycia bez zabezpieczenia i gwarancji.

konto usunięte

Temat: Wybaczylibyście zdradę ?

Krystyna Smoczyńska:
Pielęgnowanie zranienia nie ułatwia wybaczenia.
Ja niczego nie pielęgnuję. Nie wybaczam i nie myślę o tym więcej.
Potrafię byc takim zimnym draniem.
To nie wytłumaczenie w wybaczeniu a zrozumienie.
Ale ja nie potrzebuje niczego rozumieć. Zdrada była zawsze karana śmiercią - w tym przypadku miłości i związku.
Czasem korzysta też na tym związek. Może brzmi to jak paradoks, ale tak też jest. Scala się, albo się rozpada, bo fochy czy zraniona duma, albo inne.
Niech korzystają inni. Ja nie mam zamiaru czekac : a może znowu się powtórzy ?
Emocjonalna pamięć bólu może być pielęgnowana, albo mając dosyć tego bólu chcemy uzdrowić przyczynę tego bólu.
Nie mam co pielęgnować. Moja ex mnie zdradziła i od tego momentu przestała mnie interesowac.
Zaufanie to też gotowość bycia bez zabezpieczenia i gwarancji.
Oczywiście. Tylko jej utrata niszczy jedno i drugie.



Wyślij zaproszenie do