Temat: wszystko o EX
marek M.:
pani, z ktora juz od blisko roku nie jestesmy
razem, wlaczyla na max poziom opcje "pies
ogrodnika" i mysle, ze to nie na zasadzie buta
tylko przekonania, ze wciaz jest moja wlascicielka.
to jasne, i nie wymaga tłumaczeń.
:)
ja to na własny użytek nazwałam, że przecież to wkurzające jak coś TWOJEGO robi nie to, co zaaprobujesz, ale TO CO ONO CHCE.
bez przesady.
to tak, jakby nagle krzesło zaczęło Ci robić w domu to, co ono chce.
mysle, ze sa poprostu ludzie, ktorzy nie akceptuja > porazek czy bledow po swojej stronie
dokładnie.
i jeszcze mały up-grade:
gdyby się okazało, że się godzisz i wracasz,
nie jestem pewna, czy byłoby to możliwe, bo związek z kimś takim na róznych prawach okazuje się być utopią, i to z powodów, które stwarza TAMTA /przed chwilą jakże zaangażowana/ strona
:D