Temat: Wspomnienia....

Piotr Majewski:
dobrze prawicie....ale nie wierze, ze nie wspominacie.

nie wiem czy wspominanie ex jest czymś złym i niepożądanym...

Mi też się czasami przypomni jakaś sytuacja z ex, ale ponieważ ex jest mi to całkowicie obojętny, nie poświęcam temu wspomnieniu uwagi i nie nadaję temu żadnej wartości.. a wspomnienie sobie przychodzi i spokojnie odchodzi. Nie biczuję się za to, że właśnie mi się przypomniał... po prostu mam to gdzieś ;)

To co boli, to przywoływanie emocji towarzyszących rozpamiętywaniu wspomnień i osoby, które nie wyleczyły się do końca "z miłości" do ex...
Jeśli ktoś mówi, że wspomnienia bolą to znaczy, że nie pogodził się jeszcze z rozpadem związku... i rozdział może jest przymknięty, ale nie zamknięty, przynajmniej dla osoby, która non stop wraca do wspomnień i rozpamiętuje...

Temat: Wspomnienia....

marek M.:
pojechala brutalem :-)

no, czasem potrząsnąć kimś trzeba zamiast głaskać :)

ja jednak powiem o optymizmie

zanim zrobi się optymistycznie trzeba wreszcie machnąć na to co było. tak od serca. pomaga też napisanie nazwy problemu na kamieniu mazakiem i zrzucenie z góry (na którą się najpierw trzeba wdrapać ;))

dopiero po tym zaczyna się robić optymistycznie. nie odwrotnie. przynajmniej ja tak mam. :)