konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Sylwia Nieszczerzewicz:
podobna sytuacja...
są razem ponad rok,
ona ma 3 pokoje i mieszka sama
on wynajmuje pokój w dwupokojowym mieszkanku
ona proponuje zamieszkanie,
on mowi nie.
tłumaczy to:
- trudnością skupienia się na pracy przy niej,
- dłuższym dojazdem na uczelnie i do pracy
- nie chce chcieć więcej(zaręczyny, ślub, dziecko

inf. uzupełniające:
on jest młodszy, nie był w żadnym dłuższym poważniejszym związku.

i jak taki temat ugryźć?Sylwia Nieszczerzewicz edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 07:16
jest mu wygodnie i jakby co;-) nie musi sie nigdzie wyprowadzac. Maly seksik, spolne kino, ok, ale wiecej?

Czy jak ktos chce wypic piwo, to musi kupowac od razu browar?

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Kamil Biernacki:
Jak wybrnąć z takiej sytuacji w której dziewczyna nie chce słuchać o wspólnym mieszkaniu i jeszcze dobija Cię tekstem " W najbliższym czasie wspólne mieszkanie ze mną nie jest nikomu bliskie, może za kilka lat..."

Bo mnie nosi z nerwów i już nie wiem co o tym myśleć
Najwzyczajniejsza w swiecie wymowka.
Jest z tym mezczyzna, ale to nie jest TEN mezczyzna.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Wspólne mieszkanie

Dorota nie do konca.
Inaczej jest ,kiedy mowimy o mlodych ludziach inaczej przy starszych.

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Agnieszka B.:
Dorota nie do konca.
Inaczej jest ,kiedy mowimy o mlodych ludziach inaczej przy starszych.
Ja starm sie nie rozdzielac ze wzgledu na wiek.
Ale byc moze jest w Twoim stwierdzeniu troche racji.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Wspólne mieszkanie

Dorota zauwaz, ze wiekowe panie to tak sie juz nie garna do zeniaczki hihi

Moj wojek dobrze po 60 znalazl wybranke Zosie. Naprawde patrzac na nich czlowiek sie rozczula ... ale oboje zachowali mieszkania. I jak trzeba to sie separuja na kilka dni :)

aczkolwiek, w przypadku mlodych to czesto jest brak gotowosci na zobowiazania :(Agnieszka B. edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 07:50

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Agnieszka B.:
Dorota zauwaz, ze wiekowe panie to tak sie juz nie garna do zeniaczki hihi

Moj wojek dobrze po 60 znalazl wybranke Zosie. Naprawde patrzac na nich czlowiek sie rozczula ... ale oboje zachowali mieszkania. I jak trzeba to sie separuja na kilka dni :)

aczkolwiek, w przypadku mlodych to czesto jest brak gotowosci na zobowiazania :(
oj, ja tez sie nie rwe:) Ale, gdybym trafila ta TEGO wlasciwego, polecialabym w te i tamte pędy;-)

Moja babcia byla jeszcze fajniejsza, choc podobna do Twojego wujka. Wyszla za maz bedac zwawa 83 letnia staruszka:) za dziadka 88 lat!:))

Mieszkali oddzielnie, bo dziadek;-) mieszkal przy Wisle i uwielbial na rybki chodzic, a babcia zwawa staruszka miala blisko do przystanku tramwajowego:)))))Dorota J. edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 07:55

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Zbieram sie, musze pojechac skosic trawe tam i owdzie;-)

Milego dnia;-)
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Wspólne mieszkanie

Super babcia :)

Milego dnia - ja zaraz sie biore za kuring :)

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

dzień dobry
moja babcia też się zakochała koło 80:) ale zamieszkali razem w domu z ogródkiem.

teraz mieszkanie to inwestycja.
za jakiś czas pewnie chciałabym żeby był blisko i żebyśmy mieszkali razem.
ale nie za szybko... choć ja tak lubię wtulać się podczas snu

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Sylwia Nieszczerzewicz:
podobna sytuacja...
są razem ponad rok,
ona ma 3 pokoje i mieszka sama
on wynajmuje pokój w dwupokojowym mieszkanku
ona proponuje zamieszkanie,
on mowi nie.
tłumaczy to:
- trudnością skupienia się na pracy przy niej,
- dłuższym dojazdem na uczelnie i do pracy
- nie chce chcieć więcej(zaręczyny, ślub, dziecko

inf. uzupełniające:
on jest młodszy, nie był w żadnym dłuższym poważniejszym związku.

i jak taki temat ugryźć?[edited]Sylwia Nieszczerzewicz


niech poczeka na rozwój sytuacji, ale czasami potrzeba czsu żeby małolat się oswoił z wizją bliskości
albo...
niech zrezygnuje, skoro to taka tymczasowość.

Rok to w sumie sporo... można rozkochać w sobie kogoś po uszy...
Sylwia N.

Sylwia N. Nawet najdalsza
podróż zaczyna się
od pierwszego kroku.

Temat: Wspólne mieszkanie

czekać aż posiwieje ;)

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Sylwia Nieszczerzewicz:
czekać aż posiwieje ;)


oczywiściebez przesady...
szczerze ja bym nie czekała... albo zostawiłąbym to tak jak jest a powoli robiła rozpoznanie...
nic z tego nie będzie... no może ino łzy i serce złamane niespełnionymi, bo wygórowanymi marzeniamiwobec niedojrzałego partnera

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Agnieszka B.:
Super babcia :)

Milego dnia - ja zaraz sie biore za kuring :)

ten kuring mnie zastanawia - będziesz kuty ćwiartować:)) czy na jajka sadzać?
Małgorzata B.

Małgorzata B. nieruchomości

Temat: Wspólne mieszkanie

hmmm ja zamieszkalam z moim bylym facetem po 5/6 miesiącach i uwazam, ze bylo to najlepszą decyzją jaka moglam podjac. Zobaczylam jak bedzie wygladalo zycie z nim (jak czegos sama nie zalatwilam to nie zostalo zalatwione) i moglam wziac nogi za pas. :-)

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Kamil Biernacki:
Jak wybrnąć z takiej sytuacji w której dziewczyna nie chce słuchać o wspólnym mieszkaniu i jeszcze dobija Cię tekstem " W najbliższym czasie wspólne mieszkanie ze mną nie jest nikomu bliskie, może za kilka lat..."

Bo mnie nosi z nerwów i już nie wiem co o tym myśleć

Może ona nie jest Ciebie po prostu pewna? Zakochała się najpierw, a potem okazało się że masz jakieś dziwne odchyły i się teraz boi? Jesteście dopiero ze sobą pół roku, a tu już chcesz żeby się do Ciebie wprowadziła :). Nie wiem jak wyglądają Wasze relacje na codzień. Może starasz się być nazbyt romantyczny dla niej. Ona pomyślała na początku - "Oł jee, ale dżentelmen. Jest fajnie, pięknie". Potem Ty po pół roku wyskakujesz z propozycją nie do odrzucenia, a ona nauczona latami ogółu kobiecych doświadczeń obawia się tego, że skończy się jak zwykle na garach :D.

Więcej dystansu do tego typu spraw ;).

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Kamil Biernacki:
Jak wybrnąć z takiej sytuacji w której dziewczyna nie chce słuchać o wspólnym mieszkaniu i jeszcze dobija Cię tekstem " W najbliższym czasie wspólne mieszkanie ze mną nie jest nikomu bliskie, może za kilka lat..."
przede wszystkim ustalić motywy jej działania, powyższa odpowiedź przynajmniej w moim odczuciu jest zawoalowaniem realnych przyczyn
Bo mnie nosi z nerwów i już nie wiem co o tym myśleć
żeby myśleć o czymś trzeba jeszcze mieć o czym;)
natomiast powyższe słowa dziewczyny wg mnie są "niczym"- w rozumieniu: są niejasne;)
i tutaj światło świec nie pomoże, chyba że jako dodatek do kolacji okraszonej szczerą rozmową;)

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Małgorzata B.:
hmmm ja zamieszkalam z moim bylym facetem po 5/6 miesiącach i uwazam, ze bylo to najlepszą decyzją jaka moglam podjac. Zobaczylam jak bedzie wygladalo zycie z nim (jak czegos sama nie zalatwilam to nie zostalo zalatwione) i moglam wziac nogi za pas. :-)
Tez popieram jak najszybsze zamieszkanie ze soba.......szybciej sie mozna wtedy "sprawdzic".
Kazdy ma w swojej podswiadomosci zakodowanego idealnego partnera.........wiec bycie z soba przez dluzszy czas na "odleglosc" mocno idealizuje zwiazek.........a potem gdy dojdzie do rozczarowan bardziej boli...
Małgorzata B.

Małgorzata B. nieruchomości

Temat: Wspólne mieszkanie

powodow mogą byc miliony
ile razy spotykamy sie z kims bo go lubimy ale na sama mysl o spedzeniu z tym kims zycia i zalozeniu rodziny dostajemy gęsiej skorki :-)
Sylwia W.

Sylwia W. Mediator

Temat: Wspólne mieszkanie

Kamil Biernacki:
Jak wybrnąć z takiej sytuacji w której dziewczyna nie chce słuchać o wspólnym mieszkaniu i jeszcze dobija Cię tekstem " W najbliższym czasie wspólne mieszkanie ze mną nie jest nikomu bliskie, może za kilka lat..."

Bo mnie nosi z nerwów i już nie wiem co o tym myśleć

No cóż, Kamilku. C'est la vie. Nie zawsze dojrzewamy w tym samym czasie do podejmowania tak waznych decyzji, a tym bardziej kiedy Ciebie nosi. To, że dziewczyna nie chce z Tobą zamieszkać, to nie znaczy, że nie chce z Toba być. A z drugiej strony, jestem od Ciebie starsza i powiem Ci, że to nie jest takie złe, kiedy ludzie nie są tak blsko obok siebie, na codzien, temperatura uczuć jest inna. naprawdę:)

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Kamil Biernacki:
Jak wybrnąć z takiej sytuacji w której dziewczyna nie chce słuchać o wspólnym mieszkaniu i jeszcze dobija Cię tekstem " W najbliższym czasie wspólne mieszkanie ze mną nie jest nikomu bliskie, może za kilka lat..."

Bo mnie nosi z nerwów i już nie wiem co o tym myśleć
no qrcze blade mialem sie tu w najblizszym czasie nie wypowiadac. Ale tu mnie znow nosi:
Wiec tak -
dziewczynka nie jest pewna za siebie. To b. dobrze o niej swiadczy (ehm..)

Znam dziewczyne, ktora ma kilka kawalerek dobrze wynajetych.
I dopiero niedawno mi to wyzdradzila. Ale nie jest w moim typie tak calkiem, choc b. ladna .. :(



Wyślij zaproszenie do