Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Wspólne mieszkanie

Dominika Gontarz:
Ja wręcz przeciwnie jestem zagozałą zwolenniczką wspólnego mieszkania i wolę wręcz szybciej niż później, bo jest to najlepszy sposób na poznanie drugiego człowieka.
Natomiast w jednym przyznaję rację przedmówcom nie naciskaj, bo tylko ją tym zniechęcisz.



podzielam twoje zdanie Dominiko... jestem tez za:))
Marcin O.

Marcin O. Specjalista
sprzedaży

Temat: Wspólne mieszkanie

;-)Marcin Ogórek edytował(a) ten post dnia 20.01.09 o godzinie 13:53

Temat: Wspólne mieszkanie

Jak to mówią do wszystkiego trzeba dojrzeć...
Justyna Szumlicz

Justyna Szumlicz Wydział Zarządzania
Zasobami,
Departament
Rybołówstwa MRiRW

Temat: Wspólne mieszkanie

Emilia Karolczyk:
Dla mnie ta odpowiedź jest klarowna.... ona poprostu nie traktuje tego związku docelowo i zostawia sobie furtki, a to i ewidentny brak gotowości! .... kobiety!!! to my w większości jesteśmy bardziej wyrywne do wspólnego mieszkania, jeśli nam po głowie chodzą wątpliwości nie zdecydujemy się na to i nie odbierzemy sobie reszty niezależności, którą jest własny kąt .... ja widzę to tak...


a ja się z tym zgadzam...jakby była pewna ze to Ty jestes jej miłością nie wahałaby się...
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Wspólne mieszkanie

Justyna Szumlicz:

a ja się z tym zgadzam...jakby była pewna ze to Ty jestes jej miłością nie wahałaby się...


i tak jet w ogole w zyciu.. jestesmy czegos pewni.. decydujemy sie na to..:))))

Temat: Wspólne mieszkanie

Oliver R.:
Justyna Szumlicz:

a ja się z tym zgadzam...jakby była pewna ze to Ty jestes jej miłością nie wahałaby się...


i tak jet w ogole w zyciu.. jestesmy czegos pewni.. decydujemy sie na to..:))))


hmmm a może ona jest po przejściach, może juz mieszkała z kimś i nie wypalilo. Wydaje mi sie, że nawet jeśli sie jest bardzo zaangażowanym w związek, to i tak można mieć male obawy przed takim krokiem.
Z jedenj strony można bardzo chciec, ale "przeszlość", wspomnienia moga nas powstrzymywać...

Bagaż doświadczeń robi swoje ;) A może postawic na jedna karte?

Co poradzic? Na pewno szczera rozmowa. Jesli nie poda Ci jednak konkretnych powodów, będzie Cie zbywać to myśle, że mozna podejrzewac o lekkie podchodzenie co do sprawy, waszej relacji ;)
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Wspólne mieszkanie

trudno generaizowac.. nie wiadomo co sie dzieje z nia nie tak..:(

moze masz racje. moze nauczona poprzednia porazka est ostrozna i obawia sie...;/

ja wychodze z zalozenia.. poki nie sprobujesz nie posmakujesz..:)

Temat: Wspólne mieszkanie

ja wychodze z zalozenia.. poki nie sprobujesz nie posmakujesz..:)

A tu to zgadzam sie w 100% :D
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Wspólne mieszkanie

lepiej sie przejechac niz czegos w zyciu zalowac..:)

a jak inaczej poznac partnerke.. nie probujac mieszkac wspolnie..??:)

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Oliver R.:
a jak inaczej poznac partnerke.. nie probujac mieszkac wspolnie..??:)

Kazać jej nosić węgiel do piwnicy na 20 stopniowym mrozie - jak zechce, to znaczy że fajna dziołcha :))))Hubert S. edytował(a) ten post dnia 27.01.09 o godzinie 23:07
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Wspólne mieszkanie

chcesz to spobuj...
hahaha

znam bardziej ludzikie metody..:)

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Oliver R.:
chcesz to spobuj...
hahaha

znam bardziej ludzikie metody..:)

to są ludzkie metody, przeciez nie musi tego robić na boso, może założyc gumowce :))))))

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Oliver R.:
lepiej sie przejechac niz czegos w zyciu zalowac..:)

a jak inaczej poznac partnerke.. nie probujac mieszkac wspolnie..??:)
Wyjeżdżając razem na ekstremalne wypady:) Przy odpowiednim poziomie adrenaliny nie będzie mogła grać:)
Z tym węglem to takie sobie:) Małe wyzwanie:)Anna Marczewska edytował(a) ten post dnia 27.01.09 o godzinie 23:13
Ewelina Świercz

Ewelina Świercz Dziennikarka,
Politolog

Temat: Wspólne mieszkanie

Hubert S.:
Oliver R.:
chcesz to spobuj...
hahaha

znam bardziej ludzikie metody..:)

to są ludzkie metody, przeciez nie musi tego robić na boso, może założyc gumowce :))))))

ha,ha...taki ludzki facet to marzenie wielu kobiet, szczęśliwie dla nich w POlsce takie mrozy i śniegi są rzadkością ;))))
Justyna Szumlicz

Justyna Szumlicz Wydział Zarządzania
Zasobami,
Departament
Rybołówstwa MRiRW

Temat: Wspólne mieszkanie


hmmm a może ona jest po przejściach, może juz mieszkała z kimś i nie wypalilo. Wydaje mi sie, że nawet jeśli sie jest bardzo zaangażowanym w związek, to i tak można mieć male obawy przed takim krokiem.
Z jedenj strony można bardzo chciec, ale "przeszlość", wspomnienia moga nas powstrzymywać...

Bagaż doświadczeń robi swoje ;) A może postawic na jedna karte?


ale dlaczego nowy partner ma odpowiadać za winy poprzedniego? to jest nowy związek, nowy facet, zakąłdanie że nie wyjdzie nie wrózy nic dobrego związkowi...jesli jeszcze sie nie wygoily rany po poprzednim zwiazku to po co wchodzic w nowy? zwiazek kiedy jedna strona i che a druga sie boi - strata czasu bo bac sie mozna jeszcze ladnych pare lat, az pojawi sie ktos nowy...albo sie wchodzi w powazne relacje albo nie...a nie takie zawracanie głowy...
Paweł Piotr M.

Paweł Piotr M. thank God I'm not
ugly

Temat: Wspólne mieszkanie

dokaldnie.. zaczynajac nowy zwiazek.. powinno zaczac sie od nowej.. czystej kartki.. historie zostawic za soba..:))

Temat: Wspólne mieszkanie

Dobrze powiedziane "powinno sie", ale zadko kiedy tak naprawde jest. O przeszlosci nie da sie, ot tak zapomniec, jak sie zaczyna cos nowego. No coz .. trzeba jednak probowac ... moze sie uda .. ;-)

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

Prędzej czy później Cię rzuci. Radziłbym, żebyś nie dopuścił do tej sytuacji i zrobił to pierwszy. Jeśli nie możesz się na to zdobyć, to przynajmniej nie organizuj całego swojego życia wokół tego związku.

konto usunięte

Temat: Wspólne mieszkanie

zdecydowanie sie zgadzam:) albo-albo, i bez zbędnej filozofii

ale dlaczego nowy partner ma odpowiadać za winy poprzedniego? to jest nowy związek, nowy facet, zakąłdanie że nie wyjdzie nie wrózy nic dobrego związkowi...jesli jeszcze sie nie wygoily rany po poprzednim zwiazku to po co wchodzic w nowy? zwiazek kiedy jedna strona i che a druga sie boi - strata czasu bo bac sie mozna jeszcze ladnych pare lat, az pojawi sie ktos nowy...albo sie wchodzi w powazne relacje albo nie...a nie takie zawracanie głowy...
Sylwia N.

Sylwia N. Nawet najdalsza
podróż zaczyna się
od pierwszego kroku.

Temat: Wspólne mieszkanie

podobna sytuacja...
są razem ponad rok,
ona ma 3 pokoje i mieszka sama
on wynajmuje pokój w dwupokojowym mieszkanku
ona proponuje zamieszkanie,
on mowi nie.
tłumaczy to:
- trudnością skupienia się na pracy przy niej,
- dłuższym dojazdem na uczelnie i do pracy
- nie chce chcieć więcej(zaręczyny, ślub, dziecko

inf. uzupełniające:
on jest młodszy, nie był w żadnym dłuższym poważniejszym związku.

i jak taki temat ugryźć?Sylwia Nieszczerzewicz edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 07:16



Wyślij zaproszenie do